MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

nyzosia urodziła Helkę :)) 4100 g żywej wagi i 52 cm wzrostu :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

No jasne, ze dasz rade.Ja z kolei jestem drobna a mala miala miec 3 kilo a wyszlo prawie 4, ale bylo bez komplikacji tylko niestety dostalam oksytocyne...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Ja tam moge rodzic 12h - byle wszystko przebiegalo naturalnie i bez komplikacji... Dam rade! Jak to malo elegancko powedziala moja ginekolog - mam budowe ciala stworzona do porod... Spora ze mnie baba innymi slowy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Też sie nastawiałam na lekki poród.Duzo cwiczylam, plywalam itp, a okazalo sie ze meczylam sie 12 godzin.
Nie spodziewalam się z kolei, ze tak super sie bede czula po porodzie.Mam mnostwo energii, brzuszek spadl, rana po cieciu dobrze zagojona ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

może i tak ale ja spanikowałam bo za bardzo byłam nastawiona na znieczulenie, to dostałam napadu paniki i dali.Może z 30 min działało ale wystarczyło bo się uspokoiłam i potem jak już zeszło w dobrym już humorze urodziłam raz dwa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

nam na szkole rodzenia mowiono, zeby poprosic o znieczulenie okolo 5 cm bo juz wtedy wiadomo czy da sie rade z bolem czy nie... Jak sie wytrzyma do 7 to powinno dac sie rade do konca...
Ja tam ciagle wierze ze tylko kichne i mala bedzie na swiecie, wiec nastawiam sie na rodzenie bez znieczulenia. No ale poki co w perspektywie cesarka.. Ale chocbym miala przez ostatnie tygodnie stac na glowie to juz ja ja przekrece. Cwicze joge codziennie - mam nadzieje, ze pomoze... JUtro USG to zobaczymy co i jak.... ale czuje, ze ciagle nie jest odwrocona..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

ostola, mi nie chcieli dać, bo mówili,ze za późno ale cóż rozhisteryzowanej kobiecie w ciąży się nie odmawia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

betrisa, co kraj to obyczaj... w moim szpitalu znieczulenie podaje sie od 4 cm do 7 cm i dziala na cala reszte akcji porodowej, caly czas ma sie cewnik (czy jak to sie nazywa) w kregoslupie i znieczulenie jest uzupelniane. Czucie w dolnej partii ciala wraca w pelni dopiero po 3h. Cale szcescie znieczulenie przy porodzie jest tu stosowane w polowie wszystkich porodow, wiec lekarze sa doswiadczeni i powiklania zwiazane z aplikacja znieczulenia praktycznie sie niee zdarzaja...
Ja ciagle mam nadzieje rodzic bez, ale poki co marnie to wyglada, bo mala jest uparta (prawie jak jej mama) i nie chce sie przekrecic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Ja do porodu tak "na ślepo" sie goliłam i na szczeście dałam rade ;-)
Jakos tak by mi dziwnie bylo gdyby mnie na porodowce golili...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Na SR mówili że oni nie golą. Można samemu się ogolić ale jeśli któraś z nas tego nie zrobi to personel nie będzie się obrażał. Oni podgalają jeśli muszą. Ale jeśli z porodem jest ok to nie golą (mówię o Zaspie)
Ja też mam już problem z goleniem - nawet nóg :) I tak się zastanawiam czy lepiej się "zapuścić" i nie golić w ogóle czy jako tako przejechać tą maszynką a jak nie będzie dokładnie to trudno - ale jakoś tam będzie. Chyba wybiorę to drugie rozwiązanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Czyli nie golą czy wymagają, żeby do porodu przyjechać ogolonym. Ja mam ten sam problem, nie dam rady się ogolić sama, już się gimnastykowałam z lusterkirm ale nie dałam rady i pojadę nie ogolona do porodu. Trudno najwyżej jakaś położna sie sfochuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Nam polozna mowila na SR, ze weszlo jakies nowe zarzadzenie i w szpitalach nie gola ze wzgledu na bakterie, ktore moglyby wniknac przez podrazniona tudziez poraniona skore czy jakos tak i na 48 godzin przed porodem nie powinno sie golic... tylko jak tu wyliczyc te 48h przed porodem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

mam pytanko odnosnie golenia jak to jest w szpitalu gola jeszcze. Nigdy niegolilam woskiem wiec niechce tego robic a maszynka to wiecie juz nic niewidze przez brzuszek tam na dole. Ostatnio niezle sie nagimnastykowalam hehe nie wiem czy teraz dam rade.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

ja tez cały czas nastawiam się optymistycznie i zadaniowo do porodu :) ale zaczynam sie obawiac, że moj aintuicja ciążowa niestety się nie sprawdza, bo najpierw przez prawie pół ciąży myslałam, że urodzę chłopca, a będzie Wiktoria, potem miałam przeczucie, że urodze przed terminem a suwaczek jak widzicie nie kłamie i już 2 dni jestem po :) no, ale może do 3 razy sztuka :)

moja mała buszuje właśnie w brzuszku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Dokładnie. Wierze w to całe gadanie położnych i ginekologów, że do porodu powinno się nastawić jak do zadania, które trzeba wykonać. Ja dodatkowo nie mogę się doczekać, aż poznam mojego synka, więc mam bardzo dużą motywację, żeby nie przedłużać porodu i współpracować z położną.
Czasami mnie mocno śmieszy, że moja wiedza o porodzie nie przeszkadza mi w wierze, że to nic nie boli ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Panna z mokrą głową mam podobnie jak Ty, znieczulenia nie chcę no i nastawiam się na lajtowy poród, hm... a tak naprawdę to w ogóle o nim nie myślę, wcześniej się bałam, zastanawiałam, rozmyślałam, a teraz jak już jest bliżej to mój mózg jakoś wypiera ten fakt i w ogóle się nie stresuję... w końcu pozytywne nastawienie to połowa sukcesu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

nilkaa - sr jest po prawej stronie od wjazdu (pan strażnik pokazuje na wjeździe). Jak powiesz, że jedziesz na sr, to nie musisz płacić za parking.
Ale jeśli chodzi o porodówkę, to nie wiem, gdzie jest ;) Jakoś na samym końcu od wjazdu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Ja dziękuję za znieczulenie. Może, gdyby była dłuższa tradycja znieczulenia u nas, a co za tym idzie, bardzo sprawni anestezjolodzy... Ale tak - tyle dziewczyn urodziło bez znieczulenia, czemu ja mam nie dac rady?
A poza tym, nadal mam wizję porodu jako miłej, radosnej i bezbolesnej przygody. Moja psychika nie dopuszcza innej opcji ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Mam pytanie - do dziewczyn, które chodziły do sr Iwony Guć.
Chciałabym się dziś wybrać na zajęcia - bo jest zwiedzanie oddziału położniczego - a tego w mojej szkole nie było ..., a tu z tego co kojarzę można przychodzić na dowolne zajęcia.
Powiedzcie mi gdzie tam dokładnie jest jakaś zbiórka, sala?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

że tak się wtrące bo sobie podczytuję jak się tu ładnie dzieci rodzą:)
znieczulenie zzo daje się tylko i wyłącznie w 1 fazie,a jeżeli działa podczas partych tak,ze się nie czuje nic to znaczy,ze została za duża dawka podana, powinno nie dzialać wcale albo słabo, bo moze spowodować problemy. Powinno się podawać przy około 4 cm bo potem moze już za późno zadziałać ale ale ja miałam podane przy 8 bo poprosiłam i choć nie chcieli dali i jakos, mimo wszystko na parte juz znieczulenie nie dzialało. Wprawny anastazjolog da ile trzeba kiedy trzeba. Przy pierwszym dziecku mi spaprali bo miałam brak czucia przy końcówce zupełnie i musieli próżnociągiem dziecko wyciągać a dostałam pierwszą dawkę około 2 cm już.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz. 30

Nyzosia, Ssabinka WIELKIE GRATULACJE :)

Kiciuchna wszystkiego najlepszego, no a przede wszystkim szybkiego rozpakowania...

U mnie jak na razie spokoj, bylam rano na badaniach, pozniej pojechalam do mojej pracy, tak fajnie bylo, ze az nie chcialo mi sie wychodzic, teraz czekam na ekipe z komandora, bo maja jeszcze zrobic kilka poprawek w Mateuszkowej szafie, no a jutro wizyta u gin, ciekawa jestem co mi powie... tak bym chciala sie rospakowac na poczatku sierpnia, mogloby byc 1, na nasza rocznice slubu... No ale pomarzyc dobra rzecz, a pewnie skonczy sie przeterminowaniem, jak pokazuje wiekszosc naszych przypadkow...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Wakacje z dziećmi (118 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

Zabawy/pożyteczne zajęcie dla 3 latka (29 odpowiedzi)

Jestem mamą prawię3 letniej córeczki. Nie pracujei spędzam cały dzień z dzieckiem. Męża nie ma...

Wybór auta :) (83 odpowiedzi)

Jeśli macie któreś z niżej wymienionych aut - proszę o opinię :) wszystkie auta diesel,...