W ostatnią niedzielę całą rodziną (4 osoby) zjedliśmy w tej restauracji obiad. Dania były pyszne - zupa borowikowa, pierś z kaczki, poliki wołowe. Pięknie podane. Polecamy szczególnie zupę borowikową! Przemiły i dowcipny właściciel restauracji. Miejsce klimatyczne, posiłki umilał nam pianista grający na żywo.