Nasz Jasiek ma 5 tygodni. Od jakiegoś tygodnia po ciepłej kąpiel zrobiła mu się taka pajęczynka pod skórą jakby marmurkowa skóra, nie wiem jak to wytłumaczyć, bo to nie są naczynka ale taka jakby czerwona siateczka widoczna pod skórą. Ma to wszędzie poza buźką, chociaż z boku na policzkach też. Raz jest bardziej widoczne raz mniej. Dzisiaj byliśmy u pediatry i mówiła słuchając serduszka, że nic złego nie słyszy i że poobserwujemy go i zobaczymy, być może jak dalej nas będzie niepokoić to da skierowanie do kardiologa. Żadnych dolegliwości z tym związanych ani innych nie ma. Nie wiem czy miał to wcześniej, ale zauważyliśmy to wtedy po kąpieli. Czy spotkałyście się z czymś takim?

Bogosiaa, mój synek obecnie chłop 10 lat miał taką marmurkową skórkę. Najczęściej robiło mu się to po kąpieli, chyba z zimna.
Pediatra, dr. Bałanda powiedziała, ze to naturalne szczególnie u dzieci z małą wagą urodzeniową ( 2,5kg ) Skórka po prostu była dosłownie przezroczysta i widać było po kąpieli, lub jak Małemu zimno było wszystkie tkanki, które wyglądały właśnie jak marmurek

Kasiu, pocieszyłaś mnie :) Mój Jasiek urodził się z wagą 2920. Teraz ma 4100.
Postaram się wkleić zdjęcia i czy mogłabyś powiedzieć czy to mniej więcej tak wyglądało?
A kiedy Twojemu synkowi zniknęło?

moja Zosia jest wcześniakiem i póki nie nadbrała ciałka, to była taka właśnie marmurkowa, każde naczynko było widać. szzególnie na nóżkach i na brzuchu.
nie wiem, kiedy dokładnie jej zeszło (jak przybrała na wadze, ale nie pamiętam, ile miała miesięcy, pewnie jakies 4-5). w każdym razie teraz jest śliczna:)

Paula, weź też zerknij :)

Dziewczyny, a czy Wasze dzieciaki to od urodzenia miały? Bo ja u Jaśka zauważyłam dopiero jak miał miesiąc. Może wcześniej był troszkę żółty i nie widziałam, nie wiem :/

dobra, wklejam zdjęcia

http://img339.imageshack.us/img339/1408/dscf3881.jpg

Martwi mnie, że mu to nie schodzi i się nie pojawia od nowa, tylko jest non stop, czy zimno, czy ciepło, non stop, raz mniej widoczne, raz bardziej.

Jeszcze jedno zdjęcie

Bogosiaa, dokładnie tak wyglądał mój synek. Miał tak cienką skórkę, ze było przez nią widać wszystkie naczynka :)
Myślę, ze nie masz co się niepokoić, chyba taka uroda tych naszych chuderlaczków :)
Mojemu synkowi zaczęło to znikać dość późno, bo miał około 7-8mc ale dopiero wtedy Miki zaczął nabierać masy.

Jeśli bedzie Cię to mocno niepokoić, polecam wizytę u dr. Alicji Bałandy, naprawdę świetna pediatra. Ma wizyty domowe i również prywatnie przyjmuje we Wrzeszczu.
jej nr 605-255-445
To Ona mi oglądnęła synka od góry do dołu i wszystko wyjaśniła.
Jednak z tego co widzę na zdjęciu, to Twój Jaś, ma identycznie widoczne naczynka jak mój Michaś, choć nie powinno się porównywać, bo różnie to bywa, więc ja chyba zdecydowałabym się na konsultacje z dobrym pediatrą.

Zosia wyglądała jeszcze gorzej (1700 przy urodzeniu). była wszechstronnie przebadana, to nie było od niedotlenienia czy problemów z sercem. wcześniak po prostu.
plamek pojawiało się wiecej jak marzła (a ciągle marzła).

Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za opinie :) Uspokoiło mnie to trochę :)

Kasiu, dzięki wielkie za namiary na panią doktor :) byliśmy z tym u naszej pediatry, osłuchała serduszko i kazała obserwować. Powiedziała też że jak coś będzie nas niepokoić, to wtedy skieruje nas do kardiologa.

Ale po tym jak piszecie o Waszych dzieciaczkach, to troszkę się uspokoiłam :) Dzięki wielkie :)))))))

Witam
Obecnie mam 27 lat i do tej pory mam problem z naczynkami.
Po porodzie lekarz usłyszał jakieś szmery w moim sercu i przekazał rodzicom że przez to będę miała słabe krążenie.
I tak jak w temacie moje ręce i nogi pokryte są marmurkową skórą, oczywiście jak jest gorąco to problem znika gorzej z chłodniejszymi dniami w roku.
Tak wię głowa do góry z tym da się żyć.