Witam.

Bardzo proszę o opinie na temat mleka Hipp Bio, Bio Combiotik i Comfort. Czy wie ktoś czym one się różnią?
Moje dziecko teraz je Holle kozie ale robi strasznie twarde zielone bobki i widzę, że się meczy. Poza tym męcza ją gazy, nie mówiąc już o tym, że bardzo dużo pruta:)
Zaczęłam jej podawać Bobotic na wzdecia ale nie dużo to pomaga.
PS. W jaki sposób należy przeprowadzić zmianę mleka na inne? Od razu czy stopniowo? Jakie macie doświadczenie drogie mamy.

Też szukam opinii na temat mleka hipp 2 obecnie jesteśmy na enfamilu i problemów brzuszkowych nie ma ale mała się słabo nim najada.Slyszalam że hipp jest bardziej tresciwe.

My byliśmy ok. 2 msc na hipp (bio combiotic)i generalnie bez zastrzeżeń - dziecku smakowało, dobrze się "rozbijało" i było syte. Aczkolwiek ..u nas przed mlekiem były duże problemy z zaparciami (młody baardzo się męczył przy robieniu;/) Hipp troszkę pomógł alle nie była to poprawa satysfakcjonująca. Nam pomogło dopiero mleko Nan lr (teraz optipro).

Podbijam

Dwoje dzieci i mleko hipp bio combiotik (zaraz po karmieniu piersia a pierwszy rowniez mieszanie i karmienie piersia i hipp) - wszystko ok, zadnych problemow;
zmiana mleka- to:
wprowadzasz po jednej miarce np;
dajesz 8 miarek:
7 miarek obecnego mleka 1 miarka mleka nowego; pare razy- nic sie nie dzieje zwiekszasz (stopniowo az masz tylko to nowo wprowadzone mleko- zwykle kilka dni trwalo- nie testowalam szybkiej zmiany- nie zalecane...)
tak samo jak wprowadzasz mleko dla starszych - zawsze tak robiłam i zero problemow.
czasem nawet lekko smakowo sie roznia, czy konsystencja- wiec takie stopniowe wprowadzanie lagodnie przyzwyczaja- nawet jak skonczylam u starszego dziecka mleko modyfikowane to tez w taki sam sposob wprowadzalam butelkowe, kartonowe...)

Super. Dzięki.
Ja dziś kupiłam hipp comfort combiotik. Wyczytałam, że jest dobre na zaparcia. Ponoć bardziej lekkostrawne. Będę czekać na efekty.

U nas właśnie dzięki Hipp skończyły się wszelkie problemy brzuszkowe naszej najmłodszej - to mleko naprawdę warte uwagi. Połączenie preabiotyków z probitykami tylko przemawia na ich dodatkowy plus