Podobno może to mieć drastyczne skutki, gdy kobieta czuje się odrzucona, a gdy taka Liz ruszyła na mnie ze stukrotnie powiększoną siłą, to kolejna masakra mojej osoby. Powód zawsze się znajdzie.
Często mają nazwiska niemieckie, ale w ostatnich czasach też polskie, a nawet znam przypadek, gdzie Polak i katolik przechrzcił się i został pastorem. Taki człowiek mógłby być może wtyczką.
Pastorzy lubią kasę, lubią żyć dość zamożnie i w ładnych budynkach. Mają normalnie rodziny. Pani pastorowa to często silna osobowość.
Mają też w sobie trochę ironii, dziwaczności, poczucia humoru.
Elizabeth, jej duży pies. Duch psa. To urocze, zaopiekowała się duchem psa, może konkretnego swojego dawnego psa.
Osobiście nie widziałem go, nie pasowałby do całej domowej atmosfery.