Do zakladu en vogue trafilam za rada kolezanki. Pierwszy raz wziela moje wloski w swoje rączki pani Beatka. Rezulatat b. ladna i dobrze dobrana fryzurka. Wlosy ukladaly mi sie bardzo ladnie przez dlugi czas, a do tego końcówki bardzo dlugo sie nie rozdwajaly. Następnym razem trafilam do pani Moniki i efekt byl okropny. Fryzurka nie taka jak do mnie pasuje, kazdy wlos w inna strone mimo, ze próbuję je jakoś ulożyć. I te końców cos okropnego- zaczęly się rozdwajać po 2 tyg. a to chyba efekt przeciągania nożyczkami po nich.
Tak wiec oceniając zakad powinnismy chyba ocenaic rownoczesnie fryzerki, bo jak widać nie wszystkie chcą aby klient byl zadowolony.
PS. Pani Beatka uporala sie nawet z wlosami męża, a to zasluguje na prawdziwą pochwalę. :))