Majowo-czerwcowe Mamusie (2)

Link do poprzedniego wątku:
https://m.trojmiasto.pl/forum/Majowo-czerwcowe-Mamusie-2018-t781503,1,16.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzieki dziewczyny! Rodziłam w Gdyni. Warunki ok, kadra też znośna i nie ma dużego tłoku. Wiec nie było źle. Tylko miałam zielone wody z nie do końca wiadomych przyczyn, przez co mała ma lekka infekcje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Również gratuluję Paula. Zdrówka dla Was
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Paula gratulacje:)!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje Paula :), a gdzie rodziłaś? Jeśli na Zaspie, to napisz jak wrażenia. Ja 3 dni po terminie, ale nic się nie dzieje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

O super! Paula gratuluję! !
Ja podobno nie doczekam do poniedziałku ale dalej cisza. Wręcz te wszystkie skurcze przepowiadajace sie uspokoily.
Nie chce jeździć do szpitala na ktg wiec oby Alicja zdecydowala się wyjść
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Evelcia po terminie miałam jeździć do szpitala na ktg, ale problem się rozwiązał bo wczoraj rano na świat przyszła Zosia. Po pierwszej nocy w szpitalu muszę przyznać, że już zdążyłam zatęsknić za córcią w brzuszku... ale jedno jest pewne - płucka ma w 100% zdrowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A i jak nie urodze do poniedziałku to we wtorek musze iść do rodzinnego lekarza po zwolnienie bo mam do 18go. Podobno nie powinien robić problemów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Paula a ktg będziesz robić od razu po terminie? Moja gin ma urlop od poniedziałku i zastanawiam się jak ogarnąć temat. Jechać do szpitala na samo ktg mi się nie uśmiecha ale jak trzeba będzie to pojadę. Podobno nie dotrzymam do poniedziałku a dzisiaj takii spokój ze skurczami jak dawno nie było. Nawet nieźle śmigalam z córką na spacerze aż się zdziwiłam. Chyba że to ciąża przed burza. Co chwile do mnie ktoś dzwoni i pyta się czy rodze. Zaczynają mnie denerwować te telefony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie 39 +3, rozwarcie na 1,5 palca, niewielkie skurcze już się pojawiły ale lekarz twierdzi, ze raczej weekend spędzimy w domu. W sumie jest mi już trochę ciężko wiec z wielka przyjemnością bym się już „rozpakowała”.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No i jestem dzień po terminie. Wczoraj na wizycie lekarz wykonał to odklejanie dolnej części pęcherza płodowego - bolesne cholerstwo. Mam rozwarcie na 1-1,5 palca, na ktg położna stwierdziła "delikatne skurczyki", ale ja na razie nie odnotowałam żadnej różnicy. Dziś kolejny długi spacer wywołujący, bo sprzątać to mi się naprawdę nie chce...
A jak tam u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Położna. Przy pierwszym porodzie mi aplikowała na raz cały już jak było 10 cm rozwarcia. Teraz rozdzieliła na trzy części i aplikowała dużo wcześniej bo ponoć zmiękcza szyjkę i pomaga też w rozwieraniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A powiedz jeszcze Lala, ten żel Natalis aplikuje położna/ lekarz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ćwiczyłam z balonikiem ja miałam aniball. W pierwszej ciąży próbowałam masaż krocza ale to bardzo mnie piekło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przepraszam, Lala a nie Lila, oczywiście :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje Dziecko trzy tygodnie temu ważyło wg lekarza prowadzącego 2500,a wg lekarki, która robiła badania prenatalne 3300, więc ciekawe kto ma rację. Termin na dziś, wizyta u doktorka na dziś, ciekawe co mi powie, ale emocje już rosną.
Lila, "krocze wyćwiczone" tzn robiłaś masaże, czy ćwiczyłaś kegla? Bo ja robię to i to, i jestem ciekawa czy coś poskutkuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hej, Ja po wizycie i ktg. na ktg nic nie wyszło, chociaż ja już czuję przy chodzeniu że się coś dzieje - no i miałam rację, bo rozwarcie mam już na 3-4 cm. przy pierwszym porodzie takie rozwarcie miałam po 2h intensywnych skurczy. ciekawe ile to jeszcze wtedy potrwa. mała waży podobno 3500.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mój miał ważyć 3700 a ważył 4010 więc trudno na takim etapie gdy główka nisko wierzyć pomiarą. U mnie druga faza trwała 8 min i urodziłam z ochroną krocza więc nie odczułam że dziecko większe. Myślę że duże znaczenie mają predyspozycję ja jestem wysoka i mam szerokie biodra a dotego miałam wyćwiczone krocze.
Do porodu naturalnego mogę polecić żel natalis zniweluję otarcia i przyśpiesza drugą fazę. Ja odkupowałam na Olx od dziewczyny z Gdańska jak będziesz miała CC zawsze możesz sprzedać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzisiaj po wizycie i w czwartek ide na wywołanie (41 tydz) . Najlepsze ze moj klops wazy 4400g i to wciaż za "mało " do cesarki. Oj zapowiada sie uroczo;(( macie jakies doswiadczenia z takimi klopsami. To moj pierwszy poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuję dziewczyny:) trzymam za Was kciuki!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje Emilia :). Ja mam termin na środę, ale nic się nie kroi póki co. Brzuch nie opadł, skurczów przepowiadających brak. Może chociaż upały miną do czasu rozwiązania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

pierwsza randka (15 odpowiedzi)

Witajcie.Umówiłam sie na sobote na pierwsza randke z super facetem, strasznie mi na nim...

Położna środowiskowa Gdynia - którą wybrać? (15 odpowiedzi)

hej dziewczyny! Czy możecie mi polecieć jakąś sprawdzoną, zaufaną, i rzetelną położną...

Synek rozbił głowę i dziwnie mruga oczami-kto zna dobrego okuliste?;/ (30 odpowiedzi)

W czwartek mój 3letni synek spadł z krzesła i rozbił główkę trzeba było szyc ale poza tym nic mu...