Nie wiem co mam napisać. Chodziłam z dzieckiem na zajęcia dłuższy czas, ciągle widziałam te same przyjazne i uśmiechnięte twarze, a teraz kilkoro dzieci zabiera ta sama osoba, nikt nie pytał mnie o zdanie czy zgadzam się na zajęcia grupowe (umowa podpisana na zajęcia indywidualne), nikt nie zapytał mnie o zdanie czy zgadzam się aby obcy mężczyzna brał moje dziecko na zajęcia i prowadził z nim ćwiczenia uciskowe to było bardzo przyjazne miejsce, które niestety upada.