Mam problem, ślub
A ja mam taki problem, że ja bym chciała mieć skromne wesele, bo mam małą rodzinę i nie zalezy mi na zapraszaniu osob które widziałam tylko raz w życiu.
Natomiast mój partner chce zaprosić dużo ludzi i to rodzinę, której ja do tej pory nawet nie poznałam.
Nie chcę mieć wiejskiego wesela i w ogóle nie chcę iść w bezsensowne koszty, bo nie rozumiem czemu obcy ludzie mają jeść i pić za moje pieniądze.
Byłabym bardziej skłonna, żeby zrobić coś małego, salę może wynająć, ale jedzenie myślałam żeby siostra z matką zrobiły.
Co wy o tym myślicie?
Natomiast mój partner chce zaprosić dużo ludzi i to rodzinę, której ja do tej pory nawet nie poznałam.
Nie chcę mieć wiejskiego wesela i w ogóle nie chcę iść w bezsensowne koszty, bo nie rozumiem czemu obcy ludzie mają jeść i pić za moje pieniądze.
Byłabym bardziej skłonna, żeby zrobić coś małego, salę może wynająć, ale jedzenie myślałam żeby siostra z matką zrobiły.
Co wy o tym myślicie?

