Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Od jakiegoś czasu (kilku lat) coraz silniej uderza mnie pewne spostrzeżenie i chciałem zapytać czy inni mężczyźni też to widzą.
Kobiety wokół nas są coraz piękniejsze. I każde kolejne pokolenie kobiet pod kontem urody przekracza granicę piękna. Także ilość pięknych dziewczyn w każdym roczniku jest coraz większa.

Niestety tylko częściowo jest to związane z naturalną urodą. Dziewczyny coraz bardziej o siebie dbają... i większe niestety, poświęcają temu coraz więcej czasu, kosztem reszty życia.

Młodym dziewczynom coraz trudniej przejść obok lustra, by się nie przejrzeć (by nie powiedzieć: by nie westchnąć nad swoim pięknym), by nie poprawić włosów, by nie uśmiechnąć się do siebie.
Właściwie trudno znaleźć dziewczynę 15-25, która nie ma konta na instagramie, gdzie codziennie wrzuca kolejne swoje fotki.
Jednocześnie, coraz trudniej tym dziewczynom przeprowadzić z kimś kilkuminutową rozmowę. Te z którymi ja mam kontakt mają już tak zaburzoną zdolność porozumiewania się, że nie umieją budować zdań złożonych. A często po 1-2 krótkich zdaniach muszą się zrestartować smartfonem i potrzebują z 2-3 min na ponowne uruchomienia.

Odpowiedzi na proste pytania też wywołują u mnie zimne dreszcze. Np. ostatnio zagadałem kilka studentek (2-3 rok) o satysfakcję z obranego kierunku, to dostałem taki przekaz:
- studiuje by być inteligentną (sic!).
- by faceci mnie szanowali.
- nie chce pracować w tym zawodzie.
- znajdę sobie bogatego męża.

A skoro kobiety 5-10 lat starsze sprowadzają 80% rozmów do pieniędzy, to jakie nowoczesne kobiety wyrosną z obecnych dziewczyn?
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

To nie jest tak, ja nie szukam związku idealnego, ja szukam miłości. Związek zaś, jest tylko jej efektem ubocznym.

Większość ludzi nigdy nie doświadczyła miłości, za miłość biorą sympatię, fascynację, zauroczenie lub zakochanie. Z tego powodu zamiast szukać miłości zadowalają się związkiem, bo zdaje się im, że to szczyt tego, co może być między dwojgiem ludzi.

Oni nienawidzą samotności, więc wolą być w niesatysfakcjonującym związku, aby tylko z kimś być. Chcą po prostu mieć do kogo otworzyć buzię. Wolą nawet żyć w toksycznym związku, gdzie będą się cały czas kłócić, niż być samemu.

Ja zaś doświadczyłem miłości i bycie samemu nie wywołuje we mnie samotności - po co więc miałbym wybierać półśrodki i usychać z tęsknoty za uczuciem, którego smak poznałem?

PS: Jak to "nie istnieją idealni ludzie", a ja?:p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Antyspołeczny...szukasz związku idealnego jednocześnie będąc zadowolonym ze swojej samotności...przyznam że nie rozumiem...w sumie to rozumiem...związków idealnych nie ma bo nie istnieją idealni ludzie więc Twoja samotność nie jest zagrożona ;-)
Milczenie razem...ktoś kiedyś pisał o porozumieniu bez słów :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Problem nie jest to, że znalazła odwagę, by zacząć to mówić, problemem jest to, że nie znajduje jej, by przestać;)

Czy mówiąc w bardziej ezoterycznym języku; wysyła w świat pewien sygnał, który niczym aura stwarza atmosferę informującą z jaką kobietą ma się do czynienia. Przez to porządni faceci mijają ją szerokim łukiem. Czy mówiąc jeszcze inaczej, swoją postawą tworzy samosprawdzającą się przepowiednię.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

>Isztar jak zawsze neguje mężczyzn:d

Uważaj, bo jak Cię zaneguje, to będziesz musiał zmienić nicka :D

Nie neguje mężczyzn, tylko to, jacy w jej przekonaniu są. A przekonanie nie wzięło się znikąd. Tak ja to rozumiem. Jak już znalazła się kobieta, która ma odwagę powiedzieć wprost, co jej się nie podoba w mężczyznach, to się czepiacie ;) A podobno to kobiet nie można zrozumieć ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Isztar jak zawsze neguje mężczyzn:d
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Zakneblować? A co to lokowanie produktu (50 twarzy szarego):p
Choć nie ma co się okłamywać, wielu zaciąga piękne kobiety do łóżka nie dla tego, że chcą się z nimi kochać z fascynacji, ale że chcą im czymś zatkać buzię:D

Isztar, język miałem na myśli, język!!!

Mi się wydaje, że milczenie we dwoje to pierwsza oznaka początków znudzenia. Gdy jest fascynacja, gdy jest żar, to nikt nie chce ze sobą milczeć; chcą wiedzieć co druga strona myśli, co ją w danej chwili fascynuje (w tym co widzi)... chcą przeżywać z nią jej zmienianie się w czasie.
Gdy przychodzi milczenie, to jest to takie "nasyciłem się Tobą, teraz potrzebuje sjesty" i często od tego emocje zaczynają odpadać, by po kilku miesiącach lub latach dojść do wniosku; "lubię milczeć w Twoim towarzystwie, bo nie mam Ci już nic do powiedzenia... i nie ciekawi mnie, co ciekawi Ciebie".
A miłość umiera właśnie wtedy, kiedy ludzie przestają ze sobą rozmawiać. Im więcej ciszy w związku, tym gorzej dla niego.

Seks jest super. A te laski od lajków nie mają nic wspólnego z seksem. To tylko samotność i pragnienie bycia akceptowanym, zauważonym i lubianym - wyrażone jedynym potencjałem jaki się posiada.
Jest to jednak ślepy zaułek, bo uroda przemija, a poświęcanie czasu na działanie dające tak mizerną zapłatę, to odbieranie sobie możliwości zyskania czegoś prawdziwego.

Głupcy sądzą, że żyjemy w świecie materializmu, gdzie najwyższą wartością są pieniądze. W rzeczywistości jednak jedyną walutą obecnych czasów jest czas. Nim się kupuje i płaci, a wszyscy i wszystko chcą nam go odebrać.
Nie warto więc go bezsensownie wydawać, a takie fotki za lajki to zwykłe marnotrawstwo swojej urody/młodości.

Nigdy nie korzystałem z usług prostytutki, bo przy obecnym dostępie do chętnych kobiet uważam, że płacenie jest upokarzające dla płacącego. Pokazuje, że jest skrajnym nieudacznikiem, skoro wokół jest tyle kobiet, które chcą za darmo, często jeszcze u nich, a jeszcze przed i po, chcą faceta dokarmić:d, a on musi płacić (właściwie dlaczego, bo nie umie zagadać, czy woli kupić niż dostać?)

Choć podziwiam obecne prostytutki - większość nawet już tego tak nie nazywa, np zwąc to sponsoringiem lub ukrywają ten proceder w jeszcze bardziej złożonej formie (np seks za wynajem). A są nawet takie, które żądają aby facet najpierw wysłał im swoją fotkę i coś o sobie napisał, aby sypiać tylko z tymi, którzy trafiają w ich gust!
Toć to biznesowy majstersztyk! Znaleźć ludzi, którym powinno się płacić, zrobić to, na co ma się ochotę i przekonać ich, aby to oni zapłacili nam! Jakby iść do salonu samochodowego, dostać samochód za darmo i jeszcze wziąć od sprzedawcy jego równowartość w gotówce:D

>ja wcale nie chcę pójść z tobą do łóżka...chcę zjednoczyć z tobą moją duszę

To byłoby szaleństwo! To jakby ci powiedział "kochanie, co chcesz na śniadanie, chleb czy masło". Nigdy "zamiast" zawsze razem! Ja chcę się jednoczyć z jej duszą, ale chcę się jednoczyć w takim samym stopniu w rozmowie jak i w łóżku:)

>Im starszy tym trudniej znaleźć bo ma ugruntowane poglądy,własne przyzwyczajenia,zbudowany świat a tu wchodzi ktoś i zaczyna to wszystko przewracać do góry nogami ;)

I jako pesymista strzelam, że takich jest ponad 90%;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Ciacho musze cie zmartwic
z wiekiem faceci wiele sie nie zmieniaja
tzn fizycznie tak,
w ich mniemaniu oczywiscie nie!

-dalej chca miec ładna,młoda laske,tylko z duzym doswiadczeniem i umiejetnosciami
najlepiej róznica-dziadek-wnuczka

media promuja seks i relacje partnerskie dziadek-wnuczka też!

wiec jak juz ktos napisał mlode na topie zawsze,starzejace sie i brzydkie do roboty
poczawszy od inteligenta po bezdomnego
wyglad tyłka ,piersi i nóg..potem dopiero twarzy jest naistotniejszy

nawet 70-latek ze satzem 50 lat picia
powie do młodej ekspedientki"laleczko"podaj mi połówke
a do starej-"kierowniczko to co?na kreche da rade?"

bo mloda sie boi a stara zlituje...

to ,co faceci mówia nie znaczy co mysla

im milsi sa i wiecej pochlebstw tym bardziej interesowni

a jak ty potrzebujesz-chocby sie wygadac -o czyms powaznym ,(nie smiac sie z głupot-co oni tez uwielbiaja---jak smiejesz sie i cieszysz z kazdego ich głupiego tekstu!)

wiec jak potrzebujesz ty wsparcia--to głusi sa
albo bagatelizuja albo czmychaja w podskokach
a ty nic nie chcesz wziazc--tylko pogadac o swoim problemie
o nic nie prosisz

a ci ambitniejsi--pouczja i zawsze konczy sie na tym ,ze masz problem bo głupia jestes i on by do tego nie dopuscił
przy czym zapomina ,ze niedawno ze swojego problemu,z którym sobie nie radził zwierzał sie tobie!

z całej plejady znajomych mezczyzn roznych koligacji,bliskich i przelotnych--znam moze dwóch trzech,którzy umieja słuchac
chyba zawsze umieli,a ta umiejetnosc tylko sie wyszlifowała wraz z doswiadczeniem i refleksja nad swoim zyciem,nad zyciem wogóle!
pewnie jest ich wiecej ale nie poznałam:(

wiec Ciacho masz dobrego faceta to go trzymaj

---
dekada 50-tki
kolo 70-ciu pewnie sepuku pozostanie albo psy i koty:)p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

>im człowiek starszy tym tworzy dłuższe i lepsze związki
To jedna strona medalu a druga mniej optymistyczna. Im starszy tym trudniej znaleźć bo ma ugruntowane poglądy,własne przyzwyczajenia,zbudowany świat a tu wchodzi ktoś i zaczyna to wszystko przewracać do góry nogami ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

no tak...z tym workiem to zawsze jakieś wyjście :D a jak głupia to można przecież zakneblować :D

wiecie co dla mnie jest bardzo ważne w związku i generalnie w bliższych relacjach? milczenie...muszę się dobrze czuć będąc po prostu obok tej osoby, bez konieczności ciągłych rozmów.

ale tak, jedność dusz jest bardzo ważna chociaż wydaje mi się, że żeby ją docenić i zauważyć trzeba przejść przez kilka niezbyt udanych relacji-wtedy człowiek zaczyna analizować czego mu w nich brakowało i czego by tak naprawdę chciał.

seks stał się tak powszechny, kipi zewsząd- reklamy, teledyski, media społecznościowe... ja nie wiem co kobieta musi mieć w głowie, że publikuje na instagramie czy facebooku roznegliżowane zdjęcia...zobaczcie, że faceci tego nie robią, nie mają potrzeby obsypywania się "lajkami" napalonych samic :P a później płacz, że facet taką traktuje przedmiotowo i pretensje "bo ty widzisz we mnie tylko obiekt seksualny"...a co ma widzieć skoro pokazujesz cycki wszem i wobec?

zastanawiam się nad sensem pracy prostytutek...przecież one muszą mieć deficyt klientów skoro często wystarczy postawić dziewczynie drinka w klubie, szepnąć jej kilka słodkich słówek i zaciągnąć do toalety albo do łóżka całkowicie za darmo :P

wracając jeszcze do poszukiwania w drugim człowieku tego połączenia dusz, myślę też, że to przychodzi z wiekiem. nie wyobrażam sobie faceta w moim wieku mówiącego "ja wcale nie chcę pójść z tobą do łóżka...chcę zjednoczyć z tobą moją duszę". im człowiek starszy tym tworzy dłuższe i lepsze związki (przynajmniej tak mi się wydaje) bo widzi już zupełnie inne wartości,bo szuka w drugim człowieku kompana do wspólnego życia ale nie takiego cukierkowego, jak to często młodzi postrzegają związki, tylko do czegoś realnego, przyziemnego...chyba...ale znów mogę się mylić-jeszcze nigdy nie byłam starsza :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Ostatnio oglądałam taki fajny program rozrywkowy, a to cytowany z pamięci fragment: "pół biedy kiedy dziewczyna jest brzydka. Wtedy można założyć worek na głowę. Alle co w przypadku kiedy jest głupia?"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Jest coraz więcej, bo o ładną kobietę nie trudno - ciekawą ze świecą szukać.
Coraz łatwiej też zaciągnąć kobietę do łóżka. Często nawet nie trzeba, bo to one szukają faceta tylko do seksu - internet aż roi się od chętnych. Faceci więc szukają tego, co trudno dostępne - a tym jest właśnie fascynujące kobiece wnętrze;)

Kran naprawi każdy - oglądając tutoriala na yt:p
Podobnie z jedzeniem - zresztą nie znam faceta, który nie potrafi gotować (kobiety tak, ale zwykle to się zmienia po urodzeniu).
To wszystko to jednak szczegóły. Nie potrzeba mi kobiety do gotowania, mycia czy sprzątania - jestem samodzielny:) Potrzeba mi kogoś, z kim mogę się połączyć duchowo:) I podobnie myśli większość facetów (przynajmniej po kilku związkach:p).
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

niestety takich jak Ty jest już niewielu :P spójrz na dzisiejszą młodzież (nastolatkowie i ludzie chwilę po 20-stce)...zupełnie inne patrzenie na świat, inne wartości, inny gust... ze świecą już szukać mężczyzny, który będzie umiał naprawić w domu kran czy będzie odpowiedzialny i dojrzały...a i ze świecą szukać kobiety, która codziennie poda mężczyźnie ciepły obiad ;) (tak, wiem...rozmowa dotyczyła inteligencji...jakoś tak popłynęłam z tematem :D )

tak czy siak cieszy mnie to, że masz takie podejście :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Antyspołeczny...podoba mi się Twoje podejście do wyboru partnerki. Ta sama zasada działała i działa u mnie w stosunku do mężczyzn.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

PS: Ładni ludzie mają łatwiejsze życie, ale czy szczęśliwsze? Bardziej wypełnione miłością? Pełniejsze? Bogatsze?
Zwykle to co przychodzi łatwo nie smakuje za dobrze... a w tych czasach, łatwo przychodzi bycie piękną:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Też wybieram średnio urodziwą, ale bystrą.
Z taką mogę pogadać, taka może mnie sobą zafascynować.
Chcę więc spędzać z nią czas, a przez to jak na mnie działa, odbieram ją jako dużo ładniejszą (dosłownie widzę jej piękno - a to śmiejące się oczy, a to słodki zadarty nosek, a to dołeczki, gdy się uśmiecha).

Ładna i nieciekawa dobra jest do seksu, ale pomiędzy spędzanie z nią czasu to męczarnia. Z czasem się też zestarzeje, więc swój jedyny atut straci.
Nie jestem pawiem, abym potrzebował robić z kobiety swój ogon, który ma mnie ozdabiać. Czuję się bardzo męsko, więc nie muszę zdobyć kobiety ocenianej (wizualnie) jako dużo wyższa liga, aby to łechtało moje ego i dawało mi poczucia bycia prawdziwym mężczyzną.

Prawda jest taka, że kocham swoją samotność i dobrze mi z nią.
Minęły już czasy, gdy ludzie wiązali się ze sobą, bo potrzebowali uzupełniającego zestawu umiejętności niezbędnych do przeżycia.
Teraz ludzie pragną miłości, akceptacji i zrozumienia - a do tego potrzebny ktoś, z kim można pogadać, ktoś rozumny, z kim spędzany czas ma większą wartość niż czas spędzany w samotności.
Dlatego bystre wygrywają u każdego faceta.
Ładne głównie w oczach innych kobiet;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Cyt. " "kobieta dla niego atrakcyjna vs nieatrakcyjna ale inteligentna" to raczej postawi na tą pierwszą...przy takich decyzjach/wyborach działają raczej instynkty i hormony aniżeli zdrowy rozsądek".

Proszę Panią, mam jeszcze chwilę więc odpowiem Pani, jestem przekonany, że się Pani myli.

I teraz tak:

Jeżeli mężczyzna średnio inteligentny, staje przed wyborem i potrzebuje drugiej osoby do wspólnego przejścia przez życie to:

atrakcyjna ale mniej inteligentna nie zostanie wybrana.
zostanie za to wybrana inteligentna ale mniej atrakcyjna, dlatego, że tak jak Kobieta potrzebuje oparcia w mężczyźnie, tak mężczyzna potrzebuje oparcia w Kobiecie. Życie jest zbyt krótkie by Kobietę piękną ale mało inteligentną prowadzić przez życie za rączkę.

Jeżeli mężczyzna średnio inteligentny, staje przed wyborem i potrzebuje drugiej osoby po to by ją wykorzystać, pobawić się, mieć coś zastępczego to:

atrakcyjna ale mniej inteligentna zostanie wybrana, dlatego, że mężczyzna będzie potrzebował Kobiety do zaspokojenia potrzeb seksualnych a jej atrakcyjność będzie na pewno kojąco działała na jego hormony. Dodatkową zaletą będzie to że jest mało inteligentna i nie zna swojej wartości.

Poza tym osobiście ale jest to moje subiektywne zdanie: Nie dzielę Kobiet na atrakcyjne i mniej atrakcyjne. Bardziej wolę dzielić je na:

Kobiety zadbane,
i Kobiety, które nie mają czasu (i pieniędzy) by o siebie zadbać.

Ten kto nie urodził się z talentem, osiąga wyżyny ciężką pracą.
Ten Kto urodził się z talentem nie musi ciężko pracować by osiągnąć wyżyny.
Jednak obydwaj dochodzą do tego samego.
Tą analogię można odnieść do Kobiet, gdy dzielimy je na zadbane i mniej zadbane.

Urodę można nabyć, zbliżając się do piękna ale to co jest w środku mądrej Kobiety jest nie do kupienia.

Chciałbym Panią przeprosić, ponieważ na kolejne wpisy w tym temacie nie będę już odpowiadał.

Miłego wieczoru Pani życzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Ok, zgodzę się z tym, że każda kobieta ma coś w sobie...ale każdy też postrzega atrakcyjność w inny sposób i tu właśnie mówiłam bardziej o tym, że kiedy mężczyzna stoi przed wyborem "kobieta dla niego atrakcyjna vs nieatrakcyjna ale inteligentna" to raczej postawi na tą pierwszą...przy takich decyzjach/wyborach działają raczej instynkty i hormony aniżeli zdrowy rozsądek pod tytułem "a jak będę z nią dzielić życie?". to kobieta myśli zazwyczaj dość szybko o przyszłości zadając sobie pytania "czy to ten odpowiedni? czy będzie zdolny do ojcostwa lub utrzymania rodziny? a co jeśli...?" facet po prostu nie myśli zazwyczaj przyszłościowo...jest tu i teraz.

trochę urody, trochę mądrości, trochę elokwencji...bardzo zdrowo :) ale nie zawsze się tak da :P

a odpowiadając na pytanie czym dla mnie jest piękno to rozróżniam dwa rodzaje piękna- zewnętrzne i wewnętrzne :) i o ile w tym zewnętrznym wiadomo o co chodzi, o tyle wewnętrznie człowiek jest piękny jak kocha zwierzęta, szanuje ludzi dookoła, jest empatyczny i ciepły :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

Pozwoli Pani że wypowiem się odnośnie tej kwestii:

Cyt. "mam wrażenie, że panowie też średnio patrzą na kobiety o przeciętnej urodzie, nawet kiedy są inteligentne, dowcipne i wygadane...paradoksalnie mężczyzna chętniej umówi się z ładną niż z inteligentną dlatego wydaje mi się, że kobiety stawiają bardziej na wygląd niż na rozwój wewnętrzny. aczkolwiek...mogę się mylić... przecież i tak każda stwierdzi, że "chce wyglądać dobrze dla siebie, nie dla faceta"

Każda Kobieta ma jakiś profil, seksapil i szufladkowanie na atrakcyjne i mniej atrakcyjne, nieatrakcyjne jest totalnym błędem.

Oczywiście, że największe szanse mają Kobiety piękne, tylko Czym jest to piękno? Sam atrakcyjny wygląd może być pretekstem do czegoś większego np. wielkiej miłości ale nie jest gwarantem.

z piękną Kobietą można się przespać ale gdy jest głupia to można z nią dzielić życie?, Kochać Ją tak prawdziwie? tylko dlatego, że jest piękna?

No czegoś tutaj chyba nie rozumiem! Oczywiście my mężczyźni chcemy mieć piękne, mądre, elokwentne, tylko napisz mi Czym jest to piękno?

Sam wygląd Kobiety dla mnie jest ważny ale w ogólnym rozrachunku nie musi być mega atrakcyjny, wolę u Kobiet wszystkiego po trochu. Trochę Urody, trochę mądrości, trochę elokwencji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

widzisz, to nie do końca tak, że satysfakcja ze studiów wiąże się z poszukiwaniem pracy zgodnej ze swoim wykształceniem (choć może to ja jestem odmieńcem ;) ). studiowałam romanistykę i mimo, że kocham język francuski (oraz inne języki-takie małe hobby) to jednak zupełnie nie widzę się na stanowisku tłumacza, nauczyciela czy innego pracownika biurowego obsługującego klientów po francusku :) ale za to kocham gotować i pracuję jako kucharz a studia przydają mi się teraz wyłącznie do czytania książek kucharskich w wyżej wymienionym języku:)

oczywiście, piękno ulega zmianie, tak samo jak przemija z czasem :) cóż się zatem dziwić, że mężczyzna wymienia kobietę na "młodszy model" gdy ta nie ma już nic szczególnego do zaoferowania zarówno pod względem wizerunku jak i intelektu :) tyle, że mi się nie podoba także sposób doboru partnerek przez mężczyzn... jakiś czas temu mój tata (od 15 lat rozwiedziony z mamą) przyznał, że był już z kobietą mądrą i inteligentną, teraz szuka tylko pięknej i zgrabnej ;)

mam wrażenie, że panowie też średnio patrzą na kobiety o przeciętnej urodzie, nawet kiedy są inteligentne, dowcipne i wygadane...paradoksalnie mężczyzna chętniej umówi się z ładną niż z inteligentną dlatego wydaje mi się, że kobiety stawiają bardziej na wygląd niż na rozwój wewnętrzny.

aczkolwiek...mogę się mylić... przecież i tak każda stwierdzi, że "chce wyglądać dobrze dla siebie, nie dla faceta" ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Obserwując otoczenie... nowoczesna kobieta i młoda dziewczyna.

>mam 24 i nie mam konta na instagramie :D

Może jesteś w tej mniejszej grupie, o której również pisaliśmy?:p

>autorze, piszesz o satysfakcji ze studiów ale czytając dalej chyba chodziło ci o cel studiów ;) (moje czepialstwo, pardon ;)

Pisałem o satysfakcji, bo jej obecność sprawia, że ktoś czuje zadowolenie z obranej drogi, angażuje się w naukę i pragnie wykorzystywać nabytą wiedzę w życiu, poprzez poszukiwanie pracy zgodnej ze swoim wykształceniem.

Jeśli zaś chodzi o rozłożenie na czynniki pierwsze tych czterech odpowiedzi, to nie ma co doszukiwać się w nich wyjaśnienia czy drugiego dna.
Zresztą, te cztery stanowiły jedność, tylko podaną w pewnym przedziale czasy, by się myśli dolodły:)

>ale to zwykle transakcja wiązana- ty mi dajesz fajne ciało, ja ci daję kasę...czyli po prostu legalna i moralna prostytucja :)

Tak, sęk w tym, że skala piękna ulega zmianie. Im więcej kobiet do niej wpada, tym siłą rzeczy, faceci stają się bardziej wymagający. Trudno więc, aby sam wygląd wystarczał (no chyba, że 99% facetów ocenia daną niewiastę na 9-10/10;) ).
Kobiety chętne na taką wymianę powinny zatem rozwijać się na wielu płaszczyznach, prawda?
Gdzie w tym więc sens, gdy nie jest się w stanie pobić konkurencji w kwestii wygląda, a coraz bardziej zaniedbuje się resztę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Szukam ladnej i inteligentnej dziewczyny 17-19lat (9 odpowiedzi)

Jestem chlopakiem ktory jest bardzo otwarty i poszukuje dziewczyny sam mam 18,5lat i jestem z...

szukam Paią po 50 (3 odpowiedzi)

Szukam starszej od siebie. Bez zobowiązań.

pan szuka pana (12 odpowiedzi)

poznam faceta bi dzis