Nowe auto do 70 tys. zł. Co wybrać?

Opinie do artykułu: Nowe auto do 70 tys. zł. Co wybrać?.

Koniec roku to nie tylko zakupowy szał w centrach handlowych, to również gorący czas w salonach samochodowych, w których trwa wyprzedaż rocznika. To bardzo dobry moment na zakup nowego samochodu, bo dealerzy kuszą naprawdę atrakcyjnymi rabatami. Dziś poszukujemy nowego auta do 70 tys. zł. Czy można za te pieniądze kupić coś sensownego? Okazuje się, że wybór jest bardzo duży.

Kwota 70 tys. zł w kontekście zakupu nowego auta wydaje się być całkiem sporym kapitałem. Wydaje, bo przy ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Seaty przeciez to to samo co skody i VW, niczym się to nie rózni oprocz wygladu
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

co pokazuje, ze kupno samochodu to koszmarny wydatek i marnowanie pieniedzy

skoro po 3 latach "inwestycja" traci 50% wartości.

to by znaczyło, że w 3 lata ma się 35 tys. zł (+ jeszcze przeglądy, myjnia, awarie, paliwo, ubezpieczenie).

35 tys. złotych na 3 lata, czyli około 1 tys. miesięcznie. Taksówką / uberem całkiem sporo można za taką kwotę pojeździć (albo wynajmować stale samochód).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

Tylko po pierwsze skąd wziąć te "dobrą, pewną i fajnie napchaną używkę"? Bo chyba nie z Rzeszy?

Krajowe kosztują krocie.
A po drugie, to dowiedz się ile do tej rzędowej szóstki kosztuje komplet wtrysków, obydwie turbiny, pompa wtryskowa lub cały silnik (jak Ci klapki wpadną). Jeśli Cię stać to zazdroszczę, ale ja bym kupił słabszą nówkę.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

5 letnie "premium" bywa gorzej zrobione niż nowy kompakt. Postęp technologiczny i jakość wykonania wzrastają nieubłaganie.

Jeździłem kilkuletnim Audi A6 a potem wsiadłem do nowej Skody i szczęka mi opadła. Komfort jazdy i jakość materiałów znacznie lepsza. Więc dziękuję bardzo za stare "premium". Tym bardziej, że koszty serwisowania starego są takie same jak nowego, a przy nowym roboty mniej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 6

BMW albo AUDI

535d
albo 3.0d w quattro

i wciągam nosem wszystko co tutaj zaproponowano.
wymieniałem grzane, pompowane taborety z pamięcią? headup display? nawigację ze zmieniarką na kilkanaście płyt?

piszcie dalej, że nie stać, że bieda. Wolę dobrą, pewną i fajnie napchaną używkę niż nowego golasa (jeszcze ze średniej półki)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7

Zakup auta do żadna inwestycja, więc mowa o stratach to tak jakbyś przepowiadał zachód słońca.

Na samochodzie, kupowanym do użytku praktycznie zawsze stracisz.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

wiele osbo stac na nowy:D

ale ktoś kto sie nie wychował "z pieniędzmi" tego nie pojmie nigdy;p Nowe auto (nie brane w firmę) to dla mnie nie mniej głupsze niż kredyt we frankach - podobne straty:D
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Dlaczego tyle ludzi mówi o ponoszeniu straty przy kupnie i późniejszej sprzedaży samochodu? Jakiej straty? Kupuje się produkt, z którego się korzysta, a nie inwestycję pod przyszły zysk. Ile ja się nasłuchałem, że straciłem 1/3 wartości samochodu przekraczając bramę salonu w dniu odbioru. Ja nic nie straciłem. Nabyłem produkt, z którego bez problemów korzystam i gdy skończy się jego cykl życia, nabędę kolejny.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobra interpretacja - tak samo wygladaja nowe BMW jak drapiezniki

a reszta nowych karoserii to jak wystraszona zwierzyna łowna. Wyjatek HONDA - wyglad jak z innej planety
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co to były za samochody które w ciągu dwóch lat traciły 30 tys na wartości. Chyba bajki opowiadasz.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Daj mi namiary gdzie mogę kupić NOWE auto klasy średniej za 70 tys. Chętnie skorzystam. Bo do tej chwili znalazłem w rejonie 110- 130 tys.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

a ja cessne 152 bez resursu

albo 2 kombajny Bizon
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dobrze, że napisałeś, że Cię stać na nowy (i to nie w leasingu), bo już myślalem, że to jakiś frustrat się przechwala starą renówką. A to po prostu zamożny koneser.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Lanosa nie da się obrazić

każda obelga jest dla niego jak komplement
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Wali salsą i tequilą
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

no a on napisał że wg niego nie każde stoi tak samo

sytuacja patowa, bijcie się
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

jak się nigdzie nie jeździ a parkuje tylko w swoim garażu żeby w niedzielę udać się do kościoła

to faktycznie może się nie przydać, Januszu
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0