Zachód dużo gada, a fizycznie nie dosięga do wielu krajów. Jest słabo odczuwalny. Nawet działania ich wojskowe, humanitarne mają ograniczony zakres. Najlepsze może są dziennikarskie, to zawsze coś.
Wszyscy, ze wszystkich krajów powinni przysłać tutaj ciężki sprzęt.
Sprzęt jest w Polsce na miejscu, wszystko jest na miejscu, ale jakiś nacisk z zagranicy przydałby się.