Marcin - opinia
Za barem panowie rodem z Istanbułu rozmawiający sobie głośno, w swoim języku. Przekonani, że nikt ich nie rozumie naśmiewają się z klientów ogolnie obsługa bardziej zajęta sobą niż pracą.jedzenie zimne.Warto tam zjeść jedynie kiedy obsługują panie.