Liz mocno skłaniała się ku A, choć była vipem. W sprawie vipów dogadywała się z A, ale przecież R i tak musieli to zatwierdzać.
Tak naprawdę vipy zatwierdziły to w swoim gronie, być może lubią nutkę dekadencji.
H głównie współpracuje z R, ale ci go nie szanują. Stara się być lojalny, ale jest średnio lojalny.
Ale to niższy poziom od poziomu Liz, która współpracuje raczej z Obcymi.