Majowo-czerwcowe Mamusie (2)

Link do poprzedniego wątku:
https://m.trojmiasto.pl/forum/Majowo-czerwcowe-Mamusie-2018-t781503,1,16.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lala gratulacje;) już jesteście po teraz tylko odpoczywajcie;)
A powiedz jak sytuacja na porodówce? Duży ruch?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje Lala!!! super, że już masz Synka przy sobie :)
W jakiej pozycji mogłaś rodzić? Miałaś czas korzystać z jakichś udogodnień (piłka, prysznic, itp.), czy nie było potrzeby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny chwale się synkiem urodził się na Zaspie waga 4010g, 57 cm. Pojechałam ze skurczami co 10-15min bo martwiłam się zwiększoną aktywnością na skurczu. Pani na IP miła jak zawsze powiedziała że z takimi skurczami to się w domu siedzi, ale lekarka przyjęła mnie ze względu na to że jestem 7 dni po terminie. O 1 byłam na porodówce a 4.30 maluszek już był bez oksytocyny. Poród bardziej bolesny niż pierwszy bo znacznie intensywniejszy ale jesteśmy zdrowi, nie mam nawet otarcia. Położna rewelacja.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Miałam się wtedy zgłosić w poniedziałek a urodzilam w piątek przed tym poniedzialkiem także samo poszło.
Krótki czy nie krótki ale mega bolało ;)
Tez obawiam się położnych i resztę personelu. Trafiłam wtedy na kiepskie panie i każda mówiła co innego. Oby teraz było inaczej. Dużo rzeczy już nie pamiętam bo córka ma 4 lata wiec kupę czasu już minęło.
Wiem np ze nie pozwolę aby zabierali mi córkę na badania beze mnie. I żadnego dokarmiania sztucznym mlekiem z butelki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Evelcia666 ale samo się zaczęło czy w szpitalu wywoływali poród? Bo ekspresowo Ci poszlo;) teraz możesz faktycznie urodzić jeszcze szybciej.

Te co rodzą po raz pierwszy jak Ja to boją się bo nie wiedzą co je czeka a te które rodziły są przerażone bo dokładnie wiedzą;) a Ty pomimo takiego szybkiego porodu teraz sie denerwujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pierwszą córkę urodzilam w 40+5 czyli 41 tc. I tak jak teraz miałam już częste twardnienia brzucha i bóle pachwin że daleko zajść nie mogłam. Także nie mam co się nastawiać na poród przed terminem.

Zaczynam sobie przypominać poród i początki w szpitalu. Oj ojoj wolałabym być nieświadoma bo panika mi się włącza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Justi na pewno dam znać jak będzie po wszystkim jak sytuacja;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Evelcia666 moja córka tak samo. Wszyscy mówili że dzieci sie dużo mniej ruszają pod koniec a moja chyba też nie śpi. Czuje że będziemy mieli wesoło po porodzi. Chociaż ja się cieszę jak mała szaleje bo wiem że wszystko dobrze bo jak mniej sie rusza to panika jest. A co do przygotowania do porodu to racja lepiej psychicznie być nastawionym na wszystkie scenariusze.
A poród miałaś naprawdę ekspresowy;) nic tylko zazdrościć;D a urodziłaś pierwsze dzieciątko przed terminem czy po?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

wspomniałam o karetce bo nie wiem czy będzie wystarczająco dużo czasu żeby ktoś przyjechał do mojej córki :) narazie moich rodziców nie ma a tylko oni wchodzą w grę w nocy. wracają z wakacji dopiero w czwartek więc różnie może być. pierwszą córkę urodziłam w trochę ponad 5 h a z tego co czytałam to drugi poród może być dużo szybszy, także muszę się nastawić na różne opcje żebym była psychicznie nastawiona. wiadomo że najlepiej aby mąż zdążył wszystko ogarnąć i na to liczę :)

Lala ale Cie te skurcze trzymają! współczuję! uparciuch mały i już daje w kość mamie!

czytałam że dziecko robi się coraz mniej aktywne w brzuchu. a ja mam wrażenie że ta moja to cały czas chce się wydostać przez brzuch. i w dzień i w nocy dużo szaleje.no jakby nigdy nie spała hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

trzymam kciuki Dziewczyny żeby Wam sprawnie poszło :). dajcie później znać jaki klimat na Zaspie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jutro rano stawiam się na Zaspie na wywołanie. Może akurat się tam spotkamy. Chociaż jak Ty masz już skurcze to może Ciebie odrazu wezmą na porodowa na wywołanie a ja pewnie poczekam na patologii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z takimi to nie ma sensu teraz jechać. Jak będę miała dość to najwyżej pojadę po północy będzie 7dni po terminie to mnie wezmą na wywołanie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale to dobrze że jesteś w domu bo jak pojedziesz do szpitala to już pojdzie błyskawicznie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na szczycie skurczu to takie że mówić w trakcie nie jestem w stanie ale że są rzadko to do zniesienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może sie ustabilizuja i beda regularne za jakiś czas. Trzeba poczekać. Ale póki co skurcze do zniesienia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadal to samo skurcze są ale nieregularne, czekam w którą stronę to pójdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ewelcia nie martw się. Oba szpitale mają teraz dobrą opinię. Poza tym pewnie sama będziesz mogła pojechać tam gdzie będzie Ci pasować.

Lala a jak u Ciebie sytuacja??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ewelcia a czemu myślisz że będzie Cię karetka wiozła?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Justi84 planuję na zaspie ale jak będzie mnie musiała zabrać karetka to możliwe że wojewódzki bo mieszkam prawie przy kowalach i nie sądzę żeby mnie na zaspę aż wieźli. Ale tam też dużo pozytywnych opinii jest więc się tym nie stresuję.

Katia1990 właśnie ostatnio to samo myślałam - cieszyłam się że termin bez upałów a tu taka "niespodzianka". oby trochę zelżało bo boję się duchoty w szpitalach a tam podobno bardzo gorąco jest wtedy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Evelcia666 nie martw się ja też już nie mogę wytrzymać przy tej pogodzie;/ a brzuch duży i turlam się jak wieloryb....kto by pomyślał że taka pogoda w maju. Ja myślałam że termin majowo czerwcowy taki fajny bo nie ma takich upałów jeszcze a tu proszę. Ale moja córcia też mi strasznie na pachwiny naciska i taki ostry ból mam i brzuch napina się ale bezboleśnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jakie kwiaty na balkon/ganek? (7 odpowiedzi)

Mam ogromny problem z dopasowaniem kwiatow w donice na balkon i ganek domu, poniewaz oba sa od...

Obniżenie /wypadanie macicy (1244 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

otylosc (30 odpowiedzi)

Dziewczyny pomozcie.... juz nie mam sily na siebie patrzec.moje bmi jest na poziomie 45,2 i zadne...