http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-cz-39-grudniowa-t579478,1,310.html

Witajcie noworocznie:))

Z racji nowego roku zakladam nowy wątek, choć tamtem był wyjątkowo krotki, bo tylko 177 postow miał, a poprzednie dwa razy dłuższe były.........

Wczoraj pstrąg smażony z ziemniakami i ogorkiem konserwowym a dla mnie z brokułami.

Na kolację mialam zupkę pomidorową toskańska.

Z racji tego ze zostalo mi gęstego z buraczkowej, to dorobilam barszczyk i mam obiad:))

Mama----------chodzę na fittness, body pump i troche aerobów.
Wciągnęło mnie na maksa, chcoś zawsze byłam anty ćwiczeniowa.......
Nas starośc mi sie odmieniło widać...........hihih

ja też chcę botwinkę:))))))

szkoda ze nie mam gdzie trzymać przetworów, bo chętnie zamknęłabym lato w słoiku............:DDDD

Super ze jasełka sie udały:)

Witam się
My po ślubie kupiliśmy wszystko nowe, a na rocznicę 4 i 5 musieliśmy wymieniać bo naprawy były nieopłacalne gwarancja już minęła itd... Więc z tymi sprzętami chyba tak już jest.... Raz tylko dokupiliśmy tę gwarancję 5letnią i nigdy więcej tego nie zrobię bo nie dość, że sporo dopłaciliśmy to okazało się, że akurat takich usterek które miał telewizor ona nie obejmuje, więc uważam to za stratę kasy i czasu na czekanie na serwis itp. już o nerwach nie wspomnę.
Teraz porostu jak coś się zepsuje to wymienię bez tego dodatkowego naciągania na pseudo gwarancje.

Przez cały tydzień mam telefony z pytaniem Czy już.... . A dziś od rana z tym samym pytaniem i jak odpowiadam, że nie to słyszę odpowiedz to dobrze i dziś nie dzień na rodzenie, bo 13-ty. Identycznie było przy Alicji i zrobiła psikusa i jednak tego 13 zaczęła się rodzić....
Jasełka się udały i dziecię cieszyło się ogromnie.

Nasze początki z gotowaniem były też ciekawe i nie zawsze wszystko się udawało, ale też myślę, że chyba nam (czyli mężowi i mnie, bo gotowaliśmy od początku razem) teraz całkiem dobrze to wychodzi i nawet zaczęliśmy kombinować z pieczeniem coraz więcej. Tylko ciężko naprawdę dobre przepisy, bo my z tych co np. nie znoszą margaryny i sztuczności...

Na obiad dziś klopsowa z dużą dozą warzyw

Cześć;)
Megii trzymaj się i przekaż maluszkowi, ze na jasełkach musi być;)
Marynarka witamy ;)i gratulacje ;) my uwielbiamy pomidotową na pomidorach z puszki, z warzymami i taki przecier z niej robimy, do tego makaron;)
U nas dziś jeszcze resztki;) bigos z kapusty pekińskiej;) a zaraz z małym lecimy na spacerek ;)
Jestem na końcowym etapie wymyślania menu na chrzciny;) później się pochwalę;)

Emilko a botwinkę robisz w słoiczkach latem? Ale mi sie zachciało botwinki:):):)
Mamo b sukienkę młoda ma ze swojego balu gimnazjalnego... ale cyc urósł a sukienka ma spory dekolt...:)

Witam:-)
U nas dziś botwinka, jak ją wczoraj gotowałam to córka przyleciała i powiedziała, że pachnie latem:-) Drugiego nie będę robić bo męża nie będzie a zupa gęsta, więc my się najemy.

Studniówka, kiedy to było... Tak piszecie o tych balach, że mi się na wspomnienia wzięło :D

Ja mam co prawda przedwczorajszy barszczyk, ale boję się, że już się zepsuł więc zrobię sobie zupkę o której wczoraj pisałam ;) ale nie wiem co na drugie, na pewno jakieś mięsko, bo też go potrzebuję. Robię je w odstępie 2-3 h od zupki czyli późnym popołudniem więc podejrzę jeszcze co tu macie, bo nie mam pomysłu :)

Aniu, moja też dostała zaproszenie na studniówkę, ale zrezygnowała.
Chyba ją przeraził taki bal wśród obcych ludzi...........
A mi odpadło latanie w poszukiwaniu sukienki i stanika:)))

Prawda jest taka, ze im cos bardziej skomplikowanego to szybciej sie psuje........

Cześć dziewczyny:) ja dzisiaj nie gotuję bo z młodą lecę po szkole na poszukiwania stanika bo ma nietypowy rozmiar i ciężko jej kupić a potrzebuje pod sukienkę na studniówke więc zjemy w Alfie a mężu zrobiłam pomidorową z ryżem:) Marynarka witamy i gratulacje:) myślę że każda z nas tak podobnie zaczynała swoje przygody z gotowaniem, u mnie na początku szczytem kulinarnym było spagetti z rozrobionego z wodą sosu do Napoli Knora.. a teraz uwielbiam gotować i myślę że wychodzi mi to dobrze:) dzięki za pocieszenie z tym sprzętem... no myślałam że ja mam takiego pecha... wkurza to że to wszystko kosztuje kupę pieniędzy a ciągle się psuje, a najgorsze jest to że w serwisach nie potrafią tego sprzętu naprawiać, pralka nowiutka Candy zepsuła mi się po 3 tygodniach... Pan zamawiał jakiś moduł, wsadził go po 3 tygodniach, pralka dalej nie działała, zamówił jakąs jeszcze częśc i nic, dalej nie działała, w końcu napisął że pralka nienaprawialna, musiałm pisać o wymianę na nową... dostałam po wielkich bojach inną ale po 5 tygodniach użerania! Masakra jakaś! Płyta indukcyjna po zamontowaniu nowiutka nie zadziałała, facet do mnie że mam zgłosić do naprawy... żart? Kazałam mu ją wymontować i zabrać i przywiezć nową działającą albo oddać mi pieniądze, przecież ja jej nawet nie zdążyłam dotknąć, a wiadomo jak to jest z naprawianym sprzętem, potem się psuje bez przerwy... ksiązke mozna by napisać kiedyś to sprzęt nie był taki zbajerowany ale działał kilka lat... a teraz??

Cześć dziewczyny:))

Marynarka gratuluję Ci dzieciaczka pod serduszkiem:)** Teraz zdrowo sie odżywiaj a zupki jak najbardziej wskazane. Mi bardzo smakuje pomidorowa toskańska, soczewicowa, ogórkowa, rosół. Zresztą chyba każda jest dobra.

Ania--------współczuję. Z tymi sprzętami to właśnie tak jest ze często są właśnie sprawne te trzy, cztery lata, a potem buchhhhh sie psują. I generalnie sa albo nienaprawialne, albo naprawa sie nie opłaca.
Ja na szczęście tego nie doświadczyłam. Wszystko nam chodzi już od lat ok. 8. Ale nie mam zmywarki ani piekarnika.

U mnie dzisiaj to co zaplanowalam czyli dla rodzinki pulpeciki w sosie pomidorowym z ziemniaczkami, a dla mnie w jarzynach.

Dziękuję :) a zupki lubię praktycznie każdą, poza grzybową. Polecam marchewka+brokuł+por+cukinia+papryka+ziemniaczki+pierś z kuraka+koniecznie vegeta i oregano ;) pół godziny roboty a naprawdę smaczna i syta ;)

Hej Marynarka, gratulacje:-) A jakie zupy lubisz? Tu na pewno każda z nas ma jakiś super przepis na swoją ulubioną zupę:-) U mnie się właśnie kończy gotować botwinka na żeberkach, takie wspomnienie lata.

Aniu - mi się zmywarka zepsuła kilka miesięcy temu i żaden z wzywanych fachowców się nie pojawił. A bez zmywarki jak bez ręki. Całe szczęście mąż więcej zmywa:-) Ale fakt, teraz sprzęty produkują tylko na okres gwarancji, taka zmowa korporacyjna. Moi rodzice kupili w Niemczech lodówkę jak miałam 10 lat i dopiero dwa lata temu się rozkraczyła, mama kupiła nową. Czyli 8 lat była sprawna...heheh żartuję, dużo więcej:-)))

Ania, nie przejmuj się ;) nam po przeprowadzce (połowa grudnia), na dzień 3 padła nowa, nowiutka płyta indukcyjna ;) a że były święta to zostaliśmy bez niej (serwis z łaski przyjechał dzień przed sylwestrem):D także kran nowy ciekł bez odkręcania wody, zmywarka kiepsko płucze i nie rozpuszcza tabletek, a krzesła przyjechały uszkodzone fabrycznie i czekamy na nowe :) wszystko nowe. Boję się czasem coś włączyć :D

U mnie dzisiaj biały barszczyk z pulpecikami z mięsa mielonego i naleśniki z farszem jak do ruskich (ziemniaki+ser+boczek+cebulka).

Szukam ogólnie przepisów na dobre, proste zupy. Co prawda teraz gotuje dla siebie, bo narzeczony za granicą, ale muszę mieć przynajmniej dwa dania :D jestem w 13 tc i ciągle jesteśmy głodni :D

Mama, od kiedy się przeprowadziliśmy to nie ma dnia bez gotowania. Wcześniej tego nie znosiłam, a teraz bardzo. Co prawda jak zrobię zupę to mam na 3 dni, ale sam fakt gotowania mnie cieszy. Czasem coś nie wyjdzie, czasem na gorącej linii z mamą, ale postępy są :)

Cześć dziewczyny:) u mnie dzisiaj gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami. Ach jestem wściekła...:( wczoraj znowu padł mi piekarnik! Ja nie wiem co za sprzęt badziewny teraz robią!!!!!!!!! Piekarnik nie byle jaki Elektroluxa, zepsuł sie pierwszy raz rok temu miał zaledwie ok. 3 lat wiec po gwarancji, przepaliła się grzałka i jakaś kostka, naprawiliśmy. A wczoraj to samo... włączyłam jak pierdykło... i przestał grzać! Znowu grzałka naprawiać bez sensu, bo to na kilka miesięcy... kupiliśmy nowy tym razem Amica, ciekawe jak długo pochodzi:( Pan z serwisu nam powiedział że teraz taki sprzet robią, że 3-4 lata i trzeba nowy kupować tak się wszystko sypie i to niezależnie od marki. To chore, kiedyś sprzęt mieliśmy po kilka lub kilkanaście lat a teraz? I naprawdę oprócz lodówki mieliśmy już wszystko naprawiane... i pralka, i zmywarka i płyta indukcyjna...a wszystko mieliśmy nowe... jestem wściekła!!! Wy też tak macie czy tylko ja mam takiego pecha???

U mnie fasolowa dzisiaj.

Witam
Jeszcze jestem w dwupaku
Żartuję, że jak ogarnę sprawy bieżące to znajdę czas na rodzenie.
Dziś kontrola u pediatry z młodszą córką i zonk dalej antybiotyk, a jutro jasełka w przedszkolu, Alicji było bardzo smutno kiedy mówiłam, że nie wiadomo czy będę, a może Będę.

Na obiad dziś wątróbka z ziemniakami i ogórem

Cześć Dziewczyny!

Meggi - mega gratulacje :) ale masz fajnie :))))
U mnie dalej walka z OKE i CKE... A w nd mam mieć poprawkę, do której wcale się nie szykuję :/

Obiadowo - w pt Mąż miał zrobić pizzę... Jednak bez mojego znacznego wkładu się nie obyło. Więc "zrobiliśmy" pizze ;) (2 rodzaje)
Jednak taka pieczona na kamieniu jest dużo smaczniejsza :)

W sobotę był rosołek z indyka i makaron z sosem bolońskim.

W nd ziemniaczki, kotlety mielone(uwaga-Dzieć do tej pory obrażony na wszelkie dania z mięsa mielonego, dopuszczał tylko kotleta w domowym burgerze -a wczoraj tak Mu smakowały, że aż mnie wycałował i miłość wyznawał ;)) + mizeria dla nas, a dla Męża sałatka (pekinka, ogórek, czarne oliwki, feta, sos grecki)

Dzisiaj ledwo łażę więc obiad skromny - zupa ogórkowa z kiszonych ogórków.

Emi - jeszcze raz wielka buźka za przepisy na aukcje dla WOŚP ;) :*

Megiii milczy, więc to chyba "już"...

Witam:-)
U nas wczoraj znowu była babka ziemniaczana bo mąż wszystko zjadł i chciał jeszcze, zasmakowała nam bardzo, więc zrobiliśmy kolejną:-)

Na dziś trochę zostało to zjemy a potem będę gotować botwinkę bo mam zamrożoną z lata.

Hej dziewczyny po weekendzie:)))

U mnie była szynka duszona w sosie z ziemniakami i buraczkami dla rodzinki. Dla mnie w ziołach prowansalskich upieczona w worku z warzywami.
Dzisiaj to samo.
Na jutro już kupiłam mielone z indyka i zrobie klopsiki w sosie pomidorowym dla rodzinki, a dla mnie w warzywkach pod nazwa zupa jarzynowa:))

Meggi gratuluję:)

Jagodzianka trzymaj sie ciepło i zdrowo. Powtórz wyniki i daj znaka jak wyszły.

Marynarka odzywaj sie, śmiało:)) Napewno już coś umiesz dobrego ugotować. I dziel sie przepisami z nami.

Megiiiii----------czy to JUZ??

U mnie dzisiaj dieta...

Ja miałam dzień w kuchni;)
Zrobiłam pyzy z podrobami drobiowymi, paszteciki drozdzowe, kruche ciasteczka na mące ryzowej oraz bigosik z kapusty pekińskiej. A w piatek wyprobowałam przepis na śledzie po kaszubsku:) super wyszły;)