poszukuję dobrego ginekologa
Witam,
bardzo proszę o pomoc w znalezieniu profesjonalnego ginekologa dla mojej mamy.
Obecny lekarz mamy jest beznadziejny i obawiam się, że zagraża on zdrowiu mojej mamy.
Oto dlaczego:
Lekarz do którego chodzi moja mamy przyjmuje w Radomiu, mama chodzi do niego od stycznia 2008 roku. Wszystko było dobrze do marca 2009, kiedy to ginekolog przepisał mamie leki na złagodzenie skutków menopauzy. W czerwcu mama miała cytologię i wszystko było ok.Ale w październiku zaczęła źle się czuć, poszła i lekarz stwierdził występowanie polipów. Stwierdził, że to nic strasznego i czasami zdarza się przy źle dobranych lekach hormonalnych. Zaczęłam podejrzewać, że to może wynik jego medykamentów na złagodzenie skutków menopauzy.
W listopadzie mama miała zabieg usuwania polipów macicy. Po zabiegu otrzymała informację, że ma podejrzenie raka szyjki macicy. A przecież w czerwcu wszystko było dobrze.
Na wizycie u ginekologa otrzymała receptę na jakieś zastrzyki hormonalne. Dodam, że w trakcie tej wizyty lekarz nie przeprowadził żadnego badania nie mówiąc już o USG.
Zapisane hormony nie były ustalane z endokrynologiem. Poprosiłam, żeby mama przyjechała do Gdyni i umówię ja tutaj na wizytę.
Bardzo proszę o przekazanie kontaktu do rzetelnych ginekologów.
bardzo proszę o pomoc w znalezieniu profesjonalnego ginekologa dla mojej mamy.
Obecny lekarz mamy jest beznadziejny i obawiam się, że zagraża on zdrowiu mojej mamy.
Oto dlaczego:
Lekarz do którego chodzi moja mamy przyjmuje w Radomiu, mama chodzi do niego od stycznia 2008 roku. Wszystko było dobrze do marca 2009, kiedy to ginekolog przepisał mamie leki na złagodzenie skutków menopauzy. W czerwcu mama miała cytologię i wszystko było ok.Ale w październiku zaczęła źle się czuć, poszła i lekarz stwierdził występowanie polipów. Stwierdził, że to nic strasznego i czasami zdarza się przy źle dobranych lekach hormonalnych. Zaczęłam podejrzewać, że to może wynik jego medykamentów na złagodzenie skutków menopauzy.
W listopadzie mama miała zabieg usuwania polipów macicy. Po zabiegu otrzymała informację, że ma podejrzenie raka szyjki macicy. A przecież w czerwcu wszystko było dobrze.
Na wizycie u ginekologa otrzymała receptę na jakieś zastrzyki hormonalne. Dodam, że w trakcie tej wizyty lekarz nie przeprowadził żadnego badania nie mówiąc już o USG.
Zapisane hormony nie były ustalane z endokrynologiem. Poprosiłam, żeby mama przyjechała do Gdyni i umówię ja tutaj na wizytę.
Bardzo proszę o przekazanie kontaktu do rzetelnych ginekologów.

