Nowy! :)

Wrześniowe:
02.09.2014 truskania102
05.09.2014 mamaStasia, jeśli synek Wojtuś lub Kacper, córcia Ola
05.09.2014 ajza
05.09.2014 evi78
05.09.2014 mamakaroli - córeczka Natalka
06.09.2014 cytrynka - synek Szymon
06.09.2014 Dora89
09.09.2014 ann - synek
10.09.2014 Justyna47
13.09.2014 AgaKr - jeśli synek - Aleksander, jeśli córeczka - Helenka
15.09.2014 Magra
16.09.2014 Emilia
17.09.2014 Anka
19.09.2014 Mileczka - synek
20.09.2014 Pestka
26.09.2014 Wrzesien - synek Mateusz
26.09.2014 GosiaX
26.09.2014 manka - synek Bartuś
27.09.2014 aniuleczka25 - córcia :)
29.09.2014 kaska2308
29.09.2014 Ani6

Październikowe:
01.10.2014 weronikaz - jeśli synek - Jaś, jeśli córeczka - Maja
02.10.2014 -Nika-
03.10.2014 MissMarple
03.10.2014 Ig
04.10.2014 Megi85
09.10.2014 karo_lina - jeśli synek - Filip, jeśli córeczka - Maja
11.10.2014 Miliani- synek
26.10.2014 gabi1111 - jeśli synek Max, jeśli córka Lily

gabi wszystko będzie ok, nie martw się :) Wrzesien, jak chcesz to oddam ci z 5 moich kg, a co tam, zrobię promocję, weź nawet 7 ;)

Cześć dziewczyny.

My wczoraj byliśmy pierwszy raz w szkole rodzenia i było super :-) zajęcia trwały od 18 do prawie 21:-) super pierwsze wrażenie super :-) i już na pierwszych zajęciach dostaliśmy gratisy , pani położna dużo nam opowiadala a na końcu byały ćwiczenia . . . . dzisiaj mam zakwasy :-)

gabi nie martw się, na pewno wszytsko będzie w porządku. Grunt to pozytywne myślenie, to jest podstawowa sprawa. Wiem, że sie martwisz, ale będzie ok zobaczysz.

Lekarze mojej dalekiej znajomej również mówili, że dziecko chore, a zdrowe jak rydz się urodziło. 3 mam kciuki za Was !

Co do przesądów, to mówi się tez że nie powinno się przygotowywać niczego dla dziecka zbyt szybko i ciągle mi babcie truły o tym, a ja przy pierwszej ciąży przygotowana byłam na 100% 3 do dwóch miesięcy przed porodem i wszystko ok, przy Zuzce też tak było. Z kolei przy synku w 28tc jak trafiłam na patologię nie miałam kompletnie nic, nawet sobie jeszcze listy nie zrobiłam a dziecka nie ma ;( więc u mnie te przesądy sprawdziły się w zupełnie odwrotnym kierunku.

w pierwszej ciązy szybko wróciłam do swojej wagi, dzięki karmieniu piersią przez prawie 9 miesiecy :) teraz też taki model odchudzania wybiorę ;)

Aga zycze Ci slonecznej pogody w takim razie:)

Zazdroszcze Wam tych dodatkowych kg serioo.
Ja mam taka przemiane materii ,ze i tam ile bym nie jadla to przytyc bardzo ciazko.
Z jednej strony fajnie,ze potem zgrabna mamuska,a z drugiej boje sie utraty kg po porodzie.

kaśka mi sie ten pseudonim operacyjny bardzo podoba :) na imię jak znalazł :P

w taki razie rezygnujemy ze zdjęć

co do amnio to jestem w grupie podwyższonego ryzyka ze względu na wiek i nieprawidłowe wyniki krwi co dało w rezultacie wysokie prawdopodobieństwo nieprawidłowości płodu i teraz jestem skazana na 3 tygodnie męczarni czekania na wyniki

ja po prostu nie wierze, tak mam i tyle. Mama przed ślubem mi mówiła , abym to zrobiła w czasie ślubu czy tamto, jeny a co to ma za znaczenie ! żadne :P co ma być to będzie.

Moja dzidzia dziś daje czadu od rana, chyba czuje że dziś będę ją oglądać :)

ja zrobię zdj, ale chyba jutro, bo wyglądam teraz jakbym tego arbuza połknęła w całości :)

Może i mało na razie przytyłam, ale mam spoooorrreee zapasy z poprzednich ciąż :) Pierwszą zaczynałam z 50kg, teraz na wyjściu miałam 64 więc różnica jest spora. Najwięcej zostało mi po pierwszej, stwierdziłam, że skoro karmię piersią szybko wrócę do wagi, ale mimo, że ssaka miałam porządnego, bo była na samej piersi i rosła jak szalona wzdłuż i wszerz (tu szczególnie) to zostało mi chyba z 8 kg, zanim się za siebie ostro wzięłam, byłam juz w drugiej ciąży z synkiem, a po tym co się przytrafiło, nawet nie myslałam o tym żeby chudnąć, po Zuzce juz było lepiej, został dodatkowy 1kg ale razem się nazbierało :)

Co do imienia to jeszcze się nie zastanawialiśmy, podejrzewałam że będzie dziewczynka i w sumie od samego początku mówię do brzucha Klementyna, ale to raczej pseudonim operacyjny niiż pomysł na imię :)

A ja w przesady niektore wierze po tym jak czarne kocisko przebiegło mi przez drogę,a potem odrapałam auto w garażu:/.
Chyba ,ze to takie zbiegi okolicznosci by byly.

dziś połówkowe :) a jutro wyjeżdzamy na majówke dopiero ekipą na kaszuby :) będziemy siedzieli pod wiatą, altanką, grilowali, a pogoda taka jak za oknem niestety aż do końca przyszłego tygodnia

u mnie jest już + 6 kg, w pierwszej ciąży w sumie mialam 13 kg na plusie, ciekawe jak będzie teraz :)

ja osobiście nie wierze w żadne przesądy, czarne koty i te sprawy to nie dla mnie

Karolina ,a po porodzie jak schudlas to potem wrocilas do swojej wagi juz sprzed ciazy?

Dzieki dziewczyny za picieszenie:)
Wlasnie martwie sie tym ,ze po porodzie znowu mi waga zleci ,a niby z czego?:( bede wygladac jak wieszak.

Co do zdjecia brzuszków to hmmm...wolałabym sie wstrzymac. Jakos mam w pamieci caly czas kolezanke,ktora byla w ciazy z blizniakami ,robila sobie zdjecia i pokazala na forum gdzies ,a potem zaczely sie komplikacje i jeden z blizniakow niestety nie przezyl:/ nie wiem ,ale mowią,ze ktos nieszczesliwie zauroczyl jej ciaze.
To mnie bardzo powstrzymuje przed pokazywaniem zdjec brzuszka i w ogole ciazy:/
Zreszta to od kazdej z Was zalezy ,ale ja sie raczej nie zdecyduje:/

mama modelka no niestety to nie ja .. :)

zdjęcia brzuchów super pomysł !

Kasia - gratuluję córeczki! no właśnie - masz już imię? :)

gabi - czemu musiałaś miec robioną amniopunkcję? to jako następstwo testu PAPP-A i pierwszego USG czy ze względu na wiek? przepraszam, że pytam, ale nie wiem, kiedy to jest wskazane.

Wrzesień - ja też się trochę martwię moim małym przyrostem wagi. położna ostatnio mówiła, że jest ok, ale ja bym chciała więcej przytyc. w pierwszej ciąży skończyłam z 10 kg na plusie, a po ciąży schudłam 15... potem wszystko na mnie wisiało. więc teraz wolałabym nawet odłożyc dodatkowe kilogramy na czas karmienia piersią, bo już wiem, że zgubię je w ciągu dwóch tygodni po porodzie :)

a toxoplazmoza wyszła mi nadal ujemna, więc się cieszę, że nic nie złapałam :)

chyba każda z nas chciałaby być szczuplutka i żeby tylko brzuszek rósł, ale nie każda ma takie szczęście :) ja chciałabym być taką "mamą modelką" a co Wy na to?

mam pomysł: może zrobimy sobie zdjęcia brzuszków-maluszków (bez głowy i nóg) i wstawimy na forum????

Wrzesień nie przejmuj się tak bardzo swoją wagą, najważniejsze ze z maluszkiem wszystko dobrze. przyjdzie i pora na ciebie, ze waga pójdzie w górę :)