Przez 10 lat na pewno ktoś umrze, na pewno znikną niektóre budynki, niektórzy ludzie pójdą na emeryturę, coś pęknie tu, coś pęknie tam. A to ważne w takiej zablokowanej sytuacji.
Może to jakaś maszyna górnicza, np. zglebozgryzarka, bo Obcy przez wieki stykali się z górnikami. Sami może musieli drążyć tunele, by ukryć się przed ludźmi. Coś takiego zostaje w mózgu, a oni żyją po kilkaset lat. Spytałbym na Śląsku.