Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

No to ja założę nowy:)

Mariolka 03.05.2015
Anja 04.05.2015
Suss_martynka- 07.05.2015
Efik 08.05.2015 - chłopiec Wojtuś?
Nuska83 10.05.2015, synek
xynka 20.05.2015
Aniaaa22 20.05.2015
EsteraA 26.05.2015
Magda 27.05.2015
Zaskoczona88 29.05.2015
Justicia85 - 30.05.2015
Dwupak - 01.06.205
Marta- 5.06.2015
MMM90-07.06.2015
Moni - 09.06.2015
Szminka21 15.06.2015
Agawera 25.06.2015
misia-27.06.2015

i link do poprzedniego:)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowe-2015-3-t579837,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

to jest również decyzja indywidualna. Źle to zabrzmiało wiesz jak mówisz, że wy się czegoś tam wyrzekliście żeby mieć na to pieniązki.. ja nie czuję się gorsza dlatego, że tych komórek nie zatrzymam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

My również nie zdecydujemy się na pobranie krwi pępowinowej, z takich samych powodów co Madeline, roczne utrzymanie komórek w banku to chyba też ok 700zł, pamietam coś ze szkoły rodzenia przy pierwszym dziecku, ale nie wiem czy czegoś nie przekręciłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Ja śpię na kojcu motherhood, kilka pierwszych dni było cięzko bo co rusz się budziłam i kark mnie bolał, ale teraz nie wyobrażam sobie spania bez niej :)
Dla mnie krew pępowinowa to coś co mam nadzieje, że nigdy mi się nie przyda, ale jako że ratowałam psa komórkami macierzystymi (i wiem, że one działają) nie wyobrażam sobie nie pobrania ich dla dziecka. Aczkolwiek liczba ofert mnie przytłoczyła dlatego Was podpytuję...
My jesteśmy świeżo po remoncie, ale z wielu rzeczy zrezygnowaliśmy, żeby mieć to dodatkowe ubezpieczenie dla synka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Ja kupiłam swoją poduszkę też na allegro w komplecie z poduszką do karmienia "fasolką" jakieś mniej znanej firmy HAGA. Też ma wypełnienie z kulek silikonowych i od pierwszej nocy śpi mi się na niej rewelacyjnie. A może chodzi o to że Twoja nie jest w kształcie "C"? Jedyny mankament to, że się trochę ugniotła. Ale nadal śpi się na niej dobrze.

Co do krwi pępowinowej to też przez chwilę o tym myślałam, ale też nas na to nie stać zwłaszcza, że kończymy remont, a przed nami najdroższe-kuchnia. A druga rzecz, że jakoś myślimy pozytywnie, że nas jakoś to nie spotka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Ja śpię na tej poduszce i wszystko jest ok, tylko krocze mi się poci strasznie:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Zamowilam z allegro... pewnie jakas nieznana firma;) ale wypelnienie wklad silikonowy, nie chcialam tych kuleczek styropianowych... mnie kark nie bolal, ale plecy w odcinku ledzwiowym BARDZO! I zrezygnowalam z niej. Jest fajna do czytania ksiazki np.,do spania wygodnie sie uloze i szybko zasne,ale budze sie z wielkim bolem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Agata zależy może jaką poduche zakupilas. Słyszałam, że są różne firmy i różne wypełnienie. Ja mam motherhood - przez pierwsze 2 noce bolał mnie kark, bo nie spalam wcześniej tak wysoko. Dzisiaj nie wyobrażam sobie nocy bez tej poduchy, jest rewelacyjna. Nawet mój mąż ją wypozycza i zdarza mu się na niej spać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Pobranie ok 3tys zł, zależnie od opcji wybranej, a potem co rok opłata za
przechowywanie. Dla nas to jest bezdyskusyjne. Nie wybaczylabym sobie jakby moje dziecko zachorowalo, a ja bym mogła mu pomóc gdybym miała komorki ale ich nie
pobrala przez kasę. Znam samą dwa przypadki białaczki u małych dzieci gdzie taka terapia mogla uratować życie, ale nie było KM...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Czesc Dziewczyny:)

Mam pytanie do Was odnosnie poduszek do spania. Zakupilam taki dlugi wałek, 170 cm. Spalam z nim 3 noce i odlozylam, poniewaz plecy bolaly mnie o wiele bardziej. Czy tez tak mialyscie na poczatku? Czy to sie trzeba jakos przzwyczaic?

Szminka- a ile kosztuje "impreza" z krwia pepowinowa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Amelia, ja się zastanawiam nad pobraniem krwi pępowinowej, ale nie wiem, czy się zdecyduję... Zwłaszcza, że musiałabym też przekonać do tego męża, a Jego odstrasza koszt tej "imprezy". ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Dziewczyny, ja mam do Was pytanie które się tu jeszcze nie pojawiło - czy któraś z Was decyduje się na pobranie krwi pępowinowej? Jeśli tak to który bank i jaką opcję wybieracie (krew, sznur, łożysko)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Agata ja pracuję w Banku, akurat nie w dziale sprzedaży kredytów, ale może będę wiedzieć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Rowniez bylam wczoraj na zajeciach w szkole rodzenia w Wejherowie i potwierdzam pozytywne nastawienie:) ciekawa jestem jak bedzie wygladala gimnastyka:)

Mam pytanie, czy ktorys z Mezow/partnerow/znajomych pracuje w banku przy udzielaniu kredytow? Mam pytanie techniczne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Hej. Byłam wczoraj w szkole rodzenia Super Mama w Wejherowie. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne :) Było 5 brzuszków, z czego 3 z partnerami, docelowo ma nas być 6. Wczorajsze zajęcia prowadziła właścicielka szkoły, pozostałe ma prowadzić kto inny więc zobaczymy jak będzie. Ale póki co to jestem pozytywnie nastawiona :)

A dzisiaj wycieczka do Akpol Baby i Mama i ja :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

z tego co pamiętam w redłowie 3 doby , u mnie w 3 dobie u dziecka lekarz stwierdził szmery i musiała być zbadana na ktg wiec byłyśmy 5 dni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Ja po cc w Wejherowie byłam 2 dni. I wracając domu prawie płakałam ze szczęścia, hehe. Opieka itd była ok albo znosna, ale ten ukrop w pokojach , brudne toalety (inne poloznice chyba próbowały tam skakać po suficie, bo plamy z krwi były na calutkich ścianach) i raczej zerowa prywatność mnie osobiście wykończyly. Niestety wszystkie jedynki były zajęte...
Mam nadzieję, że w Redlowie nie będę musiała być dłużej. Ale tam dzięki Bogu zasady co do odwiedzin są inne. Choć jeden plus.

A czy wypisują na żądanie... Nie słyszałam o takim przypadku. Mi dobę po cc ordynator z Wejherowa powiedział, że jeśli meonatolog jutro stwierdzi, że dziecko może wyjść to wychodzimy w drugiej dobie.

Takie wypisanie na żądanie byłoby super ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

"Miałam cc w listopadzie i na oddziale polozniczym było chyba 30 stopni..."
Właśnie dlatego chciałam rodzić wiosną - w szpitalach jest zawsze strasznie gorąco i niestety w większości szpitali nie da się nawet zakręcić ogrzewania. W ogóle wizja przebywania w szpitalu kilku dni mnie przeraża :( Orientujecie się może, czy jeżeli dziecku nic nie dolega to można się wypisać na żądanie? Na zachodzie wypuszczają do domu po kilku godzinach od porodu, jeśli nie ma komplikacji...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Również miałam przewijak, a konkretnie komodę z przewijakiem. Dziecko całe mieściło się na nim faktycznie krótko, ale służyło nam chyba do roku. Później po prostu synka sadzalam na nim np. po kąpieli czy przy ubieraniu bo na tej wysokości było mi o wiele łatwiej. A z komody korzystaliśmy kilka lat.

Przy córce przewijak chcemy zamontować w łazience. Kiedyś ikea miała w ofercie taki blat do przewijania mocowany do ściany - to moje marzenie hehe. W ostateczności jak nie znajdę czegoś podobnego to wykorzystam pralkę - wystarczy położyć przewijak i gotowe. ;) A i wszystkie potrzebne przybory będą na miejscu w szafkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

ja używałam przewijak taki na łóżeczko nakładany- jak dla mnie bardzo przydatny i wygodny w użyciu, będę musiała się zaopatrzyć w nowy bo stary oddałam koleżance :) ale co tam, sama przyjemność z takich zakupów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

Z tego co ja widziałam to przewijaki są 70 i 80 cm długie (te na łóżeczko). Ja miałam dostać, ale że mam zamiar kupić większe łóżeczko, to będę musiała kupić 80. Mają regulowane nóżki na łóżeczko (nie wiem czy wszystkie), więc na standardowe też się nada, a dłużej będzie służyć :) Chociaż wiadomo, że jak już dziecko zaczyna się przekręcać, a w ogóle uciekać, to trzeba będzie zrezygnować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jaki rozmiar pościeli do większego łóżeczka? (33 odpowiedzi)

Mam zamiar przesadzić córkę z łóżeczka dziecięcego na takie większe, ale jeszcze nie zupełnie...

odżywka do włosów dla trzylatki (41 odpowiedzi)

moja córka ma piękne kręcone włoski (niezbyt długie, ale coraz gęstsze) z przodu i z boków...

podłoga jasna+ ciemna czy sama ciemna???????? (43 odpowiedzi)

Dziewczyny!!!jestem na forum od niedawna aż do czasu kiedy sama potrzebuję Waszej rady a...