Po 4 miesiacach prob i prosb odebralam dzis swoj nie naprawiony pierscionek zareczynowy. Nigdy wiecej nic tam nie kupie ani nikomu tej firmy nie polece, wrecz przeciwnie bede wszystkim opowiadac jak reaguja na reklamacje. Pierwsza reklamacja zlozona w tamtym roku z powodu znieksztalcenia pierscionka zostala co prawda uznana i wykonana choc swoje wysluchalam ze z pierscionka zrobilo sie jajo bo na niego nazdepnelam. Brak slow... Po zaledwie kilku miesiacach wylecialo mi oczko i tu juz nie byli tacy chetni do naprawy. Raz odrzucili moja reklamacje i teraz drugi raz rowniez. Uslyszalam oczywiscie ze to moja wina i ze jedynie moga mi go naprawic za ponad 600zl. Dzisiaj odebralam i bylam zmuszona zaniesc do innego jubilera ktory naprawe wycenil za jedyne 320zl. Jest roznica?! W Kruk to jeden wielki zart, szkoda ze moj pierscionek nie doczekal nawet 1rocznicy:( przykro...