Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

LISTOPAD
3.11 Daisy
11.11 Katia
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika
13.11 mamasia
20.11 Zaskoczona
21.11 a-cha
23.11 mag
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11
28.11 Czapla
28.11 Kasik
Sas

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82 /szpital w redłowie
5.12 Lolkakarolka / kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
14.12 Dimis
15.12 Goralka
30.12 Olesia
28.12 Mrs.W
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Dominika, zazdroszczę darów z lasu :) Ja dziś zrobiłam pierogi z grzybami mrozonymi z zeszłego roku jeszcze.
Rosół uwielbiam, ale nigdy nie dodawalam takich rzeczy ;)
Łóżeczko też będę miała standardowe, bo dostalam od znajomej, choć podobają mi się te przeksztalcane.

Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Otemtotem, przepis wydaje się prosty i smaczny, może jeszcze dziś spróbuję :)
To nie tak, że koleżanki mi wspominają, one nie mają żalu, choć to na nie spadły moje obowiązki, ale powtarzają komentarze dyr., opowiadają o tym, jak teraz jest, co mnie ominęło. Dowiedziałam się też, że kolejna osoba jest w ciąży i zamierza pracować do końca, więc automatycznie ja czuję się ta zła, bo posluchalam lekarza i jestem w domu.
Myślę też o żłobku dla Malucha, ale przy zmianowej pracy męża i jednym aucie problemem będzie dowożenie. Zobaczymy, jeżeli nie będę miała gdzie wracać może zacisniemy zęby i zostanę w domu na wychowawczym, a później i mama, i dziecko do przedszkola. A może uda się kupić drugie auto i w końcu będę więcej jeździć.
Z tym sluchaniem muzyki to gdzieś czytałam, że wystarczy jak słucha mama, bez przykladania słuchawek do brzuszka, ale z drugiej strony widziałam nawet do kupienia takie podwójne słuchawki dla dziecka i mamy wśród gadżetów ciazowych ;)
Między wizytami też się stresuje, szczególnie na początku ciąży, teraz, jak czuje ruchy, trochę mniej.
Oglądałam dziś zdjęcia, które staram się robić sobie co tydzień i też mam wrażenie, że brzuch jest raz większy, raz mniejszy :)
Milego popołudnia :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Muszka - ja w spacerówkach się nie orientuję :(

Otem - uważaj, bo za link Cię zablokują ;)
Przepis bomba!!!! Zrobię na pewno! Jak nie lubię kokosu to aż mi ślina leci :) myślisz, że mogę ugotować w mleku roślinnym?

Wydaje mi się, że możesz czytać po angielsku :)

Co do wielkości brzucha wg faz księżyca to położna na szkole rodzenia też o tym wspomniała :) czyli coś w tym jest ;)

Co do świrowania to mam takie dni, ale rzadko - na szczęście :)
raczej jestem dobrej myśli - dlatego też, że sama dobrze się czuję i mam wyniki dobre..
Ale prawdę mówiąc to jakbym miała dostęp to codziennie robiłabym usg by zobaczyć Maleństwo :) :)

Ja dzisiaj na obiad chyba rosół zjem, bo jest pyszny!
Powiem Wam ciekawostkę - jak gotowałam ten rosół to chcąc dodać trochę sosu sojowego (nie mam w domu, vegety, magi itp, tylko sól i pieprz i zioła) a pomyliłam buteleczki i wlałam olej sezamowy!!!!!
Efekt? Najlepszy rosół ever! :)

Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Proszę bardzo, oto przepis na rafaello:
http://kaszomania.blogspot.com/2015/06/rafaello-z-kaszy-jaglanej.html
ja podzieliłam masę na 3 porcje i jedną tak jak w przepisie obtoczyłam we wiórkach, drugą w mielonych orzeszkach ziemnych, a trzecią w kakao - i każdy rodzaj ma tak różny smak, że aż w szoku jestem :)

Tak czytam o tych waszych perypetiach w pracy i że nawet jak się spotykacie z koleżankami to wam wypominają, że aż przykro się robi. Uświadamiam sobie jakie miałam szczęście, bo do mnie się dużo osób odzywa, ale raczej z dobrym słowem, pytają i kibicują - nikt nic nie wypomina, wszyscy twierdzą, że dobrze, że jestem na zwolnieniu bo nie ma sensu się stresować, a praca to nie wszystko. Oczywiście praca będzie na mnie czekać i mam się niczym nie przejmować.
Kasik, ja też nie mam tu nikogo z rodziny, ale już znalazłam żłobek po drodze do pracy, więc może nie będzie tak źle.

Też słyszałam, że należy włączać dziecku muzykę, ale nie wiedziałam, że przez słuchawki - ja niestety nie umiem na tyłku wysiedzieć więc takie leżenie lub siedzenie ze słuchawkami doprowadziłoby mnie do białej gorączki, ale sama słucham dużo muzyki ogólnie :)

Książek na głos nie czytam, bo to nie są treści odpowiednie dla dzieci - gustuję w ciężkiej literaturze faktu, reportażach wojennych, gułagach, dyktaturach i innych tego typu, ale przywiozłam już z rodzinnego domu wszystkie książki z bajkami i innymi opowieściami dla dzieci to może coś się znajdzie. Małego Księcia mam tylko po angielsku, ale w sumie dziecku to chyba lata, c'nie?

Ja chciałam kupić w Ikei takie łóżeczko, z którego się później wyjmuje przednią ściankę i dziecko może samo korzystać w te i wewte, ale ma ono standardowy wymiar 60x120 więc Muszko jeśli możesz pokazać to, które kupiła Twoja siostra to będę wdzięczna :)
U mnie wielkość brzucha to chyba od faz księżyca zależy, bo czasem sama nawet nie widzę, żebym w ciąży była, a czasem jestem tak bardzo spuchnięta na brzuchu jakbym zaraz rodzić miała :P

Powiedzcie mi, czy Wy też tak strasznie się stresujecie o to czy wszystko ok z maluchem między wizytami? Bo ja już 2 dni po wizycie potrafię świrować, że przez ten czas coś się mogło stać, jedna wizyta w miesiącu to zdecydowanie za mało, a najlepiej to by było gdyby można było tam zajrzeć do tego brzucha codziennie do porannej kawy :P

Do mnie dzisiaj wieczorem niespodziewanie przyjeżdża przyjaciółka na 5 dni, więc bardzo się cieszę, bo zawsze to jakaś miła odskocznia od codzienności :)

Dominika, może kiedyś się tam wybiorę, bo już gdzieś słyszałam dobre opinie o tym miejscu :) Ja dziś na obiad zarządziłam sobie frytki, które ma mi przywieźć mąż wracający z pracy - nie wiem tylko o której to będzie bo został po godzinach w pracy, ale ze 2h jeszcze wytrzymam i nie umrę z głodu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Ja w łóżeczku nie pomoge bo mialam standardowe 60x120, a z czasem zmienilismy na takie normalne dla dziecka :) ale moja siostra kupila juz wieksze tzn 70x140 właśnie z opcja przekształcenia. Czy się sprawdzi to się okaże bo rodzi na dniach :)

Moje rozmiary znaczaco się zmienily tzn glowie brzuch i jest naprawdę spory.

Jeszcze co do wózków to wiecie moze, ktore maja taka wielka rozkladana bude w spacerowce zeby nie kupowac parasolek chroniących przed słońcem? Wiem ze Jedo fyn ma taką opcję, ale moze podpowiecie czy sa jeszce jakies modele?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Dziewczyny - zapomniałam zapytać

czy macie opinie na temat łóżeczek drewnianych dla Maluszka, któe potem można przekształcić w łóżko???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Otem - dziękuję za info, my mamy ulubioną pizzerię - mąką i kawa w Gdyni, wg nas do tej pory nie ma sobie równych, a czasem sprawdzamy inne miejsca, teraz w kolejce ta w Chwaszczynie - dużo dobrych opinii ma :)

W ikei, w jysk i black red white wyszukaliśmy meble, ale najpierw kuchnia, która w tym tygodniu przyjedzie i będę mogła zobaczyć jak w rzeczywistości jej kolor wygląda :)

Co do "rozmiarów" to mój błąd - bo nie zmierzyłam się na początku, sprawdziłam tylko wagę.
W dżinsy wchodzę - bez guziczka, to biodrówki, bluzki normalnie, koszule nie ma szans założyć ;)
podejrzewam, że to dlatego, że w garderobie nie mam obcisłych ciuchów.. spodnie są bardziej opięte - z pewnością, a bluzki luźne jak były :)

W Gdyni popadało, ale już słoneczko mamy :)

Sąsiad dzwonił, że był w lesie i zostawił pod drzwiami dużą siatę kurek dla mnie i koszyczek jagód dla maluszka :):)

Kasik - ja głównie czytam magazyny psychologiczne i wybieram taki niezbyt skomplikowany dla maluszka (hahhahaha, sama śmieję się wtedy i mówię do siebie -"tak, to możesz dziecku przeczytać") i wtedy na głos.
Ale wracam do przeszłości i będę czytać za tydzień "małego księcia" :) :) uwielbiam tą książkę :)

Olesia - no i pięknie! ważne by to Wam się wózek podobał i przede wszystkim był praktyczny :)

Pozdrawiam
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

My juz pokoik mamy zaaranzowany tak pi razy drzwi ;) tzn. Mamy jedna duza komode z ikei, wiec wszystkie tamte rzeczy ida precz! To bedzie komoda Malucha :) wyrko tez idzie precz i bedzie fotel z mozliwoscia spaniaa dla jednej osoby, mamy problem gdzie biurko z kompem. Jest jedno miejsce, ale mi to nie bardzo na reke, bo bedzie juz ciasnota i graciarnia w mieszkaniu... zobaczymy ;) mozze do tego czasu Malz kuppi laptopa, bo tez juz mi marudzi o niego x czasu ;)

Kasik, jak ja Cie rrozumiem :) dlatego tez staram soe nie spotykac z koleezankami z pracy, bo nerwowa jestem... szkoda mi czasu i moich nerwow na to ;) co do gadania do brzuszka, ja juz zaczelam, staram sie opowiadac wszysstko dzieciatku ;) ze spiewem to moze lleoiej sie wstrzymam, nie mam do tego w ogole talentu, a potem biedne dziecko samo bedzie kaleczyc... za to, wyczytalam, ze dziecko moze sluchac, ba a wrecz nalezy by sluchalo muzyki, sluchawki przykladac do brzusia i puszczac mozarta, vivaliego i takie spokojne piosenki ;) musze zakosic M sluchawki i poprosic go, aby mi sciagnal kilka utworow :) czytanie na glos tez pojdzie w ruch nieebawem ;)

A ja dzis robie chili con carne ;) chce mi sie ostrego,! ;)

Pochwale sie, udalo mi sie zapisac do dr Maciejewskieego, tego ordynatora z Wejherowa ;) najpierw Pani zz rejestracji powoedziala, ze na sierpien... ale jak uskyszala co u mniee sie dzieje, to dzis jade juz do doktorra do rumii ;) jestem ciekawa co powie...

Ps. Dzieki za rady wwozkowe :) chyba sie zdecydujemy na tego nano riko :) jestem w nim zakochanaa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Cześć dziewczyny, mój weekend spokojnie, wręcz nudno, męża nie ma, juz wyjechał, w domu tak pusto, dziwnie tak. Wczoraj byłam w Gdańsku Glownym na spacerze i w teatrze. W sobotę spotkałam się z koleżanką z pracy, ale nie służą mi te spotkania, martwię się bardziej tym całym żalem do mnie o zwolnienie i tym, co zrobię po macierzynskim. Nie mam tu nikogo z rodziny.
Dzisiaj idę do endokrynologa, niby wyniki mam w normie, ale wolę je skonsultować. Otemtotem, nie udało mi się znaleźć ginekologa-endokrynologa, kolejki na NFZ są straszne, więc idę prywatnie.
Myślałam, żeby iść do lasu na jagody, ale chyba będzie padać.
Jutro mam wizytę w Luxmedzie, pewnie dostanę skierowanie już na te krzywą. W ogóle chyba nie pisałam, ale przez to, że w Luxmedzie, gdzie mam pakiet nie ma usg podczas wizyt, chodzę do Luxmedu i na NFZ i tak przeplatają mi się te wizyty i badania, i mam ich całkiem sporo.
Jutro zaczynam 20 tc. To już połowa! Przytylam na razie 2 kg i mam wrażenie, że to, czy brzuszek widać zależy od tego, jak się ubiore ;) Czasem bardzo, czasem prawie wcale. Od końca czerwca czuje delikatne ruchy już prawie codziennie :) Ponieważ nikt w domu nie słyszy, zaczęłam czytać i śpiewać Maluchowi ;)
Też poproszę przepis na rafaello. Tak przed tą krzywą chyba ostatnio chce mi się slodkiego.
Milego dnia dziewczyny!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Doominika, w Kartuzach na ul. Zamkowej, pizza Leone czy jakoś tak, mały niepozorny lokal, ale super opinie i pyszna pizza - nawet z krewetkami była pyszna, a to już trzeba potrafić :) w Chwaszczynie nie byłam, rzadko sobie pozwalam na takie rzeczy, więc najczęściej jeździmy w wypróbowane miejsca, żeby się nie zawieść.

Jeśli o meble chodzi to spaceruję sobie wirtualnie po Ikei i staram się zaprojektować pokój - jak wszystko wymyślę i wymierzę dokładnie to wybiorę się na zakupy, bez gotowej listy zakupów ani rusz :)

Nie wiem jakim cudem wchodzisz w normalne ciuchy, bo ja już od 13 tc się nie mieściłam mimo, że np. dzisiaj w połowie 20 tc mam na plusie 4,6 kg. To jest przykład jakie to wszystko indywidualne, waga nie jest chyba w ciąży najlepszym miernikiem. Z centymetra wychodzi mi 3cm więcej w biodrach, reszta bez zmian, cycków i brzucha nie liczę :P

Ja dziś mam w planach posprzątać w domu, bo pogoda nie zachęca do żadnych wyjść, a i się chałupie należy trochę ogarnięcia :)

dobrego dnia Wam wszystkim życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Witajcie!
Jak weekend minął?

U mnie było - tak jak myślałam - chodzenie po sklepach meblowych itp itd :) oczywiście znalazło się trochę na czasu na grilla i zrywanie czereśni z drzewka :)

Ada - ważne, że z maluszkiem dobrze, jeszcze macie sporo czasu i następnym razem już zobaczycie co skrywa się w brzuszku :)

Olesia - (chodzę na nfz) ja na połówkowe nie robiłam też badań, a otrzymałam skierowanie na wszystko i na następną wizytę mam przynieść wyniki.
Tym bardziej jeżeli nie masz "złych" wyników nie powinnaś robić badań co wizytę... - tak mi się przynajmniej wydaje.. :)

Otem - gdzie ta pizzeria w Kartuzach??? a byłaś może w tej nowej w Chwaszczynie? :)
Ojjj, ja wręcz odwrotnie i robię najczęściej ciasta na zamówienie, bo w domu nie lubią słodyczy :/
Proszę o przepis na rafaello :)

U mnie w weekend gościł rosół i makaron z bobem w sosie śmietanowym :) - polecam :)

Sny jak i Wy - mam bardzo dziwne - ale jak już pisałyśmy wcześniej to ponoć normalka w ciąży ;)
aczkolwiek, dają do myślenia...

A-cha - udanego wyjazdu! pewnie niechęć brała się z tego, że to kawał drogi, ale z pewnością na miejscu już będzie baja! :)

U mnie waga 5+ od początku i brzucho rośnie, raczej w ciuchy nadal wchodzę - oczywiście bez guziczka ;)
Ważę się co tydzień w domu, a co do wagi w przychodni - nie sugeruję się, ciuchy (w tym buty) i jedzenie robią swoje i tam mam jeszcze 3-4 kg więcej..
Kupiłam dwie długie sukienki w lidlu - ekstra! mnie się podobają, dobrze się w nich czuję i chyba ładnie wyglądam, bo mój Luby (który rzadko mówi komplementy) kilka razy powtarzał jak "ślicznie
wyglądam" :)
I tak jak Wy jestem w szoku - jak szybko czas leci.. mamy 22 tc..

Co do spacerków - mieszkam w takiej dzielnicy w Gdyni, że las mam na wyciągnięcie ręki :) a jak nie las to jeżdżę na bulwar :)

Ja z cukrem na szczęście i narazie nie mam problemów, ale przy najbliższej wizycie czeka mnie również badanie krzywej i na samą myśl mnie mdli :(

i pytałam ginekolog - można z cytryną! :)

Olesia - co do wózka pisałam już wcześniej o tym, my również braliśmy go pod uwagę, bo ma dobre opinie, jest dobry i nie za drogi, ale zdecydowaliśmy się na adamex barletta - wygrał nasz ranking, bo ma lepsze amortyzatory i coś tam jeszcze, no i kolory bardziej odpowiadają nam jaśniejsze..

Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Olesia krzywą się robi chyba coś ok 22 tygodnia albo jakoś tak - nie mam pewności. No jest to okropne z tego względu, że musisz być na czczo, pijesz ohydną maź strasznie słodką (z tą cytryną też słyszałam, następnym razem wypróbuję) a potem siedzisz 2h bez ruchu w przychodni i co godzinę pobierają krew - ja np. rano jestem strasznie głodna, więc mnie mdli zanim dojadę do przychodni, potem po wypiciu glukozy mi niedobrze przez pół dnia, a do tego prawie nie mam żył, więc mnie kują w to samo miejsce i potem boli ręka przez kilka dni.

Ja dostałam od przyjaciółki wózek riko primo i wydaje się być porządny, więc pewnie inne z tej firmy gorsze nie będą :)

Muszka, ja zawsze gotuję takie obiady żebym mogła je zjeść bez wyrzutów sumienia, a to mąż się musi dostosować - nie wyobrażam sobie gotowania dwóch różnych, życia by mi było szkoda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Hej, hej :)

Na wstepie bardzo dziekuje za Wasze rady :) wiec po pierwsze, tak jak juz pisalam ide do innego lekarza, najbardziej zalezy mi na tych z Wejherowa, ale zobaczymy, bo mam problem by sie dodzwonic :( i badania zrobie we wlasnym zakresie, przynajmniej morfologie i mocz, bede spokojniejsza... :)

Jak Wam minal weekend? Ja mialam odpoczywac, ale Babcia wczoraj robila 80, wiec trzeba bylo Jej pomoc w sobote, wczoraj impreza i weekend zlecial :)

A w ktorym tyg trzeba robic ta krzywa cukrowa? Jak Was tak czytam, to serio zaczynam sie tego badania bac... faktycznie az tak zle? Slyszalam, ze niektore kobiety wyciskaja sobie za pozwoleniem pielegniarek cytryne, moze to jest jakis sposob? :)

Dziewczyny, czy mozecie cos powiedziec na temat wozka nano riko? Bo mocno sie nad nim zastanawiam ;) ,jest w przystepnej cenie, ma pompowane kola, duza gondole... o ma dosc dobre opinie :) ktos, cos?

Milego dnia :)

Ps. Mnie sny erotyczne juz mecza dluzszy czas :,P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Otem ja nie mialam jeszcze krzywej. Teraz zapewne dostane skierowanie. Badalam tylko cukier na czczo. Ze wzgledu na historie lekarz kazal mi przestrzegac diety, ale wiadomo jak jest i niestety nie zawsze wychodzi, szczególnie latem kiedy jest tyle pokus. Całkowicie zrezygnowałam ze słodyczy. Staram się ograniczyć cukry proste i jem 6 mniejszych posiłków dziennie. Najgorzej dla mnie przeżyć obiad bo jak juz zrobie obiad dla meza i dziecka to ciężko mi wytrzymac i z reguły jem to co oni :/

W pierwszej ciazy straszyli mnie ze przy cukrzycy urodze wielkie dziecko i bardzo pilnowalam diety. Moje synek urodzil sie malutki az chyba za maly bo donoszona ciaza a przy wypisie wazyl 2745g i mial 49cm.

Czekam sobie właśnie w laboratorium na badania tzn morfologia i mocz. Kurcze jak sobie pomysle o tej krzywej i siedzeniu 2h to juz mi słabo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Muszka, bez problemu mi to wpisuje, bo jakbym teraz nagle weszła na jego wagę to nie wiadomo ile wg niej byłabym cięższa, a tak chociaż jest zawsze prawdziwy wynik :) Na najbliższej wizycie poruszę z nim temat temat przyrostu wagi, bo w sumie nie wiem czy u mnie jest ok czy jednak rosnę zbyt szybko, jem zdrowo, mało ale w miarę często, jednak raczej nie przekraczam 5 posiłków na dobę, nie wiem skąd nagle taki skok.

Oj cukrzyca ciążowa to chyba nic ciekawego, ja będę krzywą musiała powtórzyć pewnie na kolejną wizytę w sierpniu, bo miałam robioną dodatkowo w 16 tc z uwagi na glukozę w górnej granicy. Mam nadzieję, że teraz wszystko z Tobą ok? Czy miałaś dodatkowo badanie krzywej wcześniej ze względu na historię z pierwszej ciąży?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Otem i lekarz Ci to uznaje i wpisuje w kartę? W sumie nawet sie nad takim rozwiązaniem nie zastanawiałam. Myslalam ze to obowiązkowe. Raz pielęgniarka powiedziala ze moge wejsc na wage nawet w butach! To spytalam sie jej czy odejmuje mi w takim razie kilogram :)

W pierwszej ciąży przytylam bardzo mało ok 7kg, ale ze względu na cukrzycę ciążowa bardzo pilnowalam diety az chyba za bardzo jak sobie o tym dzisiaj mysle. Wychodzac ze szpitala bylam juz na zero, ale w szpitalu mialam mase stresu. Lezalam az 9 dni i stres zrobil swoje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

no dojeżdżanie na badania to nic fajnego zwłaszcza na krzywą cukrową, w poprzedniej ciąży robiłam blisko domu a i tak ciężko było wracać :) mi waga pokazuje, że przytyłam kilogram ;p a często jem( mało słodkiego, a wiecej warzyw, i czasem dużo słonego:D) i w zasadzie sam brzuszek póki co rośnie i od 3 dni ćwiczę :P ale ogólnie dużo się ruszam( spacery, starszy do szkoły i zakupy:P) Ja mam ścieżkę spacerową w kierunku babich dołów, niby przy ulicy, ale mało co tam jeździ więc spoko, bo młody może sam iść bez ryzyka wtargnięcia na ullicę :), mi koszmary minęły z końcem 1 trymestru, ale za to ostatnio mam same erotyczne...:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Muszka, ja u lekarza nigdy nie dałam się zważyć, bo to niemiarodajne (po jedzeniu i w ciuchach), więc ważę się sama w domu, zawsze na tej samej wadze. Niestety robię to codziennie i chyba siada mi na banię, że przytyję za dużo, ale gdybym miała czekać na to od wizyty do wizyty to jeszcze szybciej wylądowałabym w Tworkach :)

U mnie w piątek zaczął się 20. tydzień, być może w czwartek poznam płeć mojej pociechy :)

Dimis, dzisiaj gadałam z koleżanką i ona przy pierwszym synu przytyła 20 kg a przy drugim tylko 6, więc to chyba nie ma reguły :) Zazdroszczę dziadków na miejscu, ja niestety będę musiała robić 200 km teleportu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Ototem dlatego obstawiam chłopca w pierwszej ciąży z synem skończyłam z +10 a z córa +10 miałam w połowie ;)

Też niecierpie Ikei w weekend, ale teraz jak max wraca przed 19, to dziadkowie nie za chętnie zostaną z marudnymi dziećmi, a w ciągu dnia nie ma z tym problemu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Ja niestety też źle sypiam. Mam problemy zeby przewrocic sie z boku na bok. Jakby biodra mnie bolaly. Nie moge znaleźć pozycji a do tego raz mi gorąco raz zimno. No i te durne sny...

My weekend spedzilismy na świeżym powietrzu więc dziecie wybiegane i zadowolone. A mi tak sie nie chce isc jutro do pracy :/

Otem, ja tez tyje :) w srode mam lekarza wiec sie okaże ile przybrałam przez miesiąc, ale w zwiazku z tym, ze mialam krótki urlop i prawie kazdy weekend spedzalismy na grillowaniu to boje się tego ważenia jak ognia.

Tak spojrzalam, że jeszcze pare dni i bedzie polowa ciazy. Niesamowicie szybko to zlecialo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

dr Kiełkowski- opinie? (17 odpowiedzi)

Witajcie, dużo tu różnych opini o lekarzach, ale ciągle przewijają się te same nazwiska. Macie...

Czy jazda konna jest bezpieczna dla dzieci? Proszę o poradę... (10 odpowiedzi)

Dzieciaki namawiają i zmuszają do wykupienia lekcji ale ja mam obawy - że to niebezpieczne, że...

Obniżenie /wypadanie macicy (1230 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...