Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Mamusie LIPCOWE 2015:

aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Madzik050642 tp. 22.07
ania27 tp.25.07 dziewczynka
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Anka33, tp. 30.07. - syn
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna

Mamusie SIERPNIOWE 2015:

Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08i
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
kinki.em tp.15.08
Maria tp. 17.08, dziewczynka,szp. wojewódzki
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
~Dotty81, tp. 22.08.
Gosia - 23.08, chłopiec
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......

ROZPAKOWANE:

Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
patrycjamir - 30.06.2015 córka Zosia - SN szpital Kliniczna
sylwiaagnieszka - 02.07.2015 syn Wojtuś, 3790g, 54cm, 10/10, cc szpital Kliniczna
Lineczka - 03.07.2015 syn 2970g 52cm - SN szpital Kliniczna
Mysz - 06.07.2015 córka Ula 3110g 53cm - SN szpital Zaspa
malaniunia 28 l. - 08.07.2015 syn Patryk 3130g 56cm - cc szpital Kliniczna
Marynarka - 08.07, córeczka Zuzia, 3500 g, 57 cm, 10/10
magda90 24 l., 11.07., waga 3530g i 56cm - dziewczynka
007Angel- 14.07, syn Łukasz, 3140g i mierzył 57cm i 10/10, SN na Klinicznej
Karolina- 15.07, córka Jagoda, waży 2800 i 56 długa, cc
Smerfeta - 19.07, córeczka, Redłowo, sn
MadzikRóża - 19.07- córeczka Kaja, waga 4 kg i wzrost 58, cc, Wojewódzki
Ania- 24.07 Mikołaj, 54 cm 3480 g, szpital zaspa
Dominika- 30.07 o 1.40, córeczka Marta, 3070g 56 cm, Zaspa, sn
dominika89 31.07, córeczka Agatka, 3260 10/10pkt i ma 56 cm

Poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-8-t619667,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Tysiiiak tyle czasu wytrzymałas to i te dwa czy trzy dni dasz radę ;-) najwazniejsze zeby Maluszek był zdrowy :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

No niestety bilirubina 17 :( na szczęście młody nie jest nadmiernie senny i ładnie wcina ;) chociaż to .. Mam nadzieję że jeszcze Max 2 dni ;( dziś był u mnie M z Kubusiem i tak się na szczęście złożyło ze Kubuś spał bo zasnął w wózku po drodze wiec ja się napatrzylam a on nie stresowal ;) ale duży się zrobił :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Juz nie duzo nas zostało w dwupaku :) ale jeszcze tylko troche, najgorsza ta pogoda dobijająca buuu u nas dzis temperatura spadła do "jedynie 28st" ale przynajmniej stanęłam jakos na nogi i wzięłam sie za sprzatanie bo jutro przylatuje moja mama wiec troche oglądnęłam chatę. Tesciowa, złota kobieta, tez mi duzo pomaga, przyjeżdża sprząta , gotuje obiady, a jak okna umylam to mi awanturę zrobiła. Zapowiadają u nas takie upały do konca sierpnia i tego si strasznie boje, najwyżej zabiorę ze soba wiatrak do szpitala,Wiadomo ze im cieplej tym rany wolniej sie goja i łatwiej o infekcje. Ania27 u nas podobno jest w tym roku babyboom, szpitale ledwo wyrabiaja. Lekarka ktora robiła mi termin na cc ledwo mnie wcisnęła w grafik :/ bo takie oblężenie. Wiec pewnie bede miec cc w południe albo moze i pozniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Gratulacje Nyzosia, w końcu doczekałaś się synka, lekarzom od początku musiało się coś nie podobać skoro zostawili już w szpitalu.

A my od niedzieli w domu,pokarm na szczęście już się pojawił i jak tylko mała przybrała to wypuścili bo jest teraz dużo porodów i maja co robić położne ale powiem Wam że opieka tu po porodzie jest super, w każdym szpitalu tak powinno być, szkoda ze w PL jest zupełnie inaczej, podoba mi się tutaj to że kultura i szacunek panuje, żadna nie przychodzi do pracy jak za karę z nadetą buzią a dzwonek jest po to żeby ją wezwać i zawsze ze wszystkim pomoże,coś przyniesie, nie ma żadnego problemu.Za to same porody to już inna bajka,ale może swojego inaczej traktują a może to zależy na kogo się trafi, nie wiem ale już drugi raz nie jestem zadowolona bo tym razem narobili mi kłopotu jak również innemu lekarzowi bo zostawili pęknięcie 1 cm może nie duże ale mi się to nie podobało ani mężowi i nawet moja położna-polka jak to zobaczyła powiedziała ze ona tego by tak nie zostawiła zaraz zadzwoniła do szpitala powiedziała w czym rzecz i dzisiaj mnie dopiero lekarz zszywał, najpierw musiał od nowa naciąć żeby zszyć, wszystko w znieczuleniu miejscowym,bo jeszcze wczoraj jak z nimi rozmawialiśmy chcieli to zrobić pod narkoza a im na to ze się nie zgadzam,mam noworodka i karmie go piersią, myśleli ze mnie to zniechęci do zabiegu ale im się nie dałam a doktor powiedział ze porozmawia sobie z lekarka i położną odbierając poród bo nie był to problem założyć jeden czy dwa szwy a dziś mój czas z dwójką dzieci tam spędzony i ten ból bo też czułam kilka razy ukrycie a później też szwy ciągną, można było tego uniknąć ale im się nie chciało bo tego dnia urodziło się 11 dzieci no ale co mnie to obchodzi? To mój ciało i ostatni poród, już teraz mam wyglądać tam jak stara baba z obwisla skórą?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Tysiiiak współczuję ale jeszcze trochę wytrzymajcie - wiem co czujesz bo też tęskniłam za córcia.

Smerfeta na potówki polecam przemywanie twarzy i ciałka wnadmanganianem potasu.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Tysiiiak współczuję, wytrzymaj jeszcze troszkę!!! Zdrówka Wam życzę! Ja sobie też nie wyobrażam rozstania z córeczką na te dni w szpitalu :( ale innego wyjścia nie mamy.

Dzisiaj znowu upał ehh zaraz obiadek i trochę z dzieckiem trzeba wyjść.

W końcu torbę do szpitala spakowałam hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Tysiiiak a jaki poziom bilirubiny ma młody?
U mojej jeszcze też żółtaczka nie zeszła, choć jest juz dużo lepiej, właściwie została tylko jeszcze buzia. Jak robiliśmy badania na Polanki to miała 13,5... choć wyglądała na dużo więcej. W szpitalu mieliśmy zostać jakby wynik był powyżej 15. Nie mówiąc o dodatkowych objawach jak nadmierna senność i brak apetytu, u nas na szczęście bez tego.
Niestety mała ma buzie w potówkach, choć ubieram ją bardzo lekko i to jedyne miejsce gdzie wyskoczyły. Kisiel ugotowałam, będę przemywać, jak nie zejdzie, to znów do lekarza;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Dziewczyny czy któraś aktualnie na Klinicznej?Jak tam sytuacja, wiem, że zmienia się z dnia na dzień, ale słyszałam ze ogólne oblężenie w GD szpitalach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

~nyzosia gratulacje doczekałaś się syneczka:) najważniejsze ze wszystko dobrze się potoczyło, pewnie lada chwila wyjdziecie ze szpitala. Ja jeszcze w dwupaku ciężka końcówka, upały nie pomagają.Brak oznak zwiastujących poród...Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

A my mieliśmy dziś wyjść ale młody ma dalej żoltaczke :( siedzę i rycze.. Tęsknię za synkiem :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Oolenka co do zwolnienia i macierzyńskiego to jest tak jak piszesz.

Co do rejesteacji to tak jak pisze Dominika.wcześniej tez dziewczyny o tym pisaly.

Jak leżalam te dwie noce na porodowce to widzialam jak wpisywali do systemu dzieci:)

Ja dzisiaj juz o wiele lepiej. Przeniesli mnie na polozniczy i tu juz nie ma zmiluj. Muszę wszystko robic wkolo siebie i mlodego.wiec siedze i wstsje. Choc dalej jest to mega wysiłek.

Dzisiaj była u mnie corka i maz. Pierwszy raz widzieli młodego. Corka zachwycona bratem. Juz widze jak w domu będzie go maltretowala:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Odnosnie rejestracji to idziesz do urzędu w miejscu w którym rodzilas. Jeżeli jestes w związku małżeńskim to mąż potrzebuje tylko Twoj dowód osobisty. Ja mojemu dalam w razie czego akt małżeństwa ale teraz to mają wszystko w systemie więc potrzebne tylko sa dwa dowody osobiste. Szpital wysyła info do urzędu odnosnie urodzenia się dziecka.
Jeżeli chodzi o macierzyński i zwolnienie lekarskie to niestety nie pomogę bo nie pytałam jeszcze o to księgowej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Dziewczyny , mam kilka pytan dot.formalnosci. Jesli zwolnienie lekarskie mam do 15.08 , a urodzilam 05.08 czyli wczesniej to to zwolnienie jest przerywane i od 5.08 mam macierzynski , tak ? A jak jest z rejestracja w urzedzie , moze cie napisac krok po kroku. Ja mieszkam w innej mijscowosci niz rodzilam to do ktorego urzedu pojsc i z czym tzn potrzebuje jakis dokument ze szpotala ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Nyzosia GRATULACJE :D Fajna data ,mojego M urodziny hehe.
Oj po cc jest ciężko ,przynajmniej moja druga cc była gorsza niż pierwsza,ale z dnia na dzień lepiej chociaż przez pierwszy tydzień klnelam jak cholera ;/
Ruszaj się dużo,a będzie lepiej. siedzenie i lezenie nie sprzyja dojściu do siebie po cc .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Nyzosia gratulacje :* dobrze że lekarze zareagowali i wszystko z Rysiem w porządku to najważniejsze :) z prysznicem pamiętam że też było słabo ale dasz radę !! Pamiętaj że jak już wstaniesz to jak najwięcej się ruszaj:) w 2-3 dniu będzie już dobrze :)

My na 99% jutro wychodzimy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Nyzosia gratulacje, w końcu synek jest przy Tobie :) Trzymam kciuki za szybki powrót do formy!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Nyzosia- no w koncu ciebie tez ruszyli :). Gratulacje. To teraz czekam na ciebie na polozniczym , pewnie dzis albo jutro was tu przeniosa. Moja Amelka jest jeszcze na 2 antybiotykach , ja juz na 1. Cale szczescie ze od wczoraj jest juz ze mna i moge ja tulic i tulic. Ja juz 10 dni jestem w szpitalu i na pewno drugie tyle bedziemy - mamy zapewnione "wakacje" na caly sierpien
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Gratulacje !
Moja mala jutro konczy miesiąc, na razie większość doby przesypia, najchętniej na brzuchu,budzi się w nocy bardzo różnie najczęściej co 2-3h a nad ranem nawet co godzinę, ale w ostatnim tygodniu zdarzylo sie ze raz przespala ciągiem 4h, raz 5h a dzisiaj 7,5h :) i ani mi się śni żeby ja wybudzac na jedzenie skoro na wadze dobrze przybiera, mam nadzieje ze to nie byl jednorazowy incydent :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Kurcze Nyzosia, ten wpis miał być w Twoim starym watku mamusiek sierpniowych, tylko rok inny :-) sorry dziewczyny za pomylke watkow I przy okazji Wam tez gratuluję :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

Super wieści, gratulacje.!!!!!!

Niestety, ja pierwsze cc tez cienko znioslam.... I slabo to wspominam w porownaniu z drugim. Na pionizacji zqcisnij zeby, dasz rade... Tera juz tylko lepiej. P.s. Moja kuzynka w redlowie tez urodzila dwa dni temu Ige :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

szczepionka na HPV (29 odpowiedzi)

Wczoraj byłam z córką na obowiązkowym szczepieniu i przy okazji zapytałam o dodatkowe...

czym wybielić zęby (23 odpowiedzi)

żeby jak najmniej bolało, piję dużo kawy;(