Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html


1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 8 wrzesień
4. czarna84 - 8 wrzesień
5. Kamczik - 9 wrzesień
6. mamasandry - 9 wrzesienia
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. @IzZzka@ - 28 września
13. cheeringup - 29 września
14. Monia Er - 4 październik
15. gwiazdeczka - październik
16. malinowa mandarynka - 7 październik
17. misiabela - 14 październik
18. izulucha - 10 październik
19. sowka - październik
20. nusia85 - 24październik
21. lucek - 26 październik
22. roli - 26 październik
23. Basieniak - 26 październik
24. Brzoskwinka84 - 28 październik
25. gosiaczek.k - 28 październik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

dzień dobry :-)
a ja jestem na zwolnieniu od lutego czyli jakoś od 9 tyg
mam taką pracę, że nie powinnam pracować w ciąży bo to byłoby raczej szkodliwe.
czas mi bardzo szybko leci, korzystam z wolnego, bo po porodzie to raczej nie bedzie go zbyt wiele
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

wracając jeszcze do lekarzy, to co tu dużo mówić, dla nich kobieta w ciąży to tzw "chleb powszedni" praca jak każda inna. Jak to powiedziała moja koleżanka, lekarz przy USG nie zrobi "WOW JEST ZARODEK, ALE JAZDA!!" tak tylko my mamy przeżywamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

ja powiem szczerze, że już się nie mogę doczekać lipca/sierpnia. Chcę wtedy iść na L4 właśnie. Odpoczęłabym już sobie:) bo o ile mdłości mnie nie dopadły i atrakcje żołądkowe....to jestem megazmęczona i senna. Nieważne ile śpię i tak bym mogła jeszcze więcej:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

Ech, a ja już się nie mogę doczekać kiedy do pracy wrócę :) 3 tygodnie zwolnienia to dla mnie dłuuuuuuugo, już się nudzę w domu :) A wracam i od razu w wir pracy bo we wtorek i rada ped i wywiadówka :) Moje mdłości pokazują się jeszcze od czasu do czasu, ale nie są dokuczliwe, zmęczona też już jestem mniej, brzuszek czasem pobolewa, ale to chyba normalne, ciągle rośnie :) Miłego dnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

eee...to nie jest w takim razie ta sama lekarka, bo u mojej odbiera pielęgniarka jak jest pacjentka w gabinecie;)
ale przed takimi lekarzami trzeba przestrzegać!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

a do kogo chodzicie, jeśli można spytać?? bo może chodzimy do tej samej, tylko mamy różne doświadczenia....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

Malinowa Mandarynko - właśnie też mam mieszane uczucia po tej całej sytuacji. Rozumiem, że miała właśnie pacjentkę, ale nie dała mi w ogóle dojść do słowa, więc w każdej innej sytuacji pewnie też nie da... Trochę kiepskie traktowanie;/ Ogólnie ostatnio mam wrażenie, że Pani doktor idzie na ilość, na wizytach wszystko tak szybko, szybko.
Mojego męża wczoraj w ogóle zabiła tekstem: w połowie rozmowy wypaliła "to Pana mama jest w ciąży?" i musiał jej dwa razy tłumaczyć, że przecież w sprawie żony a nie mamy dzwoni... ehhh. Może jestem przewrażliwiona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

ehhh...ja trzymam jeszcze język za zębami:) w pracy powiem we wtorek po usg, będzie już po 12 tyg. wiec bezpiecznie.
Rodzicom powiedzieliśmy w 6 tyg. jak już biło serduszko. Miałam już ciażę biochem, i się pochwaliliśmy za szybko.... była rozpacz i rozczarowanie nie tylko moje, więc chciałam teraz zaoszczędzić stresu innym. Dalsza rodzina i znajomi dowiedzą sie za tydzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

trochę mnie zmartwiłaś nusia tym lekarzem bo chodzę do tej samej gin. ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

czesc,

Nusio, dobrze , ze lepiej czujesz sie, sama przechodzilam grype zoladkowa jak bylam w pierwszej ciazy ale ok.22tyg, najgorzej ze bylam na urlopie wlasnie u tesciowej, po prostu masakra , 2 dni lezalam i na 3 dzien bylam w stanie zwlec sie i wracac do Gda, ale wymiotowalam rowno, na szczescie kuzynka meza z tamtych okolic jest lekarzem i mi pomogla, choc moglam pic tylko miete, tego nie zwracalam po prostu...

u mnie w pracy tez wiedza, bo mam wizyty u lekarza i musza mnie zwolnic wtedy a nie chcialam sciemniac, do tego ja pracuje naukowo i mam stycznosc z niebezpiecznymi substancjami, wiec musze je wyeliminowac, juz rozm, z szefowa i w polowie czerwca przejde do administracji, bo nie wyrobie juz w labie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

dziękuję dziewczyny.
A nad zmianą lekarza się poważnie zastanawiam.

U mnie w pracy wiedzą prawie od początku, ale to ze względu na specyfikę pracy - obecnie jestem niezastąpiona (co wszyscy bardzo odczuli, jak mnie teraz przez 3 dni w pracy nie było) i długo zajmie mi szkolenie zastępcy.
Rodzinie też powiedzieliśmy od razu po badaniach hcg - trudno było utrzymać język za zębami:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

u mnie musieli wiedzieć, bo od 31 stycznia jestem już na zwolnieniu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

moi wiedzą i jest ok, ale to irole i uważają, że do drugiego trymestru nie utrzymuje się ciąży, eh w sumie teraz mam gdzieś co myślą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

Nusia trzymam kciuki, ale zapewne będzie dobrze. Paracetamol jest bezpieczny dla dzidzi, poza tym często kobiety przechodzą grypę w ciąży i jest dobrze Kochana.

Ja staram się też być dobrej myśli, bo w nocy znów powtórzyło się plamienie, ale bez żadnych bóli podbrzusza, mam zwiększoną dawkę dupka i dziś tylko leżę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

dokładnie;)
ja mam nadzieję, że dziś mnie tak nie zmoży około 14 jak wczoraj i 2 dni temu...musiałam z pracy się urwać, bo nie wyrabiałam!
wiedzą już wasi pracodawcy o ciąży?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

niestety tak to już jest z tymi lekarzami... i jak widać prywatna opieka nie zawsze jest lepsza....
ale nie gadamy już na ten temat, bo nam się niusia denerwuje a nie o to chodzi :)
Ważne, że jest już lepiej!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

o matko!!! i to prywatny lekarz?? to chyba bym zmieniła panią doktor.
Ja po wizycie u mojej zobaczyłam wieczorem około 20.00 krew na pepierze, jeden tel. i powiedziała, że na pewno to po wizycie, bo tak się zdarzyć może ale jak chcę to dla spokoju mam przyjechać na kontrolę, bo spokój pacjenta jest najważniejszy!! i przyjęła mnie o 21, zbadała i nawet nie zapłaciłam złotówki za to.

Wracaj do zdrowia!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

dzięki za miłe słowa, Natalia.
Też chciałam jechać na izbę przyjęć, ale najpierw mąż tam zadzwonił i pielęgniarka kazała zbijać temperaturę okładami i paracetamolem. W szpitalu inaczej by nie pomogli. Ale przynajmniej poradzili przez telefon, ile paracetamolu można brać i w ogóle co robić.
A zachowanie Pani Ginekolog - no cóż: "nie mam czasu teraz z Panią rozmawiać, proszę zadzwonić po 21", a po 21: "w przypadku chorób proszę się kontaktować z lekarzem ogólnym".
Człowiek płaci ciężkie pieniądze za prywatne wizyty, chce mieć zaufanie i "lepsze" traktowanie niż na nfz, a jak się okazuje - to mit.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

niusia85
bardzo Ci współczuję, zarówno samopoczucia jak również takiego potraktowania przez ginekologa... może faktycznie mąż mógł Cię spakować do auta i do szpitala, ale ja sama nie lubię takich akcji, bo w szpitalu zazwyczaj nie lepiej traktują pacjentów...
trzeba być dobrej myśli, wierzę że z maleństwem jest wszystko w porządku! głowa do góry!

DUŻO ZDROWIA!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*

witajcie dziewczyny, dziś już mi lepiej, choć prawie nic nie jem, okazało się, że to jednak była grypa "żołądkowa"...
Temperaturę udało mi się zbić dopiero po 4 paracetamolu :(( mam nadzieję, że nie zaszkodziło to dzidzi. ehh:(( w przyszłym tygodniu idę na usg, ale już mam stracha :(
3 kilo na minusie w ciągu 3 dni, to dopiero "dieta"..
Także "cieszcie się" ze swoich mdłości -to co przeszłam to był dopiero koszmar, a najgorsza była ta bezradność - gin nie miała czasu ze mną porozmawiać, nie dała mi nawet dojść do słowa, nie powiem, że mnie to nie zabolało :(, mój mąż spanikowany dzwonił to do przychodni, to na izbę przyjęć do szpitala :(dziś w końcu temperatura spadła, ale nie wiem czy te 38,6 utrzymujące się ponad 12 godzin nie zrobiło nieodwracalnej krzywdy ;( pozostaje mi czekać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przeprowadzka- jaka firma? (47 odpowiedzi)

Jak w temacie, macie sprawdzona i niezbyt droga firme do przeprowadzek?Moze jakis forumkowy maz...

Gdzie najlepiej kupić dziecku okulary? (11 odpowiedzi)

Wiem, ze było już trochę wątków na tt., ale za wiele nie wyczytałam...Muszę zrobić okulary dla...

tabletki antykoncepcyjne- jakie polecacie?? (71 odpowiedzi)

chciałabym zacząć brac tabletki antykoncepcyjne, wiem że lekarz powinien je dobrać. Ale jestem...