Najgorsza randka wszechczasów

A więc idą walentynki, więc przekornie przypomniała mi się jedna jedyna internetowa randka na jaką odważyłam się wybrać. Za co do tej pory pokornie żałuję. Było to tak ekstremalne przeżycie że jak to wspominam to nie wiem czy śmiać się czy płatać ... heh, pewnie jestem sama sobie winna ale wyobraźcie sobie randkę z Kononowiczem. Tak, to była moja randka :(
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 6

no oczywiście, że tak! :) jak tylko się przysiadł, na samiutkim początku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kocio, możesz mieć racje, albo to nie było jego pierwsze podejście tego wieczoru i czuł że już nie wypije kolejnych dwóch piw:d

Ciacho, a Ty mu powiedziałaś, że czekasz na kogoś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Im lepsza fura, tym większy baran nią kieruje. A już robią takie, co nawet barana nie potrzebują;)

A tak serio, to gdzie był ten kluczowy moment, że przystojniak w super furze stał się baranem, który nie zasługiwał na telefon?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wkreciłaś gościa do swojego towarzystwa ale się jakoś nie odnalazł :P
co za burak
wiem! on był po takim internetowym kursie sztuka pokrywania w weekend
I wszystko szło dobrze do momentu kiedy akcja zaczęła wykraczać poza schemat
to się gościu zestresowal i zadziałał intuicyjnie
bo tego jeszcze nie przerabiał
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja to ja, jeżeli jedna osoba gada z kimś innym to ja zagaduję do innej osoby z towarzystwa ;) ale na pewno nie obrażam się bo ktoś chce porozmawiać chwilę z kimś innym ;) postawienie komuś kolejki nie daje mi monopolu na rozmowę z daną osobą przez cały wieczór ;)

tym bardziej, że ja go nie olałam, zanim odwróciłam się żeby pogadać z kolegą zapoznałam delikwenta z ekipą i przeprosiłam na sekundę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

>jakimi kobietami się spotykałeś albo jakie masz spostrzeżenia a też nie mogę wypowiedzieć się za inne kobiety

Miałem to szczęście, że nie spotykałem się z kobietami, które miały takie poglądy.
Sęk w tym, że większość koleżanek właśnie tak to postrzega - oczywiście tą część z Boginiami, nie prostytutkami (tak widzą to faceci, ale też mówią o tym koleżankom, nie dziewczynom, z którymi się spotykają:D).

>chcę się zapoznać to stawiam kolejkę...więc w moim mniemaniu nie było niczego złego ani wiążącego w tym

No jak nie było, przecież sama napisałaś, że stawiasz kolejkę, jak chcesz kogoś zapoznać.
On też postawił, bo chciał się z Tobą zapoznać:d
Wyobraź sobie, jakbyś postawiła, a oni by rozmawiali tylko ze sobą, wcale nie zwracając na Ciebie uwagę. Temperamentna jesteś, więc pewnie zareagowałabyś stosownie do zniewagi?;)

>tak czy siak, nikt nie ma prawa sobie przywłaszczać towarzystwa drugiego człowieka a tym bardziej go obrażać i to jeszcze publicznie.

Pomijając już kwestie przywłaszczania, ale odwróćmy tą sytuację. Przysiadasz się do faceta, zagadujesz, jest miło, nagle pojawia się inna, a on Cię olewa i zaczyna rozmawiać z tamtą, jak reagujesz?
I tak hipotetycznie, że Twój temperament sprawia, że powiesz mu co o tym myślisz, nie trudno jest człowieka wtedy obrazić, wyobrażasz sobie, że on by Cię spoliczkował?

>a w innych kwestiach postępuję jak nakazuje savoir vivre- jeśli ja zapraszam-ja płacę, jeśli ktoś mnie zaprasza-on płaci jeśli jest to spotkanie w jakimś stopniu zobowiązujące.

Też kiedyś tak miałem, ale ostatnio kobiety weryfikują mój pogląd i staram się być w obie strony elastyczny:)

Dla mnie nie ma znaczenia kto płaci, o ile druga strona nie oczekuje, że ja mam zapłacić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To dlaczego z tego samego powodu nie podałaś telefonu?
Widocznie fura aż taką fajną nie była skoro baran nią kierował
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

mogę się do tego odnieść trochę mniej intelektualnie? :P
nie wiem z jakimi kobietami się spotykałeś albo jakie masz spostrzeżenia a też nie mogę wypowiedzieć się za inne kobiety, w każdym razie ja jestem osobą, która nie ma problemu z tym, żeby za kogoś zapłacić ani żeby ktoś za mnie zapłacił. jeżeli do kogoś przychodzę w gości to nie wyobrażam sobie nie przynieść butelki wina czy kwiatów. jeżeli przysiadam się do obcego towarzystwa i chcę się zapoznać to stawiam kolejkę...więc w moim mniemaniu nie było niczego złego ani wiążącego w tym, że ów mężczyzna postawił mi piwo. za drugie chciałam sama zapłacić ale umówiliśmy się, że następną kolejkę po prostu ja pokryję właśnie żeby była czysta sytuacja. do trzeciej nie doszło,jak zauważyłeś bo problem pojawił się na początku drugiej :P
tak czy siak, nikt nie ma prawa sobie przywłaszczać towarzystwa drugiego człowieka a tym bardziej go obrażać i to jeszcze publicznie.

a w innych kwestiach postępuję jak nakazuje savoir vivre- jeśli ja zapraszam-ja płacę, jeśli ktoś mnie zaprasza-on płaci jeśli jest to spotkanie w jakimś stopniu zobowiązujące. jeżeli nie jest albo rachunek jest wysoki- każdy płaci za siebie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jakby nie patrzeć, tak zbudowany mamy świat. Trochę marketingu, trochę manipulacji, ale tak to działa.
Wiele osób po obu stronach tak to odbiera. A może nawet więcej, współtworzy to i tego oczekuje.
Nie tylko, że facet płaci i ma oczekiwania co do wyłączności, ale że kobieta w takim lokalu oczekuje, że on zapłaci, jeśli chce z nią porozmawiać.
Relacje damsko-męskie oparte są na tych samych zasadach co prostytucja, i to od tysięcy lat. Czy też będąc dokładniejszym, prostytucja jest po prostu skróconą formą relacji damsko-męskich.
Jeśli to komuś nie pasuję, to jest prosty sposób - nic nie przyjmować, płacić za siebie.
Tyle, że dla wielu kobiet jest to równie obraźliwe, co bycie sprowadzoną do roli kupionego towaru.

Wynika to także z innej interpretacji obu stron - tych, dla których szklanka jest do połowy pełna.
W tym spojrzeniu mężczyźni traktują kobietę jako Boginię.
Kobieta przez to też uroiła sobie, że takową jest, więc oczekuje zapłaty, daru czy swego rodzaju trybutu, aby w ogóle zaszczycić mężczyznę swoim zainteresowaniem i dopuścić go do swojej wspaniałości.

To co normalnie powinno być za darmo, bo jest to obopólna wymiana, nagle wymaga zapłaty, kogo więc to bardziej upokarza?
Kobietę, która traktowana jest jak towar, czy mężczyznę, który musi płacić za otrzymanie chociaż cienia zainteresowania?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

>Może kolega źle trafił.

Raczej się nie spodobał;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mea culpa, jak mogłam w ogóle go odtrącić, wybawiciela mojego...teraz nie wiem kiedy taka okazja mi się trafi żeby ktoś mnie zechciał albo chociaż na mnie spojrzał... sh*t! tyle przegrać! :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

>Gdyby facet nie był ładny to bym nawet nie wsiadła
A tak skusiłam się

To dlaczego z tego samego powodu nie podałaś telefonu?

> fajną furą

Dała się wyrwać na samochód, coś mi to przypomina:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I oderwania od rzeczywistości:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ciacho bo ten koleś myślał że ciebie można za dwa piwa kupić :D LOL
I myślał że robi ci przysługę bo możesz z nim siedzieć i przebywać w otoczeniu jego wspaniałości!
A ty okazałaś się taaaka niewdzięczna.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To prawda, i wtedy trzeba stanowczo reagować bo nikt nie ma prawa by naruszać jego godność
moim zdaniem ta sytuacja podchodzi nawet pod napaść i to w miejscu publicznym
W USA by prawdopodobnie skończył z areszcie
W wielkiej Brytanii też by nikt nie wahał zadzwonić po policję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niektórzy mylą zakupy z relacjami międzyludzkimi i myślą że formuła "płacę więc wymagam" ma racje bytu w drugim przypadku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prostytutki też randkują "w cywilu" i się nawet nie zająkną o cenniku. Wszak to dość samotne dziewczyny, a wyjście raz na spotkanie bez świadomości bycia usługodawczynią z pewnością jest miłą odmianą. Może kolega źle trafił.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja nie sądziłam, że 12zł (równowartość 2 piw) zobowiązuje do wzmożonej atencji oraz spędzenia z daną osobą całego wieczoru ;) ale jak widać niektórzy mają inny światopogląd :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie sądziłem że można być takim bucem.. Wtryniać się w cudze plany i bulwersować się że ktoś je spełnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

widzisz a to już jest siła marketingu ;) obrotna laska :P

i niby racja, czyjeś uszczerbki psychicznie to nie mój problem, problem jest wtedy kiedy ktoś mnie w nie w jakiś sposób wciąga :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Żona zdradza męża - jak się w tym odnaleźć by nie zwariować? (14 odpowiedzi)

Hej, Przyznam szczerze, że zdrada żony jest dla mnie olbrzymią traumą, ponieważ wierzyłem w...

Problemy ze znalezieniem pracy. (10 odpowiedzi)

Czy tylko ja mam takie problemy ostatnio? Od prawie 2 msc jestem bezrobotna - pracowałam w...

Czy feromony działają (83 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...