Jak tu nakłonić ją do gadania? Ma full moich zdjęć z sylwestra a ani jej się widzi podzielić się nimi ze mną. Już sam nie wiem czy prośbą czy groźbą;/

>jestem tu szczery i nic nie zmyślam

W to akurat ciężko uwierzyć...

"Zdjęcia nie są jakieś kontrowersyjne;) Ale 10 lat w górach nie byłem i miło by było mieć jakąś pamiątkę z tego wyjazdu."
Jak by były kontrowersyjne,to byś miał chociaż raty przez osiemnaście lat na pamiątkę;-)

Nie no jestem tu szczery i nic nie zmyślam. Zdjęcia nie są jakieś kontrowersyjne;) Ale 10 lat w górach nie byłem i miło by było mieć jakąś pamiątkę z tego wyjazdu. Zwłaszcza ,że sporo zdjęć zrobiła. No w tym sęk ,że ten liść za darmo zapewne nie był a żadne sposoby kontaktu nie skutkują. Iść osobiście trochę się obawiam bo z drugiej strony nie chcę być jakiś nachalny. Bądź tu mądry i pisz wiersze. Co lepsze kontakt z jej rodzeństwem też bez odzewu;/ Musiałem nabroić nieźle;/

...co jeszcze ciekawego powie w tym temacie ;)

Koleżanka przysłała mi zdjęcia, ale nie wszystkie :((

Może to? ;)

>Powściągliwy ma bujną wyobraźnię

Dokładnie, poczekajmy, co jeszcze ciekawego powie w tym temacie ;)

Mikronezja-- dwie dychy to poważny wydatek dla autora wątku, Cross, poczekajmy, Powściągliwy ma bujną wyobraźnię, więc na pewno jest to ciekawa historia:-)))

a może niezłego kwiatka to już jej zrobił, a teraz biedak nie wie jak to odkręcić ;)))

"...jeżeli na zdjęciach jest coś, co nie powinno ujrzeć światła dziennego, to lepiej przeproś koleżankę, a najlepiej kup jej kwiatka:-)) trudno, ucierpisz strasznie finansowo, ale odzyskasz koleżankę, zdjęcia i reputację!"

Zależy co mogłoby być na tych zdjęciach. Kwiatek i przeprosiny mogą nie wystarczyć do tego żeby Powściągliwy się zrehabilitował.

Choć pewnie w rzeczywistości jest tak jak napisała Mikro:
"Powściągliwy, ale Ci się nudzi. Znowu nas karmisz zmyślonymi historyjkami?"

>ucierpisz strasznie finansowo

Graszka, kolejne dwie dychy w plecy? ;)))

Powściągliwy, jeżeli na zdjęciach jest coś, co nie powinno ujrzeć światła dziennego, to lepiej przeproś koleżankę, a najlepiej kup jej kwiatka:-)) trudno, ucierpisz strasznie finansowo, ale odzyskasz koleżankę, zdjęcia i reputację!

Powściągliwy, ale Ci się nudzi. Znowu nas karmisz zmyślonymi historyjkami? A nawet jeśli to prawda, to może boisz się, że uwieczniła, co jej zrobiłeś, zanim dostałeś z liścia? :P