Re: 53/11 + 200rpm = 120km/h
No tak, to ja mam słabą technikę i mało siły, dlatego też nie używam single speeda, tylko katuję przerzutki. Kierownicę typu baranek, a do trekingowego lemondke założyłem właściwie tylko dlatego, że przy prędkościach>30 omdlewam z wysiłku, a jak się pochylę, to mniejsze opory powietrza pozwalają mi jakoś utrzymać się w siodełku. Noski i spd to też po to, żeby mi te nogi nie spadały. Tak, mam mało siły i nienajlepszą technikę, ale lubię sobie pojeździć i wykorzystuję te zdobycze techniki. Zostały one przetestowane przez zawodników, ale potem weszły na średnią, a na koniec niższą półkę. Polubiłem nawet te koszulki termoaktywne, bo się ze mnie tak nie leje, jak przejadę swoje 15 km. I guzik mnie obchodzi, czy nazwą mnie szpanerem - zwiększyłem średnią z 25 na 28 i nie muszę prowadzić pod Spacerową -mam więcej przyjemności z roweru.
Ponieważ nigdzie nie startuję, w żadnych zawodach, z nikim się nie ścigam, to są to rzeczy teoretycznie zbędne. Tyle, że w Czeczewie są bociany, jak tam wjadę pod górkę, to bez przerzutki i spd nie miałbym siły podziwiać, jak małe rosną. Po to mi są pedały spd. Do podziwiania bocianów w Czeczewie.
A że inni prują 120 km/h to daj im Boże, niech się cieszą i życzę im, żeby się nie wykopyrtnęli, bo to boli.
0
0