Podepnę się pod wypowiedź ~jomy, bo dobrze gada.
1. Brak zaufania - to sama wiesz najlepiej, co jest nie tak. Nikt na forum tu Ci nie doradzi.
2. Stres - jeśli jest, to gdzie - dom, praca, dzieci, nauka, inne? Żyjemy w czasach, gdzie stres jest wszechobecny i nie da się go zlikwidować, ale można zmniejszyć poziom stresu. Stres łączy się ze zmęczeniem, a chroniczne zmęczenie = brak ochoty. Czy masz czas się zrelaksować albo odprężyć przy swoim hobby? Jeśli nie, to wieczne zmęczenie może być jedną z przyczyn.
3. Rutyna - jak wyżej.
4. Hormony - tak, w pierwszej kolejności tarczyca, bo ona naprawdę potrafi "narozrabiać".
No i sam seks. Jeśli od początku nie było wielkich fajerwerków (ani tym bardziej orgazmu), ale miłość założyła klapki na oczy, to teraz właśnie czas na rzeczywistość. Nie sądzę, że jesteś tzw. zimną rybą. Raczej nie jesteś zadbana seksualnie. Pewnie sama nie znasz swojego ciała, a w takiej sytuacji ciężko powiedzieć partnerowi, co lubisz, jak sama nie wiesz. Przy okazji - kiedy ostatnio wyszliście gdzieś razem, trzymaliście się za ręce, zrobiliście coś głupiego? Mały spontan od czasu do czasu nie zaszkodzi.
Pamiętaj o jednym - na forum to tylko gdybanie amatorów. Może warto spotkać się raz czy dwa z seksuologiem?
3
0