Moja ukochana podstawówka
Może tylko pod koniec było trochę gorzej, ale cóż - taki wiek kolegów. Mój rocznik był pierwszym, który ukończył klasę integracyjną (rocznik 1992) - polecam, im mniej osób tym lepiej. Sprzęt był dobry, aczkolwiek ciągle pamiętam obiecywane przez pół roku nowe komputery, których w końcu się nie doczekałem. Szkoła czysta, bezpieczna, WSPANIALI NAUCZYCIELE. Po prostu cud, miód i orzeszki.