Patrzymy w menu, są lody. Drogie bo 17zł, ale co tam, weekendowy spacer, napewno są extra i odrobina rozkoszy nie zaszkodzi. Po 20 minutach podali po 3 gałki lodów na talerzu od drugiego dania. Talerz wokół posmarowany czekaladą, na lodach nic. Smak taki sztuczny, ohydny. sama chemia. Po prostu kupili kubełek w Biedronce za 2zł i wydłubują gałki z tego i kasują za 3 sztuki 17zł. Nastrój ponury, aż chce się jak najszybciej wyjść. Nie polecam