rozbieranie

Temat dostępny też na forum: Wesele
wlasnie!! przypomnialo mi sie. polrora roku temu bylismy na weselu u znajomej, byla to jeszcze zima. na oczepinach byla taka zabawea dla facetow w pociag, na kazdej stacji cos sie zostawialo np marynarke koszule i tak a z do slipek pozniej trzeba bylo sie jak najszybciej rozebrac.
mojemu mezowi "trafila"sie czyjas podkoszulka tak bardzo smierdzaca czyims potem, ze nie dalo sie wytrzymac! biegiem polecial ja wyrzucic w toalecie do kosza, pozatym jeden z mezczyzn mial kalesony na sobie i strasznie wstydzil sie zdjec spodni. zesc panow tez nie popisala sie "wyjsciowa"bieizna. wezcie pod uwage takie sprawy omawiajac z orkiestra zabawyna oczepiny... ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozbieranie

Heheheh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Czy slub cywilny to wogole slub??? (209 odpowiedzi)

Przeciez tam nikt nic nikomu nie slubuje!

Co zamiast ciężkiego dymu na pierwszy taniec? (3 odpowiedzi)

Nie chcemy ciężkiego dymu przy pierwszym tańcu. Co innego można zorganizować, żeby dodać trochę...

Dj Waldzior (7 odpowiedzi)

Witam, Czy ktoś zamawiał na wesele Dj waldziora? Jakie opinie? Wiem, ze kiedys był jednym z...