zapraszam :)

Panno - ja w pierwszej ciąży nic nie śpiewałam, bo mi słoń na uszy nadepnął i to dwukrotnie, a jednak Mały od początku tylko jedną kołysankę sobie wybrał. Przy innych płakał :D

ja bym sobie życzyła, żeby drugie dziecko było tak grzeczne, jak pierwsze i tak samo nieproblemowe - będę wtedy w siódmym niebie :)

mentorka, ślinka mi leci.. powiedz, że masz drugie na sobotę..
spróbuję je kiedyś zrobić, skoro zachwalacie :)
a masz foto?!? liznę monitor :D

a mi Mamusia przywiozła krupnik na jutro :D a poza tym imbiru kawałek i zrobiła z niego wywar :) i dwa słoiki soku z malin :) i poiła mnie tu taką mieszanką malinowo-imbirową jakieś 3h, tak, że co 30 minut musiałam wysiusiać nadmiar, hehehe :D kochana Mamusia :) i obiecała jutro chlebek na kolację przywieźć, żebym do sklepu nie musiała iść. Ciekawe, czy będzie pamiętała o czosnku..
że też tak się trafiło, że ja tu taka chora, a Małżonek wyjechany :/

no nic, do soboty trzeba wyzdrowieć :)

cześć Dziewczyny - widzę, że nie ja jedna zasmarkana...współczuję wszystkim chorym...ja walczę jak mogę...tak bym chciała w piątek być zdrowa NO!!!!
Zaraz idę zrobić kanapkę z czosnkiem, i znów herbatkę z miodem i cytryną :) Bajkowo...

Ale też widzę że nie tylko ja tu po 30-tce ;)
Ja w maju 33 skończę :)

Idę się wygrzewać...

Ono właśnie takie jest, mięciutkie, wilgotne i lekko rozpadające się, ale ja je uwielbiam jak żadne, ja za pierwszym razem bałam się że zakalec mi wyszedł :)

mTusia muszę przyznać, że ciasto wyszło świetnie, wszyscy byli zachwyceni:) trochę przestraszyłam się na początku że takie miękkie i rozpadające ;p ale chyba takie miało być;)

ja za to wysmarkam ;) Zauważyłam, że młody się bardziej rusza, kiedy śpiewam starszemu kołysanki. W końcu już słyszy, więc jest szansa, że te same kołysanki będą go uspokajały :))

Ja bardzo liczę, że drugie dziecko będzie grzeczniejsze niż pierwsze, w sensie będzie mniej płakał i nie będzie miał kolek. Nie wiem, jak wytrzymam drugie takie pół roku ;)

Agusia - tantum verde można, ale ono z kolei bardzo wysusza śluzówkę. Mi lekarka powiedziała, że akurat moje gardło powinnam nawilżać a nie wysuszać.

Panno - pięknie :D
..nas na studiach uczyli (na niektórych tylko przedmiotach), że "tego nie musicie wiedzieć, ale musicie wiedzieć gdzie i jak tego szukać" :) Ty też wiesz do kogo uderzyć :P
a swoją drogą, to z niej małpa większa niż ze mnie :D

..jak tak dalej pójdzie, to wykaszlę dziecko górą.. :(

Mój mąż niestety w soboty pracuje.. No nic, najwyżej ściemnię mu, że mam robotę ;) Mam nadzieję, że do tego czasu sama się lepiej poczuję. Właśnie zrobiłam sobie okład z imbiru na zatoki, znów mi dziecko powie, że mam śmieszną czapkę ;)

Taaak - starość nie radość ;) Faktycznie jak w poczekalni na oddziale geriatrii ;)

Pillotka - ja nie jestem dobrym detektywem, ale pożaliłam się naszej wspólnej koleżance, która jest w tym dobra i Cię wysypała ;)

to wszystkiego najlepszego wszystkim obchodzącym w tym miesiącu :D

mentorka - upiecz dwa czekoladowe i przynieś to lepsze ;) w sobotę :)

Panno - jak do tego doszłaś? :) ..na szczęście małpy w naszym dziwnym kraju są pod ochroną :P
a mąż z młodym nie może w sobotę być?
..ja się właśnie dowiedziałam, że wyjazd mojego się wydłuży, nie wiem czy na sobotę dojedzie. Jak trzeba będzie, to wezmę Synka pod pachę, ale wolałabym nie.. ;]

polecam jeszcze endokrynolog dr Kuziemską

to Najlepszego Bezglutek :)

Jakieś geriatria party się zrobiło ;-) jak mohery w poczekalni u lekarza :-) Pani mi tu strzyka i tu boli :-)). Co będzie z nami za kilkanaście lat dziewczyny?
A m dla odmiany wszystko gra i buczy, chleb mi się znowu nie udał ale mam to gdzieś :-) Jutro będę piekła ciasto, bo mam urodziny :-) 34 wiosna będzie na karku :-)

Oj to ja starsza :( 31 lat w maju i dopiero pierwsze dziecko :)

A mi lekarka powiedziała,że tantum verde,osciloccocinum czy jak to sie pisze można brać i partacetamol,ale jak poszłam do apteki to pani z apteki dała mi jakieś nowe tabletki na gardło specjalnie dla kobiet w ciąży Prenalen Gardło z tej samej serii jest też syrop okropny ohydny wręcz jak dla mnie ;))) więc jedni mówią,że nic nie można a inni mówią,że coś można na razie zostałam przy syropie,tabl na gardło i paracetamolu,a wieczorem zrobię sobie inhalację z soli może coś da bo łeb mi rozsadza dosłownie dziś, normalnie poza ciążą ibuprom zatoki ratowało mi życie...a teraz będę się męczyć po prostu

takie życie panno :) kurujmy sie dziewczyny, bo pogoda i tak jest nijaka, brrr.

Same inwalidki wśród nas. Agusia - mi moja ogólna przy poprzedniej wizycie powiedziała, że mam nie przychodzić, bo ona mi i tak nic nie może dać, więc słabo. Tabletki na gardło laryng up i paracatamol.
Rano prosiłam mojego męża, żeby mnie zastrzelił ;) Dodatkowo właśnie odebrałam młodego z przedszkola, bo miał gorączkę (w domu mu mierzylam i jest ok, ale faktycznie jakiś taki nieobecny jest). Więc nie wiem, co z sobotą, bo chorego dzieciaka nie będę ciągać..

Pillotka - Ty Małpo! :) Jak to poniekąd się znamy?? Już Cię namierzyłam na sto procent, czuj się ustrzelona ;) Fajnie się podroczyć, co? ;)

mentorka, baaardzo się cieszę :)

Się kurcze nasiedziałam u lekarza, ale warto było, lekarka dała mi skierowanie na usg jamy brzusznej i do laboratorium na mocz :)
Jeszcze mi przepisała DUOMOX - na infekcje dróg moczowych (pieczenie, swędzenie, kłucie).

a do mnie dzisiaj w odwiedziny przyjeżdżają rodzice z babcią więc od rana pichcę :) no i zrobiłam to ciasto czekoladowe z wiśniami wg mTusi ale jeszcze nie miałam chwili żeby spróbować :)

Kasiula to jesteśmy ten sam rocznik ;))

Pillotka, poszło mi z góry i z dołu, heh i ciągłe wymioty żółcią.
Odezwe sie jak wróce od lekarza.

W Sobote wyprawiamy z kumpela urodziny, ja swoje 27l które mam 24.02, a kumpela 30l i ma je 06.03 :)

Panno - poczułam się jak łania pierwszego października na polanie - sezon na polowanie właśnie się zaczął, na tyłku mam czerwony znacznik od celownika i za cholerę nie ma się gdzie schować przed myśliwym, który najwidoczniej idzie moim tropem od dłuższego czasu :D

u mnie chyba pora zdrowieć.. wykończyłam dwie głowy czosnku, kończą się tabletki do ssania, nawet inhalację dziś sobie zrobiłam, co by mieć większe szanse wstania jutro jako zdrowy człowiek :D
..katar mnie męczy, spływa mi.. że tak powiem.. do środka ;] co skutkuje kaszlem.

Kasiula1986 - ale co Ci poszło z dwóch stron?? oczko w rajstopach? ;] katar? krew z nosa?

dziewczyny, kurować się, sobota lada dzień!!

panno-witaj w klubie u mnie dziś gorzej niż wczoraj... głowa boli,gardło, katar i kaszel masakra;/ idę na 11:15 na kontrole z młodym czy mu inhalacje pomogły i od razu zapytam o coś dla siebie...