Na domówkę w kapciach czy butach?

Opinie do artykułu: Na domówkę w kapciach czy butach?.

Mamy karnawał, a wraz z nim szał imprez, także tych domowych. I to właśnie te domowe zaczynają mnie coraz bardziej drażnić. Nie ze względu na grającą do rana muzykę czy stosy pustych butelek do posprzątania. Męczy mnie inny problem: proponować gościom kapcie czy pozwalać im chodzić po domu w butach? - pyta nasza czytelniczka, pani Karolina z Sopotu.Temat kapci wypłynął właśnie teraz, kiedy szykuję imprezę karnawałową w swoim mieszkaniu. Dodam, że mam nowe mieszkanie, dopiero co urządzone. Co ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

na szpilki zakładać specjalne ochraniacze

był już tu taki pomysł - takie filcowe podkładki (można dostać w Ikei pod szafę)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

pewnie jakieś niemieckie zwyczaje przeszły na Pomorze, takie jak zdejmowanie butów przez gości :(
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Ludzie,

ale bezrozumne porównanie. Zaszczany kibel można umyć, porysowanej podłodze to nie pomoże.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 4

Gdyby były nogami Kasi Tusk to mozna by sie ewentualnie zastanowic:)

ale ja wiem dokładnie jak one wyglądają :)
I wyraznie jest napisane ze tosą nogi kobiety nie z Polski bo niewiadomo czemu niepotrafia w mediach wstawic zdjecia Polaków. Ale ty pewnie homo nie wiadomo bys sie podniecił gdybys Tuska nogi zobaczył:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

to wpadne do ciebie w ubłoconych butach

nie zawsze da się wytrzec do czysta, będzie git
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Wielcy KULTURyści

No tak, jeśli mówi się o Japończykach którzy dają kapcie gościom to ma się na myśli taką "kulturę". Jeśli u nas proponuje się gościom kapcie to już chodzi o "brak kultury". A moim zdaniem kulturalny człowiek będąc zaproszonym do kogoś respektuje zasady, które wyznacza gospodarz. Domówka nie jest publiczną imprezą, na której trzeba mieć koniecznie szpilki. Już sama forma takiej imprezy tworzy coś bardziej intymnego, niż zabawa w plenerze, luźniejszą, na której przesadne przejmowanie się kreacją jest po prostu bez sensu i nie na miejscu. U nas na szczęście jest to dosyć głęboko zakorzenione, większość ludzi sama ściąga buty po wejściu do domu a reszta naoglądała się amerykańskich filmów w których ludzie kładą się w obłoconych butach na łóżku, czego co ciekawe nie postrzegają jako niekulturalne, i są wielce urażeni jak komuś się to nie podoba.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 5

pewnie te "zwykłe taniutkie" najbardziej się rysują
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

och

a ja mam takich pewnych znajomych, którzy zawsze wchodzą w butach bez pytania (w sumie mi to nie przyszkadza),ale jak idziemy do nich to nie ma mowy żeby wejsc w butach- i co z takimi robić??????
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

to lepiej kupować taką zwykłą, taniutką, niż odstawioną i potem być jej niewolnikiem. Drogie rzeczy niech kupują tylko Ci, których na to stać- tzn. ci, dla których zniszczenie tej rzecz nie będzie jakąś katastrofą.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

widzę, że nie szanujesz podłogi w Biedronce!

Myślisz, że skrzaty ją sprzątają?

Jestem za tym, żeby każdy klient (czy to Biedronki, czy Galerii) nosił ze sobą foliowe ochraniacze.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

jest prosty i tani sposób - można wziąść te foliowe ochraniacze na buty ze szpitala, z kilka sztuk można rozdać gościom...

i problem z głowy.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

kolo h.... mi to lata

gosci nie zapraszam . mam w...... jeszcze by na wojewodzka doniesli czym sie zajmuje albo i z domu co wyniesli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0