MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

hej, dodałam rocznik do naszego wątku, żeby się nie mylił z dziećmi z 2010r ;)

Nasza lista :)

Ewwa 07.10. - MAJA -1650g, 46cm, szpital Zaspa -> ptp 16.11
Sajwer 26.10. - IWA - 2400g, 48cm, szpital Zaspa -> ptp 14.11.
Alime 28.10. – MAJA - 3480g, szpital Wejherowo -> ptp 01.11
Basiab 28.10.- KRYSTIAN-4325g, 61cm ,szpital Zaspa->ptp. 12.11
Aleksandra27 02.11. - SZYMON - 3850g,57 cm- szpital Wojewódzki -> ptp 26.10
Olka1987 03.11- BŁAŻEJ- 3200g,54cm, szpital Redłowo ->ptp.02.11
Betrisa 05.11- EWA- 3515g,55 cm, szpital Swissmed -> ptp. 04.11
Warbuziaczek 05.11 -MILENKA- 4790g, 60cm, szpital Wojewódzki -> ptp.08.11
Eve 07.11 - ALEKSANDER - 3855g, 56 cm, szpital Kliniczna -> ptp.14.11
Megi1 07.11 - KONRAD - 3580g,56cm, szp. Wejherowo
Aga111 08.11 - FILIP - 3770g, 59 cm, szpital Wojewódzki ->ptp 09.11
Biedronka24 10.11 - OSCAR- 3520g, 50.5cm , szpital w Anglii -> ptp. 08.11
Kasia222 13.11- MARCEL - 3650g, 57cm, szpital w Niemczech -> ptp. 04.11
Salambo 14.11 - EMILKA - 3390g, 56cm, Szpital na Solcu-> ptp. 15.11
Paula81 15.11 - ZOSIA - 3400g, 59cm, szpital Zaspa -> ptp 05.11
Bogosia 15.11 -JAŚ - 2920g, 51cm, szpital Wojewódzki -> ptp 23.11
Agoosiaa 19.11 -LIDIA- 3110g, 53cm, szpital Wejherowo -> ptp.20.11
Gani 20.11 - AMELKA - 3990g, 57cm -> ptp 22.11
Martyna76 20.11 - MARTYNKA - 3680g, 57cm, szp. Kliniczna
Sara03 21.11 - PAULINKA - 2250g, 47cm, szpital Kliniczna -> ptp 26.12
Zabulka 22.11 -MAJA- 2440,55cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 29.11
Agusia29 23.11 - OLIWIA - 3640g, 55cm - szpital Redłowo -> ptp 19.11
NataliaR 25.11 - MAKSIU - 3560g, 56cm, szp. Zaspa -> ptp. 27.11
Ojjka 28.11 - MARCELINA - 3890g, 52cm, szp. Kliniczna -> ptp. 27.11
LidiaM 01.12 - KASJAN - 3715g, 56cm,szp. Kliniczna -> ptp. 08.12
DominikaK 06.12 - dziewczynka szp.Wojewódzki -> ptp. 28.11
Moniall 07.12 - NIKODEM - 4020 g, 60 cm, szpital Zaspa
Izulucha 08.12 – BLANKA - 4500g, 58 cm, szp. Londyn ->ptp. 11.12
Crazy 09.12 – WERONIKA – 3145g, 54 cm, szp. Zaspa ->ptp. 08.12
Małgoś25 10.12 – AMELKA – 3595 g, 54 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 12.12
Asikk 11.12 - LENA - 3650g, 58 cm, szp. Wejherowo ->ptp 28.11
Dorotaaaa 14.12 – NATALKA – 3420g, 56cm , szp. Zaspa -> ptp. 13.12
Kamila1869 14.12 - MAJA- 3030g, 53cm, szpital Zaspa -> ptp. 24.12
Medullah 19.12 - FRANEK- 3500g, 54cm, szpital Zaspa -> ptp. 05.12
Monako 22.12 - MAJA - 3620g, 55cm, szpital Kliniczna -> ptp.4.12
Go-siak 23.12 - JAGODA - szpital Kliniczna
Mała ciężarówka 25.12- LIWIA – 4025g, 55cm,szpital Kliniczna-> ptp. 22.12
Kasia31 28.12 – AMELKA - 2810 g, 52 cm, szp. Kliniczna -> ptp. 31.12
Kiccek 28.12 – ZUZIA - 3670 g, 56 cm, szpital Wojewódzki -> ptp. 25.12

a tu link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MALUSZKI-I-MAMUSIE-LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-CZ-65-t198311,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Salambo, 3maj sie i dasz rade i na pewno dlugo to nie bedzie trwalo jeszcze...ale rozumiem ciebie...a z organizacja to wejdziesz w jeszcze wieksza wprawe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

gani ja mam inglesinę trip, jestem zadowolona, oparcie jest wysokie więc na pewno mała się zmieści, wózek jest lekki, zwrotny i składa się w parasolkę - osobiście polecam,

ja mam teraz taki czas że Emilka budzi się często w nocy, ma teraz okres na testowanie rodziców i usiłuje wrzaskiem wymuszać, nie słucha się
największym problemem jest wyjście na dwór, oraz okresy kiedy obydwoje wyją jednocześnie, albo by jedli w tym samym czasie co się często zdarza, niestety fizycznie nie możliwe jest karmić jednocześnie dwójkę dzieci w różnym wieku :/
do tego w czasie kiedy Emi jest kąpana i idzie spać Szymek ma ataki kolki, samodzielnie nie idzie tego ogarnąć a niestety mój mąż pracuje na zmiany więc nie mam wielkiego wyboru muszę działać sama :(
teraz jest jeszcze u mnie mama ale w niedzielę już wraca do siebie a ja ze strachem myślę jak dam ze wszystkim radę, pocieszam się tym że jeszcze trochę i będzie lepiej ale marne to pocieszenie kiedy człowiek nie ma się kiedy wykąpać i pada na twarz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

gani, i ja i biedronka mamy wlasnie maclarena tylko triumph sport, jest bardziej lekki itp...moja wyglada jak 2 latka i spokojnie sie miesci, a nawet spi jeszcze w tym wozeczku...ja polecam maclareny, inglesiny tez dobre sa, mi zalezalo aby wozek byl lekki i latwy do skladania...

zobaczysz sama bedzie chodzic juz niedlugo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Salambo, ja Ciebie podziwiam i szczerze Tobie kibicuję. Sama chciałabym już drugą dzidzię mieć, ale musimy jeszcze z różnych względów poczekać. Na pewno początki z dwójką maluchów są trudne, ale później będzie super. Co do karmienia, to na początku przystawiałam nawet co godzinę, ale Amelia nie ulewała.

Moja córa gada jak najęta od samego rana. Ale co ona mówi to nie wie nikt. Jak coś chce to pokazuje i mówi tototo. Pięknie i wyraźnie mówi TATA. Nie chodzi. Nie uczymy jej jeszcze czystości. Zaczniemy jak będzie cieplej.

Dziewczyny z Anglii tudzież innej zagranicy :) Jaki wózek do samolotu polecacie? Chcemy w tym roku gdzieś polecieć no i szukam lekkiego wózka dla raczej starszej i wysokiej dzidzi. Już byłam w sklepie. Już miałam kupić Maclarena XLR to przyszła jedna pani i mówi, że dla 2-latka ten wózek się nie nadaje bo ma za małe siedzisko i nie ma gdzie głowy oprzeć. No i teraz nie wiem co myśleć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

CZESC,

Salambo, moja byla zarlokiem itp i tez nie mialam wystarczajaco mleczka i skonczylo sie w 2mz na MM tylko, jadla co 1-15h po 120 od razu, ja jej dawalam tyle ile chciala, ale u mnie w ogole nie ulewala, ani kolek nie miala. po 3mz zaczela wydluzac sobie pory i jak zaczelismy dodawac sloiczek to juz spoko byla...jak prawidlowo przybiera to ok. teraz jest ok, ale lubi jesc, i ma wyznaczone bardzo porcje, aby nie za duzo , bo kawal baby z niej.

Biedronko super masz, ja za opiekunke place 150£, a utargowalam ze 175 tygodniowo 10h dziennie 5x w tygodniu plus jedzenie i pieluchy, i kurcze kupe kasy nam idzie, ze czasami sie zastanawiam czy nie lepiej nie przejsc na pol etatu itp...

do tego potrzebuje rady, w zeszlym tygodniu mialysmy porzadne przeziebieni, lekarz powiedzial ze zdrowieje, wiec zadnych lekow, i w nocy spala z jednym z nas na kanapie, bo budzila nam sie non stop 3 noce ale znow ma katar i kaszel, do tego budzi mi sie w nocy i chce do lozka do nas, a u nas to gada spiewa, buzi nam daje itp...jak to pokonac i przetrzymac? nie chce jej zostawiac w lozeczku samej aby wyryczala sie, ale mozliwe, ze to jedyny sposob...i czy jej to przejdzie???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Salambo ja bym chętnie się dowiedziała jak sobie radziłaś na początku? z czym miałaś największe problemy? rady mile widziane :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Witam się z rana :)
Ja co prawda nie pracuję,ale mąż znowu wyjechał i sama jestem z małym więc jak tylko mam wolną chwilkę to odpoczywam razem z nim.
Brzusio coraz większy i łatwo nie jest ;)
Natalia mój Krystian też gada jak najęty, opowiada ale po swojemu. Z tego co rozumiem to tylko baba,papa,dada,tata,rzadko mama, reszta to taki miks że nie wiadomo o co chodzi :)))

Na nocniku nie chce siadać, w wakacje jak jeszcze nie raczkował to dał się posadzić, ale potem to już się wyginał, wstawał więc go nie zmuszam. Jak się zrobi cieplej to wtedy zaczniemy.

Salambo u mnie było tak samo :) Krystian tylko by jadł i jadł tylko że mleka to ja miałam baaardzo duużooo. Przybierał na wadze po 1,2kg- 1,5kg miesięcznie! Jak miał jakieś 3 miesiące to dopiero lekarka powiedziała że mogę mu wydłużać powoli przerwy między karmieniami,bo wcześniej był po prostu za mały i powiedziała że dzieci karmione piersią tak mają,co innego na mieszance. Takich małych dzieci się nie odchudza, ja nawet herbatką go nie oszukiwałam.
Najlepiej porozmawiaj z pediatrą,jeżeli Szymek prawidłowo przybiera na wadze to nie masz się co martwić.
Powiem Ci że teraz to ja dopiero muszę chować jedzenie przed moim małym odkurzaczem :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

babki mam pytanie odnośnie moje młodszej pociechy, Szymek jest strasznie żerty, je, je i je ;) w tej chwili jesteśmy na karmieniu mieszanym bo pomimo wszelkich możliwych akrobacji nie produkuję tyle mleka co potrzeba, co więcej niedługo w ogóle nie będę go miała :(
jak to było u tych Mam które miały dużo jedzące dzieci, starałyście się jakoś ograniczać jedzonko czy dawałyście za każdym razem jak dziecko chciało ? ja nie wiem co mam robić bo z Emilką tak nie było, a Szymek potrafi się przejeść później chlusta mlekiem, boli go brzuszek i wieczorami ma kolki na szczęście krótkie :/

moja córa jeszcze nie chodzi sama, wyłożyła się dwa razy i teraz się boi, ładnie za to sama wsuwa obiadki łyżeczką, uczymy się pić z kubeczka ale na razie więcej ląduje na podłodze niż w buzi, bardzo dużo mówi ale woli po swojemu niż konkretne słowa, dopiero jak jak nikt nie reaguje na wrzaski to wtedy nagle się okazuje że umie powiedzieć, wczoraj pierwszy raz rysowała długopisem po kartce - dobrze że nie po ścianie ;) zęby mamy cztery wszystkie jedynki i równocześnie wychodzą teraz wszystkie czwórki

gratulacje dla przyszłej podwójnej mamy :)
nie będę Wam tu opisywać moich przeżyć ale polecam zorganizowanie sobie pomocy na początek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Sara, u mnie pomimo, że Ami nie chodzi do żłobka tylko wożę do teściowej to też mamy kosmos :(
Młoda gorączkuje, w domu wciąż płacze, w nocy dziś obudziła się z mego płaczem. Nie mogłam jej uspokoić.
Teraz nie wiem czy to zęby, czy to jakiś ból np. brzuszka, a może reakcja na rozstanie ?
Fakt, że ma 10 zębów tak jak Paulinka, i moze górne 4 jej wychodzą, więc czekam i obserwuję.

Co do gadania. To mała umie troszkę, ale wiecej gada po swojemu, i więcej łapie pokazywanych rzeczy typu, fuj fuj ( jak narobi w pieluchę to sama sobie fuj fuj pokazuje ) ;)

Ja choć odnalazłam się w pracy, to gdybym mogła wróciłabym na wychowawczy.
Idzie wiosna, i ciężko będzie, ale cóż nie mam wyjścia :( Przynajmniej na razie.

Natomiast z nocnikiem u nas tez tak było, że mała nie chciała, próbowałam co kilka dni, aż się do nocnika przekonała.
Natomiast pierwsze siusiu zrobiła o nocnym spaniu, i od tego momentu zaskoczyła :)

Miłego dnia dziewczyny, idę się szykować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Dzieki dziewczyny za podpowiedzi co do aparatu.

U nas z pilnowaniem malego jest tak, ze kolezanka ma malego 3godz, a potem maz odbiera Go od niej.
Tylko, ze nic nie place jej. Fajnie sie dogadalysmy. Pracujemy po 3 dni i ja sie jej dzieckiem opiekuje i ona moim Oscarem :). I chlopakom to na reke, bo sa w tym samym wieku (12 dni roznicy :)).

Co do mowienia, to maly tez bardzo malo mowi. Ale strasznie duzo rozumie co sie do niego mowi.

Jak widzi jakis papierek, czy jak przewijam mu pampersa, to od razu musi wyrzucic do smietnika. Nawet jak zobaczy jakis okruszek na podlodze, to idzie wyrzucic.
Po sniadanku, obiedzie itd wynosi talerzyk czy kubeczek do kuchni itp.
Pomaga mi sprzatac. Kolezanka mowi, ze ma to po mamie, bo mama tez wszystko musi miec na swoim miejscu :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

witam i ja po dluugiej nieobecnosci, co zdąże poczytac na forum to juz na pisanie brakuje czasu...

mala chodzila do zlobka 2 mce no i niestety musimy na razie zrezygnowac, najpierw miala zapalenie oskrzeli, pozniej zeszlo na pluca niby juz jest ok (wczoraj bylismy u kontroli) a dzis ma temp :-( 38,5... rozwolnienie - zęby?
mamy już 10 może iśc juz kolejny....
u nas tez siostra moja bedzie pracowac (zrezygnowala ze swojej pracy) i umowilismy sie na 1000 zł za 5 dni w tyg po 7 godz, zobaczymy czy jak posiedzi wiecej znowu w domu to nie bedzie tak chorowac
a wazy ok 9kg i ok 73 cm dluga :-) a wygląda bardzo dobrze :-)
ostatnio apetytu nie ma

co do nocnika to na razie jej nie mecze bo te choroby u nas wkolko, ale bede sie musiala za to wziąsc ( juz moja sis do tego "zmuszę")

na razie zmykam bo rano pobudka... ale mimo to lubie swoja prace (tylko czasami chce mi się jednak wrocic do domu na wychowawczy, a co dopiero jak przyjdzie wiosna...)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

witam
jak czytam ile Wasze dzieci mowią i jak ładnie załatwiaja sie na nocniku to ja nie mam sie czym chwalić
Filip usiądzie na nocnik ale tylko w ubraniu, z goła pupą nie ma szans, wygina się i pręży. Na sedes z nakladką tez nie chce.

Co do mówienia, to buzia mu sie nie zamyka, ale gada po swojemu. Powie daj, nie, to, tak, tata, ale chyba nic więcej.

zaczyna sie buntować, piszczeć i ma fochy, że hoho
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Kasia, jeszcze da rade twoj synek z treningiem czystosci...

moja mowi, ale bez przesady i raczej bedzie opozniona w tym, bo jest dwujezyczna a te dzieci maja do siebie to, wiec spokojnie nie panikuje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Dziewczyny te Wasze pociechy to takie mądre:)
Marcel jeszcze ani razu nie zrobił siku do nocnika nie mówiąc o kupce, jak ja ide do łazienki to mały leci za mną i woła si si si:) ale nie wiem czy rozumie co to znaczy:)
Natalia myślę,że to całkiem normalne,że Maksiu tyle nie gada...każde dziecko inaczej z tym mówieniem. Syn mojej koleżanki pierwsze pojedyńcze słówka wymawiał jak miał ok 2 latka,a teraz gada jak najęty(3l). Właśnie wczoraj z nią dyskutowałam na ten temat:):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Kasiu31, podczas wizyty u ped mówiłam że byłam u gastroeterologa na dwóch wizytach i tamta zleciła mi szereg różnych badań - w sensie że jesteśmy pod stałą opieką gastrologiczną, bo Maksiu ma niedokrwistość i nie przyswaja żelaza (muszę mu podawać w syropie), i wtedy jak pielęgniarka usłyszała naszą rozmowę to sama mi zaproponowała, że ma możliwość dać jedną darmową szczepionkę p/ospie dla dziecka które na coś choruje.. uznała że Maksia problemy gastrologiczne do tego się kwalifikują (bo wcześniej jak pytała czy chcemy szczepić p/ospie to mówiliśmy jej że nie, bo nas nie stać w tym momencie, może za kilka miesięcy zaszczepimy) i tym sposobem jesteśmy dwie stówy do przodu, druga dawka po dwóch miesiącach..

Mała Ciężarówko, ja jestem w tej samej syt. co Ty, też na bezrobociu i szukam pracy, i też bym zajęła się czymś w domu, ale z drugiej strony to wiem że w domu z dzieckiem nie mogłabym pracować, bo czasem nawet nie mam kiedy odczytać maili.. a żłobek dopiero na wrzesień będziemy mieli, bo byłam dowiadywać się dwa tyg temu...

wkurza mnie to szukanie pracy, bo mam dwie szkoły wyższe skończone a jakoś na CV nie odpowiadają, a wcale nie mam wygórowanych oczekiwań... :( poprostu wszędzie chcą min. dwuletniego doświadczenia na danym stanowisku - to w takim razie gdzie człowiek ma to doświadczenie zdobyć po studiach?

Aniu, super że Milka tak ładnie nocnikuje, ale pamiętam że dość wcześnie zaczęliście, prawda? i jak ładnie gada :))

dziewczyny, czy Wasze dzieci są nad wyraz rozwinięte z tym gadaniem, że już mówią tyle słów? czy Wy pracujecie dużo nad rozmową z Malcem? czy to normalne że w wieku 14 miesięcy dziecko już tyle mówi? pytam, bo mój Maks jest bardzo gadatliwy, nadaje od rana do wieczora ale tylko w sobie znanym języku ... nie mówi do nas żadnych słów przypominających jęz.polski ;)) i teraz nie wiem czy tym się niepokoić, czy tak jak z chodzeniem przyjdzie w swoim czasie..?
ja dużo pokazuje mu książeczek, naśladuje zwierzątka, sprzęty AGD (synek zawsze naśladuję
e odkurzacz lub suszarkę jak tylko wyjmuję je z szafy), powoli tłumaczę co do czego służy, np. lampa (zapalam i gaszę i mówię jasno-ciemno), okno (roletę zwijam i rozwijam i mówię do góry-na dół).. itd.

co do nocnikowania, to Maksiu robi kupkę na nocnik, ale to raczej z naszej reakcji, jak zaczyna się skupiać i stękać to szybko biegniemy z nim na nocnik.. jak akurat jesteśmy w gościach to czasem udaje mi się z nim biec na sedes, ale jest za wielka dziura i Maks się wtedy wstrzymuje (swoją drogą to chyba kupię taką nakładkę na sedes i będę ją wozić w samochodzie, hehe), siuśki robi w pieluchę, bo tak często go nie wysadzam jak Wy..

miłego dnia ;))) jak dobrze że ocieplenie ma przyjść, zawsze uwielbiałam zimę, ale nie od kiedy mam dziecko, to ubieranie w kurtki i kombinezony nas wszystkich męczy!! łee.. już nie mogę doczekać się wiosny B-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Witam z rana :)
No więc u mnie małą opiekuje się teściowa, muszę Ami wozić do niej, ale nie jest źle. Ja pracuję we Wrzeszczu, teściowa mieszka na Przymorzu, więc robię kawałek dłuższą trasę.
Pomimo tego, że ja miałam dokąd wrócić, to sama nie wiem co będzie dalej, czas pokaże, ale pracować niestety muszę :(
Co do pieniążków za pilnowanie, wydaje mi się, że 600zł nie jest mało jak ktoś pilnuje więcej dzieci.
My nie płacimy za opiekę, ale będzie trzeba teściowej coś odjazdowego kupić, bo pieniędzy nie weźmie.

M.ciężarówko, Ami jak już pisałam wyżej waży jakieś 8,5kg choć nie widać, ze tak mało ;) wygląda na klopsa :)
Z umiejętności młodej to również robimy postępy.
Gada dość dużo, choć jeszcze więcej po swojemu :) w końcu zaczęła chodzić :) ale i tak woli na czworaka łazić :)
Siusiu i kupkę robi na nocnik, podobnie jak u warbuziaczka, nie pamiętam kiedy kupa była w pieluszce.
Niestety młoda jeszcze nie sygnalizuje, że chce siku, więc pilnuję ją i wysadzam co 1,5h na szczęście moja teściowa również tego pilnuje :)

I tak jak Milenka, jak Ami nasiusia to bije sobie brawo :)
Miłego dnia dziewczyny. Czas się ubierać, za godzinę musze wyjść do pracy :( a tak by posiedziała w domku :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

:-) witajcie :-)
ja też z podczytujących, a nie znajdujących czasu na pisanie.

Cierpimy z powodu rota wirusa niestety. Zaczęło się od Milenki (łącznie z kroplówkami na Polankach), a potem poczęstowała i teraz my cierpimy.

Nasza pociecha mówi coraz więcej, z namiętnością pyta"a cio to jest?", uwielbia zabawę w pukanie do drzwi i pytanie "kto tam?", mówi mama, tata, babcia, dziadzio, nie, kitek, papa, kiedy jest głodna mówi ammmm... no i oczywiście swoje "budziu budziu" - czym kolwiek "budziu budziu" jest!
Z nocnikowaniem jest całkiem dobrze. Nie pamiętam kiedy Mila zrobiła ostatnio kupkę w pieluszkę (no poza biegunką przy wirusie). Siusiu w pieluszcze mamy po nocy, dłuższych sapcerkach - w domu sygnalizuje (sama przynosi nocniczek, biegnie do łazienki albo zaczyna ciągnąć pieluszkę). Śmiesznie czasami bije sobie brawo kiedy zrobi siusiu.
a jeśli chodzi o te 18mc, to dzieci wtedy są w stanie kontrolować zwieracze (choć też nie zawsze), ale skumać mogą wcześniej, że właśnie się wypróżniają.

pozdrawiamy wszystkich cieplutko :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

małgoś wydaje mi się, że nie jest za mało. jak ktoś opiekuje się większą ilością dzieci to dużo mniej się płaci. tak było jak się orientowałam. ale spytaj, bedziesz spokojniejsza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

Ja mala zanosze do cioci, obiadki tez zawsze mam dla niej zrobione. No nie wiem, najwyzej spytam sie czy nie za malo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65

kurcze, ja też za bardzo nie mam gdzie wrócić;(
mały broi na potęgę. momentami jest grzeczny, ale tylko sporadycznie. a tak, to za nich chodzę i sprzątam, albo łapię, odciągam...;)
we wtorek idziemy na szczepienie (to z 13 m-ca), ale na mojej wadze ma 12,5, więc do małych nie należy;) hehe
a mama woła jak sobie coś zrobi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0