Niechciana 3 ciąża

Jestem mamą 2 dzieci. Mam synka w wieku 6 lat i córkę 2 letnią. Kilka dni temy dowiedziałam się, że jestem w trzeciej zupełnie nieplanowanej i niechcianej ciąży. Zabezpieczamy się z mężem ale coś nie zadziałało. Jestem zrozpaczona i nie wiem co robić.
Mam milion myśli na minutę.
Już z 2 dzieci jest mi bardzo ciężko bo mąż ciągle w pracy a rodzina daleko więc jestem zdana sama na siebie.
Odlicza£am już dni gdy córa pójdzie w końcu do przedszkola a ja wrócę do pracy. Duszę się już w domu.
A teraz perspektywa kolejnego dziecka i kolejnych 3 lat spędzonych w domu mnie przeraża.
Nie chcę tej ciąży :( czuję że moje życie się spiep...yło :(
Nawet mam myśli by usunąć ciążę.
Tragają mną tak sprzeczne emocje, że sama sobie się dziwie. Gdy już myśle, że pogodziłam się z tym, że będzie kolejne dziecko to po chwili znow myślę: nie, nie mogę urodzić tego dziecka.
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? :(
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 32

Re: Niechciana 3 ciąża

jak nie moze patrzeć na maluszki bo jest jej ciężko to znaczy ze decyzja o aborcji nie byla zgodna do konca, moze żaluje........
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Niechciana 3 ciąża

Podpisuje się pod Mikronezją. Mąż mówi,że to tylko Twoja decyzja czyli rozumiem, że chce tego dziecka? Pamiętaj, że każde dziecko w różnym wieku przeżywa bunt. Z nastolatkiem jest trudniej no ale pamiętajmy też że to my rodzice wychowujemy dzieci. Mały jest łobuziakiem i pamiętaj, że to Ty decydujesz na ile mu pozwolisz.
Dość dawno temu też tu pisałam i byłam bardzo przeciwna aborcji z powodów innych niż pozwala na to prawo. Niestety koleżanka z pracy była w ciąży i ją usunęła. Byłam zła ale wiem, że to jej decyzja i sumienie i trochę mi zelżało ocenianie innych pod tym względem. Ona akurat nie żałuje ale na razie nie może patrzeć na maluszki bo jej ciężko.
Mam nadzieję, że podejmiesz decyzję której nie będziesz żałować po dłuższym czasie.
A jeszcze co do dzieci zostawianych w szpitalu to tak na prawdę nie jest tego tak mało. Teściowa pracuje w szpitalu i opowiadała, że kobieta zostawiła maluszka bo facet nie chciał jej z dzieckiem. Na szczęście po tygodniu wróciła po maluszka a faceta kopnęła w d*pę. Tu akurat szczęśliwe zakończenie ale niestety są też te mniej pozytywne.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Niechciana 3 ciąża

Adka, zastanawiałam się czy tu pisać, bo zaraz mnie tu wszyscy znowu zminusują, ale co tam...
Wydaje mi się, że cały czas próbujesz siebie przed sobą i czytelniczkami wytłumaczyć... Problemowy nastolatek, dwuletni łobuz, małe mieszkanie, mąż za mało zarabia, nie masz w nim wsparcia, teraz dołożyłaś jeszcze obciążenie nowotworem...
A mi się wydaje, że Twoja sytuacja daleka jest od beznadziejnej, przydałby się kubeł zimnej wody albo rozmowa z kimś, kto Tobą porządnie by potrząsnął.
Problemowy nastolatek - jest duża szansa, że wyrośnie, teraz ma 16 (?) lat, za rok, dwa, powinno być lepiej, dorośnie...
Dwuletni łobuz - nie pomyślałaś, że będzie szczęśliwy, mając niewiele młodszego braciszka lub siostrzyczkę do wspólnej zabawy? Bo przecież przy tak dużej różnicy wieku między dziećmi to tak, jakby był jedynakiem teraz...
Warunki ekonomiczne - te zawsze można spróbować zmienić. Może mężowi uda się znaleźć znowu lepiej płatną pracę? Nieduże mieszkanie to problem, ale znam dużo większe rodziny mieszkające w małych mieszkaniach i dali radę, a w końcu udało im się przeprowadzić do większego razem z gromadką dzieci.
Obciążenie nowotworem - a któż go nie ma w obecnych czasach? Ale to tylko teoria, badając się regularnie będziesz w stanie szybko zareagować...
Usiądź z mężem i spokojnie wszystko przedyskutujcie - tak jest moja rada - bo nie jesteście w sytuacji bez wyjścia.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 12

Re: Niechciana 3 ciąża

Nie tylko Ty masz listę wątpliwości i strachów. W mojej rodzinie rak się prawie nie pojawia, ale mam nadciśnieniowców na pęczki i skłonności do chorób neurologicznych. Też nie wiem, czy uda mi się to moje oczekiwane najmłodsze odchować. Gdy młoda dorośnie do pełnoletności, ja będę mieć prawie sześćdziesiątkę. Będę bardziej jak jej babcia niż mama;) Nie wiem czy uda mi się takiego wieku dożyć. Moja mama nie dożyła - najpierw wypadek samochodowy, złamanie kręgosłupa, a potem komplikacje neurologiczne; siostra mamy też dożyła do 57 lat i tętniak z dnia na dzień zmiótł ją z tego świata.
Nie wspomnę o znajomych koło czterdziestki, którzy już zaliczyli zawały, zakrzepy blokujące płuca, różne rodzaje raka i inne "atrakcje". Nie mam pojęcia, co się będzie działo. Mam wątpliwości, czy damy radę finansowo. Boję się, że coś się komuś z nas stanie. Ale mam też nadzieję, że niebo nie spadnie nam na głowy:) Biorę głęboki oddech i idę do przodu z upartą, głupią nadzieją, że będzie dobrze. Inaczej bym zwariowała ze strachu.

I wiem, że nie wybaczyłabym sobie, gdybym z tego strachu pozbyła się Młodej. Młoda ma prawo do życia, a ja mam obowiązek się nią zająć, odchować i przygotować ją do tego, że może być różnie, bo los płata niespodzianki.
Nie wiem jak będzie, ale mam zamiar "wyposażyć" Młodą w to, co dostały już moje bliźniaki: miłość, siłę, wiarę w życie. Potem dzieci będą musiały poradzić sobie same.
Teraz boję się porodu, bo nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć. To, że ciąża prawidłowa i bez zakłóceń, nie znaczy, że wszystko skończy się dobrze. Mam stracha, że hohoho!, ale staram się nie nakręcać, bo mi nic to nie da.

I tak cały czas, od kiedy urodziłam bliźniaki. Póki byłam odpowiedzialna tylko za siebie, właściwie niczego się nie bałam, od kiedy jestem matką boję się prawie wszystkiego:) Taki lajf:)

To co zrobisz, zależy od Ciebie. Chcę Ci tylko uświadomić, że nie Ty jedna się boisz, masz wątpliwości i ogólnie czujesz się osamotniona w swoich problemach. Może to doda Ci odwagi i nie zdecydujesz się na krok tak desperacki jak aborcja.
Pozdrawiam!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Niechciana 3 ciąża

Jak juz pisałam to moje trzecie dziecko pierwsze było jedynakiem przez 14 lat. Teraz mam z nim wiele problemów. Po prostu wiem ze dziecko to nie tylko słodkie maleństwo. naprawdę mój pierworodny daje mi popalić nie raz były łzy i nie przespane noce. Drugie dziecko jest moim największym skarbem chciała bym mu nieba uchylić choć straszny urwis. Ale też boję się co z niego wyrośnie :-( mam obawy ze jak pojawi się trzecie nie będę miała czasu na średniaka. Starszego mogę też stracić ( oddali się zupełnie) ale serce mi pęka ze średniaka będzie w najgorszej sytuacji. pozatym ak sobie poradzę z dwójką dzieci w jednym pokoju. Starszy syn ma pokój 8 m nie ma opcji żeby któreś z maluchów u niego było. Beznadziejna sytuac
ja. Jak by było mało jestem genetycznie obciążona nowotworem i ciągle myślę o tym ze nie zdążę odchować młodszych dzieci -mąż w życiu sobie sam z nimi by nie poradził.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Niechciana 3 ciąża

adka

nie znam Twojej sytuacji, ale zapewne sytuacja miedzy Toba a mezem nie daje Ci poczucia ani siły ani spokoju czy stabilizacji. zapewne strach i hormony ciazowe robia swoje. moze sprobuj na spokojnie pomyslec, czy gdyby maz np. sie ucieszyl, czy chocby spokojnie podszedl do tematu, chcial tego dziecka i wspieral Cie, to czy pomyslalabys ze go nie chcesz? moze to tylko kwestia strachu, poczucia osamotnienia? obawy o to, ze zostaniesz sama z dwójka? a moze jednak gdzies w glebi masz choc ulamek poczucia, ze do konca nie chcesz go usuwac? nawet jesli rozpadnie sie wasz zwiazek, to pomysl, ze bedziesz miec ta kruszynke, ona da Ci sile, zawsze tak jest, moze wymaga sama wiele sily i trudu, ale bedzie Cie napedzac...zycze Ci wytrwalosci i podjecia decyzji, ktora da Ci spokoj na reszte zycia. napisz skad jestes?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Niechciana 3 ciąża

proponuję czasem przemyleć to o czym tu piszecie. "okna życia, zostawić bez słowa w szpitalu" - no jasne, świadoma, normalna rodzina, kobieta, która już na etapie początku ciąży emocjonalnie wszystko przezywa, po prostu po 9 mies. urodzi, zaniesie do okna życia, tak? no chyba coś Ci się pomyliło. do okna życia trafiają dzieci urodzone w jakiś pieleszach, patologiach, które nawet metryki nie mają. czy zakładasz, że kobieta urodzi w szpitalu, weźmie do domu i podrzuci do ona życia, a potem, co? bedzie sie policji tłumaczyc, gdzie jest dziecko, tak?A zostawić w szpitalu? jasne, może ktoś wyprany emocjonalnie mógłby, choc zakladam, że to także skrajne patologie robią. kobieta ma juz dziecko, mężą, po 9 mies. po prostu urodzi i sobie wyjdzie do domu...a dziecku powie,ze miała wzdecie...myślenie czasem nie boli. a takie dobre rady, naprawde lepiej sobie podarować, co niektorym wybitnie brakuje wyobrazni jak widac.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Niechciana 3 ciąża

Nie będzie na pewno lekko. Sama kiedyś na wieść o ciąży płakałam i byłam o krok od takiej samej decyzji. Splot różnych okoliczności zdecydowal że tego nie zrobiłam i jestem dziś mamą. Do dziś mam moralniaka za to że o tym myślałam, ale do tej myśli dojrzałam dopiero po czasie. Mimo pozornie nieciekawych warunków moje życie zmieniło się o 180 stopni - na lepsze, pod każdym względem mieszkaniowym, finansowym itp. Podejrzewam że jakby wtedy bylo inaczej, sytuacja pewnie za dużo by się nie zmieniła, a z czasem dopadło by mnie uczucie pustki i depresja. Niezależnie od poglądów, to ciężkie przeżycie i po latach zwykle wraca żal do samej siebie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Niechciana 3 ciąża

Zgadzam się z anamama.
Mąż pewnie nie chce brać (boi się) odpowiedzialności za tą decyzję.

Jeśli naprawdę nie chcesz tego dziecka, pamiętaj, że są okna życia, można bez słowa tłumaczenia zostawić dziecko w szpitalu, ktoś inny może je otoczyć miłością :)
A Ty będziesz miała jeszcze całą ciążę, żeby poukładać sobie wszystko w głowie i może zmienisz nastawienie, decyzję - czego Ci bardzo życzę.

Może przydałaby Ci się wizyta u psychologa, mogłabyś wszystko szczerze wyrzucić z siebie, porozmawiać, może pomógłby poszukać źródło problemów i jakoś to wszystko ułożyć.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Niechciana 3 ciąża

Do Adka- Tak jak pięknie napisała "anamana" strach nie jest dobrym doradcą. Nie mnie oceniać Ciebie bo nie znam Twojej sytuacji a z tego co widzę to mąż nie pomaga Ci ogarnąć sytuacji. Liczy się przede wszystkim rozmowa a wiem, że większość mężczyzn nie znosi rozmów z kobietami (czytaj żonami bądź swoimi partnerkami). Na Twoim miejscu jednak zrezygnowałabym z wyjazdu bo skoro jak sama piszesz Twój związek i tak się rozpadnie to jeśli jeszcze do tego pozbędziesz się swojej malutkiej fasolki to uwierz mi, że w życiu pozostanie wielka pustka z którą ciężko Ci będzie walczyć. Dziecko jak się urodzi daje wiele radości choć i też daje w kość dopóki nie oswoimy się z nową sytuacją.

Decyzja oczywiście należy tylko i wyłącznie do Ciebie ale wydaje mi się, że dziecko wniesie w Twoje życie wiele radości i pokaże Ci świat z zupełnie innej perspektywy. Zaczną się liczyć inne wartości niż dotychczas. Także na spokojnie usiądź i przemyśl. Ewentualnie jak jesteś z Gdyni to zapraszam na spacer i rozmowę :-)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 11

Re: Niechciana 3 ciąża

Nie masz łatwej sytuacji.
Histeria, panika i ogólnie strach nie jest dobrym doradcą.
Moim zdaniem - nie jedź do Niemiec. Mam wrażenie, że usunięcie dziecka wcale nie poprawi sytuacji. To nie jest rozwiązanie problemów, które ewidentnie Wam się nawarstwiły. Mąż niech nie będzie taki cwany, w akcie poczęcia brał udział, więc to też jego sprawa, jego odpowiedzialność i jego dziecko. Być może w obliczu Twojej paniki nie wie, jak ma się zachować i odsuwa od siebie problem. Być może, gdy Ty się uspokoisz, on również odzyska rozsądek. Życzę Wam tego.
To jest moje zdanie. Jeśli dziecko jest zdrowe i Ty jesteś zdrowa, to nie usuwaj maleństwa. Szkoda tego nowego życia, żeby zginęło marnie stłamszone przez prozę życia.

Na razie bardziej nie pomogę, bo na dniach rodzę. Ale jak się ogarnę za 2-3 tygodnie i będziesz chciała pogadać, to możemy się spotkać lub "pomailować" - akwamaryn45@interia.pl.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Niechciana 3 ciąża

W poniedziałek mam jechać do Niemiec. Myslałam ze będzie łatwiej :-( Mam mętlik w głowie do tego brak wsparcia męża on uważa że to tylko moja decyzja. widział moje zachowanie na wieś o ciąży wpadłam w histerię. Stwierdził że on mnie do niczego nie będzie zmuszał bo po moim zachowaniu widać ze się na matkę nie nadaje. Zawsze chciał tylko jedno dziecko a teraz nie może zrozumieć ze wpadłam w panikę :-( Najważniejsza decyzja w moim życiu a ja nie wiem co robić
Do tego mam świadomość że bez względu jakiego dokonam wyboru moje małżeństwa się rozsypie.W ostatnich tygodniach padło zbyt wiele przykrych słów( z obu stron). Przepraszam nie mam z kim pogadać moi rodzice nie żyją nie mam nawet rodziny która by mnie wsparła ;-(
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Niechciana 3 ciąża

Sądzę, że to pytanie było do mnie czyli do założycielki wątku, bo Adka napisała posta 2 tyg temu o tym, że jest w ciąży i że bedzie miała zabieg. Wiec z pewnością nie mogła urodzić w tak krótkim czasie ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Niechciana 3 ciąża

To pytanie bylo do Adki, nie do założycielki wątku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Niechciana 3 ciąża

Dla Pani wiadomości to było poronienie samoistne. W listopadzie zeszlego roku. Niestety to nie było moje pierwsze poronienie. Mam stwierdzone poronienia nawykowe.
Pomiędzy 1 a 2 dzieckiem miałam również.
Wątek utworzony był w stresie, zaraz po dowiedzeniu się, że jestem w 3, nieplanowanej ciąży.
Miałam różne myśli, ale jak już oswoiłam się z tą wiadomością to w 10 tyg poroniłam.
Mimo tego co wcześniej pisałam bardzo to przeżyłam.

I niech mi Pani aska napisze co ja niby takiego wypisywałam o aborcji? Bo sobie nie przypominam... Napisalam tylko, że mam takie myśli. A od myśli do czynów jest długa droga.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Niechciana 3 ciąża

Zapewne nie samoistnie. Po tym co Pani wypisywała o aborcji poronienie to zapewne tylko przykrywka
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 19

Re: Niechciana 3 ciąża

Marta-Twoja sytuacja jest zupełnie inna i nie podlega dyskusji. W takim przypadku nikt nikogo nie obwinia. Jedynie może jakieś fanatyczki mogą się burzyć. Niestety taki sort tez bywa...

Jednak co innego zabijac zdrowe dziecko. 99 %tych samych co teraz minusują uważa że w ciąży nie powinno się pić ani palić ani nie brac narkotykow - aby dziecko urodziło się zdrowe. Że należy dbać o siebie,zdrowo się odżywiać w ciąży ... to obowiązek każdej kobiety. Tylko albo aż tyle aby urodziło się zdrowe... a z drugiej strony można legalnie je zabić. .. niestety ja tego nie pojmuje. Jak można być tak dwulicowym. W naszym ciele jest nowe życie i my jako kobiety nie mamy prawa go niszczyć. To nowy człowiek. On chce żyć.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Niechciana 3 ciąża

Poroniłam...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Niechciana 3 ciąża

Uwazam ze aborcja jest straszna z jakiegokolwiek powodu niebylaby wykonywana, ale jednak w moim odczuciu podanie lekow by dziecko "wydalic" jak to ujelas, jest bardziej humanitarne niz wyrywanie po kolei raczek nozek i miazdzenie czesci ciala. Niestety wszystko prowadzi do jednego i to jest smutne, a najsmurniejsze ze czasem nie da sie inaczej.

P.S. Ja sie nie pytam dlaczego ktos dal mi "lapki w dol" pod opisem najstraszniejszej historii mojego zycia. Ktos mial prawo sie nie zgodzic z moimi przekonaniami. Na szczescie nie musialam zabijac mojego dziecka bo odeszlo samo, chociaz bol po stracie byl straszny. Nie chce myslec co by sie ze mna dzialo i z jakim wykluczeniem spolecznym musialabym sie borykac, gdybym faktycznie zostala zmuszona do przerwania ciazy. Ciekawe czy wtedy ktos zażądalby ode mnie bym poswiecila zycie dla dziecka, ktore nie mialo szans dozyc nawet to 6 miesiaca ciazy. Ciekawe jak czulaby sie moja 4letnia corka gdyby stracila mame.

Tak, uwazam ze tabletki sa z wielu wzgledow bardziej humanitarne:-(
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Niechciana 3 ciąża

Ten wspaniały zachodni świat preferuje aborcję zamiast antykoncepcji. Pewnie warto ich naśladować ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 12

Inne tematy z forum

DORADŹCIE JAKIE FIRANY/ZASŁONY DO SALONU :) (37 odpowiedzi)

Dziewczyny kompletnie nie mam pomysłu na firany czy też zasłony do naszego salonu. Mieszkamy już...

Jaki fotelik samochodowy polecacie? (97 odpowiedzi)

Witam. Chodzi mi o taki fotelik dla rocznego dziecka. Chcialabym aby posluzyl nam jak najdlużej....

Sprawdzone sposoby na odchudzanie:) (69 odpowiedzi)

Cześć Dziewczyny! Podzielcie się swoimi sposobami na skuteczne odchudzanie:) Ja muszę zrzucić aż...