Szukam opinii na temat Multicookera firmy Philips,moze sa tu jacys użytkownicy i podziela się swoimi doświadczeniami:)

Tutaj opinie o Redmondzie:
http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2014/06/sniadanie-obiad-i-kolacja-z-multicookera.html

może ktoś jednak? też jestem ciekawa...(zwłaszcza o Philipsie i zelmerze)

Emilia wygrała takie urządzonko :) Ma od 4m-cy to może podzieli się opinią? :))))

A chętnie się podzielę opinią:-)
Ja jestem z niego bardzo zadowolona i często używam. Dołączone są dwie książeczki z fajnymi przepisami - na proste dania i bardziej skomplikowane. Tylko ja większość tych przepisów modyfikuję no i po tym czasie już nauczyłam się ustawień.
Fajnie ciasta wychodzą, zupy robię tylko w tym. To samo duszone mięsa. Robiłam latem jogurt owocowy z mleka, wyszedł taki bardziej pitny ale dobry.
Jest leciutki, więc można spokojnie go sobie przenosić i bardzo fajnie się myje. Ogromnym plusem jest to, że wstawiasz np. mięso, zamykasz pokrywę i możesz zająć się czymś innym. Po upływie wybranego czasu urządzenie wydaje dźwięk. Więc nie trzeba pilnować, mieszać co chwilę. Bardzo fajna jest funkcja podgrzewania na określoną godzinę ale jeszcze z niej nie korzystałam bo ciągle zapominam:-)

Jeżeli będziesz miała jakieś pytania to chętnie odpowiem:-)

Dopiszę jeszcze, że bardzo często korzystam z opcji gotowania na parze. Do urządzenia dołączone jest specjalne sitko. Warzywa gotują się szybciej niż w mojej wcześniejszej opcji (garnek z pokrywką + sitko do gotowania na parze). No i wszystko się szybciej gotuje, podgrzewa

a jak z wielkościa urządzenia? ile mniej więcej zupy można ugotować? czy dla rodziny 2+2 jest wystarczajaco na obiad? masz marki Philips czy jakiś inny...rozważam poważnie zakup takiego cuda-stąd moje pytania :)

emilia-czy rzeczywiście ten sprzęt oszczedza czas w kuchni? co wg Ciebie bardziej użyteczne: multicooker czy szybkowar?

Nie jest jakieś wielkie, można sobie najpierw w sklepie obejrzeć. Ja swój stawiam na blacie i mi nie przeszkadza. mam firmy Philips.
Zupy można ugotować 5 litrów.
Dodam, że w multicookerze upiekłam swoje pierwsze w życiu ciasto (zebra) i wyszło idealne:-)

Śmiało pytaj:-)

Justi - moim zdaniem zdecydowanie oszczędza. Nic z niego nie wykipi i się nie przypala, dlatego jak nastawisz program duszenie 2h, to w tym czasie ja go tylko otwieram po to, żeby przyprawić.
Ponadto kiedy duszę mięso to potem na misę z tym mięsem nakładam sitko z ziemniakami i warzywami, ustawiam program gotowania na parze i mam cały obiad zrobiony.

Nie używałam nigdy szybkowaru, więc nie mam porównania.

Tutaj jest jedna z książeczek z przepisami w pdf http://www.philips.pl/content/dam/Poland/promotion/doc/newMulticookerdoc/CookBook_20140308_84pgs.pdf

Tylko np. do zup ja daję dużo więcej warzyw - ogórkowa z czterema ogórkami to dla mnie za mało

Fajnie się robi makarony w sosie: wrzucasz surowy makaron, warzywa, płyn, zamykasz i po 30 minutach masz gotowy obiad