Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

ROZPAKOWANE-

Czerwiec:
7.06 (09.07) - Awanturka - Wituś 2530 - CC - Kliniczna
15.06 (02.07) - Diablica 48 - Ania 2700, Ola 2650, Oliwka 2450 - CC - Sztokholm

Lipiec:
03.07 (19.07) Chaton - Mateusz - 3400g - 54cm - SN -Zaspa
04.07 (11.07) Rozyczynka - Oskar - 3530g - 55cm - SN - Wejherowo
04.07 (11.07) Martika - Laura - 3060g - 52cm - Kliniczna
05.07 (10.07) Ciezarowka - Zosia - 3200g - 52cm - Wojewódzki
06.07 (21.07) Rikaa - Liliana - 2880g - CC - Zaspa
07.07 (08.07) Agata905 - Synek - 3650g - 51cm -Zaspa
08.07 (05.07) Afro666 - Maksio - 3755g - 56cm - SN
08.07 (15.07) Kaasik11 - córeczka - 3750g - 57cm - Wojewódzki
09.07 (11.07) Alana - Nadia - 4200g - 51cm - CC - Redłowo
10.07 (14.07) Blatella - Ola - 3400g - 54cm - Kliniczna
12.07 (14.07) Olcik87 - Malwinka - 3250g - 56cm - SN - Kliniczna
13.07 (10.07) Karol...- Łucja - 3560 g - 56 cm - Wojewódzki
13.07 (10.07) Polika86 - Kornelia - 4420 - 59 cm - SN - Wejherowo
16.07 (30.07) Jolcia - Zuzia - 2930g - 57cm - SN -Wejherowo
17.07 (03.08) Ola86 - Laura - 3180g - 54cm - CC - Zaspa
20.07 (22.07) Meg85 - Julia - 3200 - 53 cm - CC - Wojewódzki

-WCIĄŻ CZEKAJĄCE-

Lipiec:
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
baranica - 09.07
joi-joi - 14.07
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
kklaudiaa - 29.07 - Filip - Kliniczna
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo

Sierpień :
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08 córeczka
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
Ofelia - 04.08 chłopiec / Kliniczna
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08 córeczka / Kliniczna
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Asia - 16.08 - kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
mala84 - 20.08. - córeczka
jUstme. - 21.08
oliwia1126 - 21.08 - synek/ Wejherowo
roksana.s - 23.08 - córeczka - Oleńka
aleksandry - 23.08 - córeczka / Kliniczna
Jagunia - 23.08 - córeczka
emilanaw - 28.08 - córeczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Róża mnie czasem boli, młody zaczal wogole dziwnie pierś brać do buzi,bardziej wciaga i jak mu za szybko leci to strasznie cmoka podobno znaczy to o złym przystawieniu,Ale jak mija ten pierwszy moment to przestaje cmokac..ja dla.odmiany czułam się tak bardzo mało atrakcyjna, że nie miałam ochoty na igraszki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Oliwia - nam tez mówiła o soku z winogron albo bananowym. A jak zobaczyli, że mam taki ze sobą nie powolili go pić i kazali M wodę przynieść.

Lisa w szpitalu i tak karmi się strzykawką. A maść na brodawki weź bo ja już 2 dnia miałamn masakrę.

Tak wg to czy Was dalej bolą jak karmicie. Bo moment jak Oski zasysa jest taki, ze wyć mi się chce ale po trzech pociągnięchach przechodzi.

Beata ja rodziłam z 4 pierścionkami na palcach i nikt nie zwrócił na to uwagi.

Polika ja i oski nie zauwazyliśmy burzy. Pobilismy rekord 6.5h snu ;D Za to dzisiaj niedawno zasnął i cały czas był ryk... ;|

No i mój M nie miał problemu z ten tego w ciąży. Brdziej bał się dotykania brzucha na początku. A na koniec chyba chciał się "wyszaleć" na zapas ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Mi na szczęście nic nie puchnie, w poprzedniej ciąży tez tak miałam. Ja właśnie podejrzewam, że w tym odchodzeniu czopa dużo mój mąż pomógł :-P Jeszcze raz i będzie odjazd pewnie :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Mi puchną tylko stopy (trochę) i mózg (bardzo...!)

Właśnie siedzę na schodkach do ogrodu z nogami na deszczu, dla mnie też upały męczące są... A tak zawsze lubilam, ech.
I też mi się obiadu nie chce robić, za ciepło i pomysłu nie mam :/
Ale Mąż mi właśnie maila napisał, że do kina idziemy, opiekunkę już zalatwil :D

My lozeczka nie mamy rozlozonego, właściwie tylko ciuszki poprane, pieluszki mam, pierdółki inne po starszych dzieciach też gdzieś są no i torbę do szpitala mam gotową, jakoś tak mam luz na to, że dziecku tylko miłości potrzeba, a resztę przygotujemy na bieżąco :)

Mam tylko ciśnienie, żeby sobie swoich robótek jak najwięcej poczynić, bo pewnie przerwa będzie :)
Tak więc wpadam papier na allegro zamawiać, miłego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Kklaudia wcześniej mi puchły, dlatego jestem zdziwiona, że teraz nie;) tak pomyślałam, że szkoda, że się nie spotkamy na porodówce;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Muminko, czemu mnie wcale nie dziwi że nic Ci nie puchnie :P jesteś wyjatkowa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Aleksandry dokładnie, można chociaż normalnie oddychać;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Mi dłonie puchły już dawno ale w te upały to jakaś masakra rano jak wstaję to nie mogę palców zgiąć tak mam ręce spuchnięte, nogi też mi puchną ale minimalnie, twarzy nie mam spuchniętej.
No ale mobilizacja dzisiaj była dzięki pogodzie i tak oto torba do szpitala w końcu spakowana. :D
Teraz chociaż popadało i chłodniej jest ... odżyłam :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

no to nieźle Wam puchną ręce dziewczyny, mi wyjątkowo nic nie puchnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Ja nie mogę ściągnąć obrączki od 2 tygodni ;/ założyłam rano i od tamtej pory tak mi spuchły palce że żadnym domowym sposobem nie idzie jej zdjąć i trochę się martwię czy nie będzie problemu przy porodzie. Jutro mam ktg więc zapytam a jak coś to chyba czeka mnie wizyta u jubilera żeby coś poradził :(

Mój Mąż będzie tak steskniony po 4 tygodniach że na pewno go przekonam :D przecież mi też się coś należy nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Ja też jestem permanentnie spuchnięta, stopy i dłonie. Pierścionka już dawno nie noszę...
Mnie często kłuje w "ujściu" i to ból dość nieznośny, nie wiem czy zwiastuje to poród.
A brzuch twardnieje mi często, tylko mam wrażenie że tylko częściami. Może to tylko mała się wypina...
A ten upał odbiera mi resztki sił do życia :-\
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Mojemu M to nawet informacja o 6 tygodniowym połogu nie przekonuje. :D hehe
Obrączki to ja już nie mogę od kilku miesięcy założyć.. Wczoraj się mocno zdziwiłam, gdy z ciekawości założyłam obrączkę Męża, i pasowała na mój palec... A ma ponad 2 razy większy rozmiar od mojej. :P
Dobrze że ta opuchlizna i zatrzymanie wody w organizmie to tylko przejściowe...
Właśnie podjadam sobie pyszne jabłka z działki... w tym roku jest ich pełno :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Sabbi gratulacje!!!

Nareszcie trochę deszczu, bo nie wiem jak tu już funkcjonować. W weekend miałam istny maraton, najpierw jarmark, potem Sopot, a wczoraj red bull i powrót do domu w półtoragodzinnym korku... Nie wiem, czy to w efekcie wieeelkiegoo upalnego zmęczenia, ale zaczął mi chyba dziś odchodzić czop.
Wszystko naszykowane, więc mogę rodzić :) Jeszcze tylko jutro muszę odebrać aparat tens w razie bóli krzyżowych ;)

W ogóle muszę powiedzieć, że jeszcze jakieś ze dwa tygodnie temu bałam się porodu, a teraz z każdym dniem jestem jakaś taka spokojniejsza i mniej przerażona.

Czy krem na brodawki i butelkę brałyście od razu do szpitala? Nie wiem, czy butelkę w razie czego pakować, gdybym nie miała od razu pokarmu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Kklaudia mój mąż ma tak samo, także witaj w klubie;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

W wejherowie mialam nakaz picia wody niegazowanej miedzy skurczami. Polozna mnie bardzo pilnowala w tej kwestii:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Ewik do wizyty to Ty moze nie dotrwasz ;)

Kklaudia Twoj M to nie ewenement. Moj mial tak samo. Wczoraj za to wyrazil zniecietpliwienie i jak mu powiedzialam ze polog trwa ok 6 tyg a ja ciagle krwawie to z lekka sie zdziwil. Coz, mogl brac jak dawalam ;P

Dzisiaj dziewczyny dzien cudow. Moj syn starszy grzeczny! Ja powiesilam pranie, zrobilam obiad i nawet go zjadlam!;) mala spi jeszcze wiec naeet odpoczne teraz na podusi:)

Pogoda z tylka, ciekawe jak bedzie wieczorem. Na Meza czekam i na spacer jakis by sie wyszlo. Chlodniej moze troche bedzie.

I jeszcze musze pochwalic mego syna bo wczoraj w godzine nauczyl sie jezdzic na dwoch kolach na rowerze:)

Jak wasze dzieciaki spaly dzisiaj w nocy? Tak jak mloda zawsze spi to dzisiaj troche wojowala. To pewnie przez ta burze. Tak napieprzalo ze oka nie dalo sie zmruzyc...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Hej dziewczyny, red bull zaliczony i trochę dziewczyn z brzuszkiem było, ale z takim dużym jak ja to tylko 2 zauważyłam.

Ja gbs mam mieć robionego dopiero za tydzień. Myślałam że będę mieć tydzień temu, ale lekarz kazał mi przyjść z własną wymazówką, więc dopiero na następnej wizycie i trochę się martwię, że nie będę mieć wyniku przed porodem.

A spuchnięta jestem od zeszłego wtorku (stopy, ręce) cały czas, raz mniej raz więcej, ale cały czas. Tak to tylko gdy byłam wystawiona na słońce a od tygodnia obrączki już nie włożę.

Mam pytanie do dziewczyn które rodziły w wejherowie. Położna na szkole coś nam wspominała o soku z białych winogron aby wziąć do porodu. Brałyście?? Pozwalają pić, czy krzywo patrzą??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Niemozliwe! Moje skurcze sie nawet na KTG pisza :) Cale 50procent ;) Ale poloznej tez juz sie podobaja :) Jest nadzieja,ze nie przenosze :)
W czw wizyta,zobaczymy czy Ginka ma podobne zdanie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Mnie też tylko puchną ręce i nogi, twarz nigdy. Jak masz obawy czy cokolwiek to zapytaj się lekarza, będziesz spokojna. ;)

Co do przyspieszenia porodu to ja niestety nie działam z Mężem żeby się coś zadziało, bo on jakoś ma blokadę psychiczną przed zbliżeniem ze względu na ciąże. Cóż poradzić, ewenement. :P

Ja rano byłam u dermatologa, od razu do domu i dziś nigdzie nie wychodzę, jest mi tak gorąco, słabo że bym na dworzu umarła. Obiadu nawet nie gotuje bo przy tych garach tak gorąco.

Jejku dziewczyny, jak Wam zazdroszczę że możecie przytulić już swoje dzieciątko do siebie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 24

Odnośnie puchniecia to ja niestety standardowo ręce i stopy ale stopy to masakrycznie :/

Właśnie u Tesciow spadł deszcz którego brakowało nam cały weekend :)) a ja już ledwo znoszę tę pogodę.

Oznak nadchodzącego porodu nie widać ale jutro wraca Mąż więc będziemy działać żeby się rozkręciło :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

kawa czy pijecie jesli tak to jaka? (76 odpowiedzi)

ja lubie z expresu a wy?

Pompa ciepła (22 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

Jaki wozek wybrac? (77 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)