Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co?

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z Bojana. Zapowiadało się całkiem dobrze do czasu, kiedy żonie zaproponowali wstąpienie do wspólnoty ja zaś odmówiłem przystąpienia i płacenia narzucanych haraczy określanych, jako "daniny". Wstąpienie do wspólnoty wiązało się z podpisaniem deklaracji posłuszeństwa oraz odprowadzaniem dziesięciny, byłem świadkiem płacenia jałmużny dla kościelnego asystenta i od tego czasu wydawało mi się dziwne i podejrzane. Przechodziłem wewnętrzne rozterki, ale fakty mówiły same za siebie. Ostatecznie widziałem, co zrobili z moją żoną, która porzuciła dom i dzieci. Wyprowadziła się z domu i zamieszkała w siedzibie tej destrukcyjnej w mojej ocenie wspólnoty zrywając całkowicie kontakt z rodziną. Starałem się dotrzeć do żony, ale zagrożono mi sądem.
Chętnie poznam ludzi poszkodowanych przez tą organizację po to żeby otworzyć otwartą dyskusję i wymianę doświadczeń, czym tak naprawdę jest ta wspólnota, co o niej wiecie i co o niej myślicie i jakie macie doświadczenia związane z Koinonia Jan Chrzciciel. Prosiłbym o merytoryczną spokojną i wywarzona dyskusje z poszanowaniem słowa i zasad prywatności oraz nie używania języka nienawiści.
popieram tę opinię 78 nie zgadzam się z tą opinią 6

Nie ma "naukowego podejścia" do kwestii wiary w Boga, podobnie jak nie ma "naukowych dowodów" na Jego nieistnienie.
Wiara i nauka to dziedziny zupełnie rozłączne, przy czym, jak wskazałem powyżej, naukowcy zajmujący się budową świata "od podszewki" zostawiają margines na transcendencję, której badaniem się nie zajmują, bo to nie ich brocha.
Natomiast naukowcy, badający jedynie zjawiska dostępne naszym zmysłom, transcendencję najczęściej wykluczają (lub uznają za zbędną do opisu świata).
Przypominam, że dyskusja zaczęła się od postulatu związku wiary z IQ, który w moim przekonaniu jest zupełnie nieuzasadniony.

> nie przypominam sobie, żeby gdzieś stwierdził, że bóg istnieje

Równiez nie przypominam sobie, aby jako naukowiec to twierdził. Natomiast on sam przedstawia siebie jako osobę wierzącą w Boga. Jedno drugiego nie wyklucza.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Trzy posty od trzech użytkowników, a żaden nie odpowiada konkretnie na pytanie.

Taka rada na przyszłość - jak czegoś nie jesteś w stanie udowodnić, to warto użyć słów "wydaje mi się".

Wykłady pana Meissnera bardzo polecam, przy czym nie przypominam sobie, żeby gdzieś stwierdził, że bóg istnieje. Co ciekawe nawet w filmie który tu został wrzucony wyśmiewa naukowe podejście do prawd objawionych i nazywa co najwyżej "naukawymi".

I takiego "naukawego" udowadniania istnienia boga pełno tu na forum, a ich argumentacja wysypuje się gdy tylko zaczynamy sprawdzac fakty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ocenie poddałem Jana70, jego działanie wobec bandy pseudo religijnych naciągaczy. Zaś wiara w gusła przyczyniła się do całej tej historii. Wierzył chłop w gusła, aż mu d.... uschła.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

~jaq uważasz, że masz rację bo....
Możesz wyjaśnić wpis Twojego autorstwa umieszczony wyżej, na temat obiektywnych ocen adwersarzy. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jan70 napisał : "To kościół katolicki dopuścił żeby takie wspólnoty działały za jego przyzwoleniem. I to kościół katolicki musi usłyszeć Nasz głos i zareagować na to co się dzieje u jego boku. Przerwijmy milczenie i zacznijmy głośno wołać jednym głosem aż dotrze tam gdzie nasz głos zostanie usłyszany i przekuty w czyny"
Nie chcę stawać w obronie KK, ale chyba nikt z nich nie namawiał Cię do przygody z tą bandą. Wiara uczyniła z Ciebie ofiarę. Co trzeba zrobić by ukrócić podobny proceder ? Rozwiązanie jest banalnie proste. Przestać wierzyć w cuda, gusła. Zamiast do kościoła, pójść do parku, do teatru, kina. Spotykać się z rodziną i mieć przyjaciół. Olać te posożytnicze instytucje kościelne.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Jan70.Potwierdzam.Twoja rodzina nie jest jedyną w tej okolicy.Mam nadzieję że skrzyknie się więcej pokrzywdzonych.Czas zainteresować sprawą władze i media.I przede wszystkim ostrzegać następne ,potencjalne ofiary tej sekty.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak ktos ma czas (1h42'), może sobie obejrzeć wykład prof Krzysztofa Meissnera pt. Fizyka a wiara.
A bardzo skrócone (raptem 5 min) wyjaśnienie braku opozycji pomiędzy wiarą a nauką, tego samego autora, jest tutaj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nie wymyśliłem sobie tej tezy - słyszałem ją z ust naukowców. I to zarówno reprezentujących nauki ścisłe jak i np. psychologię czy socjologię (jeśli uznamy to za nauki). O dziwo, obie te grupy "zawodowe" są zbieżne w tej ocenie. A przedstawiciele nauk ścisłych nawet udzielają odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak jest.
Większosć ludzi jest przekonana o poznawalności świata. W formie anegdotycznej wyraził to Laplace, zapytany przez Napoleona, dlaczego w jego dziełach nie ma wzmianki o Bogu: "Ta hipoteza nie była mi do niczego potrzebna".
To jest wyobrażenie świata, jakie funkcjonowało u schyłku XIX wieku. Wydawało się, ze poznanie go to jest jedynie kwestia doskonałosci przyrządów obserwacyjnych i czasu poświęconego na badania.
Niestety, wiek XX przyniósł pod tym względem rewolucję. Do badaczy, szczególnie fizyków, dotarło bowiem, że nigdy, w żaden sposób, nie poznamy świata dokładnie. Nie jest on zdeterminowany i poznawalny. I nie wynika to z naszych ograniczeń, ale z samych własności rzeczywistości. Od tego miejsca fizyka odleciała w stronę, której przeciętny zjadacz chleba nie jest w stanie pojąć. W stronę, gdzie zawodzi intuicja i wyobraźnia a sprawdza się jedynie matematyka. I gdzie jak najbardziej jest miejsce na Absolut.
Nauki humanistyczne natomiast pozostały daleko w lesie, sprowadzając się jedynie do opisu widzialnej i namacalnej rzeczywistości - czyli maleńkiego wycinka Świata, który w całości, z racji chocby swego rozmiaru czy skrajności czasowych (jedno i drugie w skali zarówno ultramakro jak i ultramikro) wymyka się ludzkiemu rozumowi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Może coś tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Christians_in_science_and_technology
I ewentualnie w powiązanych z artykułu.
Badań statystycznych pewnie nikt nie robił, więc raczej bazujemy na opisówce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy mogę poprosić o źródło tych rewelacji? Znani mi astrofizycy są zadeklarowanymi ateistami, więc chętnie zapoznam się z rzetelnymi statystykami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

> to znany fakt: im wyższe IQ tym mniej wierzących

Znany fakt powiadasz?
A co powiesz na inny znany fakt? Taki mianowicie, że wśród naukowców, najwięcej osób wierzących jest wśród astrofizyków i fizyków kwantowych a najmniej - wśród psychologów. Umiesz to powiązać z IQ?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dziękuję bardzo za Wasz udział w naszym forum które skierowane jest właśnie do Was i do wszystkich którzy nie mają odwagi pisać o swoich dramatach związanych z przedmiotową wspólnotą, piszcie proszę o tym trzeba głośno mówić milczenie to cicha przyzwolenie na krzywdę jakiej doznaliście za sprawą tej wspólnoty i wielu innych pseudo religijnych wspólnot działających na podobnych zasadach. Na wstępie chciałem napisać że cieszę się z Waszej aktywności ale martwi mnie skala problemu który jak wiele innych zamiatany jest przez kościół katolicki pod dywan. To kościół katolicki dopuścił żeby takie wspólnoty działały za jego przyzwoleniem. I to kościół katolicki musi usłyszeć Nasz głos i zareagować na to co się dzieje u jego boku. Przerwijmy milczenie i zacznijmy głośno wołać jednym głosem aż dotrze tam gdzie nasz głos zostanie usłyszany i przekuty w czyny. Głęboko w to wierzę tak samo jak wierzę w naszą słuszną sprawę gdyż działamy na rzecz naszych rodzin które są najważniejsze. Nie dopuśćmy żeby do naszych małżeńskich łóżek pakował się ktoś trzeci taki uład zawsze kończy się rozpadem związku. Pozrawiam Was i zachęcam nie bójmy się pisać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widać jakich tytanów intelektu przyciągają sekty. 30 postów o tym samym, nawet poprawnego zdania w języku polskim nie potrafisz napisać.

Inna sprawa, że to znany fakt: im wyższe IQ tym mniej wierzących. Dlatego religie są w odwrocie w świecie gdzie inteligencja w dużej mierze przesądza o życiowym sukcesie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Do Jana 70
Twoja żona jest w prawdziwej sekcie
Zmień swoje myślenie
Poddana jest praniu mózgu
To co widzisz to efekty tego prania
Musisz się z tym zmierzyc
I to będzie bardzo trudne
Byc może usuna ja z tej wspólnoty
A Ty musisz rozejrzeć sie wokół i robić wszystko
zeby ta sytuacja nie odbiła się za bardzo zle na całej rodzinie
Fajnie że zalozyles ten wątek, bo to świadczy bardzo pozytywnie o Tobie
jako czlowieku.Powodzenia jesteś wielki
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

A tak naprawdę to sekta na równi z tymi
slynnymi sektami które popychaly ludzi do zbiorowych samobójstw, przemocy nizgodnej z prawem aktow terroru.
Kto wchodzi do czyjegoś domu i demoluje
Temu komuś rodzinę.?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

To wszystko jest równie odrazajace jak pedofilia w Kościele
Tam biskupi to wszystko tolerowsli
Tutaj również tolerują to wszystko
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ogólnie pobyt w tej wspólnocie wiele osób nabawił traumy
podobnej do zespołu stresu pourazowego czy bojowego
To jest glowna przyczyna tego że nie chcą o tym publicznie mówić, bo chcą jak najszybciej zapomnieć to
co widzieli lub brali w czymś nieświadomie udział
Nie każdy bowiem może patrzeć czy też uczestniczyć w bezwzględnym
okradaniu i oszukiwaniu starych naiwnych i często bardzo schorowanych ludzi
Oni robią to bardzo świadomie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

W miejscu gdzie działa KJCH powinien być jakiś konsultant
który zna tych ludzi od środka
Świadomość istnienia takiej osoby w ich pobliżu
na pewno ich powstrzyma przed działaniami typu
oszustwo,
Czym bowiem się oni różnią od złodziei starych,schorowanych ludzi metodą
na "wnuczka" -niczym
Zbieranie pieniędzy, oszukiwanie ludzi to ich metodą działania
I biorąc pod uwagę ich pogląd nic ich nie powstrzyma
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ooo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Anonimie.Twoja aktywność tutaj po raz kolejny dowodzi ,w mojej ocenie,że od tego zaburzonego tzn.wyznającego chorą religijność towarzystwa z Koinoni Jan Chrzciciel należy trzymać siebie i swoich bliskich jak najdalej.I nie powierzać im żadnych informacji i danych nawet zdalnie sterowanym patykiem LOL.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Portale randkowe (6 odpowiedzi)

Hej. Co o nich sądzicie? Czy poznaliście kogoś w ten sposób?

Muza musi grać. (3002 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

czy ktoś z Was wygrał w radiu?? (149 odpowiedzi)

Zastanawia mnie czy są tu osoby które wygrały w radiu np RMF FM kasę? Codziennie prawie każde...