Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Rozpakowane:

25.08 - Fabiankowa - CÓRKA - Kaja - 3820 g - 54 cm

Dwupaki:

07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha - Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA (raczej Maja:))
28.09 - Dżina - Wojewódzki - SYN - Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik

01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN - Gustaw
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82 - Kliniczna - CÓRKA
04.10 - cheeringup - Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- zaspa-CÓRKA- Liliana
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga

link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-18-t263232,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

~ Lipuszka, Ty lepiej napisz jak z Tobą - dobrze Ci się goi wszystko? Możesz siedzieć/leżeć/chodzić bez problemów? Jakieś porady?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Oj Lipuszka, ale się rozpisałaś :) Ale dzięki za wyczerpujące informacje. Jak pisałam, ja byłam piętro wyżej... na onkologii :) więc pewnie na porodówce jest inaczej... Mnie dziś od rana boli brzuch, jak na okres... zaczynam panikować, bo na weekend chciałam skoczyć do Grudziądza do dziadków i spotkać się z mamą (bo ma 50 urodziny) i tatą, bo też będą... ale kurczę nie chcę tam urodzić, albo w samochodzie :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

no tak Lipuszka już 'na nogoach' :) jak się czujesz.
Lato się na moje szczęście skończyło uff :)
Jestem ciekawa czy to skracanie się szyjki się czuje? I jeśli tak co to za uczucie. Bo mnie cała szyjka kłuje, jak po cytologii. W piątek będę u gina to też się wszystkiego dowiem.
Idę na śniadanie. byebey
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

cześć,

wczoraj chciałam się umówić do fryzjera i podciąć jeszcze włosy przed porodem. Niestety moja fryzjerka ma właśnie urlop i udało mi się zapisać dopiero na 16 września. Ciekawa jestem czy mi się uda. W sumie termin mam dopiero na 24 :) No nic wcześniej się tylko ufarbuję, bo mam już 3 cm odrosty :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Ewcius mnie na poczatku polozne ubraly maluszka w body I pajacyka, czapeczka, niedrapki. Po pierwszej nocy niedrapki schowalam Jula lubi sobie trzymac raczki pod broda jakby o czyms myslala (jak na usg), splatac I nie drapie buzi, wiec jej odpuscilam. Obecnie jest na samych pajacykach. Jeszcze raz Wam napisze, ze tetrowki sa super, do wszystkiego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

no ja tak mialam chyba na 2 tyg. przed porodem I bylam przerazona, ze w ciazy jadlam normalnie, jak przed ciaza. Bylam ciagle glodna a to organizm chyba zbieral sily :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

bladykot to zagadaj z maluchem I do dziela! Trzymam kciuki to juz naprawde chwilka u Ciebie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

marta29 polozna w SR mowila, zeby do takich skrajnych sytuacji nie doprowadzac poniewaz jest to I zle dla matki I dziecka. Bo dziecko czuje zdenerwowanie mamy. Poza tym mowila, zeby starac sie w miare normalnie, nie przesadzac ani w jedna ani w druga strone. Dziecko odzywiane bylo przez cala ciaze I zna smaki, wszystko z umiare. Wiadomo, jak cos uczuli to odstawiamy ale przede wszystkim matka karmiaca ma czuc komfort z karmienia. Do mnie te zalozenia trafiaja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

pieczenienatalia ja mam w domku cyfrowy topcop z miekka koncowke ale chce jeszcze dokupic wielofunkcyjny chyba brauna ma super opinie. Zapytam dzis pielegniarki z noworodkowego, jaki najlepiej kupic I dam znac. W ogole tutaj to polozne I pielegniarki same pytaja czy mam jakies pytania, czy moga w czyms pomoc, ze zawsze mozna do nich podejsc o kazdej porze I zapytac... naprawde super, ja co kazda wizyte pytam I dostaje wyczerpujace odpowiedzi. Pisalam Wam, ze opieka jest dwojaka? Po jednej stronie korytarza pielegniarki od dzieciaczkow, przy porodowce polozne od swiezo upieczonych mamusiek. Obchody, wizyty w salach sa w roznych godzinach, niezalezne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

hej dziewczyny!
ja miałam wczoraj wizytę u gina wszystko zamkniete :) a w niedziele myślałam ze rodze ale na szczęście jeszcze nie!
potem ikea w końcu zamówiliśmy łóżko i komody do sypialni dziś przywiozą
ale wczoraj też szoku doznałam w związku z tym naszym wykańczaniem góry miałam do oddania kilka mebli w tym rogówke zamieściłam ogłoszenie na trójmieście i wieczorem przyjechali zabrać jakież było moje zdziwienie jak wczoraj dostałam na maila wiadomość od życzliwej osoby że moja rogówka jest juz wystawiona w dziale meble za 450zł!przez jakąś firemkęmeblex
wiecie co najbardziej boli dzwoniła kobieta- mówiłam jej przez tel. żeby sobie załatwiła pomoc przy wynoszeniu bo ja jestem w ciąży a męża mam niepełnosprawnego a ona nawet mi złamanej czekolady, ani paczki kawy w podziękowaniu nie przywiozła ja to bym wstydu nie miała..
natomiast druga sytuacja była z panią która wzięła dywan, mama 3 dzieci tak sie cieszyła z tego dywanu chciałam jeszcze jakoś pomoc chociaż w ubrankach ale niestety ma dwóch synków 6 miesięcy i 4 lata a dziewczynkę ma 7 letnia a moja córka ma 6lat więc nie mam nic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

no ja tez :D glodna I glodna, ciagle glodna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Ewcius moze teraz cos sie zmienilo. A papier owszem jest (szary I szorstki) ale I tak lepiej miec swoj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

pieczenienatalia nie potrzeba termometru, panie polozne maja swoj termometr bezdotykowy :D ok. 6 I wieczorkiem mierza temp :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Czarna84 ja niestety sypialam jeszcze mniej... I tez bylam wykonczona ale juz niedlugo utulisz swojego malucha :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Oj tak napady głodu też mam:),jak się czymś zajmę to o jedzeniu tak nie myślę, gorzej jak siedzę - to cały czas bym coś przeżuwała:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Witajcie

ja cały dzionek spędziłam poza domem - rano pojechałam do pracy, nie dość, że miło spędziłam czas to jeszcze czekały na mnie dobre informacje, potem mały rekonesans po sklepach, spotkanie z koleżankami, obiadek w Tawernie, trzy ulewy w międzyczasie, po drodze zgarnęłam wracającego z pracy męża, zakupy ... kolejna ulewa, wróciliśmy do domu po 18.00, jestem straaasznie zmęczona i ... zadowolona jak dawno nie byłam ! Przebywanie poza domem i kontakt z ludźmi poprawia mi humor jak nic innego. Oby starczyło tego humoru jeszcze na dzień jutrzejszy, który w większości przyjdzie mi spędzić w domu.

~polapola
biedna jesteś z tymi wynikami, trzymaj się dzielnie zaleceń lekarza a na pewno uda się uniknąć szpitala. Trzymam za ciebie kciuki !

~natalia
katar to paskudna sprawa, ale biorąc pod uwagę, że ponoć nie ważne czy leczony czy nie trwa on 7 dni to jesteś już na ostatniej prostej. Bądź dzielna !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Misiabela, na Zaspie sami lewatywy nie robią, ale jeśli przyniesiesz swoją to Ci położna zrobi (przynajmniej tak mówiły dwa lata temu) a najlepiej zrób sobie sama.

Ewciuś, chodzi Ci o ciuszki na wyjście? Ja mam przygotowane dwa rozmiary pajacyków i do tego taki welurkowy kombinezon. Do szpitala mam 2 bodziaki z długim rękawem, 3 kaftaniki i 3 śpioszki, (jak będzie bardzo się brudził to mąż doniesie), skarpetki, niedrapki i czapusię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Hejka, ja tam ciągle głodna jestem... ale muszę się ograniczać bo +16 kg to jak na 160 cm wzrostu dużo... Wyprasowałam ciuszki dla Klary i pomyślałam, że od razu posortuję i zapakuję mężowi, które zabrać do szpitala... Hmm, tylko nie wiem ile i jakie, nie mam pojęcia jak się ubiera niemowlaka :(. Co spakowałyście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Też macie napady głodu w ciągu dnia? Generalnie mam apetyt umiarkowany, coś tam sobie podjadam w ciągu dnia, ale co jakiś czas tak mnie napada znienacka, że muszę biegiem do lodówki... Nie ma etapu przejściowego, że głodnieję powoli. Jest od razu taki głód, jakbym nie jadła od tygodnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *19*

Witajcie,
właśnie doszłam do tego, że na brak 'wrażeń' w ciąży nie mogę narzekać. Pisałam kilka dni wcześniej, że zrobiłam sobie badania na enzymy wątrobowe i wyniki wyszły niefajne. Właśnie jestem po wizycie u ginekologa. Wyniki mu się nie podobały chociaż powiedział, że nie są najgorsze. Przepisał jakiś lek, mam go brać przez tydzień i stosować dietę wątrobową, zrobić znowu badania krwi i dać mu znać. Jeżeli się nie poprawi to będę musiała iść do szpitala i się podłączyć pod kroplówkę :(
muszę sobie teraz dokładnie wyczytać co mam jeść, w sumie tydzień to krótko i jestem ciekawa czy dieta i tabletki dadzą radę w tak krótkim czasie. Jestem zestresowana tym bo jakoś nie mam ochoty na nieplanowany pobyt w szpitalu. Muszę w tym tygodniu spakować torbę bo w sumie różnie to bywa :( Odpukać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Angielski w szkole podst. ze szkoły językowej czy warto? (64 odpowiedzi)

Zastanawiam się nad zapisaniem dziecka w kl. II na kurs j. angielskiego prowadzonego przez...

pierwsza randka (15 odpowiedzi)

Witajcie.Umówiłam sie na sobote na pierwsza randke z super facetem, strasznie mi na nim...

Synek rozbił głowę i dziwnie mruga oczami-kto zna dobrego okuliste?;/ (30 odpowiedzi)

W czwartek mój 3letni synek spadł z krzesła i rozbił główkę trzeba było szyc ale poza tym nic mu...