***LISTOPAD***

5) Kasia26 2----------------- > 6 listopad
6) JustynaArt --------------- > 11 listopad chłopiec:)
7) joanka -------------------- > 16 listopad
8) bociany ------------------- > 19 listopad, dziewczynka:)Natalka -ZASPA
9) _m_g -------------------- > 21 listopad, chłopiec, Kliniczna
10) fiona2-------------------- > 21 listopad
11) mona1346-------------- > 21 listopad, dziewczynka
12) Kasiek01 ---------------- > 23 listopad, chłopiec:)
13) Ajeczka1----------------- > 27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
14) Daliaa -------------------- > 27 listopad, dziewczynka, Dalia
15) goralka------------------- > 29 listopad, chłopiec, Karolek

***GRUDZIEŃ***

16) Pauleta------------------- > 1 grudnia, chłopiec
17) pychota------------------- > 3 grudzień, chłopiec:)
18) evilek --------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Kubuś:)
19) Finka---------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Jaś, Zaspa
20) justi30-------------------- > 12 grudzień,dziewczynka Sara:) W-wo
21) megus ------------------- > 16 grudzień
22) joann--------------------- > 20 grudzień, dziewczynka Oliwia
23) agata84------------------ > 24 grudzień
25) amelka111--------------- > 30 grudzień, dziewczynka Joanna


****ROZPAKOWANE MAMUSIE****
1) Ania 1979 -Jaś 3560 waga, 54 cm :))) ur. 4 listopada
2) Majaki - Konstanty :), 3210 g i 53 cm, ur. 9 listopada
3) Alis - Amelka :), 3020 g i 55 cm, ur. 10 listopada
4) Risika - Paulina :), 3420 g i 55 cm, ur. 13 listopada

wpisałam się jeszcze w starym watku, chyba w tym samym czasie co evilek zakładała nowy

Witamy wszystkie mamusie:)

Synus mój spi i mam chwilke pobuszowac:)

ANIA ZMIENIŁAŚ SUWACZEK, BO MI SIĘ TERAZ tWÓJ NIE WYŚWIETLA

Evilek, mamy ten sam termin - zauważyłaś u siebie jakieś skurcze? Siarę? U mnie nic, żadnych zmian, nawet waga stanęła i zaczynam się zastanawiać, czy, hehe, nie będę przypadkiem w ciąży chodzić 10 m-cy ;)

Finka ja od 7 tyg biorę fenoterol, lek na zatrzymanie skurczy. Na razie obserwuję tylko twardnienie brzucha, dziś idę do Olszewskiej, pewnie każe mi odstawić leki no i wtedy to skurcze moga się pojawić.
Jeśli chodzi o siarę to jak nacisnę sutki to wypływa kropekla, ale nie brudzą mi się bluzki tak jak niektóre dziewczyny pisały.

A, zapomniałam, że Ty bierzesz ten lek... Ale czujesz się już lepiej, mam nadzieję?

tak, po lekach skurczy nie ma i czuję się dobrze.
Chyba idę zrobić sobie cos do jedzenia, znowu mam ochote na sama nei wiiem co

cześć,nowy wąteczek:)właśnie wróciłąm,odebraliśmy wózek,potem mąż zawiózł mnie do mamy do pracy na plotki i dopiero dotarłąm do domy.Spać mi się chce okrutnie,zjem lasagnie i pod kołdre się chowam:)))dziś mnie krzyż co jakiś czas zaboli,no a upławy ..muszę chodzić w mega podpasce bo takie ilości tego są,

Dziewczyny, ja mam termin na 19-go listopada. Chłopiec - Michał. Narazie nie mam bólów ani też upławów. Mam nadzieję że tak dotrwam do końca. Ale spac mi sie chce potwornie. Dzień ucieka mi przez to. No ale to chyba normalne. Pozdrowionka!

hejka mamuśki:D
Evilek i Finko-w sumie mozna powiedzieć,ze terminowo jestem taj ka Wy .U mnie tez upławy straaaszne..tzn cala ciaże mam ale teraz to juz nawet podpaski nocne mało co dają hehe.chyba zaczne uzywac tych wkładów poporodowych albo sobie pieluchę od Sarki założę:] Skurczy narazie zadnych nie odczuwam,ale nogiiiiiii!!!!!! Sluchajcie,dzis chcialam wyskoczyc do sklepu na osiedlu i....bez szans....! Dzis stopy dwa razy takie jak wczoraj i butów juz ZADNYCH nie założę...Reeetyy....i jak ja mam w poniedzialek dojechac do ginki:]... a do szpitala do to chyba w laczkach pojadę powaga...:] Moj brat dzis wpadł na chwile i oczom nie wierzył patrząc na te moje nogi...:/
m_g - Ty lepiej nie maluj paznokci do szpitala bo sie nasłuchasz heh:D

To po pierwsze - Kasia, uaktualniamy listę i witamy ponownie :) Termin masz taki sam, jak Bociany :)

***LISTOPAD***

5) JustynaArt --------------- > 11 listopad chłopiec:)
6) joanka -------------------- > 16 listopad
7) bociany ------------------- > 19 listopad, dziewczynka:)Natalka -ZASPA
8) Kasia26 ----------------- > 19 listopad, chłopiec, Michał
9) _m_g -------------------- > 21 listopad, chłopiec, Kliniczna
10) fiona2-------------------- > 21 listopad
11) mona1346-------------- > 21 listopad, dziewczynka
12) Kasiek01 ---------------- > 23 listopad, chłopiec:)
13) Ajeczka1----------------- > 27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
14) Daliaa -------------------- > 27 listopad, dziewczynka, Dalia
15) goralka------------------- > 29 listopad, chłopiec, Karolek

***GRUDZIEŃ***

16) Pauleta------------------- > 1 grudnia, chłopiec
17) pychota------------------- > 3 grudzień, chłopiec:)
18) evilek --------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Kubuś:)
19) Finka---------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Jaś, Zaspa
20) justi30-------------------- > 12 grudzień,dziewczynka Sara:) W-wo
21) megus ------------------- > 16 grudzień
22) joann--------------------- > 20 grudzień, dziewczynka Oliwia
23) agata84------------------ > 24 grudzień
25) amelka111--------------- > 30 grudzień, dziewczynka Joanna


****ROZPAKOWANE MAMUSIE****
1) Ania 1979 -Jaś 3560 waga, 54 cm :))) ur. 4 listopada
2) Majaki - Konstanty :), 3210 g i 53 cm, ur. 9 listopada
3) Alis - Amelka :), 3020 g i 55 cm, ur. 10 listopada
4) Risika - Paulina :), 3420 g i 55 cm, ur. 13 listopada

Justi może na spróbuj na spuchnięte nogi jakiś masaż, jak masz kogoś pod bokiem to niech ci pomasuje stópki i łydki - troche powinno pomóc, bardzo też pomaga leżenie z nogami do góry. Można też wymoczyć nogi w wodzie z olejkiem np miętowym - robi wrażenie chłodzenia stóp - bardzo fajne np w trakcie upalnego lata - wypróbowałam i polecam.

Justi, a Ty - fakt, kwestia dni, termin prawie ten sam. Ja w poniedziałek mam wizytę i jeśli Jasiek się łaskawie nie obróci, to będziemy z lekarzem ustalać termin cc... Wtedy już będę wiedziała prawie na 100%. Kurczę, to będzie dziwne uczucie...

Ja dziś też mam śpiący dzień, jakaś bez siły jestem :( Miałam plan sprzątania, a skończyło się na szafkach w kuchni... Z odkurzaniem poczekam na M. Dziś chcę tak czy inaczej trochę ogarnąć, bo jutro jedziemy kupować prezenty świąteczne.

justi a co ginka na te spuchnięte nogi? a jakie masz ciśnienie, bo opuchlizna dość duza może być objawem nadciśnienia. Jak leżałam w szpitalu były dziewczyny z tymi dolegliwościami/
Czy Wy macie opłacone położne, bo ja już sama nei wiem. Boję się ze maluchowi się coś może stać

no niestety nie mam nikogo pod nosem do masażu...a przeciez ojca nie poprosze :]...Jakos glupio bym sie czuła.Leżenie z nogami do góry nie przynosi kompletniej zadnego efektu.Całą noc mialam nogi wyzej na poduszkach a rano jeszcze wieksze balony:] Slyszalam ze pomaga moczenie w wodzie z cytryną wycisnietą-chyba to wypróbuję przez weekend zeby w poniedz jakos buty włożyc...:] Kurcze,cala ciaze nie mialam nic spuchniete..zero...a od tygodnia tragedia normalnie:/

evilek-wizyte u ginki mam w poniedzialek.cisnienie jak mi mierzyla co miesiac to zawsze mialam wrecz wzorcowe.zobaczymy jakie bede miala w poniedzialek...bo wlasnie slyszalam ze to moze byc przyczyna...

aha...położnej zadnej nie opłacam...W W-wie jest super personel wiec nie obawiam się o dziecko wogóle.

Evilek, ja chciałam mieć, nawet spotkałam się z jedną panią na Zaspie we wrześniu, ale ponieważ mamy to ułożenie główką do góry i najpewniej będzie cc, to sama mi powiedziała, że szkoda moich pieniążków, bo ona i tak nie pomoże jak przy sn...

Gdyby w pn okazało się, że jednak Jaś się obrócił, to będę do niej dzwonić. Jak chcesz, mogę Ci dać namiar - wyślę Ci na priv na drugim forum.

Finka byłabym wdzięczna:)

evilek..finko..-rozumiem,ze Wy nie macie tego problemu opuchlizny stóp..nóg ..i dłoni? Cholipa...szkoda ze nie mam cisnieniomierza to bym sobie sprawdziła...

Evilek, wysłałam :)

Justi - szczerze mówiąc, nie... Latem troszkę puchły mi stopy, ale to chyba bardziej z gorąca, teraz nic... Palce sprawdzam co jakiś czas, żeby zdążyć zdjąć biżuterię, ale też nic. Ale sama widzisz, to różnie bywa. Anti-Fiona ;) pisała, jak jej puchły nogi (jedna chyba zwłaszcza) pod koniec... Nie ma reguły...

hmm....mi latem wlasnie wogole nie puchły..mimo gorąca...A teraz.... grrrrrr........:/

just - odnośnie body - ja miałam i z krótkim i z długim rękawkiem body, chodzi o to, ze jak zabierasz z krótkim to będzie trzeba założyć jeszcze jakąś koszulkę z długim rękawkiem i dopiero śpiochy, jak zakładałam pajacyka z długimi rękawami to pod spód body z krótkim rękawem

justi juz pomalowalam ale takim bezbarwnym, wiem ze innym nie mozna:P

justi mi wieczorem puchna kostki ale tak delikatnie, odcisklaja mi się skarpetki tylko
Finka dziękuję za namiar na położną

cześć dziewczynki-mam pytanko czy wam też się tak bardzo chce spać. myślę sobie,że znów koło zatoczyło rundę -na początku ciąży spałam jak szalona i na nic nie miałam chęci-tera jest podobnie mogę rano wstać, zjeść śniadanko chwilkę się pokręcę po domu i uderzam w drzemkę dość długą a potem idę szybko spać. Hmmmmm mama wrażenie, że przesypiam dużą część dnia. Czy to dobrze????A może to jakiś zwiastun porodu w końcu mało mi zostało.

goralka z tym spaniem to chyba tak,że organizm siły zbiera.U mnie od tygodnia obowiązkowo spanie w dzień musi być:))dziś znowu prawie 2 h zaliczyłam,a teraz wcinam pyszne placuszki z serka homogenizowanego:)))znalazłam przepis w necie -pychotka
1 serek
cukier waniliowy
2 jajka
mąka koło 100 gr
łyżka cukru
ubijamy piane z białek,reszte skłądników łączymy,dodajemy do nich pianę,mieszamy i na gorącą oliwkę na patelnie kłądziemy placuszki

jak to dobrze, że ktoś podobnie jak ja zbiera te siły bo raźniej mi jest zwłaszcza, że doskwiera mi bardzo i brak ruchu, jakiejkolwiek inicjatywy -to jest i była bolączka ciąży.A teraz znów to spanie... No ale skoro nie tylko ja to pocieszające.

Ojj zaraz na drugą stronkę spadniemy tak cichutko u nas:)
zaraz do wanny wskakuje,krzyż pobolewa co jakiś czas ale pewnie znowu nic się nie będzie działo.Justyna pewnie ma dzidzie przy sobie,Daliaa też:)ciekawe kto następny??:)

Majaki-dzieki za odpowiedz:)Pakuję wiec body z krótkim tez:)
Booozee.....dziewczyny..ja jestem załamana..z godziny na godzine patrze jak moje stopy rosną w oczach..Pewnie myslicie ze przesadzam..ale naprawde czuję jak mi puchną i co godzinę sa coraz wieksze...mam wrazenie jakby mialy zaraz peknąć... Byla u mnie bratowa ,dopiero co poszła,ale jak zobaczyla te moje nogi to zbladła...Jutro ma mi przyniesc jakies buty dwa rozmiary wieksze od moich,bo normalnie nie bede miala w czym wyjsc w poniedz a musze do ginki dotrzec.Jeszcze nawet niewiem czy uda mi się je założyc...:/

Jeeeezuuu kochany.... niewiem juz co robic..stopy mi zaraz chyba pękną....Jak troche poruszam palcami to ból juz jest ...Jakos przetrwam weekend a potem bede chyba szukac kogos z samochodem zeby mnie zawiózł do ginki...bo przeciez kurde nie pojde sobie na autobus w laczkach domowych...:] I wogole brzuch mnie boli w dole...Nie mowiac juz o tym ze Sarka dzis wogole nie daje znaku zycia... Wszyscy mi mówią ze urodze jeszcze w tym miesiacu.....Ooo reety.....reety....

dziewczyny normalnie trzymam za was kciuki znaczy sie za wasze rozpakowanko :)), ja niestety czekam na kolejne rozczarowanie z powodu nietrafnego miesiaca. Hm no mam zachcianki itp ale cycorki bola na maxa na tydzien przed okresem achhh ale co tam sie nie poddaje :))

Witamy:)

Cisza wśród rozpakowanych?
Dziewczyny pewnie z dzieciaczkami już:)
A nasz Jasio śpi, ma katarek bidulka, i ciężko mu oddychać...Ale dzisiaj przyjezdza pani doktor na kontrole z wizyta , to sie moze troszke cos mama uspokoi o maluszka;/..

A tak to Jasiek tylko je i śpi..narazie..i żeby tak pozostało:)

hej mamcie,ja w dwupaku...ehh od 5 do prawie 7 nie spałam,potem jeszcze do 9 się kimnęłam.Zaraz ide na zakupy ale szaro jest..

ja tez jeszcze 2w1, wlasnie wstalam i zjadlam sniadanie:) maz pojechal zmienic opony a pozniej na budowe do brata....jak wychodzil ja do niego: masz naladowany telefon? hehehe boze po co ja go tak strasze....no ale samej tu siedziec to od razu jakies dziwne mysli przychodza:P

ojj cisza,dziewczyny śpią albo się rozsypują:)od 5 rano śniła mi się sałatka grecka i mandarynki:))sałatke już zjadłam a mandarynki czekają:D
dziś mnie jakoś biodra bolą i dół brzucha,pierwszy raz od początku ciązy problem ze skarpetkami miałam,żeby założyć ,brzuch bolał.
Ania dobrze,że Jasio grzeczniutki.Justi jak nogi dalej spuchnięte??

Hej, dziewczeta! No, ciekawe, co tam u Justyny i Dalii...
Ja dzis w niespecjalnym nastroju, dzien jakis szary....

Justi, na stopy moze te kapiele w wodzie z cytryna pomoga? Probowalas juz?

czesc Kochane:) Aaale cisza...pewnie co niektóre w szpitalach juz z maluszkami:)
Moje stopy.....nic anic sie nie zmieniło...Spalam całą nockę z nogami na poduszkach,piramidę sobie wręcz zbudowałam i nic..zero zmian...Musialam dzis odkurzyc mieszkanko ale jak jestem na nogach z pół godziny to ustać się nie da,bo aż palą i pulsują..no i oczywiscie super wielkie balony nadal:/ Dzis mam zamiar wlasnie je troche pomoczyć w wodzie z cytrynką... Czekam na bratową..ciekawe czy zmieszczę się w buty ktore mi przyniesie..Ojj cienko to widzę cienko..:/

hej hej. ja właśnie wstałam mnie też spanie dopadlo, no ale wstałam o 8:30 i poszłam na spotkanie z pania położna. jakoś mi lepiej jak wiem że ona będzie przy porodzie, a cały czas miałam nastawienie że nie chce położnę, ale tylko cielak nie zmienia zdania. Przespacerowałam się kawałek i myślaąłm że nie dojdę tak mnie krocze i dół brzucha bolały. Maluch jest juz nisko.
wczoraj byłam u lekarza, kuba waży 3100, szyjka na razie zamknięta no i odstawiamy powoli leki

Finka możemy sobie rękę podać co do nastroju,szaro,depresyjnie,znowu 1,5 h spałąm.Brzuch mnie boli od rana ,żebra i biodra,jak połamaniec chodzę..
Justi na opuchliznę polecam sok z żurawiny,pisałam kiedyś,taki 100 % naturalny,w sklepach ze zdrową żywnością albo w Bomi można dostać,9 m-cy uchowałąm się bez opuchlizny i zapalenia pęcherza.
Evilek super ,że z dzidzią ok i położna Ci się podoba.Też mam swoją,to jest mój wybór,będę się czułą spokojniejsza,teraz też o każdej porze ,mogę zadzwonić i się dowiedzieć co i jak,jak mnie coś niepokoi.
Matko znowu mi się chce spać!!!!!

Bociany Ty już na serio masz powody aby się czuc ociężała i żeby Cię wszystko bolało, tylko 4 dni do porodu. Z tym spaniem to coś jest, ja tez ostatnio o wiele więcej śpie.
Justi kurcze żeby ta opuchlizna nie była sygnałem czegos... bo tak bardzo puchnąc to chyba niebezpieczne, dobrze że idziesz w pon do lekarza. Ale jak byś zaczęłą źle się czuć to jedź do szpitala, tak na wszelki wypadek, lepiej dmuchac na zimne, po co sobie później wyrzucać...

Dokładnie Justi,zawsze lepeij podjechać do szpitala..
ale się dziś dziwnie czuje,wróćiłąm z galerii,musiałąm zdjęcia w empiku odebrać i na poprawe humoru kupiłam sobie nową ksiązkę Szwaji ,którą uwielbiam,zawsze się można pośmiać przy jej książkach.
Evilek mam nadzieje,że mój uparciuch wyjdzie w końcu i nie przenosze

dzieki dziewczynki za troskę:) Wymoczylam godzine nogi w wodzie z cytryną a potem mamcia mi je wymasowała porządnie z żelem na opuchlizny ktory kupila w aptece.jak narazie zadnych zmian,ale bede smarowac kilka razy dziennie no i na noc.jak mi to nie zejdzie to bede miala nie lada problem jak dotrzec do ginki...Bratowa dzwonila ze buty przyniesie jednak jutro wiec nadal niewiem czy się w te jej zmieszczę... Wyczytałam w najnowszym grudniowym numerze"Twoje dziecko"ze taka opuchlizna to normalne pod koniec i ze trzeba moczyc nogi w zimnej wodzie.Niby normalne,a jednak nie każda cieżarówka to ma...Hmm...

to kolejna mamcia rozpakowana:) Sedeczne gratulacje Dalio:-)
Hmm....z tego co napisał tatuś,to kurcze wcale sie nie usmiechnelam czytając ze termin wedlug usg jest bardziej wiarygodny:]

hej dziewczynki wczoraj byłam na KTG w szpitalu w Wejherowie-w ogóle po raz pierwszy tam. Szukaliśmy z mężem tej porodówki -śmiesznie trochę było bo jak z bólami tak szukać to oj... Mam pozytywne odczucia z izby przyjęć-miłe panie położne, leżałam 40 min słyszałam jak odbierają tel-są bardzo uczynne i miłe a to podnosi na duchu. Mój maluszek okazuje się przybrał ostatnio na wadze i waży 3400-liczę, że na dniach wyskoczy choć do terminu jeszcze trochę, szkoda,że te terminy takie niepewne.

goralko-jak juz pojedziesz rodzić i bedziesz musiala sie najpierw przebic przez izbe przyjęć i przejsc"casting"czy juz sie nadajesz na oddział czy jeszcze nie,to już nie bedzie tak miło heh;) Miło to jest dopiero na samej porodówce i oddziale:D

cześć dziewczynki, po pierwsze gratulacje dla Dalii, mam nadzieję że mama i maluszek maja się dobrze.
My bylismy wczoraj na kontroli, ogolnie ok, mała waży 2120g, główka w dół, bicie serduszka wzorowe. Za dwa tygodnie powtarzamy wymaz o zobaczymy co z paciorkowcem. Okazuje się, że może nie doczekam nowego roku jak bym chciała bo lekarz zauważył pierwsze objawy starzenia się łożyska - no ale zobaczymy co czas pokaże.

Bociany mam pytanie o sok z żurawiny, dziś szukałam w bomi, bo mam nie za dobre wyniki moczu, biorę pro uro systematycznie, ale chciałam trochę naturalnej żurawiny. Znalazłam tylko syrop do rozcieńczania herbapolu, ta żurawina 100% to jakiej firmy jest?

amelko-a czemu chcialabys donosić do nowego roku? lepiej urodzic wczesniej no albo w terminie.ja tam mam juz dosc i jakbym miala jeszcze przeterminowac to ....brrrr.....

Kurcze Justi postraszyłaś trochę, myślisz, że może być nie za bardzo?? Masz na myśli oczekiwanie, kiedy zwijasz się z bólu czy formalności?? a może coś innego ?-coś słyszałaś daj znać warto nastawić się psychicznie.

justi dużo zależy też od tego czy miałaś regularne miesiączki przed ciążą czy nie, ja nie miałam, cykle co 60 dni, z miesiączki miałam termin na 29 października, z usg z 16 tyg wyszło na 13 listopada i tego z lekarzem się trzymaliśmy, urodziłam 9.11

ach no i gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamy - Dalia zdrówka dużo i pociechy z maleństwa :-)

majaki-ja nie wiem co to znaczy miec regularne miesiączki.odkąd pamiętam mialam je co 40-50 dni nie mniej i trwały od 8 do 10 dni.taki urok mojego organizmu tzn tak mi lekarz kiedys powiedział.
GORALKO-no na temat izby przyjęc w W-wie znam tylko niestety nieciekawe opinie...Opowieści znam sporo...ale wszystkie mają tę samą puentę,otóż:izba przyjec w W-wie ma osobny pokój do przyjmowania ciężarnych,ale musisz grzecznie odstac swoją kolejkę,nieważne czy masz skurcze co 10 min czy co 5 min.Znam nawet przypadek,ze dziewczynie wody odeszły a i tak musiala odstac swoje w kolejności,bo na to ze razem z Tobą w tej samej chwili zjawi sie jedna czy dwie ciężarne nie ma co liczyć,zwlaszcza,ze ilosc ciezarnych ostatnio w w-wie to podobno tłumy.Ostatnio znajoma mi opowiadala ze rok temy wyladowala tam(potem poronila jak sie okazalo)a razem z nia w tym samym czasie bylo jeszcze 8 ciężarówek w tym jedna 2,5 tyg po terminie.Wyszedl do niej lekarz i powiedzial cos w tym stylu:"Pani droga,jakie terminy,co tam terminy,nic sie u pani nie dzieje złego a my nie mamy wolnych miejsc w tej chwili"-i odesłał ją do domu.
Suma sumarum-izba przyjęc w W-wie mimo calej uprzejmości personelu,nie ma ciekawej opinii tzn.swoje trzeba odstac czy cie boli czy nie.Dlatego najgorzej byc juz po terminie gdy nic sie nie dzieje,bo beda odsylac ile sie da.
Ale wiesz co.....-ja sie tym nie przejmuję,jakos sie przebiję przez ten"casting" hehe..a potem to juz tylko super oddział i super porodówka:-)

amelka sok to firm SAM-SOK lub VITAPOL,małe butelki,zmykam przytulić się w końc do męża:)miłego wieczorku

dzięki Justynko za info, lepiej wiedzieć co człowieka czeka obym miała szczęście "bez tłumów" i Tobie życzę tego samego-to czekanie gdy coś boli to nieciekawe wtedy wydaje się, ze każdy rusza się jak mucha w smole. Zobaczymy a może trzeba głośno wyć na wyrost.?? Zobaczymy jak to u Nas będzie.

heh ja tez mam nadzieje ze nie trafie na tłumy...ale ostatnio jest taki baby-boom ze chyba nie ma co na to liczyc.Oszukac też sie ich nie da,ze boli cie bardziej niz boli faktycznie bo jak zajrzą gdzie trzeba;) to i tak wiedzą czy faktycznie się juz cos dzieje czy nie :P.
Ech...po prostu o tym nie myślmy...Co ma być to będzie:) A może się spotkamy na oddziale:)?

o Booozeee...oglądacie moze "mma talent"? Ta Marianna to jakas porażka jury! Jak oni mogli ją wogóle tak daleko dopuscic...Niby to program dla ludzi z talentem a dopuszczają kogoś kto robi z siebie posmiewisko (pewnie nieswiadoma biedna nawet tego jest)na tak dleki etap...I jak tu traktowac ten program?Raczej niepoważnie...:]

Majaki nie wiem czy czytlas mojego posta, pisalam Ci zebys jeszcze raz zalogowala sie na tym drugim forum bo piri przez przypadek usunela Twojego maila z prosba o zalogowanie:)

Majaki nie wiem czy czytlas mojego posta, pisalam Ci zebys jeszcze raz zalogowala sie na tym drugim forum bo piri przez przypadek usunela Twojego maila z prosba o zalogowanie:)

_m_g dostałam i zalogowałam się jeszcze raz, ale potem pojechałam na porodówkę i z tego wszystkiego zapomniałam wejść choć raz na forum :-) dziś już uciekam, ale jutro wpadnę tam do Was ;-)

justi - miałam podobnie cykle co ok 60 dni czyli raz 45 raz 62 dni, trwały ok 7 dni i dlatego w moim przypadku liczył się termin usg a należy pamiętać, ze usg z 16 tyg dokładność do 7 dni, czyli w moim przypadku jeśli usg wskazało 13 listopada to +- 7 dni daje termin pomiędzy 6 a 20 listopadem i tak jak w przypadku terminu z miesiączki od tego przedziału 2 tyg w przód i w tył oznacza poród w terminie, więc w sumie rozstrzał bardzo duży, pozostaje czekać a w przypadku przedłużającej się ciąży kontrolować dzidziusia i obserwować siebie..

Hej z wieczora! Przede wszystkim:

DALIAA - SERDECZNE GRATULACJE!! OCZYWIśCIE, TAKżE DLA DUMNEGO TATY!!! Witamy na świecie małą Dalijkę :)))

Dzielnie to znieśliście - 17h... Czekamy na wrażenia i na zdjęcia malutkiej :))

A poza tym - mój nastrój nadal do niczego, choć przynajmniej zakupy zaliczone i prezenty - częściowo kupione, częściowo wybrane. Idę chyba zaraz spać, nawet "Masz talent" jakoś mnie nie trzyma dziś przy tv :/

Dobrej nock wszystkimi!!

no wlasnie u mnie tez rozdźwięk w terminach jest bardzo duzy dlatego mój poród może odbyć się między 20.11 a 26.12 biorąc pod uwagę oba terminy tzn z usg i z @..I to mnie drażni trochę ;)

Finko-nie przejmuj się..,mój nastroj tez jakis dziwny jest ...ale o dziwo nie określiłabym go w stylu ze wszystko mnie wkurza,ale raczej ze strasznie wrażliwa sie zrobiłam..wręcz przewrazliwiona..Potrafię się śmiać a za 5 min rozbeczeć się zupełnie bez sensu i wyc 15 min...Dobrze ze nikt tego nie widzi..:]

Justi, ja mam właśnie tak samo, niestety... Siedzę i ryczę :(
No, nic, ostatni moment na taki egoizm, potem nie będzie szans na użalanie się nad sobą, maluchy będą ważniejsze :)

A, skoro mamy kolejną mamusię, jeszcze nowa lista:

***LISTOPAD***

5) JustynaArt --------------- > 11 listopad chłopiec:)
6) joanka -------------------- > 16 listopad
7) bociany ------------------- > 19 listopad, dziewczynka:)Natalka -ZASPA
8) Kasia26 ----------------- > 19 listopad, chłopiec, Michał
9) _m_g -------------------- > 21 listopad, chłopiec, Kliniczna
10) fiona2-------------------- > 21 listopad
11) mona1346-------------- > 21 listopad, dziewczynka
12) Kasiek01 ---------------- > 23 listopad, chłopiec:)
13) Ajeczka1----------------- > 27 listopad,dziewczynka:)Dagmara
14) goralka------------------- > 29 listopad, chłopiec, Karolek

***GRUDZIEŃ***

15) Pauleta------------------- > 1 grudnia, chłopiec
16) pychota------------------- > 3 grudzień, chłopiec:)
17) evilek --------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Kubuś:)
18) Finka---------------------- > 10 grudzień, chłopiec, Jaś, Zaspa
19) justi30-------------------- > 12 grudzień,dziewczynka Sara:) W-wo
20) megus ------------------- > 16 grudzień
21) joann--------------------- > 20 grudzień, dziewczynka Oliwia
22) agata84------------------ > 24 grudzień
23) amelka111--------------- > 30 grudzień, dziewczynka Joanna


****ROZPAKOWANE MAMUSIE****
1) Ania 1979 -Jaś 3560 waga, 54 cm :))) ur. 4 listopada
2) Majaki - Konstanty :), 3210 g i 53 cm, ur. 9 listopada
3) Alis - Amelka :), 3020 g i 55 cm, ur. 10 listopada
4) Risika - Paulina :), 3420 g i 55 cm, ur. 13 listopada
5) Daliaa - Dalia :), 2900 g i 54 cm, ur. 14 listopada

cześć!! dziś wyszłyśmy do domku!! tzreba sie troche zorganizować... ajj ja od porodu nie spałam...mala w szpitalu non stop płakala... a jak przestawała to ja nad nia stalam i sie gapiłam w domu jakos tak lepiej:)) Alis telefon mi padl:(( chcialam ci mmska wyslac ale nie dalo rady:(( Amelka śliczna:D Ja też o wejherowie moge napisać w samych superlatywach. a na porodowce spedzilam 1,5 h i nie mialam czasow skorzystac z 5gwizdkowych atrybutow;)) a bole parte to 10 minut mialam:D i tez mnie nie nacieli jak Alis i zero sodkow znieczulajacych :)) i juz 2 h po szlam siusiu:D dobra reszte napiszę po!! A Majaki i Dalijka gratulacje!!

czesć spiochy niedzielne, jak tu pusto dzisiaj, my właśnie po śniadanku i zmykamy na spacer dzisiaj - trzeba się dobrze dotlenić.

hej mamcie,Risika gratulacje!!!raz jeszcze.Co do humorków ,wczoraj wybuch płaczy był pt. depresja mnie dopadła.
Musze się pochwalić,wczoraj chyba nie bez powodu mnie wsyztsko bolało,o 22 zaczął odchodzić czop z krwią,w nocy skurcze nieregularne od rana krzyż boli..dzwoniłąm wieczorem do położnej,mam czekać na regularne skurcze,daje mi góra 3 dni,w poniedziałęk do szpitala mam podjechać.Mówiła ,że albo wnocy albo dziś w dzień może coś się zacząć:))po nos-pie boli nadal więc okDDD tylko niech się jakieś konkretne skurcze zaczną

Dzień doberek! Bociany, kurczę, to za chwilkę Ty zostaniesz kolejną mamusią :))

Risika, witamy :)) Super, że tak Ci szybko poszło!

Co do humorków, dziś chyba lepiej... Może dzięki słońcu za oknem...

Miłego dzionka!!

witam:) Finko-oddawaj to słońce;D..U mnie od rana leje i wichura jest...brrr...pogoda kompletnie sie nie nadaje na wyjscie.
Risika-Ty szczęsciaro...Tak krótko rodzić cholipcia to ja też bym chciała:)Jak znajdziesz chwilkę,to napisz jak wyglądał"casting"na izbie przyjęć,bo to mnie najbardziej przeraża...:]
Acha,moje stopy bez jakichkolwiek zmian...:/
Bociany-trzymaj się i idź sie juz rozpakowywać:D

bociany to sciskamy kciuki... u mnie ciszaaaa, jak zwykle:( ehh

pytanie do Alis,Majaki i Risiki...- czy robiono Wam lewatywe?Nigdy tego nie mialam i slyszalam ze to straszne jest ;P....

Riska witaj, fajnie że tak szybko Ci poszło.
Bociany godzina zero niedługow wybije!
Ja się przyłązcam do tych co nie mają dziś humoru, jakoś źle się czuję, głowa, brzuch mnie boli. Mąż ratuje sytuacje moimi ulubionymi frytkami ale jakoś nawet na nie nie mam apetytu. co za dzień...

Jasiek w całej okazałości:)

Ania Jasio słodki cudny i w ogóle:)
Krzyż mnie boli regularnie co 8-10 minut,położna kazałą wziąść prysznic,zaraz to zrobie i nospe.Na razie za krótkie są te skurcze koło 20 sekund no i wydawało mi się,że będą bardziej boleć.Mam nadzieje,że się rozkręci

Witajcie babeczki :) Risika, dobrze, ze juz w domciu jestes :) Tutaj wszystko inaczej, tylko paść z niewyspania mozna, ja to cały czas na tego mojego urwisa mogłabym patrzec :) Macierzynstwo, to cos wspanialego !! Choc nie powiem, zebym nie marzyla o spaniu 5 godzin z rzędu. No ale wyspimy si,ę po śmierci :)
Justi, jesli chodzi o lewatywe, to dla mnie to absolutnie nic strsznego. Pani dawkuje Ci zelik, a po chwili juz jestes na kibelku. Szczerze, bez lewatywy, rodziloby mi sie sto razy gorzej !!! Ach, mam troszke problemy z wymyslaniem dla siebie obiadow ;/ Majaki, masz jakąś specjalną diete ??
Duza buzka i mielje niedzielki :)

bociany, trzymam kcoiuki, zeby to bylo to. a ze skurczykami to czekaj...rozkreci sie jeszcze ...zobaczysz ;) początek to pikus zupelny :)

Alis domyślam się ,że się rozkręci:)dzwoniła położna,kazała przyjechać o 20 z torbą,bo mogę zostać,po tym jak opisałam jej skurcze.Pewnie mała znowu psikusa zrobi i się wycofa...oby nie

Alis sporo naczytałam się o tym co wolno a czego nie, czysty obłęd, bo wszędzie piszą co innego, generalnie unikam słodyczy, szczególnie czekolady, bo to grozi zaparciami u małego i żółty ser ograniczam, bo jest ciężkostrawny i pomidory bo uczulają, owoce cytrusowe są niewskazane w dużej ilości, a z pozostałych rzeczy jem praktycznie wszystko tak jak wcześniej, moja kuchnia nigdy do tłustych nie należała tyle, ze teraz częściej mięso w piekarniku przyrządzam niż na patelni, mama moja mówi, ze jadła wszystko tylko kawy unikała, tłustych i słodkich rzeczy, dziś mam na obiad łopatkę (bez ostrych przypraw) ziemniaczki i buraczki, wczoraj były pałki kurczaka - też z piekarnika

justi - też bałam się lewatywy - ale nic nie czujesz, a rodzisz w komforcie, ze nic nie wyleci przy partych ;-)

Daliaa gratulacje i zdrówka dużo dla Was obojga

Dziewczyny trzymajcie kciuki,żeby się rozkręciło,skurcze co 8 minut,coraz bardziej bolesne i dłuższe.Na 20 szpital obym do domu już nie wracałą w dwupaku:)

Bocianku!!!!!!
Ja juz trzymam, Jas tez i tatus tez:) Cała nasza trojka!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesteśmy z Wami całym serduchem, nawet 3 serduchami:)
Wierzę, że będzie dobrze i Natka już niedługo będzie z Wami!!!!!!!
Jesteś dzielna babeczka i Daro też, dacie radę, Bocianki!!!!!!!!

Od razu całuj Natusię i ciesz się pierwszymi chwilkami,są cudne!Niezapomniane!

Ja wiem, że już jutro ranek zaczniecie w trójkę&&&&

bociany powodzenia, alis ja tez padam z wyczerpania ale jakos funkcjonuje:)) mala wogole nie chce spac...cala noc przeryczala a dzis w sumie 4h spala :/

Bociany, ja tez trzymam kciuki!! Obys odezwala sie juz z Natka u boku, a nie w brzuszku :)

Risika, a czemu malenstwo płacze? Moze jest głodna? Karmisz cyckiem?
Jasio płakał w szpitalu, bo był głodzien, a ja w cycach pustka..;/

Ja również życzę powodzenia! Ja narazie nie mam skórczy, ale mały uderza mnie główką od wczoraj, co jest dosyc bolesne. Czuje że to już niedługo.

ojj bocianki napewno juz nie wrocisz dzis ze szpitala,daję sobie głowę uciąć:))) powodzonka:)
Risika-no wlasnie,czemu malutka ciągle płacze??? Tak chyba byc nie powinno...

w szpitala mi polozna powiedziala ze ma taki urok:/ po prostu pragnie kontaktu z mamusia. zasypia mi na brzuchu i dopoki jej nie chce zdjac to spi:/ ale przekichane bo nawet do kibla isc nie moge a co tu dopiero cos zrobic:/ a wczoraj to chybamiala zaparcie i brzuszek ja bolal bo normalnie koszmar w nocy to byl. kupilam herbatke hippa z kopru tam pisze ze jest od 1 tygodnia. tzn ja ja sama chce pic to tez musze poczekac az paula tydzien bedzie miala?

jeju ale mnie dzis cycki bola:/ pzrezywam chyba nawał pokarmu:/ i szwy zaczynaja sie goic i szczypieee megasnie:/
co do lewatywy justi to proś:D naprawde warto... mnie to na porodowke wzieli z patologii bo mialam wywolywany porod tym prepdil zelem.

dzieki za odpowiedzi dziewczynki apropo tego cuda lewatywy:P
Risika-to wyglada na to ze Twoja mała bedzie taką typową przylepą do mamusi:D Moja kuzynka miala pierwsza coreczkę tez taką..Doslownie nic kompletnie nie mogla przy niej zrobic bo musiala byc ciagle w kontakcie fizycznym z nią.Kurcze...to ciężka przeprawa Cię czeka;)

musze cos zjesc na obiad nie mam pomysłu:/ jak mozna ugotować pierś z kurczaka??

no pierś kurczaka chyba tylko ugotowac mozna w garnku z wodą hehe:) do tego jakieś warzywka,przeciez warzywka mozesz jesc prawda?:)

heh no ja za cholere gotowac nie umiem:/ a juz wogole nic zdrowego:/

ojj tam gadasz.wszystkiego mozna sie nauczyc:)Wrzuc te pierś do gara zalej wodą tak zeby zakryło,razem z piersią wrzuć marchewkę pokorojoną w wieksze kawałki...i ughotuj az bedzie wszystko miekkie.podczas gotowania dopraw np wegetą i już.Niewiem co wy tam karmiące mamy mozecie z warzywek jeszcze jesc...

a wlasnie Risika-chcialam Cie jeszcze zapytac jak radzisz sobie z takim maluszkiem bo pamietam kiedys jak pisalas ze to Cie przeraża bo nie mialas nigdy stycznosci z takimi maluchami itd...Ale widze ze dajesz rade:-)?

uffffffffff jaka ulga!! "taxi"na jutro załatwione.mam normalnie superową sasiadkę,złota kobieta!:))) Tak więc od jutra kiblowanie w domu....Stopy i nogi nie nadają sie już od uzytku...Chyba,ze kalosze rybackie od ojca bym założyła...jedyna perspektywa jakichkolwiek butów.... A stópki sobie dalej puchną....:///

bociany i my trzymamy kciuki i zyczymy szybkiego porodu....zazdroszcze Ci:)))

Ciekawe jak tam bociany...mam nadzieje, ze zostawili w szpitalu i ze juz jutro bedzie miala Natusię przy sobie...moje malenstwo spi, mam chwilke dla siebie...a u nas cisza :) Rozdwajajcie sie babeczki :)

Justi dzieki za przepis:D jeszcze do tego brokuły zjadlam:)) ehh mala zrobila 4 kupki wygladajace jak biegunka pod rzad i na pogotowie dzwonilam heh naszczescie pani doktor bardzo mila wytluamczyla kolory i konsystencje kupek i teraz wiem co i jak:D ale mi ulżyło!!
Justi..heh z tym bylo ciezko ja pauli nie wyciaglam sama z tego kubelka gdzie dzieci trzymaja... naszczescie trafilismy na taka super polozna. co przyszla wszystko pokazala, jak trzymac karmic przewijać itp;)) i jakos chyba coraz lepiej mi idzie..chociaz nie powiem takiego body przez glowke to ja sie boje ubrac... dobrze ze mam pelno zapinanych na brzuszku:))