Maciej - opinia
Uwaga na peryferyjne, tak zwane "dzieła" związane ze szkołą lub "jezuicką rodziną".W świetle osobistych doświadczeń noszą one ,wg.mnie cechy właściwe destruktywnym ruchom religijnym. Na końcu zawsze chodzi o pieniądze. (...) Czego szkoła ta nie zapewniała i nie zapewnia a od odpowiedzialności za co obecnie się uchyla.Duża rotacja personelu szkoły.Nierzetelne kryteria rekrutacji w postaci corocznych,dodatkowych naborów uczniów, którzy nie dostali się do innych placówek.Powierzając dziecko Jezuitom warto wiedzieć czym jest jezuityzm i historia,w tym haniebna ,tego zakonu.W świetle ukończenia w przeciągu dwóch lat przez dwójkę moich pozostałych dzieci dobrych szkół publicznych w Gdyni oraz widząc w co zostały tam wyposażone i jak sobie radzą, zdecydowanie odradzam placówkę prowadzoną przez Jezuitów.Zaoszczędzone na czesnym pieniądze warto zainwestować kierunkowo w rozwój i zainteresowania dziecka gdzie indziej .I na pewno nie w formule proponowanej przez Jezuitów.Zapewniając przy tym dziecku bezpieczny rozwój. Bez przemocy w postaci alienacji rodzicielskiej oraz presji i opresji religijnej jaka stała się udziałem moim,dziecka i naszej rodziny.
Również z poszanowaniem wyborów religijnych i duchowych dziecka, i członków jego rodziny w tym utratę wiary.W tej szkole okazało się to niemożliwe a wyłoniło się dopiero po ukończeniu przez nie szkoły.W tym obróbka ewangelizacyjna jaką chciano nas poddać.Dlatego jak najdalej od sfanatyzowanych środowisk, wywierających presję i opresję religijną. Zarówno na dziecko jak i rodzinę.Są naprawdę lepsze i bezpieczniejsze miejsca. Dlatego też, jako ojciec i kilkuletni płatnik czesnego tej placówce odradzam to miejsce.Mając zaś obecne doświadczenie i wiedzę na pewno nie popełniłbym powtórnie błędu powierzając Jezuitom to co dla rodziców najcenniejsze tj.własne dziecko.Jak najdalej od takich miejsc.
Również z poszanowaniem wyborów religijnych i duchowych dziecka, i członków jego rodziny w tym utratę wiary.W tej szkole okazało się to niemożliwe a wyłoniło się dopiero po ukończeniu przez nie szkoły.W tym obróbka ewangelizacyjna jaką chciano nas poddać.Dlatego jak najdalej od sfanatyzowanych środowisk, wywierających presję i opresję religijną. Zarówno na dziecko jak i rodzinę.Są naprawdę lepsze i bezpieczniejsze miejsca. Dlatego też, jako ojciec i kilkuletni płatnik czesnego tej placówce odradzam to miejsce.Mając zaś obecne doświadczenie i wiedzę na pewno nie popełniłbym powtórnie błędu powierzając Jezuitom to co dla rodziców najcenniejsze tj.własne dziecko.Jak najdalej od takich miejsc.