Przypadkowo trafiłam na moje zdjęcie użyte na aukcji Allegro. Czy taka osoba jest bezkarna i może sobie kopiować cudze zdjęcia? Allegro ze swoim zapałem i "chęciami" do pomagania nie zdąży raczej zareagować przed zakończeniem aukcji. Sprawa zgłoszona w piątek i niestety nic nie zrobiono :/

Nic ,nie zrobią . Pogrożą palcem ( tej osobie która to zdjęcie skopiowała)i tyle .
Trzeba było na zdjęciu umieścić swoje logo ,wtedy nie ma problemu.
Łatwo udowodnić ,że to nie zdjęcie wystawiającego

Również łatwo jest udowodnić, że zdjęcie bez logo jest mojego autorstwa tylko że trzeba chcieć. Allegro to jakaś kpina byle tylko prowizję skasować. Chyba wygram tą aukcję sama i wystawię odpowiedni komentarz !!!

Kradzieże zdjęć na Allegro są nagminne.

No właśnie człowiek się męczy robi zdjęcia obrabia a taka łajza je ukradnie i ma to gdzieś. Prawo jest ale nikt go nie egzekwuje. Ba nawet regulamin zabrania tego typu zachowań a mimo to mają to gdzieś :/

Jezeli wystawisz negatywa ,sama go otrzymasz .
Przy okazji jak niezaplacisz za towar to masz upomnienie.
Napisz ,bezposrednio do sprzedajacego

Mam gdzieś ten komentarz po za tym co może napisać sprzedający w tym komentarzu ja napiszę, że ukradł zdjęcia i nie sprzedaje tego co na zdjęciu, zresztą niech pisze co chce. Ostrzeżenie mnie też nie robi bo trzeba mieć je trzy żeby zablokowali konto. Pisałam już dwa maile do sprzedawcy ale zero reakcji.

allegro ostatnio nic w poważnych sprawach nie robi. można pisać i pisać i mają nas w d....

ja bym zlicytowała aukcje nei zapłaciła w komentarzu napisala ze kradzione zdjęcie...

A chce Ci sie uzerac z tym sprzedajacym i z allegro? Czy sprzedajesz teraz ten przedmiot ktory jest na zdjeciu? Jesli nie, to bym to olala, Tobie to juz raczej nie zaszkodzi, wiem ze to bardzo nieladnie krasc czyjes zdjecie i nie powinno sie tego robic ale mi szkoda by było nerwow.

ja bym wygrała aukcje, później zadzwoniła do sprzedającego i poinformowała że sprawa zgłoszona na policji pogroziła paragrafami itp :)

"Mam gdzieś ten komentarz po za tym co może napisać sprzedający w tym komentarzu ja napiszę, że ukradł zdjęcia i nie sprzedaje tego co na zdjęciu, zresztą niech pisze co chce."
==
Co on może napisać w komentarzu - najprościej, że to Ty ukradłaś zdjęcie i na dodatek nie zapłaciłaś. To przecież cham - więc czego się spodziewasz? Inny już dawno by usunął zdjęcie po Twoich mailach. I przeprosił.
Myślisz, że przeciętny użytkownik będzie próbował dochodzić jak było naprawdę?
Ja widząc negatywy - oczywiście je czytam, ale gdy oba są wzajemnie zarzucające sobie coś, czego sprawdzić nie mogę i de facto nie wiem kto ma rację to omijam i jednego użytkownika i drugiego..

Kinga podam numer aukcji z października z której zdjęcie zostało skopiowane. Szczerze mam to gdzieś czy ktoś będzie czytał i rokminiał za co wystawiłam komentarz. Nie pozwolę na bezkarne korzystanie z mojej własności. Co innego gdyby sprzedawca poprosił o to zdjęcie i przeprosił ale nie olał sprawę to i ja dla swojej satysfakcji coś z tym zrobię. Jeśli chociaż jedna osoba nie kupi od tego sprzedawcy bo przeczyta, że kradnie zdjęcia to będę zadowolona. A użerać się nie będę tak na prawdę nic nie może mi zrobić co najwyżej dostanę upomnienie ;)

Aga allegro nigdy nic nie robi. Ja kupiłam podkład revlon, zrobiłam przelew i towaru nigdy nie dostałam. Po mnie masowo zaczęły się sypać negatywne komentarze ( setki)na tej aukcji. Okazało się potem, że ten sprzedający miał kilka kont.Ludzi oszukanych byla masa. Allegro nie zrobiło nic, za duzo wystawial...

Agusia - ja chyba bym sie pofatygowała i wygrała tą aukcję by wystawić negatywa lub postraszyła bym policją, że jesli aukcja nie zniknie w ciagu 2 dni to zglosisz gdzie trzeba - zlodziejstwo trzeba tepic nawet jesli koszty tego sa niewielkie

wystąp do sądu, jeżeli chcesz coś zrobić

ppp tak zrobię wystąpię z powództwa cywilnego ja mam całą serię tych zdjęć w pełnej rozdzielczości więc specjalista nie będzie miał żadnego problemu to stwierdzić. Do tego mam mnóstwo wolnego czasu. Babsku się odechce kopiować. Wkurzyłam się i nie odpuszczę.

Rozumiem,że to kradzież i w zasadzie za to są kary na drodze sądownej,ale taka zawziętość i chęć zemsty-bardzo negatywnie Was przedstawia w świetle innych.

Czasem trzeba zrobić swoje,niekoniecznie robiąc komuś na złość czy krzywdę. Zło zawsze wraca do człowieka. Dziwię Ci się Agusia że aż tak się nakręciłaś.

Zdobądź numer tel i zadzwoń do użytkownika. Poczekaj na reakcję Allegro.

Patrycja nie będę już tu pisała w jakiej formie ta pani ze mną rozmawia bo to bez sensu. Powiem tylko, że nadal utrzymuje, że to jej zdjęcie i nie ma nawet najmniejszej ochoty załatwić tej sprawy polubownie. Ja już wszystkie możliwości wykorzystałam Allegro olało zgłoszenie.

Zadzwoń do allegro , napisz info na FB na stronie allegro wkońcu się odezwą.

Sandrulka allegro telefonu nie ma a formularz kontaktowy, na FB też pisałam żadnej pomocy niestety w ogóle szkoda gadać :/

Jak sie okazuje na Cafe takich spraw i zgłoszeń jest stron kilkanaście więc kradzież zdjęć nie robi na nich żadnego wrażenia nawet na takie sprawy nie odpisują :/

jestem ciekawa jaki będzie tej sprawy finał

tak sie zastanawiam jak to jest rozumiem Ciebie ze Jesteś zła, zrobiłaś zdjęcie namęczyłaś sie , ale z drugiej strony na allegro jak i np na tym forum wkleja sie linki , albo zdjęcia ubran ze stron firmowych, to nie jest kradzież i użycie tych zdjęć do sprzedaży np, bo w sumie nie wiem co uzyskasz , czy chcesz przeprosin, czy jakies odszkodowanie? czy znowu może warto spojrzeć z drugiej strony ze komuś spodobało sie to zdjecie i wykorzystał je bo stwierdził ze moze sie uda zdobyć większa sprzedaż przy fajnym zdjeciu, ( fakt nie wiem jak wyglada te twoje zdjecie)
tylko na mnie nie krzyczcie ale to moje zdanie i zapytanie jak to jest na przyszlosc:)
tak mysle ze nastały takie głupie czasy żeby sobie nie pomoc tylko właśnie naskoczyć, nawrzeszczeć, wykorzystać.. i wszystko na beee..
aby zniszczyc i urazic innych , nie sadzicie ze tak jest,
podejrzewam ze ja zaraz zostane tutaj na baniak obelgi i te znaczki na minus cokolwiek to znaczy, ale tak mysle...
oczywiscie nie wiem co bym sama zrobila w takiej sytuacji, ale wątpię w to czy chciałabym sie bawić , chyba ze chcialabym sobie cos udowodnic ale co?:) dobra , chcesz to walcz powodzenia!!!

agusia podaj linka do aukcji

ewciak - ja mysle ze wiele osob chce by nieaprobowano kradziezy, wiec jesli sie oleje taka sprawe to jakby sie przymykalo oko na kradziez. Co agusia chce uzyskac, pewnie usuniecie jej zdjecia z aukcji kogos innego i tego by ktos na jej pracy nie zarobkowal sobie.

no spoko ja rozumiem, moze jest racja,ze sa osoby ktore nie zostawia sprawy i beda dozyc do wygranej, moze mi tego brakuje i bym odpuściła, bo jakby sie mowilo szkoda czasu i nerwow na debili, jak wczoraj dostalam szmaty od pani z tablicyniby w stanie idealnym i wyrzucialm na smieci, mialam nerwa chwilowo i dzisiaj juz mi przeszlo,
moze i tak ale jak to jest z tymi co wrzucaja np wklajaja z netu jakies zdjecia np z hello kitty wkoncu w sumie tez ktos je tam zrobil i to tez jest kradzies tego w necie jest tysiace, to mnie zastanawia, bo pisze nawet sama o sobie na przyszlosc jak to faktycznie jest z tymi logo, alboi zdjecia tych ciuchow co sie wkleja juz gotowych

tak ale jeśli damy sobie spokój to zezwalamy na takie rzeczy takie sprawy trzeba piętnować

Jest jeszcze taka sprawa,że rzecz sprzedawana jest w gorszym stanie i dlatego wykorzystała zdjęcie a potem będzie "widziały gały co brały"

To zwykła bezczelność ,trzeba w zdjęcia wstawiać nicki wówczas nie będzie tego typu akcji .

Ale chyba każdy widząc, że stan faktyczny nie odpowiada tego ukazanemu wcześniej na zdjęciach, wie, że ma prawo do zwrotu bo to oszustwo.
Cóż to rzecz "sponiewierała" się w trakcie transportu? Nie, po prostu ktoś bał się pokazać rzeczywisty stan.

Na pocz.myślałam sobie ,że forumka przesadza z tą kradieżą zdjęcia ale co jak ktoś użyje zdjęcia tytułem osustwa i będzie chciał sprzedać rzecz której sam nie posiada,trochę dziwię się ,że allegro nie reaguje na takie rzeczy.Sama ostatno powysyłałam trochę zdjęć z ofertą sprzedaży rzeczy po moim dziecku osobom zainteresowanym ,rzeczy w bardzo dobrym stanie i żałuje ,że ich jakoś nie oznaczyłam.Mi nie chodzi o włożoną pracę w zrobienie zdjęcia tylko właśnie możliwość oszustwa ale takie rzeczy mam nadzieję rzadko się zdarzają.

Agusia:) chce zwyklej zemsty, ot co! i nie kryje sie z tym. I dobrze, przynajmniej nie udaje kogos kim nie jest :)

ja ostatnio "podarowałam" 20zł Sprzedającemu który okazał się oszustem. Towaru oczywiście nie dostałam, a allegro oczywiście ma to w d...pie. I tyle. Nawet nic z tym nie zrobiłam, bo co mam zrobić? Policja mnie wyśmieje o te 20zł.

Rozumiem ,że Agusia jesteś zła na to cię spotkało .
Jednak najwięcej możesz stracić Ty ,poprzez swoje zachowanie.
Chcesz wygrać aukcję ,nie zapłacić za towar i wystawić negatywa
podając nr poprzedniej aukcji?
Po 1 jak wygrasz i nie zapłacisz ,to masz negatyw i ostrzeżenie
Po 2 aukcje są archiwizowane i nie udowodnisz czy to twoje zdjęcie.
Po 3 allegrowiczów nie obchodzi co było przyczyną negatywa,tylko ich ilość.

Bardzo często spotykam się z wykorzystywaniem moich zdjęć na allegro, nic nie wywalczysz.
Radośnie mi było ,gdy jedna z pań właścicielek wypożyczalni wykorzystała fotki z mojej strony www ,też nic nie mogłam zrobić Policja miała to gdzieś.

Jolkafasolka bardzo się mylisz że nic nie wskóram wręcz przeciwnie to ewidentne złamanie prawa.
Nie interesuje mnie tak jak napisałam co będą sądzić o mnie allegrowicze po jednym negatywie jak będzie miał ochotę ktoś kupić to kupi. Po za tym negatyw jest za kupno a nie sprzedaż więc co najwyżej to kupcy mogą się bać ;)

Nic mi ostrzeżenie nie robi na prawdę więc nie jest to dla mnie problem.

Tak chcę zemsty za bezczelność tej osoby bo tak jak napisałam dalej twierdzi że to jej zdjęcie.

A udowodnić jest bardzo łatwo gdyż mam te zdjęcia na komputerze i karcie pamięci

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ja nie pozwolę sobie na wykorzystywanie moich zdjęć co innego jak ktoś mnie o to poprosi wtedy z chęcią ale bezczelności i chamstwa u ludzi nie trawię i tyle.

Jesli jest na to paragraf to dlaczego mam z niego nie korzystać.
A odszkodowania nie chcę chcę tylko aby kobieta na drugi raz wiedziała, że to kradzież i mam nadzieję, że więcej tego nie zrobi.

agusia podasz jakiś link?

Muminka nie nie podam bo nie o to tutaj chodzi, zdjęcie przedstawiało używane buty dla dziecka. A jeśli kobieta sprzedaje dziesiątki butów i tym potrafi zrobić swoje zdjęcie to dlaczego tej konkretnej parze nie mogła? Dziwne to jest ale już nie wnikam resztę zostawiam specjalistom

to widziałam już twoje aukcje w necie widać że włożyłaś w nie serce a babę za jaja

Dziękuję Muminka :) Tak rzeczywiście wkładam w każde zdjęcie serce aby oddać jak najwięcej szczegółów żeby potencjalny klient był zadowolony :)

z jednej strony jestem jak Agusia - nie odpuszczam nawet dla samej satysfakcji dla samej siebie, zawsze jestem tą walczącą jedyną gdzie przeciw milionom postepującym inaczej to nic nie da ale tak robię - bo nie mozna stac obojętnie obok chamstwa i głupoty - tak zwane,dla zasady, jak ktos je ma bedzie o nie walczył....

Ale wiem ,ze Jolkafasolka ma duze doswiadczenie w "biznesie" i ma rację co do systemu panującego w Polsce, nikt nie przejmuje się jak ci ukradną coś taniego bo niska szkodliwosc czynu a co dopiero kogoś zdjęcie....które nic nie kosztuje w sumie fizycznie - kolega policjant mi mowil ze nawet przy kradziezy samochodów jest taki zwrot jak "krótkotrwałe uzycie pojazdu" po naszemu kradziez dla zabawy, ktos ci kradnie samochod, jezdzi pol dnia i porzuca - i nic mu nie grozi....to nei była kradziez z pukntu widzenia prawa.

Ja odpuscilam raz, bo wiedzialam ze z tą osobą nie chce miec doczynienia, ale było to tak, ze fotograf dostał naszą bizuterię (firmy) zeby zrobic zdjęcia do katalogu, po tygodniu wszystko wróciło pięknie ładnie ale....po paru dniach zobaczylam na fejsie ze ma sesję zdjęciową modelki z naszymi koralami...mamy oryginale rzeczy i to było na 300% nasze...normalnie za wypozyczanie się płaci na sesje, spisuje sie umowy bo wykorzystuje sie czyiś produkt, nie mozna tak robić - gdyby kupila to ok, jest jej nie mam praw autorskich ale w taki sposób?? ehhhh ludzie są dziwaczni, ale wolałam się w tym przypadku odciąc i odpusćiłam

Agusia, jeśli tylko masz cierpliwość to nie odpuszczaj. Wiem ile czasu zajmuje przygotowanie aukcji bo sama akurat to robię. To nie jest tak, że się pstryknie zdjęcie i już. Trzeba przygotować przedmiot, potem zdjęcie obrobić. To wszystko zajmuje czas.

Emenems Policja akurat faktycznie nic nie zrobi ale są inne instytucje które bez problemu przyjmą sprawę.
I na prawdę chodzi mi jedynie żeby ta osoba zrozumiała, że tak się nie robi bo do tej pory tego nie rozumie. Trzy dni przed końcem aukcji poprosiłam uprzejmie i grzecznie o wykasowanie zdjęcia i zastąpienie je swoim ale niestety bez odzewu i to jest w tym najbardziej nie fair. Dlatego chcę aby wiedziała że następnym razem trzeba się liczyć z konsekwencjami.

doskonale ciebie rozumiem, jakby to była obca mi osoba to tak bym zrobiła - tamtą o ktorej mowie wiem ze jest niewarta zachodu bo narobiła bym problemów mojej rodzinie a im awantury niepotrzebne..a wystarczyło chociaz podpisac skad bizuteria - rozumiesz

takze trzymam kciuki