rozwazania nad whisky
                 
    
    
    
        
                    
                
        
                    ~pijana lilu^
                
        (23 lata temu)
     
    Upojenie magiczne,  w odróżnieniu od innych,  bardzo pospolitych i szarych w swojej istocie upojeń,  budzi się razem z rozkwitającym kwiatem paproci,  kiedy saper szarpie zielony przewód,  karciarz stawia swoją córeczkę na trójkę dziewiątek a żona Lota zamienia się w słup soli. Zamiast oglądać się za siebie,  żona koncentruje swój wzrok na blacie ,  chwyta półpełny,  półpusty,  kieliszek i go przykładnie wypija,  objawia jej się upojenie magiczne. Zostaje przedstawiona ulicom bez tabliczek z nazwą i numerami domów,  oraz bohaterom bez imion i zawołań rodowych,  ratujących dziewice po przejściach. Każdy magiczny zakątek pryska orgazmicznie miejskim wachlarzem przystępnych mitologii,  pomiędzy którymi przemykają fantazyjnie zamroczeni nektarem stróże prawa. W magicznej chwili odciskają się magiczne słowa.
    
    
         
        
                
                
        
            
            0
            
            0