Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Jest już ktoś? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witaj Aga! :) Fajnie, że jest nas coraz więcej :)

Chmurka, ja też mam kontakt z dziewczynami z forum z 1 ciąży i rzeczywiście podzielam Twoją opinie, że to cenne relacje są ;) Tym bardziej jeśli mieszka się blisko siebie.

Dziewczyny, a nie boicie się rodzić ponownie po takich przygodach? Ja mimo ciężkiego porodu mam bardzo dobre wspomnienia jeśli chodzi o szpital i opiekę,więc nie mam stresu (narazie hi hi hi), ale znam dziewczyny, które tak się boją kolejnego porodu, że nie chcą mieć więcej dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Cześć mamusie,

witam się i ja, termin mam na 15 maja, mam już 13 miesięcznego synka. Jestem już po prenatalnych, obecnie jestem w 13 tc i ciągle męczą mnie mdłości i gorsze samopoczucie, zdecydowanie gorzej przechodzę niż w 1c. U mnie podobnie jak u chmurki bobas nie wkręcił się w kanał rodny a miałam parte i pełne rozwarcie, porod zakończył się cc z uwagi na moje nadciśnienie ciążowe i brak postępu porodu mimo oxy i innych leków.

no to i ja się dopiszę:

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Aga_Kr 15.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Karoluś 28.05.2016
Marta 01.06.2016
Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Ja synka przenosilam. Termin mialam na 21.02 a urodzil się 05.03. Podobno chlopaki czesciej nie chca z brzucha wychodzic.O porodzie moze się nie będę wypowiadać bo łatwo nie bylo. Maly nie chcial wstawuc się w kanal rodny i skończyło się cesarka. A mialam pelne rozwarcie, parte. Ach....

U mnie gdyby nie przeniszenie tosna brzuchu nie mialabym rozstępów. Ale po tych 4 latach ledwo je zauwazam. A smarowalam tylko oliwka.

Tez widzę ze większość z nas drugs ciążę przechodzi gorzej

I witam nowe mamusie :-D Fajnie ze nas coraz więcej. Jak bylam w ciazy z synkie. Tez udzielalam sie na forum. Do tej pory mamy kontakt z dziewczynami :-D Fajnie, bo to podobne problemy, radości i zrozumienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Pięknie! Pięknie! To Ci jeszcze dodam Dzianinko, że 1go maja ślub brałam. Wtorek to był. Celowo, żeby mój mąż zapamiętał datę urodzin i ślubu.Życzę Twojemu Malenstwu tej daty- ZAWSZE WOLNE W URODZINY!! ;-)
Dziś mam trochę gorszy dzień...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź, też mam na razie "luźny stosunek" do terminu, chociaż z różnych doświadczeń z otoczenia przenoszenie ciąży ciężko mi się kojarzy.
Tak AMO, 1 maj to fajna data, taka oldschoolowa, moja siostra c*oteczna urodziłą się 3 maja i za dzieciaka wszystkim rozpowiadała, że się urodziła w dzień prostytucji narodowej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witam wszystkie mamusie :)
jestem mamą prawie 2,5 letniej Martynki.
Czuję się dokładnie tak samo, te same "smaki" nawet maluch w brzuchu tak samo ułożony, jest to już 14 tydzień, prenatalne mam za sobą i wszystko ok, jedyna różnica, tak jak nigdy nie miałam problemów z tarczycą, tak niestety jestem teraz na lekach. Po pierwszej ciąży miałam za wysokie TSH, ale nie na tyle by zacząć brać leki, byłam pod kontrolą, no ale w ciąży jest to poziom za wysoki (2,58) i na początku brałam eutyrox 25, ale pod koniec trymestru lekarz zwiększył do 50, gorzej się czułam, znaczy senność okropna i po kilku dniach brania wyższej dawki wszystko ustąpiło. Podobno w 2 trymestrze u dziecka "powstaje" tarczyca i przy kolejnym badaniu może się okazać że dawkę eutyroxu można już zmniejszyć, także mam nadzieję że co niektóre mamy pocieszyłam :)
Pierwsza ciąża była bezproblemowa, wszystko książkowo, ale córcia postanowiła przyjść na świat o miesiąc za wcześnie, poród trwał 3 godziny, ale wszystko jest ok i w tej chwili już nikt nie powie że to wcześniak :)
aha i z USG dzidzia jest ponad tydzień do przodu, w 12 tyg i 3 dniu mierzyła 74mm, gdzie pierwsze 52mm. Także chyba zapowiada się duże. I na pewno nie ma to nic wspólnego z witaminami, bo do końca pierwszego trymestru brałam tylko kwas i jod, a w pierwszej już przed ciążą witaminy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

no to i ja się dopiszę:

dzianinka 1.05.2016
kararinah 03.05.2016
Mięta 05.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Karoluś 28.05.2016
Marta 01.06.2016
Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witaj Sierpniowa! :) Widzę, że jako kolejna Mamusia gorzej znosisz drugą ciążę...- oby wszystkie dolegliwości szybko minęły!!! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Aktualizuję listę:

dzianinka 1.05.2016
Mięta 05.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Karoluś 28.05.2016
Marta 01.06.2016
Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06.2016
Sierpniowa 29.06.2016
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Nieśmiało dopisuje się do wątku. Termin z OM mam na 29.06. Mam już 15-miesięczną córeczkę. Drugie dziecko będzie wielkim wyzwaniem ;)
Od kilku dni męczą mnie mdłości, nie wymiotuję, ale samopoczucie mam takie sobie. W poprzedniej ciąży na tym etapie czułam się zdecydowanie lepiej. Ale mam nadzieję, że to przejściowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

1 mają to rewelacja! Ja się urodziłam 1go maja ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Zapatrzona obwód główki Zuzi przy porodzie to 34, plus ta rączka (tak się ułożyła bo było ręczne przebijanie pęcherza płodowego). Ale każda kobieta jest inaczej ukształtowana, dla mnie to nie był problem za to zajść i donosić - to dla mnie kłopot. Pamiętam tylko że było trochę śmiesznie, bo zawsze najpierw wychodzi główka, a przy następnym skurczu barki i reszta, a u mnie Zuźka tak szybko "plumsnęła" że położna między moimi nogami musiała ją łapać;) Ale miała minę! A to dlatego że ta rączka tak się ułożyła i nie było "przewężenia" między główką a ramionami i od razu Zuzia wyszła cała.

Rozstępy wyszły mi malutkie, ale dużo, tylko na piersiach (urosły do rozmiaru G) i na udach (po bokach) w okolicach 7 miesiąca. Ale te na udach to od przytycia (leżenie plus leki na donoszenie = 29 kilo). Niczym nie smarowałam bo denerwowały mnie wszystkie zapachy, nawet te niby bezzapachowe. Po fakcie też nic. Teraz po 4 latach są właściwie niezauważalne, już je nawet opalałam i też mało co widać. W tej ciąży może będę czegoś używać bo zapachy aż tak mnie nie odrzucają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Termin z miesiaczki w puerwszej ciazy mialam na 28.01., urodzilam samoczynnie 4.02. Ale owulacje mialam 11 dnia cyklu wiec ciaza byla starsza. Teraz owulacje mialam opozniona dopiero 25 dnia cyklu wedlug mnie wiec powinnam urodzic tak ze 2 tygodnie po terminie. Tego sie nie boje, boje sie tylko ze beda wywolywac oksytocyna. Obstawiam ze urodze najwczesniej 10.06. chociaz termin z muesiaczki wychodzi 1 czerwca w dzien dziecka. Moja druga gin miwi ze wg usg ciaza jesto najmnuej 10 dni mlodsza niz z miesiaczki wiec to sie zgadza. I dlatego tez obstawia ze bedzie raczej chlopiec bo u dziewczynek nic nie wystaje miedzy nogami tak wczesnie. Zobaczy sie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

dzianinka co do terminu porodu to mogę podpisać się pod tym co napisała Mięta... Ja miałam w pierwszej ciąży termin z USG na 18.11, z ostatniej miesiączki na 6.12... Więc rozbieżność wielka. A i tak urodziłam 11.12 :) Śmieję się, że zwyczajnie syn czekał do tego czasu, bo ma fajną datę urodzenia 11.12.2013 :D
Więc ja się teraz sugeruję datą z miesiączki. Wczoraj na USG wyszło, że ciąża jest 5 dni starsza niż z miesiączki, ale mam do tego luźny stosunek :) Widocznie jestem stworzona do rodzenia większych dzieci ;)

Wczoraj na USG fajnie było popatrzeć na swoje maleństwo. Doktor dokładnie mi wszystko pokazywał, byłam pod wrażeniem, bo w poprzedniej ciąży tej dokładności nie było. I starał się zrobić fajne fotki - jedna rzeczywiście jest super - widać całe ciałko, małą fasolkę dokładnie :) Wszystko jest z maleństwem ok, rozwija się dobrze. Teraz w poniedziałek idę na zwykłą wizytę - doktor się śmiał, że mam plecaczek ze sobą wziąć, bo mi plik skierowań na badania wystawi i żebym w rękach tego nie dźwigała - żartowniś jeden :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Marta, ja w pierwszej ciąży przytyłam 18 kg, wszystko miałam z przodu - najpierw był brzuch, potem długo nic i na końcu ja :) Synek miał duży obwód główki i rodziłam go z próżnociągiem, bo naturalnie się nie dało, utknęła mu ta główka... Więc boję się teraz powtórki z rozrywki. Zobaczymy jak będzie na tych witaminkach w okrojonej wersji.

Co do omdleń i słabego ciśnienia to mi wczoraj ginekolog też zasugerował colę. Ale w nagłych wypadkach. I szczerze powiem, że dziś rano mnie pobudziło trochę. I mam pić w południe małą filiżankę kawy - co niniejszym czynię :) Kawa rzeczywiście mocno mi pomaga... Miałam plan nie pić jej w ciąży wcale, ale po rozmowie z lekarzem stwierdziłam, że będę się nią wspomagać w gorsze dni.

Karoluś, ja całą poprzednią ciążę się smarowałam regularnie, a i tak mam rozstępy na brzuchu, udach i piersiach. Szybko po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży, może dlatego. Bo moja mama urodziła nas sześcioro i jednej małej blizny nie ma... Moja starsza siostra ma 3 dzieci i też zero rozstępów. Ale moje rozstępy to pikuś w porównaniu z ciałem mojej koleżanki z liceum. Ona wygląda jakby nożem się pocięła - ale jej mama wygląda na brzuchu identycznie. Jej pomógł mocno Bio-oil. Ja też go używałam po porodzie. Później stosowałam Palmersa i też bardzo mi pomógł, rozjaśnił mocno moje rozstępy. Więc smarować się moim zdaniem warto. Ja polecam właśnie Palmers - choć akurat ten, który ja mam mocno pachnie, więc używam go tylko rano, bo ciężko mi się zasypia przy tym słodkim zapachu - ale pewnie ma też inne zapachy w kolekcji - ja mam kakaowy.

A co do mojego TSH to zaraz na początku ciąży byłam u mojej endokrynolog i mimo dobrych wyników zwiększyła mi minimalnie dawkę Euthyroxu. Teraz mam wizytę 1.12 i wtedy zobaczę jak wyniki. Ale jestem dobrej myśli :) W pierwszej ciąży tarczyca mi nie wariowała, dało się ją łatwo ustawić lekami, więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Dzianinka fajnie ze jest ktoś jeszcze z początku maja:) z pierwszym porodem jest niestety tak ze zdecydowana większość kobiet przenosi ciążę ( pisze niestety bo pod koniec nie marzysz juz o niczym innym niż żeby tylko juz urodzic) a wszelkie decyzje o indukcji odbywają się zwykle w oparciu o termin z miesiączki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Dziewczyny, dopisuję Was do listy :) Jakby którejś jeszcze tu nie było to niech śmiało się dopisuje :)

dzianinka 1.05.2016
Mięta 05.05.2016
Chmurka 16.05.2016
Pegisu 17.05.2016
Karoluś 28.05.2016
Marta 01.06.2016
Zapatrzona 5.06.2016
Amo 11.06.2016
User 27.06
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witajcie!
CHyba rzutem na taśmę znajdę się na pierwszej pozycji listy, bo mój termin wypada na 1.05. Z resztą zobaczymy jak to będzie, bo Maluszek rośnie w oszałamiającym tempie jak sugeruje USG - różnie może być z tym terminem. Koleżanka mówiła mi, że najprawdopodobniejszy termin porodu to ten z najwcześniejszego USG. A jakie Wy macie doświadczenie? To moja pierwsza ciąża, więc wszystko nowe:)
Współczuję bardzo wszystkim dziewczynom z uciążliwymi dolegliwościami. Ja jakoś przeszłam przez I trymestr gładko - no może poza tym chodzeniem spać z kurami:) No i krew już trochę odżelazowiona, co się daje odczuć przy dłuższych spacerach - od wczoraj na Szelazie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Witam nowe dziewczyny:) Coraz więcej się nas robi:)

Zapatrzona - uwielbiam cię:) Dzięki ci za tą odpowiedź. Ja mam i tak wyrzuty sumienia ale to trudno.

Nie wiem czy to przez witaminy rodzą się duże dzieci. W pierwszej ciąży brałam Femibion, córka urodziła się 3840 i 58cm. Rodziła się "na generała' czyli z rączką przy główce jakby salutowała, więc niby większy obwód główki i gorzej do urodzenia, ale mimo to porodu nie odczułam jako ciężkiego. Ale za to prawie całą ciążę przeleżałam, przytyłam 29kg, marzyłam tylko o tym by to się już skończyło i na poród czekałam jak na wybawienie - i taki dla mnie był. Po porodzie dostałam takiego jadłowstrętu, że na drugi dzień jak mdlałam z wysiłku po porodzie to położna i koleżanka z sali stały nade mną i zmuszały do zjedzenia drożdżówki (cukier) żebym miała siłę pójść do toalety. Taki jadłowstręt utrzymywał się przez 3 miesiące, potem stopniowo słabł. Zmuszałam się do 3 posiłków dziennie żeby utrzymać laktację. W 7 miesięcy zjechałam 36kg i byłam o 8 kilo szczuplejsza niż przed ciążą. Potem tarczyca, długo nie wykryta, i teraz startuję z wyższej wagi więc mam nadzieję mniej przytyć w ciąży i też tak schudnąć jak po pierwszej. Wagą nie zamierzam się przejmować w tej ciąży. Teraz jak zjem coś słodkiego to po prostu lepiej się czuję. Gin kazała mi zjeść czasem krówkę i wypić trochę coca-coli bo mam te zasłabnięcia i czasem to faktycznie pomaga. Chociaż akurat coli nigdy nie piłam przed ciążą i uważam że to syf więc dosłownie kilka łyków i pasuję. Dziś jadę na założenie holtera do szpitala i na echo serca, zobaczymy co z tym moim sercem, dlaczego mam tak częste zasłabnięcia. Było już o wiele lepiej, 1-2 zasłabnięcia dziennie więc do przyjęcia, ale od wczoraj znowu się pogorszyło i praktycznie przez cały dzień jest mi słabo. Nie mdleję bo głównie leżę. Wpadły koleżanki mnie odwiedzić a mi było strasznie głupio bo co mi się udało usiąść z nimi do stołu to znowu musiałam się kłaść na kanapę bo bym z krzesła spadła. Kazały mi zostać w domu i nie wracać do pracy, ale wiadomo że to nie takie proste.

User nie chcę cię straszyć ale mi właśnie do 6 tygodnia było super, potem masakra;) Oby u ciebie było inaczej!!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016

Cześć :) Witamy. Trzymam kciuki żeby tak zostało z samopoczuciem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Okulary dla dziecka w kolejnych krokach - prośba o instruktaż. (8 odpowiedzi)

Moje dziecko przeszło dwa kolejne badania wzroku i teraz mam jakąś receptę okulary (czy jak to...

nnt. Kredyt gotówkowy - proszę o radę (23 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was brał może w ostatnim czasie kredyt gotówkowy (ok 30tys.) i mógłby się podzielić...

Rodzina zastępcza ??? (16 odpowiedzi)

Witam, Mam sprawę do osób prowadzących rodziny zastępcze. Nagle oszalałam! Znalazłam dla...