Re: ****LIPCOWE I SIERPNIOWE GRUBASKI 6 :)****
Cześć dziewczyny :-)
W końcu się zebrałam i piszę, bo mnie ostatnio taki leń naszedł, że tylko czytałam a odpisywać już mi się nie chciało......
U mnie już chyba organizm doszedł do wniosku, że ten mały intruz w moim brzuszku jest całkiem sympatyczny i mdłości jakby powoli odpuszczały, chociaz czasami w nocy od 3.00 mam atrakcje.
Jeżeli chodzi o brzuszek, to początkowe bóle minęły ale zauważyłam, że po przytulankach z mężem ból powraca....mam nadzieje, że to nic złego....
A poza tym jestem już na zwolnieniu, bo mój lekarz powiedział, że panują choróbska i nie mam się narażać na kontakty z nimi...siedzieć w domku, chodzić na spacery, odpoczywać, spać i myśleć pozytywnie.....no to sie stosuję :-)))
Pozdrawiam....
Aaaaa......mały brzuszek już widac.....chociaż raczej wieczorem niż rano :-)
0
0