Niedoszły klient
Byłem w tym salonie 2 razy. Za pierwszym razem wszedłem do salonu, za biurkami siedzieli łepek i laska. Nawet nie obejrzeli się jak wchodziłem, nie mówiąc o podejściu i zapytaniu w czym mogą pomóc. Wyszedłem po 10 min. Drugi raz byłem tam 17 maja 2011. Obsługa jednoosobowa zapracowana - cały czas na telefonie (rozmowy prywatne). Kiedy chciałem podejść do obsługi - gość zabrał się, wyszedł na zewnątrz, papierosek, komórka. Wrócił po kwadransie. Obiecałem sobie, że nie kupię tam nawet rękawic.