Komu przeszkadza Kościół ?

Otóż przeszkadza frustratom, którzy mają rozmaite problemy ze sobą i z innymi.
Przeszkadza wyznawcom zasady "róbta, co chceta".
Przeszkadza zwolennikom metody "Nie chcesz mieć gorączki, stłucz termometr".
Przeszkadza wreszcie rozmaitym grupom interesu żerującym na najniższych ludzkich instynktach i zachowaniach patologicznych, zainteresowanych rozpowszechnianiem pornografii, prostytucji, narkotyków.
Można generalnie powiedzieć, ze przeszkadza rozmaitego rodzaju bęcwałom.

Kościół jest organizacją ludzi, którzy mają własną wiarę,zasady i sposoby działania, lecz nie posiadają żadnych narzędzi przymusu prawnego do wpływania na zachowania innych ludzi, takich jakie posiadają rozmaite instytucje państwowe. Kościół czyli hierarchia i wierni posiadają takie same środki oddziaływania jak inni ludzie i ich stowarzyszenia - stosowanie społecznej perswazji, kontakty międzyludzkie, wymogi moralne i dobrowolne wewnętrzne mechanizmy zachowania dyscypliny doktrynalnej.

To wszystko stoi w sprzeczności z interesami agresywnych przeciwników wolności, interesami rozumianymi rozmaicie - jako interesy materialne grup bazujących na rozpowszechnianiu patologii lub interesy psychiczne jednostek zdemoralizowanych czy sfrustrowanych, którym ością w gardle stają nauki i napomnienia ze strony Kościoła pojawiające się w przestrzeni publicznej, wskazujące na naruszanie zasad i wywołujące tym samym permanentny dyskomfort i dysonans poznawczy.

Frustraci i socjopaci mają taki sam stosunek do Kościoła jak komuniści do IPN.

Zacząłem zapisywać te uwagi, po czym włączyłem Radio Gdańsk, a tam także o Kościele. Słuchacze są zapraszani do nadsyłania esemesów i debaty o roli Kościoła a prezenterzy usiłują grać rolę... moderatorów to by było powiedziane za dużo. Najbardziej bawią mnie standardowe,stereotypowe stwierdzenia, że

"Czasy się zmieniły a Kościół nie nadąża za zmianami i nie potrafi się dostosować."
Drugi pd względem popularności stereotyp głosi, iż "Kościół wtrąca się do polityki".

No comment. Kościół to nie restauracja, by dostosowywał swoją działalność do ludzkich gustów. I tak oto potwierdza się niejako przy okazji wielka rola jaką spełniają Radio Maryja TVTrwam i ujawniają się motywy stojące za kampaniami skierowanymi przeciw tym stacjom i ich zwolennikom.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Nie myl działalności Kościoła z działalnością Rydzyka. Rydzyk i reszta wolactwa są biegunowo odlegli od nauk Ewangelii.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

zgadzam sie:) Słuchając RM można wiele sie nasłuchać o tzw. wolakach a nie o naukach Jezusa i Ewangelii. wiem, bo kiedyś słuchałam....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

RM - mozna tam znaleźć wiele różnych audycji, sa modlitwy, rozmowy o religii ale są również wątki o naszej rzeczywistości.
Jest wiele telefonów od słuchaczy, jedne są na tak inne na nie...
Jak Ci nie pasuje to sobie włącz inną stację.

Mnie też w TOK fm wiele rzeczy nie odpowiada,
i co z tego?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

A to z tego KaZecie, że w TOK FM nikt nie wznieca nienawiści wobec osób o innych poglądach, nie szydzi, nie judzi, nie prowokuje - wystarczy posłuchać tzw. "przeglądu prasy polskiej" w RM i samemu sobie wyrobić zdanie.
Baaaardzo często słucham RM i dokładnie wiem, o czym piszę. Poza poranną modlitwą (Jutrznia, a potem Różaniec), ta stacja jest przepełniona nienawiścią do innych, którzy nie podzielają wolskich poglądów. Wszelkie przejawy polemiki, chociażby merytorycznej, są natychmiast ucinane (o czym osobiście miałem okazję przekonać się parokrotnie).
Zatem moja krytyka RM nie wynika z utartych stereotypów, a z faktycznych zdarzeń, których byłem uczestnikiem/świadkiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

pierwsza linijka o TOK FM wystarczy.
Po prostu inaczej widzimy kolory :-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Nie - w mojej ocenie błędnie widzisz otaczającą Cię rzeczywistość. Czy czytasz codziennie rano Ewangelię? Bo my z żoną tak - i piszę to zupełnie poważnie, bez ironii czy sarkazmu. Czy jesteśmy osobami wierzącymi? Tak, bezsprzecznie.

Ilu z Was, wyznawców tzw. Wolski, tak naprawdę jest osobami wierzącymi? Ilu z Was odmawia Jutrznię, czy Nieszpory? Niewielu...

To nie kwestia widzenia kolorów inaczej, a właściwego pojmowania nauk Chrystusa.
Moje pojmowanie rzeczywistości następuje nie tylko poprzez pryzmat podstaw wiary ale również doświadczenia życiowego i zawodowego, rozumienia zachodzących mechanizmów gospodarczych i politycznych w Polsce.

Żaden z Was nie jest w stanie wejść ze mną w merytoryczną dyskusję - weź przykład z Sadyla, KK, Cross`a...oni, choć o odmiennych spojrzeniu na wiele spraw, potrafią wejść ze mną w dyskusje, spierać się ze mną na ARGUMENTY i ja szanuję ich poglądy, a oni moje.

Zetjot, Ty i paru pomniejszych Wolaków na tym forum, poza żałosnymi próbami ubliżania mi, tchórzą w otwartej dyskusji ze mną. Takie są fakty.
Chcesz się ze mną spróbować w dyskusji? Zapraszam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

przecież napisałam: słuchałam.... a wątki o naszej rzeczywistości w rozmowach niedokończonych lub wtręty O.Dyrektora o prawdziwych Polakach patriotach nie odpowiadają mi i już. A telefony od słuchaczy pozostawię bez komentarza. Może jedynie audycja o naprotechnologii były jakieś sensowne.
Nie mówiłam o modlitwach, bo tak naprawdę to radio powinno być dla modlitw a nie dla komentowania rzeczywistości dla prawdziwych Polakow w duchu "miłości".

PS. P. Halewicz mnie ubiegł w komencie:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ mila

Radio jest do komunikowania informacji i komunikowania się i do tworzenia sprzężenia zwrotnego między słuchaczami a nadawcą. Radio Maryja w tym zakresie spisuje się znakomicie.

Radio nie powinno służyć do nadawania reklam i zarabiania pieniędzy, a z czymś takim mamy do czynienia w radiu publicznym. Ponadto faktem niezaprzeczalnym jest cenzura w radiu publicznym co je kompletnie dyskwalifikuje.W związku z politycznym nastawieniem, cenzurą i motywami zarobkowymi radio publiczne nie służy do prawdziwej komunikacji.

Jeśli chodzi o Radio Maryja i zarzuty o jednostronność to jego oficjalnym załozeniem jest udostępnianie anteny ludziom poważnym, poważnie traktującym swoje obowiązki i siebie przede wszystkim. Dlatego też nie oczekuję, że pojawi się tam Tomasz Lis albo Waldemar Kuczyński czy inny popapraniec. RM nie może ponadto tracić cenny czas udostępniając antenę ludziom, ktorzy wykorzystują cenzurę medialną i blokowanie dziennikarzy niezależnych dla swoich i establishmentu interesów. Kiedy bedzie pełny pluralizm medialny to sobie podyskutujemy o tym czy zasady są respektowane czy nie. Na razie pluralizmu nie ma i takie są konsewencje. Więc proszę walczyć o pluralizm a nie smędzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Zaiste przewrotna retoryka!

Radio powinno łączyć, a nie dzielić - w szczególności ludzi wierzących. Kościół, jak wspólnota wiary, nie powinien się angażować w polityczne spory, a w szczególności podsycać lęki, czy literalnie judzić przeciwko osobom o odmiennych poglądach - co w przypadku RM jest jawne, jaskrawe i wręcz już patologiczne!

RM nie udostępnia anteny ludziom poważnym, a ludziom o określonych, skrajnych i radykalnych poglądach - tam nie ma nic z obiektywizmu, dyskusji, otwartej myśli. W RM panuje zasad: kto nie z nami, ten przeciw nam.
W każdym radiu czy komercyjnej telewizji, antenę udostępnia się wszystkim opcjom politycznym. Nawet w TVN24 zaprasza się zawsze osoby przeciwnych obozów politycznych i nikt, nikogo nie ucisz, nie wyłącza fonii/obrazu - to domena wolskich mediów, vide RM.

Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek w RM popełniono dyskusję, zapraszając kogokolwiek o odmiennych poglądach politycznych...czy chociażby inne wiary.
Gdzież ten ekumenizm, o który tak zabiegał i walczył Jan Paweł II? Bezczelnością rydzykową jest wycieranie sobie gęby autorytetem Jana Pawła II.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

jak komuś przeszkadza - to niech przeszkadza, a jak komuś nie,to super. Chyba każdego indywidualna sprawa , co komu przeszkadza, dopóki nie wychodzi z tym na ulice. a religia jest sprawą indywidualną, znaczna częśc polaków bo 99% jest chrześcijanami i znaczna większośc jest : rasistami,homofobami,podkreślającą swoją wyższośc nad innymi. Gdzie sie tego ludzie nauczyliście, w kościele?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Katolików Polsce może jest z 20/30%, moim zdaniem - maksymalnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

W mojej parafii jest ok 12000 osób, a tego do kościoła w niedzielę uczęszcza ok 3500. Dane z corocznego liczenia wiernych, więc to właśnie ok. 30%.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ autor

Co pan rozumie przez "sprawę indywidualną" ? Co to w ogóle za argument ? Widział pan kiedyś sprawę, ktora by nie była sprawą indywidualną ? Proszę wyrażać się precyzyjnie.

Więc może ja doprecyzuję za pana - Kościół nie jest sprawą indywidualną - bo ak stoi w Ewangelii - "gdzie dwóch lub trzech się spotka..."

A co do ludzkich cech i zachowań, to ludzie nie są aniołami i to w kółko powtarza Kościół. Natomiast przeciwncy Kościoła, o dziwo, uważają się za bezgrzesznych, więc potem mamy w konsekwencji łagry i ludobójstwo, widocznie służące do przerabiania ludzi na anioły.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

O Dzieki Ci Zetjocie za oświecenie, ale jak już pisałam, mam słaby wzrok i nie doczytuje sie jakiejkolwiek logiki....
I stoi tak Gdzie dwóch lub trzech sie spotka w imię moje tam ja jestem pośród nich.... Nie każde spotkanie jest w Imię Moje....nawet w RM.

PS.
Nie chce mi sie z toba gadać.........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Mnie akurat Kościół ani ziębi ani grzeje. W niczym mi też nie pomaga ani nie przeszkadza.
Jednak na ile rozumiem kwestie Wiary - to kościół powinien być opoką. Czymś absolutnie stabilnym i godnym zaufania, istniejącym w zupełnym oderwaniu od życia codziennego - acz oczywiscie z prawem do jego komentowania ze swojego punktu widzenia

I w tym sensie zdaniem "Kościół to nie restauracja, by dostosowywał swoją działalność do ludzkich gustów" trafiłeś w samo sedno.
Kościół, który będzie się starał być "trendy" i "on-line" upadnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ sadyl

Co, co ? Chyba się przesłyszałem. "Oderwanie od życia codziennego" w zestawieniu z "komentowaniem ze swojego punktu widzenia" ? Tu wyraźnie coś nie gra.

Upraszczając sprawę oczywiście, życie doczesne służy do zdobywania zasług na życie wieczne.Więc moralna jurysdykcja Kościoła jako wspólnoty odnosi się do całego życia doczesnego jak najbardziej. Weźmy jako przyklad zasadniczy JPII a wtedy nie ma najmniejszych wątpliwości czym jest Kościół.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

> Tu wyraźnie coś nie gra.

Gra, tylko nieprecyzyjnie się wyraziłem.
Pisząc "oderwanie od życia codziennego" miałem na myśli stabilność kościoła, nie uleganie modom i trendom.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ sadyl

Co do tego, to się zgadzam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Nie masz Zetjoto, ze swoim poglądami, żadnego moralnego prawa i legitymacji do argumentowania z udziałem Jana Pawła II. Zasady i reguły krzewione przez Jana Pawła II są biegunowo odległe od tego, co wyrabia Rydzyk, Kaczyński i reszta.
To, co określił Sadyl, jest esencją stabilności i potęgi Kościoła - ponadto pokora, skupienie na Słowie Bożym, nieocenianie innych i przede wszystkim niesienie Dobrej Nowiny.

Gdzie szukać w wykonaniu pisowsko-ryzdzykowego obozu tych wartości?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Zadałem ci pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

"Otóż przeszkadza frustratom, którzy mają rozmaite problemy ze sobą i z innymi.
Przeszkadza wyznawcom zasady "róbta, co chceta".
Przeszkadza zwolennikom metody "Nie chcesz mieć gorączki, stłucz termometr".
Przeszkadza wreszcie rozmaitym grupom interesu żerującym na najniższych ludzkich instynktach i zachowaniach patologicznych, zainteresowanych rozpowszechnianiem pornografii, prostytucji, narkotyków.
Można generalnie powiedzieć, ze przeszkadza rozmaitego rodzaju bęcwałom."

Mi Kościół absolutnie nie przeszkadza. Za to czasami jego "przedstawiciele" już tak. Przeszkadza mi kiedy, wiara mieszana jest w aspekty życia, wtedy kiedy nie powinna być mieszana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Bardzo proszę...to jest jedna ze spraw, gdzie pod wpływem ludzi Kościoła i szerzącej wg ich opinii moralności wyszło spod ręki świeckich polityków

http://annadryjanska.natemat.pl/34751,antykobiece-okrucienstwo

....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

a dlaczego uważasz, że to jest pod wpływem kościoła?? Czy nie można mieć antyaborcyjnego poglądu będąc np ateistą? Ja znam takich ludzi.
Zwalanie na kościół wszystkiego co "nie modne/nie na poziomie XXI wieku" jest totalnym debilizmem.

PS nie jestem katolikiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

a kim?? TAJEM? o_O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Jeżeli mam wybrać po czyjej stronie stanąć,zawsze będę po stronie słabszego.W wypadku tandemu matka-dziecko,jest nim DZIECKO.Ludzie a szczególnie''matki'' optujące za aborcją według mnie niczym się nie różnią od NAZIOLI.Tyle.
P.S-jestem agnostykiem.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Z innej mańki:

Czy dziecko w łonie matki, tuż przed urodzeniem, w jakiś istotny sposób różni się stopniem rozwoju od dziecka tuż po urodzeniu?

1. jeśli TAK, to nie powinno być żadnych ograniczeń w zabijaniu dzieci nienarodzonych, bez względu na stopień rozwoju dziecka. Traktujemy to jak narośl na ciele matki, której może się ona w każdej chwili pozbyć.

2 jeśli NIE: to dlaczego rozróżniać stosunek prawa do dziecka narodzonego a nienarodzonego? Skoro dziecko ma wady rozwojowe, to równie dobrze można je poddać eutanazji po urodzeniu, prawda? Tym bardziej, że można je szczegółowiej przebadać aby wadę potwierdzić/wykluczyć. Logiczne?
No tak, ale eutanazja po urodzeniu jest zabroniona...
W takim razie dlaczego dopuszczać ją przed urodzeniem, skoro przyjęliśmy, że moment narodzin niczego nie zmienia?

Czy dziecko 4 m-ce przed urodzeniem będzie w połowie dzieckiem?
I w razie eutanazji powinna byc wymierzona połowa kary?

Taką fuzzy-logic lansują środowiska feministyczne.
Ja niestety mam logikę zarojedynkową: albo przyjmujemy wariant 1 - albo 2 - ze wszystkimi tego konsekwencjami.

A ponieważ uznaję, ze dziecko tuż przed narodzeniem jest dzieckiem a nie naroślą - muszę być przeciwko aborcji z jakichkolwiek względów w jakimkolwiek czasie. TO po prostu logiczna konsekwencja.
Z drugiej strony: nie mam absolutnie nic przeciwko temu, aby Postinor był dostępny w każdym kiosku, jak Gripex :)

Jestem niewierzący.
Gdybym był wierzacy, byłbym przeciw Postinorowi :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Dziecko to nie jest przedmiot/rzecz - nie jest niczyją własnością. Dziecko, nawet nienarodzone, jest człowiekiem, który ma wolną wolę, prawo do życia i nikt, poza Panem Bogiem, tego życia odebrać mu nie może; nawet on sam.
Matka dziecka nie jest jego właścicielką, dysponentem jego życia - jej, exuces moi, psim obowiązkiem, jest to życie chronić i pielęgnować, a nie mordować już w zarodku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

1.A ponieważ uznaję, ze dziecko tuż przed narodzeniem jest dzieckiem a nie naroślą - muszę być przeciwko aborcji z jakichkolwiek względów w jakimkolwiek czasie. TO po prostu logiczna konsekwencja.
2.Z drugiej strony: nie mam absolutnie nic przeciwko temu, aby Postinor był dostępny w każdym kiosku, jak Gripex :)

cos mi sie nie zgadza,ale może moja logika jest inna.....niż sadyl-a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@mila:
Już objaśniam:
1. Postinor może działać w ten sposób, że uniemożliwia zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej. Dla wierzących - jest to wówczas działanie wczesnoporonne. Dla mnie nie - bo świeżo zapłodniona komórka jajowa dla mnie Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ dzieckiem jednak nie jest
Ale to sytuacja krańcowa.
2. w większosci przypadków Postinor uniemożliwia zapłodnienie w ogóle. Szczególnie, jeśli jest przyjęty odpowiednio wcześnie. Bo jak rozumiem, zdajesz sobie sprawę, że do zapłodnienia nie dochodzi w czasie orgazmu czy papierosa po nim - tylko sporo później? ;)
3. Nikt nie jest w stanie stwierdzic, czy do zapłodnienia doszło - i czy kobieta nie jest w ciązy bo nie była zapłodnona - czy dlatego, że zadziałał Postinor.
Ma to (może mieć) niebagatelne znaczenie dla psychiki kobiety.
4. Powszecha dostępność Postinoru z automatu likwiduje problem ciąż powstałych na skutek gwałtu.
W obecnej sytuacji, o tym, że została "zgwałcona", kobieta może sobie "przypomniec" np. miesiąc po stosunku, kiedy okaże się, że ówczesny Książę to jednak porażka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Płód, a nie dziecko.
To, że ktoś sobie uważa, że płód jest człowiek od poczęcia to nie oznacza, że tak jest. Biologia i medycyna trochę inaczej to określają.

Jestem przeciwna aborcji na życzenie. W sensie, że kobieta stwierdza, że nie jest gotowa na macierzyństwo, że zapomniała się zabezpieczyć itd.

Jestem za aborcją w uzasadnionych przypadkach. Kiedy właśnie płód jest już martwy, kiedy płód jest na tyle chory, że po urodzeniu będzie "warzywem", kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu. Kiedy ciąża zagraża życiu matki.

Tutaj jest doskonały przykład, jak są traktowane kobiety w takich sytuacjach. Nagle przestajemy być kobietami a inkubatorami. Wszak pół światu tego kwiatu i można sobie z niego zejść.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/wielkopolskie/poznan/news/zawiasy-dla-ginekologow-ktorych-pacjentka-zmarla,1851397,3323#commentsZoneList

http://annadryjanska.natemat.pl/34887,obywatelki-drugiej-kategorii?utm_source=twitterfeed&utm_medium=facebook

Mam w rodzinie osobę, która urodziła dziecko, które skazane jest na powolną pełną męki śmierć. Dziecko nie dożyje 3 lat. Przez te całe 3 lata matka będzie musiała patrzeć na to jak to dziecko umiera. To dziecko nie potrafi być ani szczęśliwe, ani też oprócz bólu nie odczuwa niczego.
Dziecko trzeba rehabilitować, dziecko potrzebuje lekarstw i specjalistycznych badań. Jakoś Państwo w tej chwili jakoś się zbytnio już nie przejmuje losem tego dziecka. Przecież i tak umrze, więc po co, robić mu badania które dużo kosztują. Może zdychać przez te 3 lata w cierpieniu. Nawet psy mają bardziej humanitarną śmierć, niż te dzieci zmuszone do życia którego nie mają.

Ja nie mówię tutaj o takich przypadkach jak rozszczepienie wargi, czy brak ręki czy nogi.
Moja córka również urodziła się z wadą genetyczną. Ale są po prostu choroby które nie pozwolą temu dziecku żyć.

I błagam nie mieszajmy w to Boga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

osoby prawdziwie wierzący nie mogą "nie mieszać" Boga w praktycznie każdej dziedzinie swojego życia, a co dopiero w sprawie "życia/śmierci"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Ale ja nie jestem prawdziwie wierząca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

wcześniej wypowiadali się nie wierzący i mieli swój punkt widzenia. Osoby, które uznają autorytet Boga swoje przekonania i decyzje budują w zgodzie ze "stwórcą" i ciężko (a właściwie nie możliwe) aby nie mieszali tu Boga
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

A tu jeszcze cytat pewnej mamy:

~mama do ~Ic: Moje dziecko chce umrzeć. Ma mi za złe to, że je urodziłam. Ja też czasem mam już dość - dzień w dzień widzę, jak cierpi bez nadziei na poprawę. Nie może sam jeść, wytrzeć sobie tyłka. Nigdy nie będzie miał dziewczyny i własnych dzieci. Do mojej śmierci zostanie ze mną. Później będzie leżeć w otoczeniu rozdartych bólem chorych i zobojętniałych obcych opiekunów. Albo zostanie zutylizowany przez państwo poprzez zaniechanie. Nigdy nie znajdzie zatrudnienia. Nigdy nie pójdzie na studia. Jego cały świat to ból, cierpienie, nuda i gdzieś na końcu - ja. Świat ma jego i mnie w "głębokim poważaniu". Przypomina sobie o takich jak on tylko wtedy, gdy trzeba rzucić pięknymi frazesami w imię polityki. Wtedy moje dziecko może przeczytać w Internecie, jak to wspaniale, że żyje, jak to cudownie, że dano mu wybór, jak to pięknie, że ma niezbywalne prawo do życia. A dla niego życie to koszmar, którego końca nie widać. Nie może nawet wybrać momentu defekacji. I chce mieć niezbywalne prawo do wybrania śmierci.
Więc wybacz, ale kiedy słyszę jak ludzie wycierają sobie gęby "szacunkiem do życia", mam ochotę oddać takim moje dziecko - pooglądajcie sobie, jak w praktyce ten szacunek wygląda. I mam ochotę życzyć Wam takiego losu, żebyście sobie mieli co "szanować". I rzucić się Wam do gardeł - niepotrzebnie utrzymują na sobie puste łby. zwiń"

Z innego forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

wcześniej wypowiadali się nie wierzący i mieli swój punkt widzenia. Osoby, które uznają autorytet Boga swoje przekonania i decyzje budują w zgodzie ze "stwórcą" i ciężko 9 a właściwie nei możliwe) aby nie mieszali tu Boga

I ok. Jeżeli dla tych ludzi aborcja jest czymś złym, to ja szanuję ich zdanie.
Jeżeli dla niech zapłodniona komórka to człowiek. Ok. Super. I jeżeli będą w sytuacji gwałtu, zagrożenia życia kobiety czy urodzenia dziecka "warzywo" dalej będą twierdzić jak powyżej. Ok. Taka ich decyzja.

Moja byłaby inna. I chcę mieć prawo do egzekwowania tego.
Biologia ma nie wiele wspólnego z przekonaniami.

Zresztą to ustawa nie zmieni tego, że ludzie poddawać się aborcji będą. Dzięki tej ustawie, ręce zacierają lekarze, którzy ogłaszają się w stylu "wywołuję miesiączkę"..
Zarobią też ośrodki w czechach czy na słowacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

>Kiedy właśnie płód jest już martwy,

Wtedy nie ma w ogóle tematu.

> kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu.

Jak pisałem powyżej - może wziąć Postinor.
Dopuszczalność przerwania ciąży wskutek gwałtu to niepotrzebna furtka dla kobiet, które zechca przerwać ciążę z innych przyczyn niż wymienione przez Ciebie

Pozostają dwa tematy "poważne":

> kiedy płód jest na tyle chory, że po urodzeniu będzie "warzywem",

W takim razie trzeba by dopuścić równiez autanazję dzieci już urodzonych, z powaznymi wadami, skazanymi na życie w cierpieniu i wczesną śmierć.
To też niestety kwestia czystej logiki.

> Kiedy ciąża zagraża życiu matki.

Znajdź mi lekarza, który na piśmie da ciężarnej gwarancję, że jej ciąża NA PEWNO nie zagraża jej życiu.
Niestety - każda w jakis sposób (mniejszy lub większy) zagraża życiu lub zdrowiu matki.
Jeżeli dopuscimy prawnie możliwość aborcji w przypadku zagrożenia - wówczas otworzymy pole dla wielu nadużyć. Bo niby kiedy aborcja miałaby byc dopuszczalna? Kiedy prawdopodobieństwo smierci matki wynosi 100%? Czy 90? A może wystarczy 50%?
I kto miałby to oceniać? Jeden lekarz? czu może jakieś konsylium?
A jesli nie zagraża żayciu - a jedynie zdrowiu? (casus Alicji1000)

Na szczęście - powyższe dylematy sa zupełnie niepotrzebne.
W polskim prawie istnieje instytucja "stanu wyższej koniecznosci".
Lekarz, dokonując oceny medycznej, w porozumieniu z matką, przerywa ciążę.
Zostaje wówczas postawiony przed sądem, wina zostaje orzeczona a sąd odstępuje od wymierzenia kary.
Podobnie z matką (za podżeganie).
Ale decyzja jest w rękach sądu a nie posłów.
Oczywiście, piszę tu o normalnych sądach - a nie polskich :)
Natomiast nie ma sensu z rzadkich precedensów - robić normy prawnej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

i jak tu sie teraz sadyl z Tobą nie zgodzić?? :))
Z jednym wyjątkiem: zycie dla mnie zaczyna sie od poczęcia( bo i od kiedy).
Państwo powinno stworzyć warunki, by można bylo leczyć chore dzieciaki, a nie dać furtkę zabij albo wegetuj....Zresztą kwestia jakości życia to sprawa indywidualna. Kwestia wytrzymałości fizycznej i psychicznej również, więc jak to zmierzyć??Nie da sie ustalić kiedy życie staje sie udręką...
----sprawa J. Świtonia. daje tu pole do popisu, by mówić o godności i jakości życia osoby skazanej na pomoc innych.
Są matki które rodzą dzieci wbrew zaleceniom lekarzy i sie udaje im urodzić zdrowe dziecko.
Są matki które wyrzucają dzieci na śmietnik....
Są rodzice, którzy wychowują chore dzieci i mówią że to błogosławienstwo albo udręka. Kwestia podejścia do życia i jego jakości...
Myślę ,że sprawa aborcji to sprawa indywidualnego posejścia od kiedy zaczyna sie zycie.Ot co...i nie trzeba być wierzącym...
A ustalać prawo z rzadkich precedensów nie ma faktycznie sensu, bo doszłoby do paranoi prawnej...
Jeśli można było by zabijać chore dzieci, to również trzebaby ustalić normę, kiedy można zabić staruszka bo jest chory, przeszkadza i jego jakość życia jest znikoma np bo ma demencje,albo parkinsona albo cos innego...
Nie ma co dywagować tylko przestrzegać prawa i nie dawać sie ogłupiać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

> zycie dla mnie zaczyna sie od poczęcia

Dla każdego, bez względu na przekonania, życie zaczyna się od poczęcia.
Natomiast kwestią przekonań jest, czy jedno/dwu/czterokomórkowiec to człowiek, czy nie.

> Państwo powinno stworzyć warunki, by można bylo leczyć chore dzieciaki

No i tu się absolutnie nie zgodzę - bo nie jestem socjalistą.
O leczenie dziecka powinni zadbać rodzice - choćby przez odpowiednie ubezpieczenie.

> Są matki które rodzą dzieci wbrew zaleceniom lekarzy i sie udaje im urodzić zdrowe dziecko.

A co z tymi, które rodzą WBREW zaleceniom lekarzy i im się NIE UDAJE?

Wg Ciebie - Państwo powinno się nimi zaopiekować.
A wg mnie nie. Każdy dorosły człowiek jest sam odpowiedzialny za skutki swoich decyzji.

> Jeśli można było by zabijać chore dzieci, to również trzebaby ustalić normę, kiedy można zabić staruszka bo jest chory, przeszkadza i jego jakość życia jest znikoma np bo ma demencje,albo parkinsona albo cos innego.

Dokładnie tak.
A skoro - póki co - nie legalizujemy eutanazji ludzi urodzonych, to dlaczego miałaby być dopuszczalna eutanazja ludzi przed ich urodzeniem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Ja jednak uważam, że skoro żyje w społeczeństwie, które zwie sie państwem i płace podatki, to również mam jakieś prawo do pewnej "opieki" od tego państwa np. zdrowotnej. Pewnie, że najlepiej by było, gdyby każdy zarobił tyle, by sam mógł ponieść konsekwencje swoich decyzji. By miał na ubezpieczenie od wszelkich kataklizmów, by dał edukację dzieciom i opiekował sie psami, bezdomnymi kotami i staruszkami....
Ja mam oczekiwania od państwa w którym żyję, na którego utrzymanie cięzko pracuję płacąc podatki i ZUS. Przecież państwo jako struktura praw i obowiązków nie jest tylko dla ładnych, bogatych i zdrowych? Jeśli ja sie staram to mam pewne prawo oczekiwać pomocy, gdy będę w potrzebie..Oczywiście nie mam tu na myśli żerowania na mopsach itp bzdetach. I nie uważam siebie za socjalistę i nie jestem za rozdawnictwem.
>O leczenie dziecka powinni zadbać rodzice - choćby przez odpowiednie ubezpieczenie.

Nie masz gwarancji ze od wszystkiego sie ubezpieczysz, że zawsze będziesz miał na składkę i wtedy co?? Pomżeć ci przyjdzie na ulicy??:P

To wszystko tylko teoria,utopijna teoria. Fajnie by bylo, gdyby każdy zarabiał tyle, by mu wystarczyło i na edukacje leczenie, i na ubezp. i na emeryture i na życie, jak mu w wypadku urwie noge itp można by mnożyć ale to niestety niemożliwe jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

> Państwo powinno stworzyć warunki, by można bylo leczyć chore dzieciaki

No i tu się absolutnie nie zgodzę - bo nie jestem socjalistą.
O leczenie dziecka powinni zadbać rodzice - choćby przez odpowiednie ubezpieczenie.

Powiedz to 20 latce, która dopiero zaczyna przygodę z życiem. Zresztą ubezpieczenie obejmuje osobę ubezpieczoną. Nie ubezpieczoną i jej przyszłe ewentualne dziecko.

A chorego dziecka nikt nie ubezpieczy.

> Jeśli można było by zabijać chore dzieci, to również trzebaby ustalić normę, kiedy można zabić staruszka bo jest chory, przeszkadza i jego jakość życia jest znikoma np bo ma demencje,albo parkinsona albo cos innego.

Dokładnie tak.
A skoro - póki co - nie legalizujemy eutanazji ludzi urodzonych, to dlaczego miałaby być dopuszczalna eutanazja ludzi przed ich urodzeniem?

> kiedy płód jest na tyle chory, że po urodzeniu będzie "warzywem",

W takim razie trzeba by dopuścić równiez autanazję dzieci już urodzonych, z powaznymi wadami, skazanymi na życie w cierpieniu i wczesną śmierć.
To też niestety kwestia czystej logiki.

W innych rajach, w których system aborcyjny jest bardziej liberalny nie mają problemu z taką logiką.

> kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu.

Jak pisałem powyżej - może wziąć Postinor.
Dopuszczalność przerwania ciąży wskutek gwałtu to niepotrzebna furtka dla kobiet, które zechca przerwać ciążę z innych przyczyn niż wymienione przez Ciebie

Mam w otoczeniu dwie koleżanki, które mają piękne szkraby...po zażyciu postinoru.

Zresztą, nie każda zgwałcona od razu udaje się do szpitala. W takiej sytuacji nie należy oceniać jej psychiki pt. JEJ WINA, ŻE NIE POSZŁA.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Jestem przeciwnikiem aborcji ale również jestem przeciwnikiem prawnego regulowania tego zabiegu. Polska nie może i nie powinna być państwem wyznaniowym, z dominacją jednej religii i jej zasad, praw; nie jesteśmy Arabią Saudyjską, aby narzucać obywatelom rodzaj szariatu.

Nie jestem lekarzem, nie mam wiedzy medycznej w szczegółowym zakresie procesu poczęcia - ale kluczowym jest tu określenie chwili poczęcia; czy jest to moment wytrysku nasienia, czy skuteczne wniknięcie plemnika do komórki jajowej. Stąd uważam, że jeżeli już pojawiają się prawne regulacje aborcji, to w przypadku gwałtu natychmiastowe podanie tabletki uniemożliwiającej ziszczenie się zapłodnienia winno być obligatoryjne.

Aborcja jest kwestią sumienia każdego człowieka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Za zabójstwo odpowiada się podwójnie - przed sumieniem i przed prawem. Kropka. Koniec. A aborcja jest zabójstwem, choć czasem może być zabójstwem w obronie własnej jak w przypadku zagrożenia życia matki. Skądinąd wiemy, choćby z przypadku Agaty Mróz i nie tylko, że są matki, ktore nawet w obliczu zagrożenia, dają priorytet życiu dziecka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Aborcja jest...itd.Zgoda,ale powinna być karana jak każda zbrodnia tego typu.Jeżeli to ciemnogród-proszę bardzo,żyję w nim i jest mi z tym dobrze.
A teraz coś z Teatru ABSURDU(choć jest to potworne zwyrodnienie).W zeszłym roku w UK około 80 kobiet(dokładnej liczby nie pamiętam,ale można sprawdzić) dokonało aborcji po uprzednim zapłodnieniu IN VITRO.Powód-z reguły nieprzygotowanie do roli matki!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ Marek

Takie są konsekwencje durnoty. Daj małpie brzytwę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Chwała Agacie Mróz za jej heroiczną postawę. Ale ja mam silny instynkt samozachowawczy oraz wolę życia.

Co do aborcji po in vitro się nie wypowiem.

W ogóle mężczyźnie jest cudowanie łatwo pod tym kątem oceniać kobiety....poważnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ Tinker Bell

Doradzałbym zajmowanie się faktami a dopiero następnie ocenianiem. Jeśli ktoś chce zabić czlowieka to nie jest ważne kiedy. O tym, czy to jest czlowiek czy nie, decyduje nauka, a nauka ma narzędzia do sprawdzenia - wystarczy zbadać kod genetyczny. I wyciągnąć z tego konsekwencje logiczne a za nimi praktyczne. Reszta to tylko ble, ble...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

To nie moja wina że urodziłem się po ciemnej stronie mocy.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Zetjot. Fakty są takie. Że płód w trakcie zapłodnienia nie jest człowiekiem, i przez kilka kolejnych tygodni. Chcesz dyskutować z medycyną?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

> Że płód w trakcie zapłodnienia nie jest człowiekiem,

z pewnością (przynajmniej jeśli chodzi o medycynę a nie o przekonania)

> i przez kilka kolejnych tygodni.

No i właśnie wszystko rozbija się o to "kilka"

Ja się na ciąży nie znam, to sobie poczytałem - i ze zdziwieniem dowiedziałem się, że serce zaczyna bić a mózg pracować w 5-6 tygodniu ciąży (czyli 3-4 tygodnie od zapłodnienia).
Płód z bijącym sercem i funkcjonującym mózgiem jest już bez wątpienia odrębną istotą a nie wrzodem w ciele matki.
A w tym czasie kobieta może się nawet jeszcze nie zorientować, że jest w ciąży.
Troszkę mnie to zaskoczyło, bo byłem przekonany, że rozwój serca i mózgu przebiega wolniej.
Kiedyś ustalono granicę na 12 tydzień. Ale jak widac, medycyna tę granicę przesuwa in minus.

A skoro nie ma ścisłej granicy (zalezna jest tylko od możliwości poznawczych medycyny) to trzeba przyjąć, że odkąd kobieta wie, że jest w ciąży - nosi w sobie człowieka.

I tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

Amen.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Komu przeszkadza Kościół ?

@ sadyl

Mam prostsze i calkiem naukowe rozwiazanie - zbadanie kodu genetycznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Panie Tusk daj ludziom spokój (3 odpowiedzi)

P Tusk jest Pan kłamcą oszustem skompromitowanym człowiekiem niech Pan da Polsce spokój i nie...

Fajnopolacy chcą popolemizować ? Proszę bardzo, jestem do usług (3 odpowiedzi)

Kiedyś popularne było przewidywanie powtórki Budapesztu w Warszawie, teraz, po zwycięstwie Trumpa...

Czy ktoś ma dowody ? (4 odpowiedzi)

Na aresztowanie w stanie wojennym łowcy absurdów vel Zetjot ?