***LISTOPAD***

20) joanka ------------------ > 16 listopad
21) fiona2-------------------- > 21 listopad
22) Ajeczka1----------------- > 27 listopad,dziewczynka:)Dagmara

***GRUDZIEŃ***

23) Pauleta------------------- > 1 grudnia, chłopiec
24) agata84------------------ > 24 grudzień



****ROZPAKOWANE MAMUSIE****

1) Ania 1979 -Jaś 3560 waga, 54 cm :))) ur. 4 listopada
2) mona1346 - Zuzanna :), 2910g i 54 cm, ur. 6 listopada
3) Majaki - Kostek :), 3210 g i 54 cm, ur. 9 listopada
4) Alis - Amelka :), 3020 g i 55 cm, ur. 10 listopada
5) Risika - Paulina :), 3420 g i 55 cm, ur. 13 listopada
6) JustynaArt - Łukaszek :), , 3515 g i 57 cm, ur. 13 listopada
7) Daliaa - Dalia :), 2900 g i 54 cm, ur. 14 listopada
8) Bociany - Natalka :), 3850 g i 57 cm, ur. 17 listopada
9) Kasiek01 - Mateuszek :), 3250 g i 55 cm, ur. 23 listopada
10) Kasia26 - Michał :), 3775 g, 54 cm, ur. 24 listopada
11)Haniag83-Wojtuś:),3720 i 56 cm,ur.27 listopada
12) _m_g - Karolek :), 4250 g i 56 cm, ur. 28 listopada
13) pychota - Michałek :), 3800, 56cm, ur. 30 listopada
14) Finka - Jaś :), 3140 g i 55 cm, ur. 1 grudnia
15) góralka - Karolek :), 3840 g i 58 cm, ur. 8 grudnia
16) evilek-Kubuś :) 3950g i 59 cm, ur. 12 grudnia
17) megus-Kacperek:), 3120 g i 54 cm, ur. 12 grudnia
18) joann - Oliwka:), 3210 g i 55 cm, ur. 16 grudnia
19) amelka111 - Joasia :), 2830 g i 51 cm, ur. 23 grudnia
20) Justi30 - Sarka :)), 3220 g i 54 cm, ur. 25 grudnia
21)Gosiaczek79 -Madzia:)),3700 i 55cm,ur.31 grudnia

ale mnie dzis glowa boli :( Olewam spacerek bo ledwo zyje :( Chyba sie zdrzemnę, bo i Amelcia zasypia właśnie, a juz nie wytrzymuje...
W niedziele Chrzciny, jutro cała chalupkę trzeba na błysk sprzątnąć, w sobote pichcenie w kuchni, bo sie uzbieralo 14 gosci ;/ Ale co tam, damy rade :)

noo masz.....To chyba wiem o co biega.chyba mala bedzie miala nietolerancje laktozy bo objawy tzn jej zachowanie zgadzaja sie z tym co wyczytalam.
na 18 mamy wizyte u pediatry.Boze,zeby wkoncu okazalo sie ze to jest przyczyna i wkoncu cos sie zmienilo.

czy wam tez dzis ciagle pada GG? no co za badziewie..:]

Witam:)
Alis-ostatnio watki zakladasz namietnie:)
U nas tz chrzciny niedlugo:)-22 osoby sie akurat u nas nazbierało;/..szok!
Spacerek bomba- tyle ze tylko na dwa wozy jechalysmy- zieciaki pochorowane, mamcie zalamane;/
Własnie wcinam ptysia-mniam, mniam....ciekawe co jeszcze wcisne w siebie dzisiaj, pewnie jak wczoraj, jedna bulka i jogurt...gr..

Jutro ćwiczonka, doczekac sie z synkeim nie mozemy***

Ania-zaklikalam na gg i odpisalam na Nk.
Kurde..chyba dzis nic nie dochodzi....:/

GG mi nawala...resetuje i dupa!
Zerkne na NK:)

u mnie GG tez nie działa.

nie zauważyłam nowego wątku:

oj widzę że Sarka łatwo nie odpuści, coś tu wyglada na to że rzeczywiście coś jej nie pasuje skoro taka pobudzona, ale to nam trudno stwierdzić, może jak sugeruje Ania spróbuj z tym super mlekiem - nie zaszkodzi podjąć probę, a noż pomoże.
My po spacerku, zmachana wróciłam jak nie wiem co, szkoda że pogoda taka beznadziejna, wszędzie plucha i mega kaluże. Teraz oiadek i się chyba kimnę bo po tych 4 wstaniach w nocy jestem dość senna w dodadtku pogoda też taka że tylko spać.

Dziś na spacer udało mi się już założyć dżinsy - hurraaa - jestem mega zadowolona że to tak szybko schodzi z człowieka

oo ja tez nie zauwazylam nowego watku ;)

ja wczoraj wlazlam na wage i od ostatniego razu spadlo mi 4 kg:D ale jeszcze musze 9 kg zrzucic i bede zadowolona:D

no nic...na 18 idziemy do pediatry.zobaczymy co dalej..

Ale zazdroszcze..Ja to sie dlugo nie wbije w swoje stare dzinsy...Probowalam wczoraj znowu i lipa....w biodrach za duzo:/

aaa musze sie pochwalić że eksmitowalam Paulinke do jej łóżeczka:D i wogole nie protestowala ani nic... no ale jako ze ma w nocy tylo jedno karmienie to nic mi sie nie dzieje i moge do niej wstac i ja nakarmic:D

a i sie nauczyla leżeć na brzuszku i ogląda książeczki edukacyjne

ucielo cos...

Paulinka widać silna dziewczynka, jak ładnie główkę podnosi. Dobrze Risika że udało ci się ją nauczyć leżeć w jej łóżeczku. U nas też duże postepy w tym temacie - jestem zadowolona ze swojego dziecka:)

zuch dziewuszka z Pauli.
Riska mi zostało 8kg do zrzucenia;/

a tak z ciekawości- po samym porodzie ile Wam zeszło kg? :)

ja sporo przybralam w ciazy- po samym porodzie (2 dni po) nie mialam juz 15 kg;)-woda, woda i jeszcz raz woda!Nogi mialam jak Shrek:)
Teraz zeszlo mi sporo, mam swoja wage albo moze 2 kg na minusie-ale mam anemie i brak apetytu!

Ok, lecimy na dz babci i dziadka z moimi chlopakami:)..Pozniej basenik, wiec odezwe sie wieczorkiem:)
Buziak!

ojj tak Aniu-tez pamietam moje shrekowe nogi:P
Na szczescie juz sa ok:) a kilosow do dzis niewiem ile zrzucilam bo nie mam wagi:D
Jakos gruba sie nie czuje jednak:D

po samym porodzie...hmm... wracajac do domu ze szpitala (po 9dniach)mialam 4kg plus czyli 15 poszlo w niepamięć:)))

ps. patrze na te Wasze dzieciaki i sie nie moge napatrzec:) wszystkie taaakie slodziachy!!! ze szok:D

mi zeszlo jak na razie 15, ale zalozyam sobie schudnac bardziej, niz wygladalam przed ciążą, czyli jeszcze z 15 bym chciala ;/

a co ty chcesz alis zalozyc klub anorektyczek hihi ;) a tak powaznie-czemu az tyle kobieto:o?

hello:) wlasnie wrocilysmy ze spacerku z reala ;) brr zimno sie robi... Paula sobie w wozeczku spi ladnie.hehe ja jakbym 15 schudla to bym chuda byla tez ale nie anorektyczka:D Alis przesadza ze 15 az musi schudnac;))

o, to super wiadomość jak dla mnie :)
No ja się też nie mogę napatrzeć na Wasze maluchy :) :) I już się nie mogę doczekać!

doczekasz doczekasz:)fajnie być mamusią:)
Mój terrorysta grzecznie śpi jak na razie, tylko słysze jak mu bączki ida po ćwizceniach, zauważyłam że jak regularnie po karmieniu troche poćwiczymy to jest mu lepiej, mniej stęka i te bączki spokojnie wychodzą a nie wzdymają brzuszek

co jest ciekawe, to że jak dorośli puszczają bąki, to jest to feeee, a jak maluchy- to mamy się cieszą i mówią "bączki" :D
a te "małe bączki" to podobno potrafią cuchnąć bardziej, niż te bąki puszczane przez dorosłych ;) (to prawda?)

nasze (1-2 miesieczne) jeszcze nie smierdza tak mocno a nawet wcale, ale tak po 3 miesiacu jak sie uklad pokarmowy lepiej wyksztalci to podobno beda jechac :D na maksa:D na razie jak jest kupa i baczki to prawie swieto w rodzinie...hahahahahaha

ojj racja, mój mąż jak wraca z pracy to pierwsze pyta: BYŁA KUPA?:)

Pauliny pierdki jeszcze nie śmierdza ale kupale juz walą strasznie;))
ja slyszalam ze dopiero bardzo smierdza jak sie dziecku poza mlekiem stale pokarmy do diety wprowadza...

Kostka kupki i bączki też ostatnio zaczęłam czuć ;-)
już drugi dzień jest tak ze za dnia ma bardzo duże odstępy czasu między posiłkami, jadł o 6:00, 10:30, potem o 15:30 i od tamtej pory nic, ok 21 jest kąpiel i dopiero po niej będzie chciał pewnie zjeść, czyli wychodzi na to, ze śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolacja, no i nocne podjadanie ;-)

Jasiek od poniedziałku robi zielone kupki. Nie gorączkuje, nie kaszle, katerku nie ma, gardło tez blade.. Kurczę nie wiem od czego.

rybka może zjadłas cos czego wcześniej w twojej diecie nie było??

ja sztucznie karmię i nic nie zmieniałam.

u nas kupki też mało śmierdzące a bączki jeszcze nie śmierdzą. Fakt że jak baczki idą to prawie jak święto, z mężem się cieszymy i chwalimy za baczki:))) kto by pomyślał
\ja padlam po tym naszym spacerze dziś i spałam razem z Asią, wstałam dopiero o 17.20 i teraz czuję się super.
Ciekawe co pediatra stwierdzi u Sary - Justi daj znać

Rybka, kurcze, u nas tez zielen w pelni;/
A to zielone od kataru czy przeziebiena mogabyc?
Jasik w sumie pokasluje i kichal, ale nie wiedzialam ze od tego;/!

dobrze, ze Wy chociaz te kupki macie ;/ Ja juz drugi raz musialam pomoc ...tym razem termometr poszedł.. :( I co ja mam zrobic ?? Po Chrzcinach juz na pewno do pediatry...
A ma do Was pytanko...czy Wasze maluszki przed snem tez sie tak rzucaja i krecą głowką, to w jedna to w drugą stronę ?? Myslalam, ze to jej przejdzie, ale zawsze to ma, jak idzie do swojego łóżka...
I jeszcze jedno pytanko. Moja Niunia ma na samej główce placki suche, schodzi jej tam skórka, nigdzie indziej ich nie ma, krosteczki z buzki zniknęły. I tak sie zastanawiam co to może byc ?? Podobno oliatum lub emolium krem jest na to dobry ??

Ania jedni mówią,ze od infekcji, inni,że to norma przy sztucznym karmieniu. Sama nie wiem. grunt,że się w zachowaniu Jasia nic nie zmieniło.
W niedzielę ma swój wielki dzień-chrzciny i jutrzejsze szczepienie przełożyłam na wszelki wypadek na środę. Ciekawa jestem ile waży?:)

risika-kupki sarki tez strsznie smierdza:P
no i my mamy mleczko inne-Nutramigen oczywiscie z powodu nietolerancji laktozy.
I tu dzieki wielki dla e-cioci Ani za podpowiedź,ze to moze byc to :)

hej.Justi dobrze,że się wyjaśniło,mam nadzieje,że Sarce pomoże nowe mleczko.U nas Enfamil się sprawdza,jak na razie jest ok-odpukać;)czekam ,aż gwiazda się obudzi,aspirynka i dalej do wyrka.Już lepiej się czuje na szczęście.Mam wrażenie ,że Natusia lepiej widzi bo zaczęła bardziej wsyztsko obserwować i śmieje się na potęge prosto w ocazy-kochana:****
Wczoraj wizyta u dziadkó zaliczona,prezent trafiony.Jutro jedziemy na roczek do męża chrześniaczki-ojjj będzie się działo!!!:D buziaki dla mam i pociech,miłego dnia

WITAMY Z JASIEM WSZYTSKICH Z RANKA;)
Syneczek moj spi jeszcze , chyba wie, ze wieczorkiem szykują sie ćwiczenia i trzeba bedzie sił nazbierac:)hehe..
JUsti, mam nadzieje, ze lepiej juz malej!Daj znaka na GG,
Evilku, Ty tez, jak cos to na gg:)

Alis, te strupki na główce to może być początek ciemieniuchy, Kostek miał coś takiego, ale jak był młodszy, po każdej kąpieli smaruje główkę oliwką i teraz ma ładna gładką główkę bez strupków

Alis nawilżaj tą skórkę, moze unikniesz ciemieniuchy.
Justi a jak ;elarz doszedł że to nietolerancja laktozy?jak mala na Nutra?
My mieliśmy dobrą noc, teraz maluch o dziwo po cichu zasypia w wózku, jak zaśnie matka musi trochę się ogarnąć.
Ania u nas czasem tez zielonki idą, lekarz mówiła że tak może być

a ja mam pytanie o ćwiczenia, piszecie, że ćwiczycie z maluchami, ja tylko czasami kolanka dociskam do brzuszka Kostkowi, żeby jelita rozruszać. Co wy robicie?

hej. Synuś pobudkę o 8.15 zrobił a poszedł psać o 20 :)) lalallaalalla takich dzieciaczków, to ja z piątkę mogę mieć:)))

oj rybka może i ja za miesiąc doczekam takich luksusów, póki co 4 karmienia w nocy - jak zwykle.
Asia dziś kończy miesiąc, nie mam pojęcia kiedy to zleciało. Jest słodziak z niej mały, właśnie pokrzyczała troche w łóżeczku, za godzinkę śmigamy na spacerek - widzę że wiatr przesuszył trochę te okropne kałuże.
Chore mamy - kurujcie się

witam.
Evilku-no po prostu opowiedzialam
jak mala sie zachowuje ze szczegolami, no i na buźce ma takie czerwone krostki,wiec lekarka stwierdzila,ze to na 90% ta nietolerancja.narazie mamy jedną puszke Nutry i zobaczymy jakie beda efekty.nocka taka sobie.mala spac nie chciala.padla na 3 godz dopiero o 2 w nocy.mleko niby pije od wczoraj wieczora,ale dzis o 8 np,po 3 godzinach od ostatniego jedzenia-nie chciala jesc i sie darła.
Teraz spi wymeczona biedulka i dalej zobaczymy w ciagu dnia co sie bedzie dzialo...

hej:)) hehe ja niepamietam kiedy tak 'rano' ostatnio wstawalam:D

Justi moze musi sie do mleka przyzwyczaic...pzreciez tao nutra to jest mega niedobre...
Amelka Pauli sie sen tak wlasnie ok miesiaca unormowal. i teraz mamy jedno karmienie w nocy ok 4 rano :-)ale ona jak spi te 607 h i sie obudzi to krzyk jest niemiosierny...
ale pogoda chcialam dzis na zakupy isc z paula ale przy takiej pogodzie nie chce mi sie ruszac z domu:/
Majaki ja znalazlam na gazecie zestaw cwiczen i masazu dla maluszkow antykolkowy i poza tym jeszcze na bioderka robimy cwiczenia:-) u ans jakos to nie pomaga jakos malo tych pierdkow i tak leci...

Bociany, aniu Rybka mam pytanie na ile Wam wystarcza puszka mleka?? taka 400g

Risika wydaje mi się,że koło 3 dni,dziś zaczynam nową to oblukam:)Mała śpi od 7 po mleku,ja już obiados zrobiłam,czekam aż się obudzi i na szybkie zakupy wyskoczymy,dziś nie ma długiego spacerowania mamcia musi się wykurować!!!!!:)))

Nam na 4 dni starcza puszka.

mi tez na maksymalnie 4 dni puszka.

Majaki ja najpierw masuje brzuszek, póżniej zginamy nózki i tak sobie z 10 min po lub przed jedzeniem Cwiczymy.
Kuba teraz nakarmiony znowu śpi, ja obiadu dziś nie gotuje bo mam zupke z wczoraj. Upieke tylko karkówkę:)

a ja dzis robie zapiekanke ziemniaczana :) Wczoraj wyprobowalam nalesniczka malego, malej nic nie bylo ufff :) A pojutrze nasz wazny dzien- Chrzest... i smakolyki na ktore będę tylko patrzeć ;/ Dla mnie bedą wędlinki i kurczak ;/ Brrrr

my chcemy chrzcic w Wielkanoc, idę tą kark ókę przyprawiać.

My po spacerku,zakupki zrobione m.in, karkóweczka,upieke na niedziele,jutro obiadu nie robie bo imprezujemy roczkowo.W niedziele rodzinka w pierwsze dowedziny przyhcodzi do małej,trzeba jakieś ciacho kupić.Moge gotować wszytsko,oprócz ciast:)czasem coś upieke ale średnio mi to wychodzi.Justi jak Sarka??Moja walczy z Morfeuszem w łóżeczku

I ja witam po spacerku...dzisiaj krotki, 1, 5 h, wiec za malo jak dla nas, ale kurna olek znowu mnie kurier zwolał z trasy..
A juz zeszłyśmy akurat na temat kupek zielonkawych z moimi psiapsiu:)Ajcm, a tu do domciu trzeba bylo zawijac;(..
No, ale nowy "gadzet" dla synka przyszedł:)YUPI YAJEJ!!!

Jachcik chrapi po spacerku jeszcze , wiec szybko odkurze:)

Nasza gwiazda po awanturze o mleko padła na leżaczku i śpi:)ostanio strajkuje i nie chce na brzuchu leżeć w ogóle 5 minut to maks!!!leniuszek jeden-podobno też tak robiłąm jak byłam mała:]

dzięki za od odnośnie ćwiczeń.
Co do chrzcin - Kostek będzie miał 22 lutego ;-)
my dziś na obiad rybkę mamy

PS: czy mogę prosić o przepis na karkówkę?? wiem, że kiedyś któraś z Was podawała tutaj na forum.

bociany, Kostek też na początku od razu jak tylko na brzuchu lądował to zaczynał płakać, ale jestem konsekwentna i przynajmniej 2 razy dziennie chociaż po kilka minut dopóki się na maxa nie rozwrzeszczy i teraz coraz dłużej już na brzuszku wytrzymuje i nawet się śmieje jak się przed nim na ziemi wygłupiamy :-) próbuj Natalkę mimo wszystko na brzuszku kłaść, maluszki muszą ćwiczyć mięśnie :-) z czasem będzie coraz lepiej

no my tez juz po spacerku, uuu ale zimno dzisiaj, ja zmarzłam przeokropnie, od razu gorący rosołek i herbatka z miodem poszła w ruch. Asia najedzona śpi, ja muszę się przyszykować na wizytę kontrolną do gin.
Co do leżenia na brzuszku to u nas też niechętnie, tak kilka minut Asia wytzyma i zaraz zaczyna się krzywić i popłakiwać. Główkę udaje jej się przekręcić ale szybko ją ta pozycja denerwuje. Też staram się 2 razy dziennie ją tak kłaść zeby się przyzwyczajała.

Dziewczyny tak z ciekawości zapytam, chrzciny (tzn jakieś male przyjęcie) robicie w domu czy w restauracji. My ze względów lokalowych jesteśmy zmuszeni wybrać restaurację bo w naszym mieszkaniu się nie pomieścimy

Witam po dłuuuugiej przerwie, sesja na karku i nie mialam czasu na pisanie na forum :-(
a teraz jeszcze chorubsko się przypałętało wrrrr...
ciągle się martwie że synuś się rozchoruje bo całe dnie jest tylko ze mną i jeszcze karmie piersią... zobaczymy
Amelko ja mam w planie chrzciny w lutym i organizujemy w mieszkanku, goście się zmieszczą (ok 20) jak poprzestawiamy meble ale ciągle się zastanawiam jak pomieszcze się z przygotowaniem jedzenia w mojej malej kuchni!!!

Do Justi
w którymś z wątków zgadałyśmy się że jesteśmy z Redy, może umówimy się na współny spacerek bo brakuje mi tu towarzystwa :-)

Majaki właśnie tak robie z tą marudą,kłade póki się nie rozwrzeszczy:)też mamy chrzciny 22 lutego,kamerlanie,my rodzice,rodzice chrzestni(czyli rodzenstwo z połówką swoją) i babcia,robimy w domu:)
przespi na karkóeczke zaraz podam,robie na niedziele właśnie:)))

haniag - jeśli karmisz piersią to nie martw sie o maluszka, bo w mleku przekazujesz dziecku bardzo duże ilości przeciwciał na chorobę, na którą chorujesz, problem byłby gdybyś karmiła sztucznym mlekiem

Składniki:
1 kg karkówki,
2 łyżki miodu,
2 łyżki rumu białego,
sok z połówki cytryny wyciśnięty,
opakowanie przyprawy do grilla-Kamisa( może być inna np Prymat),
2 łyżki oliwy z oliwek.

Jak przyrządzić?
Karkówkę kroimy w plastry, pozostałe składniki mieszamy ze sobą, powstanie zalewa, mięso wymieszać z zalewą i odstawić najlepiej na 12 - 24h. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni, poukładać plastry karkówki i piec około 40 minut.
Mięso jest kruche i smaczne:)))
SMACZNEGO!!!!

Potrzebne przybory:
Piekarnik:)

Jak podawać?
Podaje do tego michę surówki np. sałata lodowa, kukurydza, pomidor, ogórek, pietruszka,,można z frytkami.


Uwagi:
Ja dodatkowo rozbijam plastry karkówki przed włożeniem do piekarnika, żeby nie były zbyt grube.

To super sprawa z tymi przeciwciałami, problem jest jednak z tym co moge brać, dzwoniłam wczoraj na przychodnie i praktycznei została mi wit c, wapno i syrop. Mam nadzieje, że tym razem nie skończy swię na zapaleniu oskrzeli. Wojtuś się na razie trzyma, ale inaczej się zachowuje - ciągle śpi a jak już się obudzi to koniecznie chce abym go przytuliła i przystawiła do cyca ! dopiero wtedy się uspokaja.

Bociany, ale ciekawy ten przepis... mam w zamrażarce karkówe będe działać w niedziele

Hania polecam dzięki niemu polubiłam karkówke,lece na obiad:)

haniag83 - nie ma sprawy:)Tylko wiesz ja nie jestem w stanie okreslic wczesniej o ktorej by mi pasowalo dokladnie bo Sarka je o bardzo roznych porach.
No ,ale jakbysmy mialy kontakt na tel to jest to bardziej realne ze sie uda:) napisz mi na maila swoj nr :)

A to moja królewna:)

kurcze,wychodzą jej czerwone oczy na fotkach
dokladnie tak jak mi zawsze....:]

jest śliczna!!widać po buźce, że dziewczynka!!

htt

a to mój najukochańszy synek KAROLEK!!!

no nieżle nie ta fotka!!hi hi

może teraz

mój Maluch oglądający kręcące się zwierzątka:)

jaką wybiera się wielkość ty zdjęć bo zapomniałam pomocy!!

Evilku, napisalam na gg:)
Goralko, niezla klata:)Chyba nie Twoja:)hihi

nie wiem jak

hania jeśli boli Cie gardło to jeszcze możesz tantum verde

Majaki - Dziękuje, zaraz przekaże mężusiowi jak będzie wracał z pracy to zajdzie do apteki.
A co można na katar, mam tak zpchane zatoki że mi głowa pęka.

Ania nic nie doszło.
wielkość zdjecia 600*480, jakoś tak

zmykam na razie pod kołderkę paaaa

na katar nic nie brałam, poza tym wiesz leczony trwa 7 dni a nieleczony tydzień ;-)
kuruj się

ja na katar kupilam sbie sol morska w spreyu. u Pauli dziala i mnie też:-)

może wreszcie się udało pokazać mojego oseska!!

gorlako, sprobuj w fotosiku lepiej i zapisz 600pikseli.www.fotosik.pl

a jak tam się działa??

wejdz na te strone www.fotosik.pl
zarejestruj sie.potem zloguj a potem juz tylko wrzucasz fotki z kompa i wklejasz link z kodami ktory sam wyskoczy.

rany kiedy on zaśnie, teraz go zckawka męczy, wojuje z nim już 3h, zawsze coś, karmienie było, przweijanie, ćwiczonka, teraz siedzi w bujaczku, moze tam uśnie

hania ja byłam mega przeziębiona jak wyszłam ze szpitala, brałam apap, na gardło septolete, na kaszel syrop stodal(homeopatyczny) i na zapchany nos krople - tu chyb masz dowolność o to trafia tylko do nosa
Ja dziś po wizycie kontrolnej u gin., wszystko jest w najlepszym porządku, zaczynam brać tabletki anty., o następnej dzidzi możemy mysleć za 1,5 roku (ze względu na cc).
Wskoczyłam w gabinecie na wagę i pozostało mi jeszcze 7 kg na plusie, mam nadzieję że szybko sie tego pozbędę

korde ja jeszcze u gina nie byłam:/ moja matka zapomniala ze miala mnie utrzymywac no i na razie nie mam za co isc;/ zwala... wogole mam jakiegos kaniona...od rana nawet pidżamy nie zdjelam...
orientujecie sie moze w temacie wkladek domacicznych?? bo ja cholipa 6 lat tabsy bralam i generalnie nie wiem skąd nam sie Paulinka wziela hehe a napewno powtorki z rozywki nie chce;)

Cześć.Risika co do wkładek nie podpowiem bo nie stosowałąm i nie planuje,mam recepte na tabsy,mam nadzieje,że Natka rodzeństwa na razie nie będzie miała:]]]U nas nocka ok,Natula o 4 się obudziła na jedzonko,nie dziwie się,bo wieczorem taki kupol poszedł,że brzusio pusty.Teraz jeszcze śpi:)Odkryłam na nią metode ,leży pięknie na brzusiu z głową do góy na przewiajku,kurcze ona chyba tam zamieszka tak go lubi!!:Dmamusia położyła ją na brzusiu bez pampersa co by pofikała girkami w efekcie body,bluzka zasikane,kupol ledwo złapany a bączki szły,że ho ho:)))ale najawżniejsze,że się jej podobało.U mnie już troche lepiej z chorubskiem.Faszeruje się wapnem wit C,mam nadzieje,że przejdzie.Dziś wybywamy na roczek,więc forum wieczorkiem dopiero.
Justi jak Sarka??mam nadzieje,że już dobrze.Pozdrawiamy mamusie i dzieciaczki.

witam sie szybko i na momencik.
Sarka troszeńkę lepiej,ale to wszystko sie zmienia w tempie slimaczym........:]
Mam nadzieje,ze za tydzień bedzie juz wszystko super i nie bede uwiązana przez pol dnia do lozeczka.
Lecę sprzątac,poki udalo sie małej zasnac.

Bociany zajefanie Natalka wygląda!!! Hehe taka juz poważna pannica z niej!! chyba coś w tym jest moja tez uwielbia przewijak:D

ale mialysmy dzis noc... paulina sie o 4 na zarelko obudzila a cos mojemu chlopakowi odstrzelilo i ja kurcze obudzil no... ja ja zawsze na spiaka karmie. jezzzu jaka bylam zla bo potem ja godzine usypialam bo sie bawic chciala!!!

wogole zalapala juz grzechotki:D jak sie jej wsadzi w rączek to nie chce puścic no chyba ze jej sie nudzi i trzeba wymienic na inna:D