Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

Witam!
Postanowiłam założyć wątek, w którym będziemy mogły dzielić się swoimi troskami i radościami codziennego dnia zwykłej (a może jednak nie) mężatki.
Rodzinne spotkania z teściami...
Kłótnie z mężem?
Problemy z dziećmi ? / z zajściem w ciążę?
Powroty do pracy / bezrobocie ?

W grupie raźniej !
Wstęp tylko dla mężatek! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

loca-daga Witaj ! :)
a powiedz, pracujesz jako prywatna opiekunka, tak? zajmowałaś się wcześniej dziecmi? tzn, masz jakieś doświadczenie/wykształcenie w tym kierunku?
Ja własnie też staram się o posadę niani, bo siedzenie w domu już mnie strasznie męczy.
W niedzielę byłam na rozmowie, a dziś mam jechać, żeby zobaczyli jak się zajmuje małym..
Nie lubię takich sytuacji, nic przyjemnego kiedy dwoje rodzicow patrzy Ci na ręce, a wiadomo, że przy nich będę zachowywać się inaczej - ostrożniej a sam na sam z dzieckiem, też inaczej.
Strasznie mi się nie chce jechać, bo w dodatku obniżyli mi próg wynagrodzenia..
Loca-daga, jeśli można wiedzieć, jaką masz stawkę godzinową?
a co u Was mężatki?
z takich przyziemnych rzeczy, to przedwczoraj wieczorem mieliśmy pierwszą kłótnie małżeńską :P ale już jest dobrze. Pozatym próbuje się wziąć za siebie (ograniczam słodkości) i walczę z myślami apropo pragnienia posiadania dzidzi.. Męczy mnie to coraz bardziej.. szczególnie jak widzę młode mamy w moim wieku..
No nic, pozdrawiam! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

To ja również się zapisze do tego klubu :D
Jesteśmy 2,5 roku po cywilnym i niecały miesiąc po cywilnym, razem od 4 lat. Dogadujemy się dobrze, fajnie nam się układa, teraz już zdecydowanie lepiej, bo na początku były niezłe dymy:P
Nie mamy jeszcze dzieci, ale się staramy i czekamy na efekty...
Mieszkamy "na swoim" w Gdańsku. Ja pracuje jako opiekunka :)

Jeśli chodzi o teściów to dzieli mnie bezpieczna odległość 200 km :D Ale teściowej nie lubię! Jest fałszywa, kiedyś niewiele mnie znając powiedziałą coś niemiłego i ja to zapamiętam na dłuuuuugo! nie daruje i mam żal:( Do dziś do niej nie mowie "mamo" . Też faworyzuje córeczkę mój mąż to sam dostrzega i czasem ma jakies "ale" tylko jej tego nie powie i mnie to strasznie denerwuje:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

Nola.. to możemy sobie podać łapki.. Mamy dość podobną sytuację z teściowymi.. Teścia niestety nie mam - zmarł jak mój J. był nastolatkiem.
Teściowa ma prócz mojego J. drugiego syna - trzy lata starszy, 3 lata po ślubie, dwójka dzieci. Mieszkają zza granicami Polski.
Odkąd pamiętam, mój mąż był na drugim planie, zawsze jego brat, szwagierka, ich dzieci. Zawsze porównywani.. nawet ostatnio w niedzielę, jak oglądaliśmy zdjęcia ze ślubu na prezentacji (ktorą sama zrobiłam zresztą - się pochwalę ;P ) to było gadane o nich.. Było mi przykro, bo zdjęcia i dzień był nasz, a teściowa pół prezentacji : jaką to pogodę miała szwagierka, a jaki bukiet, a że są daleko... no ileż można..

Jeśli zaś chodzi o moją mamę, to mamy dobry kontakt. Wiadomo, odkąd jesteśmy na swoim obie chcą się często widywać, bo tłumaczą się tęsknotą. Ja tam nie potrafię odmawiać, ale czasem faktycznie chciałoby się mieć je trochę dalej.. może docenię to bardziej jak się pojawią dzieci..

Adusia1987 w kwesti mieszkania, służę pomocą - wiem sporo z własnego doświadczenia, bo jesteśmy własnie 3 dni po pozytywnej decyzji kredytowej i w przeciągu miesiąca będziemy się przeprowadzać na swoje :)
Przeszliśmy poszukiwania mieszkań (rekord 3 dniowy), biura nieruchomości itp. Jakby co - chętnie pomogę :)

Witam i cieszę się, że jesteście :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

No to ja też :D
Po ślubie jesteśmy ponad 1,5 roku suwaczek kłamie bo wpisałam tam datę ślubu kościelnego :) 10 lipca stuknie nam 2 lata
Dzieci nie mamy bo jesteśmy na etapie szukania własne mieszkania a z tym mamy trochę problemów.
Obecnie pracuje ale dość długo siedziałam w domku :)
W małżeństwie nam się układa dobrze choć kłótnie też są ;) ale to normalne :D
Teściów mam super widujemy się z nimi nie za często tak samo jak z rodzicami ;P Fajna sprawa nikt się do niczego nie wtrąca :)
Czas w naszym życiu umila nam nasz pupilek królik :D
Fajnie że jest taki wątek mam nadzieje że będzie tętnił życiem i że wielu rzeczy przydatnych się tu dowiem tak jak to było z wątkiem Panien Młodych 2011 ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

Hej :)

W suwaczku widać ile jesteśmy z moim K. po ślubie :)

Tak jak u koleżanki powyżej "Małżeństwo jest udane, świetnie się dogadujemy, czasami kłócimy. Jak to w związku. Oboje pracujemy, dzieci nie mamy..."

Zamiast dzieciaków na razie są kocurki :)

Z teściami mam świetny kontakt :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

To i ja dołączę :)

25-latka, 3,5 roku po ślubie.

Małżeństwo jest udane, świetnie się dogadujemy, czasami kłócimy. Jak to w związku. Oboje pracujemy, dzieci nie mamy, rodziców mamy daleko (polecam).

Wkurza mnie jedynie moja teściowa (teść też). Mam wrażenie, że oboje mają w 4 literach mojego męża, liczy się tylko ich córeczka i kochany zięć. Córunia to, córunia tamto, a nas tylko obgaduje. Wiem że mnie, synowej raczej "nie uzna", ale nie rozumiem jak może gadać na własnego syna? Przecież jest po studiach, pracuje, nie pije, dba o nas i o dom. Wiecznie jest jakieś "ale". Najgorsze jest chyba jednak to, że nie powie nam wprost o co chodzi, że np. robimy coś nie tak, tylko dowiaduję się wszystkiego od ludzi. To strasznie przykre jest...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)

To może ja zacznę...
Mam 24 lata, mieszkam w Gdyni i mężatką jestem od ...
o! dzisiaj jest równe 2 tygodnie.
Jak na razie pożycie małżeńskie jest ... udane .. gdyby nie kilka drobnych spraw ..
Obecnie jestem bez pracy - poszukiwania bez efektu trwają od 2 msc.
Siedząc w domu oddaję się czynnościom, zarezerwowanym dla Pani Domu.
Sprzątam, piorę, gotuję i prasuję (dwie ostatnie uwielbiam :) )
Bardzo chciałabym mieć dzidziusia i prócz znalezienia pracy jest to moim drugim największym marzeniem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0