Dziewczyny mam pytanie- zastanawiam się czy córeczka ma wystarczającą liczbę posiłków w ciągu dnia. Jeszcze kilka dni temu jadła tak:
6.30 mleko w butelce, 180ml wody i 6 miarek mleka=ok.200ml mleka
10.30 kasza manna na mm (porcja ok.200ml) ze słoiczkiem owoców lub deser mleczny
13.00/14.00 obiad
16.00/17.00 kanapka lub słoiczek owocowy jeśli nie dostawała wcześniej
19.00/19.30 mleko w butelce, 210 ml wody + 7 miarek mleka+ kaszka Holle 3 łyżki

Od wczoraj mała nie chce jeść kaszy jako drugiego posiłku.
Zastanawiam się nad zmianą, żeby dawać rano kaszę łyżeczką, potem owoce ok. 11, no i reszta bez zmian.
Czy 4 posiłki to nie za mało Czy mleko powinno być już podawane z kubka?

Jeśli chodzi o przekąski - biszkopt, miśkopty, wafelek ryżowy, flipsy- nie daję między posiłkami, tylko np, po śniadaniu.

Dziękuję za pomoc;)

Adaś też je 5 posiłków dziennie, tylko więcej mleka rano a kanapkę na drugie śniadanie. Może ta kasza po prostu już jej się znudziła jak je codzienni, zamień na coś innego. U nas pierwszy posiłek nie sprawdził się jeszcze łyżeczką, bo jest rano totalnie rozkojarzony. Kubek też póki co porażka, gryzie, macha i wszystko wylewa;/

Mikołaj również je rano mleko z butli około 260 ml, kaszką na drugie śniadanie wzgardził już dobry miesiąc temu więc na drugie dostaje często jajko w różnej postaci, od wielkiego dzwonu parówkę, kanapka, ogór, pomidor, szczypior, seler naciowy luzem w łapkę, później zupa łyżeczką niestety i drugie danie razem z nami jada, kacha na mleku wieczorem też zazwyczaj 260ml w międzyczasie owoc do ręki, słodyczy nie daję, jako przekąska jogurt naturalny lub dzieciowy. Jeśli chodzi o kubeczek to dramat bo zamiast pić zaciąga płyn tak jakby chciał nim oddychać i już kilka razy się porządnie zachłysnął więc na razie odpuściliśmy.

u nas podobnie:
- rano mleko 210ml + małe śniadanko (chlebek razowy lub bułeczka i do tego osobno parówka lub łosoś wędzony - na razie nic innego nie chce jeść)
- 2 śniadanie około 11-12 - najczęściej kaszka lub danonek
- obiad
- popołudniu jakieś przekąski, biszkopty, paluszki, owoce ze sloika lub starte jabłko
- przed spaniem butla 210ml

Dzięki dziewczyny:) Czasem na drugie śniadanie zamiast kaszy jest jajecznica. Balbinka próbowałam zamiast kaszy płatki owsiane lub płatki ryżowe- pluje i nie chce nawet połknąć;)

Daj jej jeszcze kanapkę jak lubi:), może jakiś omlecik, budyń- wiem, że można zrobić na mm, poszukaj przepisu

Kwiatek, a może jakąś inną kaszkę wypróbuj? bo mogła rzeczywiście jej się znudzić, albo po prostu zrób przerwę na kilka dni, daj jakiś deserek np. danonka - chyba wszystkie dzieci je uwielbiają:)

moja mała agentka np. uwielbia łososia wędzonego, mogłaby codziennie jeść, wsuwa jak szalona! za to nie je żadnych wędlin (oprócz parówek).

no cóż musimy jakoś przetrwać te dziwactwa naszych maluszków;)

Moja też tak miała, że nagle jej się kaszki znudziły. Tylko że u nas kaszka jest i na śniadanie i na kolację.

No to zaczęłam robić jej coś innego - naleśniki, pieczonego dorsza, pierogi ruskie, jajecznicę z makaronem (bo sama jajecznica to zdecydowanie za mało) itd.
I po tygodniu znów kasza zasmakowała :).
Dla mnie wygodniej, bo lepienie po pracy pierogów potrafiło mnie już totalnie wykończyć :P. Kaszka zdecydowanie jest wygodniejsza w podaniu.

Ja bym nie rezygnowała z pięciu posiłków. Wydaje mi się, że skoro teraz i dorosłym zaleca się aby zjadali dziennie przynajmniej 5 posiłków, to tym bardziej tak małych dzieci nie ma co przyzwyczajać do zbyt długich przerw między posiłkami.